Wioska goblinów

Avatar
Konto usunięte
-Sztuczny kamiń? A po cholere wam to?

Avatar
Konto usunięte
- To jest ta zaprawa murarska, szefo. Mówiła ci ja wcześniej, ty mieć problemy z pamięcio. - powiedziała goblinka wielce przejęta tym, że jej szefo ma problemy z pamięcią, następnie ruszyła dupę, żeby zobaczyć co knuje szaman.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Raczej nie knuł nic, jedynie patrzył na mur.

Avatar
Konto usunięte
Wzruszył ramionami i sięgnął po bukłak grogu. Dawno go nie pił i zaschło mu w gardle, wziął głęboki łyk.

Avatar
Konto usunięte
Goblinka spojrzała na szamana, jako że nic nie knuje, nie pozostaje jej nic innego, jak zagadać do goblinów, które nie są zajęte pracą. Podeszła do pierwszego lepszego i zagadnęła.
- Te, dziubosek. So w pobliżu inne wioski?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Michał:
Jak przystało na zielonego debila, chlapnąłeś sobie zdrowo.
Sanskryt:
- No są, ale ludziuf. - odparł Goblin.

Avatar
Konto usunięte
- A jakieś inne kopolnie so?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jest jedna, ale daleko w ch*j i myśmy nigdy tam nie zaleźli, bo nie było po co.

Avatar
Konto usunięte
- A myślisz, że są tam pompy, dziobasku? - spytała goblinka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jakie pompy? - zapytał zdezorientowany. - Ja się na górnictwie nie znać.

Avatar
Konto usunięte
Wódz skierował się z powrotem do swojego domku by coś zeżreć, znowu.

Avatar
Konto usunięte
- A ktoś z wos wie? - spytała wielce zirytowana.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sanskryt:
- My nie górniki, my wojowniki!
Michał:
Domek się nie zmienił, na stole stała miska z taką samą potrawą, jaką Elfka przyrządziła Ci wcześniej.

Avatar
Konto usunięte
- Wy wszyscy jesteście siebie warci. - warknęła. - Poka mi gdzie szefo ma chatę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i pokazał.

Avatar
Konto usunięte
Piro pełna poirytowania goblinami, udała się do domu szefo.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wartowników brak, więc możesz raczej wejść bez problemów.

Avatar
Konto usunięte
Weszła do domu, trzasnęła za sobą drzwi i postanowiła się rozejrzeć, przy okazji go zwiedzić.

Avatar
Konto usunięte
Usiadł sobie przy stole i zaczął jeść za pomocą łyżki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sanskryt:
Obecnie byłaś w przedpokoju.
Michał:
Jadłeś, dopóki donośnie walnięcie drzwiami nie rozeszło się po całym domu.

Avatar
Konto usunięte
Więc goblinka ruszyła przed siebie, żeby zwiedzić cały dom.

Avatar
Konto usunięte
-Czego?
Półkrzykiem skierował te słowa w stronę drzwi nie odrywając się od misy.

Avatar
Konto usunięte
- Ja przyszła zobaczyć lóżko czy wygodne, szefo - warknęła, idąc do miejsca z którego dobiegał głos wodza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I spotkaliście się w kuchni.

Avatar
Konto usunięte
-Tamto moje.
Pokazał na swoje łóżko, a potem na inny pokój.
-Weź se tamto, chyba si nie zakurzało.

Avatar
Konto usunięte
Goblinka spojrzała na łóżko swojego wodza, po czym podeszła do niego i przysłowiowo się je**ęła na brzuszek.
- Dzięki, szefo, że oddajesz mi swoje wyro! Gdybeś jeszcze masaż stóp zrobił... - rozmarzyła się.

Avatar
Konto usunięte
-Ja pie**ole, jem...
Westchnął dalej żłopiąc z miski.

Avatar
Konto usunięte
- Poczekom na ten masaż, Kasabla, nie musisz się spieszyć z jedzeniem! - powiedziała goblinka, przewracając się na plecy.

Avatar
Konto usunięte
-Daj mi bachora, to dam maszasz. Zastepce musze mieć.
W końcu odłożył łyżkę i wytarł usta w rękaw.

Avatar
Konto usunięte
- Mam dla ciebie zgrubnąć? - spytała z zastanowieniem. - Co ty mie dasz za bacchora poza masażem?

Avatar
Konto usunięte
-A co moge dać? Ugościniłełem Cie kurde.
Parsknął spoglądając na goblinkę.

Avatar
Konto usunięte
- Chce kolczykuf, pierścionkuf i biżuteriuf. Czyli ciebie jako męża czy jak to się nazywo.

Avatar
Konto usunięte
Westchnął zastanawiając się, drapał się po łbie co chwila i rzucał oczami to w jedną to w drugą stronę.
-Dobre.

Avatar
Konto usunięte
- To rób tego zastępce, kochany mężo. - zaskrzeczała swym śmiechem goblinka i zrzuciła swoje buciory, a potem całą resztę szmat.

Avatar
Konto usunięte
Ten postąpił tak samo no i zaczął robić zastępce.
//Teraz pewnie czekamy na Kubusia. Chyba.//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bawiliście się nieźle przez prawie dwie godziny. Gdy fakt posiadania dziedzica był już niemal pewny, oboje padliście zmęczeni na łóżko.

Avatar
Konto usunięte
-No, to było coś...
Wstał i zaczął się ubierać.

Avatar
Konto usunięte
- Masz małego jak dla mnio, ale nie bynde wybrzydzoć. - wymamrotała goblinka i postanowiła się przespać. - Ido spać, zmęczona jestem. - rozje**ła się nago na łóżku i zasnęła.

Avatar
Konto usunięte
Parsknął i postanowił umyć się, dziwne pewnie jak na goblina, ale on miał to do siebie, że nie lubił śmierdzieć. Skierował się w stronę wody za murami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sanskryt:
Śpisz.
Michał:
Trafiłeś tam. Było oczywiście pusto, bo zarządzoną miesiąc temu kąpiel Gobliny miały za sobą i nie miały ochoty na nową przez jakiś rok.

Avatar
Konto usunięte
Postanowił się wykąpać wraz ze sprzętem po czym wrócić na dziedziniec.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Byłeś czysty, Twój sprzęt również. Na dziedzińcu niewiele się dzieje.

Avatar
Konto usunięte
Ruszył, więc na mury by lepiej się im przyjrzeć. Ciekawiło go czy coś już zrobili.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dzięki wydatnemu wsparciu szamana i jego potworka, dziury w murze były załatane, a i mur wyglądał o wiele lepiej.

Avatar
Konto usunięte
Kiwnął głową w zadumie i skierował się na basztę by popić trochę grogu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na baszcie, o dziwo, Gobliny czekały w pełnym rynsztunku, sprawdzając broń i balistę. Niecodzienny widok, bo na ogół opi***alają się, rżną w karty i chleją na umór.

Avatar
Konto usunięte
Kiwnął głową w podziwie, a żeby nie być gorszy zmienił plany z piciem grogu na baszcie, na plan wypatrywania terenu z baszty.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Teren właściwie taki sam, jak zawsze. Trupy uprzątnięte. Ich głowy nadziane są na pale, ciała ćwiartowane, a ekwipunek rozdzielany przez inne Gobliny. Nie widać wrogów, ale też brak potencjalnych celów. Choć teraz, mając sporo wojska i dwa mocne Golemy, możesz spróbować czegoś więcej, niż tylko czaić się na karawany i wieśniaków.

Avatar
Konto usunięte
Podrapał się w brodę myśląc, stał tak nie lada chwilę gdy w końcu końcu zdecydował.
-Wioska...
Mówiąc to słowo szarpnął ręką wyrywając sobie jednego włosa z jakiegoś pryszcza na brodzie. Skierował się w dół rozglądając się za Blurgiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obecnie siedział i ostrzył swój ząbkowany nóż na dziedzińcu.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]