-A dodatkowo jesteśmy w Niemczech... szefie! Mieliśmy być w Berlinie!
-Idioto, łodzią tam nie dopłyniesz, idziemy do naszego jeepa, nim pojedziemy do Berlina!
Kilka ciał leżało w holu, Komandor zebrał ich nieśmiertelniki.
-Służyłem z nimi, a z dwoma się nawet wychowywałem...
Latynos przeszedł na tył, następnie się od was obrócił i przygotował działko.
-Nie podoba mi się to, będę chronił tyłów...
-Nie, raczej nic się tutaj nie zjawi.
Do sali przez drzwi wparowało 10 żołnierzy.
-STAĆ! Podajcie swój kod oddziału, albo wypier*alać.
-08-74-52-636-345- odrzekł spokojnie komandor.
-ech, sorry za to, ostatnio to, co tu się wyprawia to jeden, wielki burdel. Johnny, Frank, zabarykadujcie drzwi.
-Jasna sprawa Simon. 10 sekund
Poszli za tobą, tam samo jak Komandor.
-Nie zostawię oddziału bez dowódcy.
Weszliście na górę, tam Japończyk wycierał krew z miecza, pod nim leżał ten wilkołak, czy coś.
- Dobra robota.
Podszedł do wilkołaka, zaczął mu ucinać ręce, potem nogi i na koniec go posiekał. Na koniec otarł z siebie krew i powiedział:
- Dobra robota!
Między tagi [youtube] należy wstawić 11 znakowy identyfikator filmu na YouTube.
Identyfikator znajduje się w adresie filmu i zawsze ma 11 znaków. Skopiuj go z URLa, np. z watch?v=YgEHrca6Yj0
skopiuj YgEHrca6Yj0.