Szary Bór

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Dziewczyna nie widziała cię. Klęczała zwrócona tyłem do okna oparta o łóżko i klepała jakieß modlitwy do światłości, czy coś w tym stylu.

Avatar bulorwas
Poczekał aż skończy.
-Witam

Avatar Taczkajestfajna
Zaczęła poszukiwania ofiary, podbiegła do domu ze zgaszonym światłem i spróbowała wejść.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Witaj. Kim jesteś ?
Spytała lekko zażenowana dziewczyna.




Dom był pozamykany na cztery spysty, jednak tobie to nic nie przeszkadzało. Twoja bestialska natura przejmowała górę nad zdrowym rozsądkiem i bez wiekszych problemów wybiłać drzwi z barku. Padły one pod naporem siły ukrytej w głebi twego ciałaa, odkąd zostałaś dziabnięta przez wampira. Sam dom był z aktualnej perspektywy dość pusty, na dole nikogo nie było. Zwykła kuchnia jak w każdym domu, kominek z kilkoma trofeami myśluwskimi...jednak najbardziej draźniły cię wszelkie zioła zapakowane w pęczkach i powieszone przy kominku, w tym czosnek, który susząc się wydobywał woń powodującą u krwiopijców wszelkich odruchy wymiotne. Tak, czosnek działa na wampiry, nie, nie zabija ich ani nie rani...

Avatar bulorwas
-Aleksander Sawara, Mogę wejść?
Zapytał

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Kim jesteś i po co tu przychodzisz ?
Zapytała zdziwiona córka kapitana straży.

Avatar bulorwas
-Złodziej, zabójca, kłamca, czyli jedno z książąt krwawych elfów. Przyszedł porozmawiać

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Hmmm ciekawe... a czegóź to ksiąźęca krew poszukuje w tych stronach
Slytala zdezorientowana.

Avatar bulorwas
-Szczerze sam chciałbym to wiedzieć

Avatar Taczkajestfajna
Domyślając się, że nikogo nie ma na dole poszła na górę w poszukiwaniu sypialni.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Jak się tu wspiąłeś ?
Spytała dziewczyna.


Na górze były dwa pokoje. Sypialnia jednego z kuszników i jego źony oraz sypialnia ich dzieci. Małego synka i niewiele większej córeczki.

Avatar Taczkajestfajna
Więc weszła po cichu do sypialni kusznika i jego żony.

Avatar bulorwas2
-Tajemnica.
Powiedział wlatując do pokoju

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Zobaczyłaś nagich ludzi w łoźu, spali głęboko, a twój instynkt zaczął wyrywać ci się spod kontroli musisz wybrać sobie ofiarę.


- Jeźeli ie masz nic do roboty, prosze wyjdź z mojego pokoju elfie...
Rzekła lekko zdenerwowana.

Avatar bulorwas2
-Chciałem cię poznać

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Dziewczyna lekko siè zarumieniła
- Mnie ? Ja jestem tylko nędzną córką tutejszego kapitana i...

Avatar Taczkajestfajna
Podeszła do faceta, uśmiechnęła się i wyssała mu krew z szyi.

Avatar bulorwas2
-Więcej pewności siebie. Ja jestem tylko nędznym księciem

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Pewnie wyglądałoby to tak sl9dko, gdyby nie bestia, ktora się w tobie przebudziła. Poźarłaś chłopa żywcem... Nagle usłyszałaś alarm, kiedy ty opetana przez wampiryczny glód poźerałaś kusznika, jego źona obudziła się i uciekła z dziećmi, jak teraz to wygląda, wszczynając alarm.


- ....ale księciem...
Odrzekła zakłopotana dziewczyna.

Avatar Taczkajestfajna
Stała zdezorientowana, ale po chwili sama wybiegła z domu i kierowała się w stronę karczmy Vito.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Kiedy tylko wybiegła została osachona przez cięźkozbrojnych i kuszników. Wszyscy mięli bronie ze srebrytu.

