Londyn

Avatar Zeromus
Bardziej chodzi mu, czy nie zostały wydane listy gończe czy coś w tym rodzaju

Avatar
Konto usunięte
Zaczęło się ściemniać więc postanowił działać szybko, wziął karabin snajperski, i wyszedł z mieszkania zamknął na klucz, klucz schował pod wycieraczkę, następnie opuścił budynek i zaczął się kierować na podany adres, unikając przy tym szaraków

Avatar Kuba1001
Zero:
Do tego Kompania nie ma dostępu, musiałby spytać kogoś kto dopiero co wrócił lub sam sprawdzić.
Degant:
Unikanie Szaraków było bardzo dobrym posunięciem, zwłaszcza, że szybko otworzyliby ogień jeśli zobaczyliby kogoś z karabinem snajperskim.
Niemniej, ominąłeś wszystkich i trafiłeś pod wejście do okazałej wilii. Żelaznej bramy broniło dwóch strażników, plus jeden przechadzający się między nimi i jeden w budce.

Avatar
Konto usunięte
Nie zamierzał się tam wkradać w końcu snajper wypełnia swoją robotę z daleka, zaczął oglądać się za odpowiednim miejscem

Avatar Zeromus
Czyli najlepszym wyjściem dla niego byłby wniosek o przeniesienie, jednak woli nie robić takich rzeczy zbyt pochopnie. Przecież oni mogli go nie rozpoznać. Jednakże, na razie woli jeszcze trochę pozostać w bazie.. A informacje najlepiej zasięgnąć w barze

Avatar Kuba1001
Degant:
W pobliżu był kościół z amboną, idealny do ostrzału snajperskiego.
Zero:
Udałeś się, więc do tego pomieszczenia, obecnie pustego.

Avatar Zeromus
Skoro nie ma tam nikogo, to chyba może poczekać zabijając w jakiś sposób czas

Avatar Kuba1001
Nie było za bardzo jak, lecz w końcu do lokalu zawitała spora grupa żołnierzy.

Avatar Zeromus
Czeka chwilę, by sprawdzić, o czym oni rozmawiają.

Avatar
Konto usunięte
Bingo
Ruszył w jego stronę oczywiście uważając na żeby nikt go nie zauważył

Avatar Kuba1001
Zero:
Głównie o misjach i kolegach, a także, choć rzadko, o partnerach.
Degant:
Trafiłeś pod kościół. Żeby dostać się na górę, musiałbyś wejść do środka, jednak nie masz pewności, czy kogoś tam nie ma.

Avatar
Konto usunięte
Jeśli spojrzał do środka przez dziurkę od klucza

Avatar Zeromus
Szuka kogoś, kto wygląda, jakby niedawno wrócił z miasta.

Avatar Kuba1001
Zero:
Niestety, nikt na takiego nie wygląda.
Degant:
Nikogo nie widać.

Avatar
Konto usunięte
Powoli zaczął otwierać drzwi i wszedł do środka

Avatar Zeromus
Skoro wśród innych nie było takowych, to po prostu przysłuchuje się rozmowom na temat misji

Avatar Kuba1001
Degant:
Dywan prowadzący do ołtarza, dwa rzędy długich ław, krzyż na ścianie, za ołtarzem i obraz obok niego.
Zero:
Ciężko było się od tak przysłuchiwać, z kąta lokalu. Lepiej podejść i posłuchać z bliska.

Avatar Zeromus
No to podchodzi do najliczniejszej grupy z pytaniem - Można się dosiąść ?

Avatar
Konto usunięte
Szedł w stronę ołtarza, ponieważ gdzieś koło niego znajdowało się wejście na pozycje

Avatar Kuba1001
Degant:
Rzeczywiście, po lewej było wejście na upragnioną ambonę.
Zero:
Większość zmierzyła Cię wzrokiem i wzruszyła ramionami, ale kilku żołnierzy potwierdziło skinieniem głowy, co możesz uznać za swoiste pozwolenie.

Avatar Zeromus
No to dosiada się do tych, którzy skinęli na tak

Avatar
Konto usunięte
No to tam wszedł, zajął pozycje i zaczął wypatrywać celu

Avatar Kuba1001
Zero:
Wszyscy, i Ci, którzy byli niezdecydowani i Ci na tak, siedzieli razem, więc dosiadłeś się do nich wszystkich.
Degant:
Nie widać go przed willą, w jej pobliżu czy przez okna. Stąd widzisz jedynie strażników.

