Karczma " Pod Zaklętym Krukiem"

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Lecz macka tylko chwyciła tarcze i próbowała ją tobie wyrwać.
Test siły.

Avatar Degant321
Wyszło 4, Siły mam 5

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
I nie wyrwała, jednakże nic jej nie zrobiłaś.
Po chwili Val'ryen zamachneła się by smagać ciè biczem.

Avatar Degant321
Alexandra postanowiła że nie będzie stać z tarczą przed twarzą miejąc nadzieję że się wybroni,nie. Najemniczka postanowiła przystąpić do ofensywy i spróbowała przeciąć wrogi bicz na pół.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Bicz zwinnie pm8jał ostrze obijając się o twoją tarczę.

Avatar Degant321
- Kur...- Przeklęła pod nosem Mroczna Elfka. Ta macka jest zbyt zwinna ale jeśli spróbuje zaatakować tą która ją kontroluje to otworzy się na atak... hmm. Alexandra miała pewien pomysł, mianowicie zasymuluje walkę z macką, zrobi parę machnięć które nie mają trafić w międzyczasie zacznie powoli się zbliżać to tego stwora gdy ten będzie zajęty oglądaniem spektaklem. Najmneczika poczęła wdrażać ten plan w życie.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
No i manewr udsł się jednak wtedy nagle zza ciebie wyrosły macki. z krwi i ciągnęły spowrotem.
- Nie ma tak łatwo. Jestem przewodniczką kultu, nie dam się tak łatwo zabić.

Avatar Degant321
Alexandra spróbowała się oswobodzić od macek, by następnie spróbować przywalić tej suce porządnego podbródkowego tarczą.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Wytrzymałość i zręczność oddzielnie

Avatar Degant321
Wytrzymałości wyszło 2 mam jej 4
Zręczności wyszło 3 mam jej 4

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Wywaliłaś jej ten cios tak iż upadła i tylko skrzydła zamortyzowały wybadek
- Suka.
Rzekł próbując wstać.

Avatar Degant321
"O nie, nie wstaniesz" pomyślała Elfka i kopnęła stwora w twarz z całej siły jaką miała.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Percepcja pls

Avatar Degant321
Wyszło 9..... nawet chyba nie muszę mówić ile mam

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Kiedy chciała ją kopnąc w twarz, Val'ryen chwyciła nogę ręką i swoją nogą zasadziła mocny i cholernie bolesny cios w pewną mocno ukrwioną tak u mężczyzn jak i u kobiet partie ciała wykonując przy tym taki przewrót by Alex wywaliła się na bruk, sama jednoczesnie wybijając się do salta i wstając.

Avatar Degant321
- Suk.... aghh - Warknęła najemnczka i spróbowała chwycić monstrum za jej kostkę i podwinąć jej nogę by ta też upadła.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Zręczność

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Val'Ryen zdążyła odskoczyć i wysysała z ciebie energię życiową swoim berłem.

Avatar Degant321
Alexandra spróbowała wstać mimo to tylko że..... no właśnie jakiś nie czuła się już na siłach.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Głupia drowska suka. Myślałaś, że pokonasz mnie, matriarchinię kultu Krwawej Pani ? Głupia mroczna elfka, która nawet nie powinna być w imperium... teraz zginiesz i to zginiesz za nic...
Krwawy promień spijał z ciebie życie.
Kiedy nagle...
- Ura! Za Surtura !
Usłyszałaś, kiedy nagle anielica oberwała w głowę sporym obuchem.
Jak sie okazało był to surturycki młody wojownik który uratował ci życie.

Avatar Degant321
Alexandra ponownie spróbowała wstać na nogi, tym razem z większym sukcesem
- Dzięki - wymamrotała pod nosem z braku sił.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Nie ma za co. Rainer jestem.
Powiedział odwracając się w stronę powoli wstającej anielicy.
- Co z nią robimy ?

Avatar Degant321
- Zabić - powiedziała spoglądając na nią -I to szybko - Dodała podnosząc miecz, przy okazji również podchodząc do leżącej na ziemi "Anielicy". Chwyciła ją za włosy oraz pociągnęła je do góry jedną ręką a drugą, w której miała miecz, spuściła na dół na szyje stwora.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Dotknęła cię ręką i nagle obie ręce ci zrętwiały tak iź zmuszona byłaś puścić
- Zostawcie mnie głupcy albo sorowadze na was gniew mojej pani.
Krzykneła podbijając się w powietrze skrzydlami.