Avatar bulorwas2
-Na tak jakbt wygnaniu

Avatar Taczkajestfajna
-Eee... Spokojnie... - uklęknęła, okazując porażkę. - tylko nie zabijajcie mnie...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Skuto cię srebrnymi kajdanami i uśpiono. Obudziłaś się gdzueś w lochach. Była przykuta srebrnymi kajdanami do ściany, za równo ręce jak i nogi były przykute. Najgorsze jednak było to, źe byłaś nago. Twój umysł zaczął wyobrażać sobie w jakiej roli uźyją ciebie tutejsi straźnicy....


- Skoro chcesz mnie poznać, to najpierw ja chcè wiedzieć jak najwięcej o tobie. Jak to 'tak jakby' na wygnaniu ?

Avatar bulorwas2
-Ojciec powiedział że jak w 10 lat zarobię dziesięć tysięcy w dowolnej formie to uczyni mnie królem. Glejty i tego typu rzeczy dostaję za darmo od ojca. Ogólnie pracuje jako najemnik i członek pewnego stowarzyszenia. Zawsze pragnąłem niemożliwego. Lubie wiersze, dobre wino, zachody słońca. A ty?

Avatar Taczkajestfajna
-Ku*wa, miałam być teraz w łóżku z Drakenem, a będę na ziemi ze strażnikiem... - powiedziała, a z oczu poleciały jej łzy. - Dlaczego to ja do ku*wy nędzy zostałam wampirem?!

Avatar bulorwas2
Draken wyszedl z karczmy, gdyz Triss za długo nie wracała

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Ja równieź owielbiam poezję i zachody słońca, jednak nie przepadam za winem. Mój ojciec jest dość konserwatywny i twierdzi, że powinnam najpierw znaleźć męźa i urodzić mu dziecko zanim w ogóle wypije jakiś trunek... stary grzyb...


- Nikt ci nie kazał panienko...
Warknął jeden ze straźników po czym zdjąwszy spodnie zgw*łcił Triss.

Drakken nikogo nie zastał.

Avatar bulorwas2
Poszedł do strażników zapytać ich czy nie widzieli. Podal dokładny opis

Avatar Taczkajestfajna
Nie odzywała się, bo wiedziała, że niczym to nie pomoże. Tylko szlochała, próbując nie patrzeć na twarz strażnika, który ją obrzydzał.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Jako iź drakken używał raczej zwrotu 'kobieta' straźnicy powiedzieli tylko źe widzieli.

Avatar bulorwas2
-Powiedzą mili panowie gdzie i w jakich okolicznościach?

Avatar Taczkajestfajna
-Możesz już przestać...? - spytała się cicho, ledwo słyszalnie, nadal nie spoglądając nawet na strażnika.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Na miasto szła.
skłamali bez skrupułów straźnicy.


Ten zaś zamiast przestać robil to jeszcze mocniej. Czułaś ból, który rozrywał twoje ciało, co jakis czas gw**ciciel nacinal teź twoją skórę w różnych miejscach, aby nie dac ci utracić kontaktu z okrotna rzeczywistością i jeszcze bardziej podnieciç siebie samego.

Avatar Taczkajestfajna
-Przestań, proszę... - mówiła przez łzy.

