-Lepszy taki niż inny. Spadamy. Za chwilę ten statek wleci w innego Imperiala.
Właściciel
I wylatujecie z hangaru z pomocą promu. Widzisz jak niszczyciel zostaje rozcięty na kilka części przez dziub niszczyciela.
-TEgo jeszcze nie grali... A no właśnie... Co z "naszym"?
PAtrzy po prostu na tamten niszczyciela, która wpadł na tamtego.
Właściciel
Też jest zniszczony i się rozlatuje. Oba niszczyciele spadają na powierzchnię.
-W takim razie lecimy do bazy Imperium. Podany się jako ocalali z jednego z niszczycieli.
Właściciel
I lecicie w stronę planety.
-Jeszcze chwila, a wyzwolimy planetę od Imperium.
-Tak, wiem. Ale jak na razie zniszczyliśmy dwa gwiezdne niszczyciele od środka. Jeszcze chwila, a...
Właściciel
-Po prostu się nam udało...
-Nieco więcej... Optymizmu, jak to nazywacie.
Właściciel
I wylatujecie w atmosferę.
Właściciel
-Ty możesz chyba się podać za szturmowca, dalej masz zbroję i głos.
-Rozkaz rozkaz. - po czym postanowił się połączyć z obsługą naziemną.
Właściciel
-Tu Imperialna Stacja Komunikacyjna. Proszr podać tożsamość.
-Tutaj szturmowiec WD-4032. Na nasze okręty wdarła się podstępem grupa Rebeliantów i zniszczyła oba Niszczyciele. Ledwo udało nam się ewakuować.
Właściciel
//Never forget Tank WD-40 "Gołomp". He kill 420 nazis in powstanie Sosnowskie//
-Kogo macie na pokładzie?
-Jestem ja oraz kilku innych żołnierzy. Żaden oficer nie dostał się do nas.
Algorytm wytwarzania numerów szturmowców i mówie pierwsze 8 numerów.
Właściciel
-To dziwne. Ponieważ niedawno ci szturmowcy zostali zabici przez buntowników z Ryloth...
-Słuchaj, ja tylko mówię, co wiem.
Właściciel
-Żartowałem. Lądujcie na lądowisku 2. Personel medyczny zaraz się wami zajmie.
Właściciel
I widzisz jak w pewnej odległości od was wyleciały dwa transportowce Gozanti i minęła was eskadra TIE.
-Dobrq ludzie... Może być ostro...
Właściciel
Pilot-Przechwycamy rozkazy z tamtej bazy.
Dowódca bazy-Wszystkie siły powietrzne mają lecieć w stronę zniszczonych niszczycieli. Piraci muszą wpaść w pół łapkę. Chronić ładunek za wszelką cenę, dopóki flota nie przyleci.
Właściciel
I widzicie już bazę. Widzisz spory ruch przy myśliwcach.
Właściciel
-I co zrobimy z nimi jeśli wejdą na pokład?
-Dobra... To ja wyjdę.
Przywdział zbroję szturmowca raz jeszcze i wyszedł.
Właściciel
I widzisz ludzi z noszami i oznaczeniami medycznymi biegnących w stronę statku.
Postanowił wyjść im naprzeciw.
Właściciel
-Ile jest osób rannych na statku?
-Dwie albo trzy. Nie przyznają się.
Pokazywał na palcach trzy, dwa, jeden...
Właściciel
I słyszysz odgłos złamania kości
Obejrzał się w tamtą stronę i jakby szedł tam.
Właściciel
I widzisz jak 71 w trakcie duszenia jednego z lekarzy zgniotła mu gardło.
-Nie przwsadzać. Mamy turaj bazę do zniszczenia.
Właściciel
W waszą stronę idą szturmowcy.
Ukrył się za zasłoną i udaje rannego.