Bryg ''Sieg''

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Można wiedzieć jaką pełni on funkcję na statku?//

Avatar Vader0PL
///Bliżej mu do informatora i doradcy, gdyż to on zajmuje się mapami, kontaktami itd.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był to zdyscyplinowany marynarz, więc podszedł, wedle kapitańskiego rozkazu i czekał na kolejne.

Avatar Vader0PL
-Aleksander, przyjacielu. Przypomnij mi... czy któraś z istot, które śmiertelnie obraziłem mogła zrobić coś takiego?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie, kapitanie... Takiego czegoś chyba nie może wywołać żaden śmiertelnik.

Avatar Vader0PL
-Ouh, pięknie. Czyli to do klienta.
Udał się do niego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Drzwi okazały się zamknięte, a spod szpary pod nimi wypływa biała mgła. Lub wpływa tam z zewnątrz, ciężko określić.

Avatar Vader0PL
-No ten, zamknął się.
Zapukał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Brak odpowiedzi.

Avatar Vader0PL
Załomotał w drzwi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety, znów to samo. Ale nie jest to Twój największy problem, bowiem usłyszałeś pojedyncze powarkiwanie za burtą, a później dołączyło do niego kilkadziesiąt innych...

Avatar Vader0PL
Westchnął.
-Na przyszłość wynajmujemy maga.
Wyciągnął swój miecz i czekał na towarzystwo, powiadamiając innych o zagrożeniu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Powiadomiłeś część, ale oni zajmą się resztą. Tymczasem na burcie, tuż przed Tobą, zobaczyłeś chwytającą ją, zieloną i nabrzmiałą dłoń pokrytą wodorostami. Nieco później ukazała Ci się napęczniała twarz o zgniłozielonym kolorze. Nieumarły pokryty wodorostami warknął i wlazł na pokład. Po chwili zauważyłeś, że dziesiątki, jeśli nie setki, jego towarzyszy robią podobnie.

Avatar Vader0PL
-A sio, wracaj na dno.
Mówiąc to wyprowadził tnięcie z góry w nieumarłego. Jeżeli sparuje, to zawsze może go wyrzucić przez burtę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zabicie go nie było trudne i po chwili puścił się burty i spadł do wody z pluskiem. Ale masz na głowie inne problemy. Kilkadziesiąt innych, zgniłych, oblepionych wodorostami problemów, które chcą dostać się na okręt.

Avatar Vader0PL
Wykonał pchnięcie w głowę najbliższego i cięcie w dłonie innego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i dwa mniej, choć to niewiele, jeśli porówna się to do ogółu Nieumarłych nadciągających z każdej strony.

Avatar Vader0PL
Zabrał się za eliminowanie następnych w ten sam sposób.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zabiłeś następne sześć, gdy pierwsze weszły na pokład.

Avatar Vader0PL
Spróbował parować ciosy i wyrzucać kolejne za burtę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jakoś to idzie, lecz lepiej udać się na pokład rufowy lub dziobowy, bo tam walczy najwięcej marynarzy, a w otoczenie przez monstra to pewna śmierć, a Tobie do tego otoczenia niewiele już brakuje.

Avatar Vader0PL
Spróbował się dostać na dziób.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Drogę zagrodziło Ci dwóch Nieumarłych.

Avatar Vader0PL
Ciął jednego w szyję i odskoczył przed ciosem drugiego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, lecz odskakując wpadłeś prosto na innego, który chwycił Cię, aby ułatwić atak temu, któremu już raz się wywinąłeś.

Avatar Vader0PL
Szkielet kontra szkielet i mięśnie. Postarał się odwrócić umarlaka tak, żeby posłużył mu jako tarcza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//W sumie to on też ma mięśnie, ale nieco nadgniłe. Chcesz obrócić się tyłem czy jakoś go przerzucić?//

Avatar Vader0PL
//Odwrócenie jest bardziej prawdopodobne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ale przerzucenie bardziej efektowne :V//
Udało się, pytanie co zrobisz teraz?

Avatar Vader0PL
Uwolnić się chwilę po tym, jak żywa tarcza przyjmie cios. Wtedy mógł zapodać pchnięcie w ostatniego, który zagradzał mu drogę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Padł martwy, wypada teraz uciekać, nim jego koledzy spróbują go pomścić.

Avatar Vader0PL
Taktyczny odwrót do swoich. Tam, gdzie wcześniej zamierzał się dostać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na dziobie obecnie trwała walka, wiadomo, że mniej lub tyle samo Nieumarłych nie stanowi wyzwania dla grupki marynarzy, ale te lgną do Was całymi setkami.

Avatar Vader0PL
Wspomagał swoich cięciami i pchnięciami w Nieumarłych.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mimo, że pod Wami zalegają już dziesiątki trupów, nowe ciągle nadchodzą.

Avatar Vader0PL
Drzwi do kajuty nadal zamknięte?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Żeby to sprawdzić, musiałbyś się do nich jakoś dostać.

Avatar Vader0PL
-Panowie, postarać się dołączyć do drugiej grupy!

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i zaczęli się przebijać, ustawiając się w kolistą formację, bo otoczenie przez żywe trupy to niemalże pewna śmierć.

Avatar Vader0PL
Sam był na czele eliminując potworki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Wam się przedrzeć, o dziwo bez strat własnych. W wypadku Nieumarłych, wiadomo, wręcz przeciwnie.

Avatar Vader0PL
A więc połączone grupy broniły się pod dowództwem Severusa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mimo tego, że położyliście już bez wątpienia kilka dziesiątek trupów, te nadal nadchodzą, w coraz większej liczbie.

Avatar Vader0PL
Jak droga do kajuty kapitańskiej?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trzeba ją sobie wywalczyć, wtedy będzie.

Avatar Vader0PL
Obecna iloś trupów tam? Liczy te żywe.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Od kilkunastu do kilkudziesięciu.

Avatar Vader0PL
-Potrzebuję wsparcia w drodze do mojej kajuty, coś się tam ewidentnie dzieje.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Idziemy wszyscy czy bierze kapitan tylko ochotników? - spytał jeden z marynarzy.

Avatar Vader0PL
-Lepiej trzymać się razem.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku