[PÓŁNOC] Las Mgieł

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Wyczuła chyba innego wampira. Boję się wampirów.


- Och, nieroztropna duszyczka.

Avatar maxmaxi123
-Gdzie jest tutaj jakaś cywilizacja?
//Polubiłem tę książkę.

Avatar
Konto usunięte
- Ktoś ty by mnie pouczać?!
Nowych nawyków douczać?! - Warknęła w złości, w znalezieniu rozmôwcy niemożności

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//ładna z was para
Hmmm... która to właściwie postać?

- No, w wieżowcach.

- Mniej to ważne, ostrzegam jedynie,
że kto pod mój miecz wejdzie - zginie. - dostrzegła w końcu dziewczynę na jednej z gałezi.

Avatar
Konto usunięte
- Nie mam zamiaru Ci w paradę wchodzić.
Nie ma potrzeby by w mej krwi ostrze brodzić. -

Avatar maxmaxi123
//Ten elf.//
-Tylko? Spodziewałem się czegoś więcej. No nic. Mógłbyś opowiedzieć mi o nich więcej?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie tylko tam, jest jeszcze w piwnicach, na bagnach, w wiosce Colapi i za Ziemią Ognistą. No i chyba na stacji ktoś mieszka.

- Czemuż to wciąż rymujesz?
I grzecznie jak na wampira się zachowujesz?

Avatar maxmaxi123
- Stacja? Rozumiem, że najbliżej są te "Wieżowce".

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Najbliżej jest Stacja.

Avatar
Konto usunięte
- Już się zdążyłam napoić,
Nie widzę powodu by broić.
A czemu rymuje?
Nie wiem, jakoś mój mózg sam to pojmuje. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Yyy, nie umiem wskazywać kierunków.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Grzeczna wampirzyca,
Obyciem zachwyca.
Bladolica.
Dziewczyna zniknęła we mgle.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No a bo ja wiem. W stronę Stacji jest w stronę Stacji. No chyba że uda mi się czarować.

Avatar maxmaxi123
-Jakie charakterystyczne miejsca są na drodze do niej ?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Taki mocny, chemiczny zapach. Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak benzyna?

Avatar maxmaxi123
- Nie. Chyba. Nie pamiętam.
Zaczął... węszyć(nie znam lepszego określenia) za tym zapachem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I wyczuł takowy.
- Wyglądasz infatylnie.

Avatar maxmaxi123
Szedł za zapachem.
- Czemu tak sądzisz?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Bo normalnie się tak nie niucha.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Czuł ten zapach mocniej.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I wtedy rąbnął głową w drzewo.

Avatar maxmaxi123
Zwolnił, ale szedł dalej.

Avatar
Konto usunięte
Dziwna osoba.
Dokładnie jej się nie przyjrzała
Lica jej nie poznała.
Więc do Edwarda wróciła
Próbę ocucenia przyjaciela ponowiła

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I wtedy dostrzegł przed sobą... coś. Może to była ta Stacja?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nie szło jej za dobrze.

Avatar maxmaxi123
Przyspieszył więc, uważając na przeszkody, oraz pilnując, aby nie upadł.

Avatar
Konto usunięte
Co robić, co robić, panika, strach, rym się łamie!
Trzeba uratować przyjaciela to racja,
Popędziła więc pod parasolem do wieżowca północnego

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zmiana tematu

Zmiana tematu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Maciejjek
Przy trupie znalazł chrupki kukurydziane o smaku orzechowym i scyzoryk.

Avatar maxmaxi123
Nigdy tych rzeczy nie widział. Przyglądnął się im dokładnie, sprawdził do czego służą, czy da się zjeść.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Chrupki smakowały orzechowo, a scyzorykiem ciachnął się w rekę.

Avatar maxmaxi123
Jeżeli nie była to poważna rana, to ją zignorował. Te "chrupki" zaczął zajadać, w wyznaczonym przez książkę kierunku.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Chrupiąc sobie chyba zwrócił uwagę kilku sów, które obracały się w jego stronę.

Avatar maxmaxi123
Raczej nic mu nie zrobią. Co najwyżej zabiorą. Zaczął więc je lepiej chronić.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//te zdania brzmią nieco bez sensu

Avatar maxmaxi123
//Czyli nie rozumiesz?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//rozumiem, ale brzmi jakbyś chronił sowy

Avatar maxmaxi123
maxmaxi123 pisze:
Raczej nic mu nie zrobią. Co najwyżej zabiorą. Zaczął więc lepiej chronić jedzenie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Sowa zahuczała i dała mu zdechłą mysz.

Avatar maxmaxi123
Odszedł od niej i zaczął iść dalej. To chyba sowy tej dziwnej kobiety.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Sowa niezrażona mysz zjadła i odleciała. Mgla za to zaczęła rzednąć.

Avatar maxmaxi123
Szedł szybciej, sądząc, że wydostanie się z lasu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
A tu dupa. Zrobiło się mgliscie, bo zszedł w jakiś wąwóz.

Avatar maxmaxi123
Trudno. Szedł przed siebie, starając się unikać przeszkód.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zobaczył przed sobą kamienny posąg.

Avatar maxmaxi123
Spróbował rozpoznać, co przestawiał.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 8943 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Paradosso [P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Paradosso [PBF] [Martwy]