Avatar Degant321
- Co do?! - Alexandra spróbowała ruszyć ramionami - CHĘDOŻ SIĘ SUKO JE**NA, PIJAWKO TY CO LUDZI BEZBRONYCH WYMORDOWAĆ CHCIAŁAŚ - wykrzyczała w stronę "Anielicy"
- Mam gdzieś twoją panią ku*wę ostatnią.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Rzuć na percepcję.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Zobaczyłaś jak w twoim kierunku leci coś na kształt zmodyfikowanego w shuriken krzyża Aurelii

Avatar Degant321
Alexandra padła na ziemię w nadzieji że uda się jej uniknąć tego szurikena.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Shuriken wbił się tóż za tobą zaś Val'Ryen odleciala do katedry krwi.

Avatar Degant321
- Cholera jasna - wymamrotała najemniczka pod nosem, następnie wstała i zaczęła się rozglądać dookoła szukając miejsca skąd rzucony został szuriken

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Musiała go rzucić sama anielica przed taktycznym wycofaniem się z walki.

Avatar Degant321
- Suka - wycedziła przez zęby elfka i następnie ruszyła w stronę wyjścia z miasta.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Po chwili dołączył też Rainer razem wyszliście z miasta i trafiliście na ślady wyewakuowanych dzięki tobie ludzi oraz na nowe oddziały straży i inkwizycji które przybyły by oczyścić miasto z demonów i oblegać katedrę krwi.

Avatar Degant321
Alexandra szczerze miała to oblężenie gdzieś. Jest ona zmęczona, adrenalina jej już zeszła i czuje ból jej ran..... jedyne czego chce to znaleźć kogoś kto ją opatrzy zanim się wykrwawi. Dlatego też zaczęła się rozglądać za jakimś medykiem.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Medyków jako takich brak. Rainer jednak zaoferował ci pomoc pewnej guślarki z pobliskich bagien.

Avatar Degant321
- No cóż ....jak mus to mus, prowadź- Powiedziała, zmęczenie w jej głosie było już dość słyszalne.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Wziął cię pod bark i prowadził skrutem przez moczary zwane jaszczurczymi bagnami z powodu ich fauny, az trafiliście na sporą chatkę z ogrodem pełnym mandragory.
- to tutaj.

Avatar Degant321
- Dzięki za pomoc - Wtem najemniczka sięgnęła do swej sakwy i wyjęła100 orłów - Trzymaj.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Oj nie nie nie. Nie będę brał pieniędzy. Jestem jednym z rycerzy Zakonu Płomiennego Szlaku. Muszę pomagać ludziom w opałach, a zwłaszcza tak urodziwym damom.
Rzekł szarmancko, kiedy cgwycił twą dłoń i zacisnął twoje palce na sakwie po czym odsunął dłoń.

Avatar Degant321
- Oh huh nie wiedziałam że takie organizacje istnieją....... w każdym razie znowu dziękuję za pomoc - Alexandra rzekła po czym ruszyła w stronę chatki.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Życzę szybkiej rekonwalescencji i do zobaczenia. Niech ład ma cię w opiece.
Rzekł ruszając na szlak.

Avatar Degant321
Krótko po tym jak Rainer odszedł,Alexandra zapukała do drzwi chatki.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Otworzyła bardzo skromnie ubrana za to drogo ozdobiona w zamian za to guślarka obwieszona skomplikowanymi naszyjnikami, bransoletami itd. Wyglądała młodo, była opslona jakby z lingardii pochodził i uśmiechnięta od ucha do ucha
- Co cię do mnie sprowadza dziecino ?
Slytałs życzliwie

Avatar Degant321
- Potrzebuje pomocy medycznej - Alexandra wtem wskazała na jej krwawiace rany.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Guslarka przytuliła cię i wprowadziła do środka gdzie czekało wolne posłanie. Tam cię położuyła, po czym przyniosła jakis płyn, przemyla nim rany,, później opatrzyła je i zaczęła warzyć napar leczniczy jak sama twierdziła.
- Od dawna w Khazad-Arin ?

Avatar Degant321
- Nie i długo widocznie tam nie zabawię - powiedziała elfka - A szkoda bo już miałam swego rodzaju stałe zakwaterowanie, papiery miałam tylko jeszcze wyrobić.....eh

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Oho... a co tam się stało że taki raban ?

Avatar Degant321
- Demony się stały

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel: Angel_Kubixarius
Grupa posiada 9859 postów, 44 tematów i 23 członków

Opcje grupy Karczma "Pod...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Karczma "Pod Zaklętym Krukiem" [RPG]