On też poszedł, w końcu był szefem. Starał się zapamiętać drogę, by móc udać się później do pasera sam, bez konieczności zabierania jednego z trójki bandziorów w roli przewodnika.
Przeszliście dwie przecznice i skręciliście w ciemną uliczkę. Tam stał czarny i nieco przestarzały wóz z podczepionym siwym koniem. Na koźle siedział wysoki jegomość w okularach i palił papierosa. Na wasz widok usmiechnął się.
- Dong ty smutna pi#do, przyszedłeś!
- No ja bym ku#wa nie przyszedł!
- Można powiedzieć, że jestem nowym szefem tej trójki. - wyjaśnił i wskazał na nich. - A Tobie proponuję dołączenie do nas, dzięki czemu można przyspieszyć rozwój naszej, początkowo małej, organizacji przestępczej.
Zgodnie z jego opisem na wozie leżały różne modele broni palnej i białej, złota i srebrna biżuteria oraz kilka małych obrazów i rzeźb. Stan tych rzeczy, w szczególności broni, nie był najlepszy, ale wystarczający by klient zapłacił za nie okrągłą sumę.
- To cudeńko? - Podniósł wskazany przez ciebie karabin. - Karabin półautomatyczny Smithana model DN-07. Porządna Higańska robota. Sprzedaje za cztery stówy.
Sprawdził jeszcze, która może być godzina, po czym zawołał do swoich:
- Jak chcecie to możecie się zmywać, koniec na dziś. Jeśli się da to skrzyknijcie paru kumpli, im nas więcej, tym lepiej. Wródźcie jutro, wtedy zaczniemy na serio.
Wyszedł ze sklepu i szukał jakiegoś motelu czy innego miejsca, w którym mógłby się przespać. Po chwili jednak zrezygnował i wrócił do kryjówki. W końcu nie miał co szukać lokum za trzy dolce, więc udał się na spoczynek właśnie w tymże miejscu.
Musiałeś jeszcze znaleźć miejsce w którym mógłbyś się zdrzemnąć. Ani w głównym holu, ani w gabinecie nie było nawet kawałka materiału. Zostały co prawda jeszcze dwa pomieszczenia.
Zabrał wszystko i wrócił do pomieszczenia głównego. Tam odłożył gdzieś wszystko poza kocami, a sam wcisnął się w kąt, podłożył sobie kilka pod głowę, a innymi się przykrył i usiłował zasnąć.
Sen przyszedł stosunkowo szybko. We śnie byłeś na latającej wyspie, jednej z wielu dookoła. Cały krajobraz był krwistoczerwony a z jednej z dalszych wysp słychać było muzykę.
Między tagi [youtube] należy wstawić 11 znakowy identyfikator filmu na YouTube.
Identyfikator znajduje się w adresie filmu i zawsze ma 11 znaków. Skopiuj go z URLa, np. z watch?v=YgEHrca6Yj0
skopiuj YgEHrca6Yj0.