Karczma " Sangwiniczne Ogrody"

Avatar maxmaxi123
- Albo jeszcze lepiej! Pozbędę się go, jak mnie będziesz ochraniać aż do jakieś kapliczki Dominusa, bądź wyjścia z miasta. Do tego czasu będę go nosił, ale wyrzucę jak spełnisz powyższe wymagania. Pasuje?

Avatar korobov
Moderator
Pokazuje, byś położył swój miecz. Pamiętasz, że niedawno zacxął się dziwnie zachowywać (twój miecz).

Avatar maxmaxi123
Co z tego, że się dziwnie zachowywał? Od kiedy się obudził wszystko jest dziwne, więc to już jest normalne, ale na wszelki wypadek oparł go o krzesło.
- Pokaż mi jakoś, po co, bo to że odłożyłem, nie znaczy że widzę w tym powód. Bo ja rozumiem to tak, że jesteś zazdrosny. No, wypisz to na sobie.- Powiedział, podchodząc do czerwonego miecza.

Avatar korobov
Moderator
Miecz w tej chwili nieco wyskoczył z wazonu i uderzył Cił w nos. Zaskoczony lekko uderzyłeś w swój zwykły miecz, który opadł na podłogę... Gdy już opadł... Zaczął działać jak magnes, szybko odwracając się... Po chwiki ustabilizował się wskazując na ścianę z drzwiami. Może miecz jest wskazówką?

Avatar maxmaxi123
Pewnym jest, że wyrzucił czerwone cholerstwo za okno. Co do reszty, to podszedł tam. Ta ściana wcześniej miała drzwi? Zastukał tam, sprawdzając grubość ściany i to, czy jest za nią pomieszczenie.

Avatar korobov
Moderator
Pamiętasz, jak wchodziłeś? No to chodzi o tą ścianę. A miecz wbił się tuż obok lekko Cię zaskakując. Wygląda na wkurzonego. Na nim jest napis: "No to masz kompas.

Avatar maxmaxi123
//Tę*//
- A ty dalej bezużyteczny... I do tego wkurzający. Jakbyś nie mógł inaczej. Napisać tego, chociażby. I poza tym, sądziłem że chodzi o ogólne idłożenie go, niż położenie na podłodze.
Powiedział, podnosząc miecz i wychodząc z pokoju. Teraz na parterze go położył.

Avatar korobov
Moderator
Dalej wskazuje ten sam kierunek... Ale z zaplecza są niepokojące dźwięki.

Avatar maxmaxi123
Cóż. Zaczął powoli wychodzić na piętro, aby wypatrzeć w pokoju to wkurzające cholerstwo.

Avatar korobov
Moderator
To wkurzające cholerstwo było w ścianie jakby obrażone na ciebie. No tak... W sumie nie ma za wiele dróg komunikacji.

Avatar maxmaxi123
- Tam na zapleczu coś jest. Idź się tym zająć.

Avatar korobov
Moderator
"Jestem tylko mieczem cymbale".

Avatar maxmaxi123
- Właśnie. A co robią miecze? Walczą. Jak spotkasz tam wampira, potnij go.

Avatar korobov
Moderator
"Bez operatora to nic nie zrobię. Co Vi na treningu wtłaczali?"

Avatar maxmaxi123
- Wtłaczali walkę zwykłym mieczem. Ale z tego co widzę, to ty możesz się przemieszczać bez operatora. Co potrafisz, poza myśleniem i rzucaniem się na lewo i prawo?

Avatar korobov
Moderator
"Miecz jest przedłużeniem ramienia. A walczyć to niezbyt.

Avatar maxmaxi123
- Czyli równie dobrze, mogę tam pójść z tym srebrytowym? To po kiego mi Cię dawał? Spodziewałem się czegoś więcej, poza świecącym mieczem....

Avatar korobov
Moderator
"A może zamiast się tak ciskać weźmiesz mnie do ręki?"
Słychać jakby szuranie na parterze.

Avatar maxmaxi123
- Po co, skoro mógłbym swoi... zostawiłem go... I serio nie posiadasz nic więcej, poza funkcją nocnego światła dla małych dzieci, jak zasnąć nie mogą?

Avatar korobov
Moderator
"Cheyć mnie, a nie się pytasz"

Avatar maxmaxi123
- Nie... To będzie takie... Dziwne. Kiedyś byłeś człowiekiem i no... I do tego żyjesz... Dziwnie będzie po prostu.
Zobaczył, czy mógł wyskoczyć przez okno. W sensie, jak wysoko jest.

