Wioska w Księstwie Ludzi

Avatar Vader0PL
Ignorował swoich towarzyszy, szykując z użyciem Magii Duszy kilkanaście pocisków ogłuszających.

Avatar maxmaxi123
Szykował iluzję jakiegoś dużego potwora. Może mgielny upiór?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Pociski gotowe.
Max:
Iluzja również.
Bulwa:
Nic tylko pogratulować. Po raz kolejny popisałeś się swym geniuszem taktycznym, alarmując całą wieś. W sumie to nic dziwnego, dym na polu zwracał uwagę prostych wieśniaków o wiele bardziej niż jakaś chłopka, więc dobrze byłoby uciekać, i to jak najszybciej, bo jak na razie zwracacie na siebie uwagę wszystkich, na których się natkniecie, a do celu wciąż daleko...

Avatar bulorwas
-Ja i Trzecioręki zatrzymamy ich uwagę, a ty kruczamorda idź na około i podpal wioskę.
Powiedział formując jeszcze większą zasłonę.

Avatar maxmaxi123
- Zara.- Powiedzial, po czym wysłał swego Upiora.- Dobra, idę.
Powiedział, po czym wniknął w busz, aby stać się niewidocznym i zaczął iść dookoła wsi.

Avatar Vader0PL
Oddalił się w bezpieczniejsze miejsce, lecz nadal starał się być blisko, by móc pomagać wilkołako-podobnemu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bulwa, Vader:
Nic się nie dzieje.
Max:
Szło sprawnie, ale w końcu musiałeś opuścić pole, aby obejść wieś, ściślej mówiąc to, gdy przechodziłeś przez gościniec, pobocza i ich okolice. Niemniej, po wyjściu ze zbawiennej osłony zboża trafiłeś pod zmasowany ostrzał chłopskich łuczników i najemnych kuszników, którzy raczej nie dadzą Ci przejść. Plus jest taki, że jeszcze nie trafili, a większość z nich zajęta jest Twoim monstrum.

Avatar maxmaxi123
Szybko uciekł w gęstwiny, po czym przygotował tam sforę potwornych wilków, po czym puścił ją przodem. Kiedy wilki dobiegłyby w okolice wioski, miałyby się rozproszyć. Sam pobiegłby mniej więcej wtedy.

Avatar bulorwas
Wrócił na dawne miejsce i usiadł kontynuując przerwany rytuał.

Avatar bulorwas
-Przywołuję nam prawdziwą pomoc, póki mamy czas.
Powiedział dalej czyniąc swą magię dziczy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bulwa:
Przerwany rytuał sprawił, że znów musiałeś zaczynać od nowa, więc powoli i mozolnie gromadziłeś swoją armię myszy, zaskrońców i tym podobnych zwierzątek.
Max:
Większego wrażenia tym na obrońcach nie zrobiłeś, ale chyba kupiłeś sobie i reszcie nieco czasu.

Avatar bulorwas
Kontynuował to. Tym razem debile mu nie przeszkodzą.

Avatar Vader0PL
Czekał i obserwował.

Avatar maxmaxi123
Upewnił się, czy skupili się głównie na wilkach. Jak tak, pobiegłby więc do wioski, najlepiej taką drogą aby go zbytnio nie widzieli, po czym przystanąłby przy chacie i zaczął pocierać nożem o nóż, żeby wywołać iskry, które miałyby podpalić chałupę.
Jeżeli natomiast, wilki nie zajęłyby obrońców, sprawiłby aby najbliżsi ludzie oszaleli i zaatakowali swoich. Rzecz jasna, nie wychylając się z kryjówki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Max:
Nijak mogłeś to zrobić, odległość była zbyt wielka, a i mury oraz zamknięta brama nie ułatwiały wilkom zadania.
Vader:
Tak.
Bulwa:
Debile? Nie. Strzały wystrzelone przez debili? Jak najbardziej, bo choć nie trafili, to są coraz bliżej celu z każdą próbą.

Avatar bulorwas
Przeczołgał się trochę dalej od wioski i kontynuował tam rytuał.

Avatar maxmaxi123
Oj, no tak. No to... Jakaś część przy wiosce, zawiera jakiś gęsty busz, lub inną kryjówkę?

Avatar Vader0PL
W końcu posłał kilka ogłuszających, by pozbyć się paru łuczników.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Zasięg stał Ci na przeszkodzie.
Max:
Mogłeś zbliżyć się do niej polami, ale było to ryzykowane, bo najpewniej i tak by Cię dostrzegli prędzej lub później, niestety.
Bulwa:
I znów od początku... Ech, a może by tak zostawić tę wioskę i gdzieś w spokoju poczynić przygotowania do wykonania właściwego zadania?

Avatar bulorwas
Odnalazł nieprzytomną dziewoję, przerzucił ją przez bark. Odbiegł do lasu. Niech debile aka kompani sami się bawią, on wykona zadanie i zgarnie nagrodę. No i ma dziewoję do przer*chania, to też jest plus.

