[WIEŻOWIEC ZACHODNI] Dolne piętra

Avatar maxmaxi123
Podał.
-Ta bomba łączy się za pomocą magii z umysłem rzucającego. Wystarczy, że w trakcie rzutu, pomyśli Pan kiedy ma wybuchnąć,to wybuchnie. Wybuch też zależy od umysłu. Jeżeli Pan pomyśli żeby woda opadła, to opadnie. Jeżeli żeby się rozproszyła, to rozproszy. Rozumie Pan?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Tak, zrozumiałem w pierwszym zdaniu. Teraz jak ktoś z tego grona mi ją zapieprzy, to będzie mu łatwiej jej użyć. - prychnął kelner.

Avatar maxmaxi123
-A, przypomniałem sobie coś. Kto wie najwięcej o jakiejś zjawie, czy czymś, co się zalęgło w starej kryjówce driad?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No, coś tam jest. Uważa mnie za świnię. - odparł barman.

Avatar maxmaxi123
-Nie pytam się czy coś tam jest, tylko kto może coś o niej wiedzieć...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie mam pojęcia. Ja wiem tyle, że ma ładną figurę.

Avatar someone_
Westchnął ciekawe czy kot już skończył

Avatar maxmaxi123
-No to dowidzenia.
Wyszedł z baru a potem z budynku.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
No i był sobie poza budynkiem.

Kot już się napił. Jabluszek za to mimo usilnych próśb Jeffa nie chciał sobie pójść.

Avatar someone_
- Co się stało? - zapytał jabłuszko

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//nie ma, najpierw zdecyduj się gdzie idziesz, masz ładny odpis

- No bo... on mnie lubi. Tak jakby. Nie rozumiem go do końca.

Avatar someone_
- Przepraszam nie rozumiem

Avatar maxmaxi123
Ruszył w jedyną stronę w jaką mógł. W stronę lasu mgieł.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Jeff westchnął cicho.
- Znam dziewczynę, która je hoduje. Ten po prostu się do mnie przyczepił i gdy tylko ma szansę, to muszę go w teleporty wrzucać, żeby za mną nie łaził.

Cóż, właściwie nie był to jedyny kierunek w jaki mógł się udać.

Avatar someone_
- Ale uroczo. Gdzie mógłbym ją znaleźć?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//co on, na zesłanie tam idzie?

- Gdzieś w południowym wieżowcu. Nie pamiętam gdzie dokladnie, ale całkiem wysoko.

Avatar someone_
- Dziękuję. Można płacić złotem?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Wątpię, żebyś jakieś miał, ale tak, można.

Avatar someone_
Więc dał mu pojedyncze ogniwo z łańcucha. w końcu są ze złota!!!

Avatar maxmaxi123
Ruszył w stronę lasu mgieł. Już któryś raz.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Ładne. Chcesz coś jeszcze?

Zmiana tematu

Avatar someone_
- Nie dziękuję, ale jakbyś kiedyś zmienił zdanie co do uczenia mnie... - wstał i ruszył w stronę wyjścia.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Odezwę się dzień po końcu świata. - zaśmiał się.

Avatar someone_
- To się jeszcze zobaczy... - wyszedł i poszedł do wieżowca południowego

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//nie możesz tego pisać noramlnie? Denerwuje mnie to

Avatar maxmaxi123
//Południowy to S. Chyba że ci się źle wciśnięło.

Avatar someone_
// wiem nie trafiłem w guzik...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zmiana tematu

Avatar Kuba1001
- Cóż... Taka sytuacja. - powiedział Walon, wybudzając się z letargu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jak się spało? - spojrzał na niego Gabriel.

Avatar Kuba1001
- Ujdzie. Coś mnie ominęło?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- No, podobno koniec świata idzie. I to jabłko... gdzie ono się podziało? - zapytał Gabriel.
- Schowało się, wiesz, strachliwe.

Avatar Kuba1001
- Koniec świata? Znowu?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To znaczy po prostu burdel będzie. Rozumiesz?

Avatar Kuba1001
- Rozumiem. W naszej rodzimej krainie co chwila miał być koniec świata, ale kapłani, za pomocą darów składanych przez zabobonnych mieszkańców, zawsze jakoś odganiali zagrożenie. I tak w kółko.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Wiesz jak to się fachowo nazywa? Szantaż. Znając życie kapłani wpieprzyli każdy darowany ziemniak.

Avatar Kuba1001
- Wiem przecież, myślisz, że niby czemu ich zabiłem?

Avatar maxmaxi123
//Ten twój pochodzi z jakiegoś konkretnego świata, czy wymyślasz na poczekaniu?

Avatar Kuba1001
//Dowiesz się w swoim czasie.//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Mówiłeś to z przekonaniem, jakbyś im darował niedźwiedzie mięsko. Skąd miałem wiedzieć?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- U nas zazwyczaj było tak - rząd obiecał dobre zmiany, ale chciał na nie pieniądze, jak je dostał to większość sobie wziął, a za pozostałe zrobił byle co, by za następną partię pieniędzy od nowa to "naprawiać". I też w kółko.

Avatar Kuba1001
- Jak widać niektóre zagrywki wszędzie są takie same.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Z tym, że ja na nich rąk nie położyłem, za daleko mi było. - westchnął barman.

Avatar Kuba1001
- Bywa... W takim razie my się zbieramy.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Maciejek
Uther dotarł do wieżowca, gapiąc się na swego feniksa. Papuga została w lesie.

Avatar maxmaxi123
Szukał drugi do centrum.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 8943 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Paradosso [P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Paradosso [PBF] [Martwy]