Właściciel
-Brak ostrzału, gorąco i tyle wiadomo.
Właściciel
I wyszliście na powierzchnię
-W którą stronę to "przeczucie"?
Właściciel
Zaczęła iść w stronę wielkich grzybów.
Szła za nim i jednocześnie rozglądał się po okolicy.
Właściciel
//*szedł za nią//
Zobaczyłeś jakiś ruch w krzakach. Twoje systemy wykrywają że w stronach gdzie idziecie jest jakieś duże zwierzę
-Duże zwierze w kierunku, którym podążamy...
Właściciel
I widzicie czerwoną togrutankę na Rankorze.
Zbliżenie na tofrutankę. Sprawdzanie baz danych.
Właściciel
Mistrzyni Shaak Ti. Oficjalnie nie żyje.
-Mistrzyni Shaak Tii... Przeżyła...
Właściciel
Rankor się zatrzymał a Shaak odwróciła się w waszą stronę
-Nie strzelać! Nie strzelać!
Właściciel
Zanim to krzyknąłeś 71 przytrzymała rękę na twoich głośnikach. Po czym założyła hełm
Reszta oddziału zrobiła to samo po czym nacisnęli przycisk na zbroi przy hełmie. Zniknęli
Idzie w krzaki, a raczej biegnie.
Właściciel
I jesteś w krzakach. Po pewnym momencie Rankor rusza po czym się zatrzymuje. Próbuje podnieść nogi ale nie może. Jakieś pięć metrów przed rankorem ujawnia się 71 i dwóch żołnierzy w czarnych zbrojach. Shaak zeskoczyła z rankora.
Podszedł szykując broń w gotowości, ale nie celuje.
Właściciel
Shaak zeskakuje z Rankora po czym włącza niebieski miecz świetlny.
-Proszę się uspokoić pani generał.
Właściciel
71 włączyła fioletowy miecz świetlny po czym zdjęła hełm.
-Samice białkowców będą dla mnie tajemnicą...
Właściciel
71-Jestem klonem. Ale ani nie jestem człowiekiem, ani nie brałam udziału w rozkazie 66.
-Mistrzyni Tii. Jestem PCD-0000. Walczę przeciw Imperium, gdyż taki jest mój kod. Republika przekształciła się w Imperium. Walczyłem z Republiką. Jedi zostali uznani za wrogowie Imperium. Wniosek, jesteśmy po tej samej stronie.
Właściciel
Mistrzyni wyłączyła miecz świetlny.
71-Chcemy pomocy w walce z Imperium
-Proszę zauważyć, że jakbyśmy byli wrogami właśnie bym strzwlił.
Właściciel
W tym momencie w ukrycia wyszła reszta hybryd. Wszyscy jednak zamiast w białych byli w czarnych zbrojach.
Shaak-Spójrzcie na tą planetę, na te grzyby, na tego rankora. Jest to wszystko utrzymywane dzięki temu że uczę felucjan korzystać z jasnej strony mocy. Beze mnie, Felucja będzie jednym wielkim koszmarem. Mogłabym zostawić tu swoją uczennice, ale...
-Mariss Brood... Zabrakaanka... W bazach hrabiego Dooku jako potencjalnie użyteczna ze względu na ciągoty do ciemnej strony... W Imperialnych bazach danych nic nie ma.
Właściciel
-Właśnie chodzi o ciemną stronę. Ja tu wszystko utrzymuje.
-Dobrze jednak wiedzieć, że Mistrzyni żyje... Ciemne czasy nadchodzą... Ale jak ostatnio tu byłem to atakowaliście nas...
Właściciel
Shaak-Ostatnim razem wszystko było inne. Może do was dołączę. Jednak zostawię tutaj swoją uczennicę. Raczej nic się nie stanie.
-Możliwe... Jednakże... Mistrzyni będzie musiała się ukryć... Prawdopodobnie szturmowcy mają rozkaz, by mistrzynię zastrzelić...
Właściciel
Shaak-Wiem o tym. Wyczuwam u ciebie ciemną stronę mocy.
71-Z całym szacunkiem dla Jedi, ale ja używam mocy jak tego chce, gdy potrzebuje ciemnej, używam ciemnej, gdy potrzeba jasnej, używam jasnej. Wszystkiego nie da się załatwić tylko jasną stroną.
-Spory zostawmy na później. Ale muszę przyznać rację jednostce 71. Wielokrotnie Jedi byli poddawani oddziaływaniom ze strony obcej, której rozwiązaniem mogła być tylko technika Hrabiego Dooku. W trakcie wojny zaobserwowałem zwiększonę agresywność w działaniach większości generałow oraz komandorów Jedi.
Właściciel
71-W każdym razie. Czy generał dysponuje jakimiś oddziałami tutaj?
Shaak-Felucjanie. Ale oni lepiej niech zostaną tutaj. To tutaj jest ich miejsce
-Leśni felucjanie. Ich analiza sugeruje roślinną geneanologię... Na Felucji odbyła sił ostatnia wielka bitwa Wojen... Jeśli poszukamy możemy odnaleźć zapomniany sprzęt obu stron... Jednak po klimacie sądzę, że lepiej byłoby wyprodukować je od nowa.
Właściciel
Shaak-Sprzęt jaki ja znalazłam nie nadaje się do użycia. I to jest jeden z powodów dlaczego używam rankora.
-Ostatnie zdanie mistrzyni. Dlaczego istoty białkowe patrzą się tylko na początek wypowiedzi.
Właściciel
-Potwierdziłam tylko twoje zdanie
-Nieważne... Udajemy się dalej bez czy z?
Właściciel
-Ja muszę najpierw przeprowadzić pewną rozmowę. Spotkamy się za dwie godziny w tym samym miejscu.
-I tak nie zamierzamy się ruszać.
Właściciel
I Shaak ruszyła rankorem w głąb grzybów
-Kto ma złe przeczucia chwytak do góry - i podniósł.
-Nigdy nie zrozumiem białkowców...
Właściciel
71-Kamuflarz "Las Felucji". Teraz.
71 założyła hełm i zbroje klonów zmieniły kolory z czarnych na niebieskie, zielone, pomarańczowe i fioletowe. W odcieniach grzybów na Felucji.