Avatar korobov
Moderator
Jesteś na pierwszym piętrze... Ale to zły pomysł. Możesz sobie nogi połamać plus zbroja.

Avatar maxmaxi123
Spojrzał się na łóżko i na kołdrę. Wziął ją w ręce. Długa była?

Avatar korobov
Moderator
No tak na dwa metry. Po związaniu będzie z metr.

Avatar maxmaxi123
Popatrzył się na miecz.
- Nigdy zbyt dobrze nie oceniałem swoich szans. Jak sądzisz, przeżyję, jak spuszczę te szmaty i potem zeskoczę? Biorąc pod uwagę pancerz, chyba że... zrzucę go pierwszy. Ale czy się jakoś nie zgniecie?

Avatar korobov
Moderator
"Panie, mam 200 lat. Szlachtowałem nieumarłaków Wampirów i smoki tłukłem. I nie, przeżyjesz... Ale sobie kości połamiesz..."

Avatar maxmaxi123
- Skoro masz 200 lat, to powiedz mi co się czai poza pokojem, hm?

Avatar korobov
Moderator
"Nie powiem, bo nie wiem".

Avatar maxmaxi123
- Schowaj się gdzieś, jak to coś wejdzie to w to wleć.
Powiedział, szukając wzrokiem jakiejś kryjówki, bądź chociaż innego pomieszczenia.

Avatar korobov
Moderator
No jedynym miejscem byłoby takie skrycie pod łóżkiem.

Avatar maxmaxi123
A zmieści się tam w ogóle? Hm, w sumie próbował.

Avatar korobov
Moderator
Gdy położyłeś się na podłodze coś zapukało w drzwi.

Avatar maxmaxi123
Od razu próbował się wcisnąć pod łóżko.

Avatar korobov
Moderator
Jakimś cudem wlazłeś. Pukanie jest coraz mocniejsze.

Avatar korobov
Moderator
Drewno zaczęło się kruszyć.

Avatar maxmaxi123
Czekał więc dalej, przy okazji podniósł się ledwo pacę milimetrów, żeby sprawdzić ciężar łóżka, a dokładniej to czy będzie mógł spod niego wyskoczyć, w razie czego.

Avatar korobov
Moderator
Niestety, ale łóżko wykonano z solidnej dębiny, a ty, że zapomniałeś o plecach gbrzietu, doświadczyłeś tylko wbicia belki w twoją pierś.

Avatar maxmaxi123
Od razu więc opadł na podłogę, w miarę ostrożnie.

Avatar korobov
Moderator
Na podłodze było nieco kurzu. Po chwili drzwi się orozpadły na środku, a z dziury wylazła ręka truposza.

Avatar maxmaxi123
onie
Czekał więc dalej, przesuwając się nieco na krawędź swej kryjówki.

Avatar korobov
Moderator
Ręka zaczęła szukać klamki. Dosyć nieuważnie.

Avatar maxmaxi123
Wychodził powoli.

Avatar korobov
Moderator
Kiedy wychodziłeś udało się tobie wyjść na tyle szybko, by wstać. W tym samym momencie otworzył drzwi.

Avatar maxmaxi123
- Wbij się w niego!
Krzyknął do miecza, samemu gotując tarczę do obrony.

Avatar korobov
Moderator
Miecz... Jak to miecz... Jedyne co zrobił to wpadnięcie do twojej ręki, a nieumarły barman pod postacią bestii ruszył na ciebie.

Avatar maxmaxi123
- Wleć w niego tak, jak wtedy wbiłeś się koło mnie!
Krzyknął, po czym rzucił orężem we wroga, osłaniając się tarczą.

Avatar korobov
Moderator
Zanim jednak rzuciłeś, nieumarły dotarł do ciebie i. Zaatakował. Twoja zbroja zatrzymała cios i pozostało jedynie zadrapanie. Jesteś jednak lekko obity (tymczasowo+1 do rzutów na wytrzymałość).

Avatar maxmaxi123
Odskoczył więc, rzucając mieczem, rzecz jasna cały czas broniąc się tarczą.
- Wleć w niego!

Avatar korobov
Moderator
Miecz niestety chybił, a nieumarły ponownie zaatakował odbijając się od pancerza.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel: Angel_Kubixarius
Grupa posiada 9859 postów, 44 tematów i 23 członków

Opcje grupy Karczma "Pod...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Karczma "Pod Zaklętym Krukiem" [RPG]