-Na Jezusa ! Co tu się wydarzyło ?
Josef dostał po prostu konsternację w najlepszym tego słowa znaczeniu. Kto mógł tą rzecz zrobić ?
Właściciel
Dom był dosłownie zawalony śmieciami. Ściany były zadrapane a zasłony poszarpane. Biblioteczki, biurka, krzesła... Wszystko zniszczone lub na podłodze
Jedyne co mu się ostało to zapiski , notatki oraz jego dwa wielkie dzieła, lecz co się znajdowało w liście ?
Napisane jedyne było ,że nadawcą był Cesarz Franciszek, a adresatem Josef P. Franciszek Czerny-Wiśniowiecki.
Właściciel
Mój drogi, ta książka jest wspaniała i liczę na następne. "Jasne perspektywy" to najlepsza jaką przeczytałem, niech te perspektywy prowadzą Cię dalej
Zapewne list sprzed kilku miesięcy
Sprawdził drugi list , ten akurat był tak samo , lecz miał dodatkowy napis : "Tajne" , prawdopodobnie obiecany das Innerminister am Polen ?
Właściciel
Gdy Tatariński wraz ze swoimi ludźmi zdobędzie Polskę, zostaniesz Ministrem Spraw Wewnętrznych w Polsce. Mam nadzieję, że będziesz dobrze sprawować ten urząd
List z niedawna
No ja nie mogę , serio ? To już pakuję manatki i jadę do Warszawy...
...
...
...
Tylko muszę jeszcze spakować moje resztki z domu.
Właściciel
Nie będzie to trudne, bo niewiele z niego zostało
Wziął cudem niedotknięte katastrofą pamiątki rodzinne , notatki oraz różne zapiski i książki. Wszystko zapakował to do skrzynki podróżnej. Tylko muszę wynająć woź ...i witaj Warszawo !
-Guten tag ! Czy mogę wynająć ten wóż ?
-Do Warschau , muszę tam pilnie dotrzeć.
Właściciel
- To będzie 200 krajcarów
Daje woźnicy 200 krajcarów.
Josef daje skrzynkę na wóź.
Przybył tu Artúr po czym udał się na ulicę na której znajduje się pałac cesarski w poszukiwaniu wolnego pokoju w którymś z domów
Właściciel
Było mieszkanie na sprzedaż w luksusowej kamieniczce. Tylko 1000 krajcarów na miesiąc
Kupił je po czym udał się do miejscowego sprzedawcy broni palnej
Właściciel
- Witam, czego Ci trzeba?
- Potrzebuję najcelnieszej broni jaką masz
Właściciel
- Hmm, niech zobaczę
Idzie na zaplecze, po chwili wraca z długim pudłem. Kładzie na ladzie i otwiera. W środku był długi muszkiet z dziwnym celownikiem
- Najlepsza broń dystansowa, jaką mam
- Trudno się z niej strzela?
// Zabójstwo Kennedyego Simulator
Właściciel
//Oh God
- Kwestia umiejętności. Jeśli strzelałeś celnie już wcześniej, to nie będziesz miał problemu
Właściciel
- Tam jest strzelnica - powiedział wskazując drzwi po Twojej lewej
Poszedł do strzelnicy i oddał kilka strzałów.
// Napisz jak poszło
Właściciel
Na 6 strzałów, 5 trafiłeś
- Ile kosztowała by taka pukawka?
- Czy może wynaleziono coś takiego aby po wystrzale nie było dymu?
Właściciel
- Oj nie, chyba że sam coś takiego zrobisz
- dzięki
Kupił broń i poszedł do mieszkania
Właściciel
Było naprawdę luksusowe. Białe ściany ze złotymi zdobieniami, kilka pokoi no i wielkie okno z balkonem na pałac cesarski
Wyjrzał przez okno na pałac
Właściciel
Pałac pięknie prezentował się w świetle dnia. Duże okna odbijały światło Słońca
Spojrzał za pomocą lunety czy w oknie nie stoi jakiś wysoko postawiony dostojnik np książę, cesarz, arcyksiążę
Właściciel
Z wyjątkiem jakiejś kobiety, nikogo nie było
Więc popatrzył czy nie ma gdzieś jakiejś książki
Właściciel
Znalazłeś, ale to ponownie była ta herezja
Wyrwał jakaś pustą kartkę i napisał
- Mam nadzieję że cesarz ucieszy się z powodu niespodziewanej dostawy ołowiu bezpośrednio do kogoś wysoko postawionego.
Pospaceruje uliczkami, w końcu jest w Wiedniu
Właściciel
Z powodu wojny z Francją, na ulicach był motłoch. Wiedeń stracił swój urok
Więc poszedł do jakiejś karczmy
Właściciel
Nazywała się "Jeżynowa Karczma"
Wszedł do niej i się rozejrzał po ludziach
Właściciel
Byli elegancko ubrani. Mężczyźni we fraki, zaś kobiety w koronkowe suknie
Popatrzył na swój ubiór oficera i pomyślał że taki strój to bitwie. Wszedł dalej i poprosił baramna o piwo