Tabai dopłynął niedługo po nim, wnioskując po jego uśmiechu, chciał takiego wyniku zdarzeń. Elgin dostrzegł, że ten brzeg był bliżej schodów na wyższe piętra i po tej stronie był pomost. Na pomoście siedziała skulona, uskrzydlona postać. Wpatrywała się niedużymi oczyma w niego. Byłaś naprawdę drobna.