Avatar
Konto usunięte
Więc zaczął czekać, ma w końcu czas

Avatar Kuba1001
Jest już mocno po północy, a nie wydarzyło się nic, poza zmianą warty przez strażników i przegonieniem przez nich jakiegoś bezdomnego.

Avatar Zeromus
Przez chwilę próbuje nasłuchiwać rozmów

Avatar Kuba1001
Opowiadali o troskach życia codziennego w Kompanii, ale też o rodzinach, przyjaciołach, partnerach, ulubionych potrawach, a kilku bąknęło coś o jakiejś misji lotniczej.

Avatar Zeromus
W końcu zdecydował się odezwać - O jakiej misji mówicie ? Ostatnio nie bywałem tutaj, to niezbyt się orientuję.

Avatar Kuba1001
- To nie słyszałeś o tym konwoju morskim Bezimiennych? - zapytał jeden z nich, czystej krwi Vooron.

Avatar Zeromus
- Jak już powiedziałem.. Nie miałem okazji ostatnio tu bywać.. Na pewien czas musiałem zawiesić wszelkie działania.

Avatar Kuba1001
- Dwa ich morskie statki wojenne eskortują pokaźny konwój kontenerowców i tankowców, będą przepływać jakieś dwie godziny lotu od nas.

Avatar Zeromus
- Hmm.. Czyli domyślam się, że ta misja dotyczy przejęcia transportu.

Avatar Kuba1001
- Nie, posłania go na dno. -uściślił pilot. - Nie wiem jak Ty, ale ja nie mam zamiaru przejmować ich dziwnego, chemicznego paliwa i hybryd.

Avatar Zeromus
- Jeżeli hybrydy są już zaprogramowane, to tak.. Lepiej je unicestwić, jednak jeżeli to transport jeszcze nie poddanych praniu mózgów.. O ile one jeszcze je posiadają, to możnaby pewnie spróbować jakoś je wykorzystać.

Avatar Kuba1001
- Posrało Cię? - zapytał, patrząc na Ciebie z niedowierzaniem. - Kiedyś odbiliśmy kilka hybryd i chcieliśmy się nimi zająć. Wiesz jak nam się odwdzięczyły? Zabiły tuzin naukowców i prawię setkę cywili w jednej z naszych baz, w Kairze!

Avatar Zeromus
- Każda z nich jest taka sama, skoro bez niczego atakują..Czyli jednak lepiej się ich pozbyć

Avatar Kuba1001
Pokiwał ponuro głową.
- A Ty w ogóle z nami lecisz? - zapytał inny pilot, by przerwać niezręczną ciszę.

Avatar Zeromus
- Jak chciałem zgłosić się do jakiejś misji, to dowódca mówił, że do żadnej nie potrzebują chętnych.. więc chyba nie

Avatar Kuba1001
- Bo ogłosili to dość niedawno, a miejsc wolnych na pewno trochę zostało. - wyjaśnił Ci pilot.

Avatar Zeromus
- Czyli jednak nadal można spróbować się załapać..

Avatar Kuba1001
- Ale raczej nie na długo, więc lepiej się pospiesz...

Avatar Zeromus
- Pewnie macie rację.. Lepiej od razu tam pójdę - natychmiastowo wstał od stołu

Avatar Kuba1001
Wstałeś, ale nie był to nadzwyczajny wyczyn.

Avatar Zeromus
Skoro musi się spieszyć, to szybko kieruje się do dowódcy zarządzającego misjami

Avatar Kuba1001
Był tam gdzie wcześniej, więc możesz spokojnie z nim porozmawiać.

Avatar Zeromus
Po zasalutowaniu przechodzi do rzeczy - Chciałbym się zgłosić do misji.. Jeżeli nadal są miejsca dla chętnych.

Avatar Kuba1001
- Chodzi o misję zniszczenia morskiego konwoju, tak? - upewnił się oficer.

Avatar Kuba1001
- Wyruszacie około drugiej w nocy, by dorwać ich nad ranem. - wyjaśnił.

Avatar Zeromus
- Tak jest. Jakieś specjalne wytyczne ?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Rafael_Rexwent
Właściciel: Rafael_Rexwent
Grupa posiada 1589 postów, 32 tematów i 14 członków

Opcje grupy [PBF] Niezna...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie [PBF] Nieznany wróg