[PÓŁNOCNY WIEŻOWIEC] Dolne piętra, sklepy

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Otworzyła się.

Avatar Creepy_Family
Rozpromieniony chwycił swój napój w łapki. - Gorące~ - wymruczał zadowolony.

Avatar someone_
Wszedł do środka i wybrał należyte piętro.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Smacznego. - skwitował Tabai.

Zmiana tematu

Avatar Creepy_Family
- Dziękuję~ - odparł i zaczął pić swoje kakauko, rozglądając się dookoła z zaciekawieniem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wokół chodziły poatacie z tęczowymi włosami, okolice przemierzały gadające zwierzęta, a także lewitujące, żyjące różne dziwne przedmioty.

Avatar Creepy_Family
- Tutaj jest niesamowicie... Tyle osób... - stwierdził cicho.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Przytlacza cię to, czy może to lubisz?

Avatar Creepy_Family
- Trochę przytłacza, ale nic nie robią, więc nie narzekam. Lubię się na wszystkich patrzeć. Każdy robi co innego...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Bardzo miło mi, że ci się podoba. Myślałem, że nie za bardzo spodoba ci się taki kolorowy tłum.
Mm... nie chce mi się stąd jeszcze ruszać.

Avatar Creepy_Family
- Mi też się nie chcę~ - wymruczał, pijąc kakauko.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Po jakimś czasie jednak kakauko się skończyło. Elguś usłyszał nagle piski.

Avatar Creepy_Family
- U-uhh... - rozejrzał się dookoła, lekko zdezorientowany. - Co to było? Coś się dzieje?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Junimo... - mruknął Tabai pod nosem i zaczął się rozglądać.

Avatar Creepy_Family
Elguś spojrzał na niego marszcząc nos. - A co to? Może raczej, kto to?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Junimo to takie jabłuszka. Chodzą i piszczą. Spodoba ci się.
I wtedy wspomniany jabłuszek się pojawił.
Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie [PÓŁNOCNY WIEŻOWIEC] Dolne piętra, sklepy

Avatar Creepy_Family
Elguś aż otworzył buzię że zdumienia. - Jakie to urocze! - stwierdził rozanielony, przyglądając się jabłuszkowi z zafascynowaniem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Piszczące jabłuszko zręcznoe wymijało przechodniów i dotarło do ich stolika. Tabai je podniósł i położył na stoliku. Miało kawałki lodu wbite w plecki.

Avatar Creepy_Family
- U-uhh... Coś się stało biednemu jabłuszkowi! - stwierdził bialowlosy z zapałem. - Trzeba mu pomóc.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Hm, całkiem mocno wbity lód. To oznacza, że oberwał czymś magicznym. Możesz mu wyjąć albo rozpuścić te odłamki.

Avatar Creepy_Family
- Hmm... A czym by to rozpuścić? Ciepłą wodą? Nie zaszkodzi mu to? Ja bym tego nie wyjął.. nie znam się.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To tylko jabłuszko. Nic mu nie będzie.

Avatar Creepy_Family
Westchnął z ulgą i niepewnie poklepał jabłuszka po głowie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Jabłuszek obrócił się w stronę Elgusia i uśmiechnął się do niego. Tabai za to powyciągał mu z plecków lód.

Avatar Creepy_Family
- On jest przeuroczy.. Nie mogę się na niego napatrzeć. - zaśmiał się cicho, głaszcząc jabłuszko.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Ale to o czym gada już takie urocze nie jest. Ach, no tak, ty go nie rozumiesz.

Avatar Creepy_Family
Uniósł brew do góry. - O czym mówi? Przetłumacz mi!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Mówi, że idzie koniec świata, że juz się zaczął. Likke zamarzło, podobno magicznie. Mam nadzieję, że Limpio nic się nie stało.

Avatar Creepy_Family
- Uhh... Może lepiej do niego wracajmy? Mam dla niego przecież ciasteczko!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Możemy, ruszajmy się. - Tabai dopil kawę i wstał.

Avatar Creepy_Family
Zaś Elguś poklepał jeszcze jabłuszko po głowie i również był już gotowy do drogi.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Ty go bierzesz ze sobą, czy ja mam?

Avatar Creepy_Family
- Wezmę go, wezmę~ - wziął jabłuszko na ręce.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wobec tego ruszyli w stronę wyjścia z targowiska.
- Trzymaj się blisko, przypałętało się więcej ludzi niż wcześniej.

Avatar Creepy_Family
Skinął głową i ochoczo chwycił jego dłoń.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Tabai przyciągnął go bliżej.
- Chodź, już niedaleko.
Wtem pojawił się nad nimi dosyć spory cień.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Kormoran
Solea doleciała nad targowisko.
- Ojej, ale tu gwarno.

Avatar Creepy_Family
- Huh? - Elguś spojrzał w górę, z wyraźnym zaciekawieniem.

Avatar
Konto usunięte
- Rzeczywiście. - Szukała miejsca do lądowania

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Ludzie rozeszli się, więc idealnie znalazło się miejsce.

Nad Elgusiem było spore latające... coś. Tabai odciągnął go lekko, chyba chcąc zrobić miejsce na lądowanie.

Avatar Creepy_Family
- O jeny... Cóż to jest? - chłopiec wyglądał na zafascynowanego.

Avatar
Konto usunięte
Poradziła rikszę i wraz z rybkiem pod pachą, wyszła ma zewnątrz
- Widzisz ich gdzieś? -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie jestem pewien. Nie pamiętam do końca jak wyglądali jako ludzie. Elguś, jesteś tam gdzieś!?

Wtem usłyszał ze środka owej maszyny wołanie znajomego głosiku.

Avatar
Konto usunięte
- Napewno ich rozpoznasz. - Trzymała bukłak Sushi tak, by widział otoczenie. Przechadzała się po targu

Avatar Creepy_Family
- To chyba Limpio! Chodźmy tam! - pociągnął Tabaiego w stronę tejże maszyny.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I wtedy Solea wpadła na dwóch młodych chłopaków - chwiejącego się zielonowłosego i rozradowanego chłopaczka, nawołującego ową rybę po imieniu. Tabai musiał się zatrzymać, czując pewnie, że zaraz na serio się przewróci.
- Ojej, aleście hałasu narobili. - skwitował Limpio.

Avatar
Konto usunięte
Wpierw chciała przeprosić za stłuczkę, lecz gdy usłyszała, że nawołują jej rybiego znajomego:
- Limpio, znasz tych ludzi? -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To oni, Elguś i Tabai. Jesteś moją bohaterką~

Avatar Creepy_Family
Bialowlosy zaśmiał się cicho. - Dobrze, że tutaj jesteś Limpio! Myślałem, że coś ci się stało! Jabłuszko powiedział, że cały staw zamarznął...

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Solea mnie uratowała, bo zamarzłem w jeziorze. Albo raczej w wodzie ponad nim, próbowałem wyskoczyć i zamarzłem w locie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku