[WIEŻOWIEC ZACHODNI] Dolne piętra

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Będę się cieszył, że jakiś głąb cię wziął na warsztat. Może się wreszcie czegoś nauczysz.

Avatar someone_
Prychnął - Mówisz jakbyś był nietykalny i niepokonany.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- W teorii jestem nietykalny, a na niepokonaniu mi nie zależy. - gdy tak dyskutował, dolewał właśnie Hertowi.

Avatar someone_
- To jakaś specjalna moc, umiejętność, czy...??

Avatar Kuba1001
- Hmmm... Nieumarli i ożywione Szkielety. - przyznał po chwili namysłu. - Nawet początkujący łowca nie ma z takimi problemu, chyba że mają przewagę sto do jednego lub więcej, wtedy zaczyna się zabawa dla doświadczonych.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Długa historia, to nie czas by opowiadać. - uśmiechnął się przyjaźnie kelner. Gdzieś w oddali było słychać pisk, na dźwięk którego się wzdrygnął.

- Interesujące. Nie przeszkadza wam zadawanie tylu pytań?

Avatar Kuba1001
- Gdyby przeszkadzało to już dawno zacząłbym Cię ignorować.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- W sumie racja.
- Walon, to zawracamy sobie głowę tymi całymi mglakami, czy nieszczególnie?

Avatar Kuba1001
- Zależy, czy nie nic lepszego.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Znów coś zaczęło piskać, Gabriel zaczął się rozglądać.
- A to co? - zapytał rozglądając się wokół.
- Niedługo się dowiesz. - parsknął Jeff.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie, to raczej rozczulające niż straszne.

Avatar Kuba1001
- Będzie ciekawie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I wtedy do baru przyszło... coś. Owo coś przypominało jabłko wielkości dyni. Miało łapki, nóżki i piskało, tuptając przed siebie.
Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie [WIEŻOWIEC ZACHODNI] Dolne piętra

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//waitin' for Kubuś

Avatar Kuba1001
Odwrócił się w jego stronę i położył dłoń na rękojeści miecza.
- Jeśli się do mnie zbliży to go zabiję. - mruknął.

Avatar wiewiur500kuba
// Nie narzucajmy płci ;v //

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Coś zapiskało, spojrzało na Walona i okrążyło go bardzo szerokim łukiem. Następnie podeszło do kontuaru i próbowało nań wejść. Popiskiwało nieco ciszej.

Avatar someone_
- Jeśli coś się mu stanie zabiję cię. - Wysyczał do tego dziwnego faceta, który groził maleństwu

Avatar maxmaxi123
//Wystczał? Co to miało być? //
-Czym to jest? Jakimś eksperymentem? Potworem?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- W Paradosso występują dwa takie gatunki. Dyniołaki i ten tu, Jabłkołak, zwany też Junimo. Niegroźne stworzenia dwóch magiczek roślinnych. Mógłbyś mi go podać? - zwrócił się do Saerana bądź do Herta.

Avatar someone_
Wziął go na ręce i podał Jeffowi // jak to odmienić ?! // - jest taki słodki ~

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wtem Saeran dostrzegł, że jabłkowy cosiek był poraniony, miał wbite szkło w tylną swą część.
- A tak poza tym to skąd się znasz na magicznych takich tych? - zapytał go barman.
- A, nic wielkiego. Po prostu weź tu poderwij dziewczynę, jak cię takie o otacza. Musiałem ustalić jak to rozgonić.

Avatar Kuba1001
- Są jadalne? Są w końcu zrobione z... no cóż, jabłek.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie wiem, jakoś nie jem żywych zwierząt ani żywiołaków.
W tym momencie Jeff podniósł go i wyglądał, jakby zaczął się z nim w jakimś dziwny sposób porozumiewać. Gdy najwyraźniej skończył, siarczyście zaklął.

Avatar Kuba1001
- Żywe? Co to za problem?

Avatar maxmaxi123
-Czym się płaci?

Avatar Kuba1001
Głos znikąd:
Ciałem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No przecie pisze w wejściu. Opłaty w naturze mile widziane. A nie, zapieprzyli mi ten znak i powiesili u wrót piekieł. - westchnął barman.

Avatar someone_
- Szkło mu się wbiło... - spróbował wyciągnąć.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Udału mu się. Jeff przejechał ręką po zranieniu, które szybko się zagoiło.
- Zaczyna się robić ciekawie. - westchnął lekko i posadził jabłkocosia na kontuarze.

Avatar someone_
- Co się stało? Fajna umiejętność. Jak poważne rany możesz leczyć?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Możliwe, że ktoś będzie chciał zacząć się w Paradosso rządzić. Właśnie się dowiedziałem, że Likke zamarzło. Ten Junimo strzegł porządku.
Wtedy domniemane szkło rozpuściło się w dłoniach Saerana.

Avatar someone_
- Nie mam pojęcia kim jest Jumino, i w ogóle, ale tam żyją syreny. To nie jest dla nich niebezpieczne?

Avatar maxmaxi123
-Mogę dać jakąś bombę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Bomba nie pomoże. Lód powoduje zahibernowanie całego ekosystemu, więc syrenami chyba nie powinieneś się martwić. Ale to najwyraźniej jest dopiero początek.

Avatar maxmaxi123
-Ja o zapłacie... Nawet nigdy nie byłem nad tym jeziorem. Poza tym, za chwilę i tak powrócę do lasu mgieł. Mam tam sprawę...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A jakie masz te bomby?

Avatar someone_
- To ja zaczekam, aż skończysz i mi wyjaśnisz, bo nic nie rozumiem. Można płacić złotem?

Avatar maxmaxi123
-Różne. Jedna z nich wybucha wodą, przydatne, aby szybko napełnić coś wodą, ogólnie to bitewne. Jedna wypuszcza chmurę toksyn. Powiedz jaka, to może znajdę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Ta wodna może się nadać.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 8943 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Paradosso [P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Paradosso [PBF] [Martwy]