Avatar bulorwas2
Przybrał formę drakena i zionął ogniem pod siebie zostawiając rozżarzoną nawierzchnię.
-Gadaj ludzkie ścierwo! Inaczej twoje rozszarpane, zwęglone zwłoki wylądują w moim żołądku!
Złapał jednego ze strażników na kołnierz i uniósł bez żadnego wysiłku jedną ręką duszą go przy okazji

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Straźnik nie ulegał jeszcze dłuźszy czas lecz gryzł twoje piersi sprawiając ci ból, po dłuźszym czasie jednak wysłuchał twej prośby i po wydaleniu nasienia wewnątrz ciebie wyszedł, wziął kilka igieł i rozgrzany prèt po czym powoli włoźył pręt rozgraną końcówkà do środka twojego ciała i dla lepszego mocowania niejako przyszpilił obie strony warg sronowych i zostawił cię tak. Był to okrutny ból, przypalanie twojego układu rozrodczego i zamykanie go było bestialską metodą karania nieludzi, którą gryfici stosowali na codzień. Przeszywający twe wnętrzności gorąc powoli jednak przygasł pod wpływem śluzu, lednakźe uświadomiłaś sobie wtedy, źe ten sku*wysyn ze straży specjalnie wydalił nasienie do środka i 'zaszył' ci łechtaczkę po to, byś musiała nosić jego dziecko.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Straźnik uniesiony przez ciebie dźgnął cię wowczas w rękę uniekoźliwiając ci duszenie. Ty zas zobaczyłeś wychodzącego z baraków jak mniemałeś sierźanta który śmiał się jak chory zwyrol

Avatar bulorwas2
//Zbrodnia Wołyńska? Jeśli tak to odetnij jej pierś!

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
bulorwas2 pisze:
//Zbrodnia Wołyńska? Jeśli tak to odetnij jej pierś!

// Tylko nawiązanie do tych katuszy, toź jej szczurow wiadomo gdzie nie wsadził ani nie ucinal piersi, a to ze aktualnie cała jest ponacinana noźem i jest w wyźej opisanej sytuacji, to inna dprawa... //

Avatar Taczkajestfajna
Krzyczała głośno z cierpienia, jakie przeżyła. I co jakiś czas dławiła się własnymi łzami.

Avatar bulorwas2
-Nie chciałem, ale chyba muszę.
Użył teraz swego popisowego zaklęcia. Za pomocą magii vodoo zmaterializował duchowego avatara serca strażnika podatnego na dotyk i zmiażdżył je zabijając go. Tak samo postąpił z drugim.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Drakken usłyszał te skowyty cierpienia dochodzący gdzieś z baraków.Straźnicy padli, a sierźant znając antymagię rozgromił zaklęcie

Avatar bulorwas2
-Początkowo byłem grzeczny, więc miałem prawo.
Uzasadnił się jedną z zasad berserkerów. Jeśli osoba grzecznie zapytana przez owego osobnika nie odpowie lub skłamie w ważnej dla berserka sprawie może zostac przez niego zabita.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Jak chcesz. Powiem jedno. Ta wampirzyca którą złapaliśmy ma przeje**ne, ale nie wiem gdzie jest ta twoja...
Rzekl sierźant po czym zaczkal gdyź byl pid wpływem alkoholu, w ręce miał nóż zabrudzony czymś w rodzaju czarnej mieszanki krwii i many o wysokiej gęstości, substytut krwii u wampirów.

Avatar Taczkajestfajna
Przestała krzyczeć ze zmęczenia i cicho cały czas do siebie powtarzała: "Niech ktoś zakończy moje życie..."

Avatar bulorwas2
-Dasz oblizać ten nóż? Tobie i tak się nie przyda ta "krew", a ja się nią pożywię.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Jak chcesz...
Podał ci nóź a sam poszedł do swojego pokoju gdzie się zamknął.

Avatar bulorwas2
Oblizał nóż wysysając z niego cały substytut. W sumie to ch*j go obchodziło co się stanie z Ariss czy jak ona miała, ale honor nakazuje się tym zainteresować. Udał się do więzienia w koszarach

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Więzienie stało puste jednak twoja uwagę przykuł otwarty właz pod podłogą skàd dochodziły prośby o zakończenie źywota.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel: Angel_Kubixarius
Grupa posiada 4679 postów, 41 tematów i 14 członków

Opcje grupy Ferenthipedi...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Ferenthipedia i kroniki świata