Avatar maxmaxi123
Hmmm... jak mógłby to załatwić... może... O! Jest jakieś monstrum, zdolne zasłonić całe pola? Latające najlepiej.

Avatar Vader0PL
Ruszył za swoim kompanem, bo nadal był ku*wa w jego okolicy. Przyśpieszył, jeżeli było to konieczne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bulwa:
Twój jakże zmyślny plan spalił na panewce, gdy czteroręki ruszył za Tobą.
Vader:
Szedłeś za nim, choć nie było to łatwe.
Max:
Nie. A, przy okazji to kompani Cię opuścili.

Avatar maxmaxi123
Co? A to mendy! Ruszył więc za nimi. Już on się z nimi policzy, oj już on im pokaże! Ale wpierw musi ich dogonić... I znaleźć. Poszedł tam, gdzie byli, po czym udał się po śladach. Rzecz jasna, dyskretnie uciekł ludziom, to jest tą samą drogą, co tutaj przyszedł.

Avatar Vader0PL
Postarał się zwolnić pedofila magią dusz.
-Zostaw ją.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Nie zatrzymałeś go, ale zrobiłeś to, co zamierzałeś, czyli spowolniłeś go na tyle, że dasz radę go dognać.
Max:
Gdy wróciłeś na miejsce to po nich nie było najmniejszego śladu. Choć ślady same w sobie były, zarówno Polomona jak i tej abominacji, po części człowieka, a po części Worgena lub Wilkołaka.

Avatar Vader0PL
No cóż, teraz pora poplątać mu nogi, co zrobił natychmiast tą samą magią.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Czekamy teraz na Bulwę, jakby co.//

Avatar maxmaxi123
//Wiem. Według mnie, nawet nie musiałeś tego pisać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Wtedy napisałem swoją odpowiedź, gdy on się nie udzielił, więc wiesz...//

Avatar maxmaxi123
//Oj, wybacz. Nie zauważyłem nawet...

Avatar bulorwas
-Zdejmij te swoje zaklęcia, energia przyda ci się na prawdziwe zagrożenie.
Powiedział zatrzymując się.
-Nie zostawię jej. Jeśli będzie ogłuszona to nie sprawi nam problemu, jestem mężczyzną, mam swoje potrzeby.
Dodał dość kpiąco.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Nie pykło, bo sam się zatrzymał.
Bulwa:
Rzekłeś mu to. Dalej! Dojedź go! Dojedź!
Max:
Znalazłeś obu, głównie dzięki temu że stali w miejscu.

Avatar Vader0PL
-Czy ci już do reszty ku*wa odbiło?

Avatar bulorwas
-O ch*j się spinasz? Jedyne co ci może przeszkadzać to zapach, bo chyba lubisz kobietki?
Zapytał kpiąco maga dusz.
-Co chwilę napi**dalasz tymi zaklęciami i nie myślisz, że mamy misję do wykonania. A Kruczydziób to cię jeszcze przebił! Nie no, idźmy się kłócić z kimś kto zbiera nam armie i mu przeszkadzajmy! Zajebisty plan!
Powiedział lekko poddenerwowany.

Avatar Vader0PL
-Nie widzę, żebyś zbierał armię. A ucieczka w las z wieśniaczką wcale nie świadczy dobrze o współpracy.

Avatar maxmaxi123
- Tu was mam! Ładnie to tak porzucać towarzysza?!

Avatar Vader0PL
-Nie chciałem tego robić, ale ten cholerny gw**ciciel próbował uciec!

Avatar bulorwas
-Mamy misję do wykonania!
Krzyknął w końcu na swych towarzyszy
-Jak dzieci ku*wa, jak dzieci.

Avatar maxmaxi123
- Odzywa się największe z nich.

Avatar bulorwas
-To nie ja pchałem się na je**nych strażników i napi**dalałem magią na prawo i lewo!
Krzyknął.
-Gdybyście się do mnie na polu nie przyje**li, wioska byłaby już nasza, ale oczywiście pan Krucza Morda i jego zje**ny kolega wiedząc swoje!

Avatar Vader0PL
-Pytania pytaniami, dlaczego dziecko zbliżyło się do ciebie podczas rytuału?

Avatar bulorwas
-Bo wyglądam najnormalniej z was i według dziewczyny mogłem sobie po prostu siedzieć na polu?

Avatar maxmaxi123
- Jak dostałem rozkaz, to chciałem go zrealizować. Nie moja wina, że ktoś sobie powiedział "A, za trudne, idę sobie, to tak", przez co zostałem sam!

Avatar bulorwas
-Kto ci to ku*wa rozkazał?! Zaproponowałem byś się zakradł, nie mam nad tobą władzy.

Avatar maxmaxi123
- Propozycja, rozkaz, i tak jakbym nie wykonał, to byś mnie opierniczył że gówno robię, więc wychodzi na to samo.

Avatar bulorwas
-I tak gówno zrobiłeś

Avatar maxmaxi123
- Ty też. Ja się przynajmniej starałem.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]