[Uniwersalne] Ulice Rinapuru

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//oj gówno z tego będzie

Jirayu raczej nie jarał, ale bawił się tak dobrze, że złamał daną sobie obietnicę. Tak na w razie co wziął mniejszego bucha.

Avatar someone_
- Dlaczego syrena jest wyłączona.

Avatar Kuba1001
- A dlaczego ma być włączona? Świat jest pełen pytań.

Avatar
Konto usunięte
Som X Kuba 970 +

Po ciętej ripoście Komandosa, w radiowozie zapanowała cisza, przerywana jedynie śmiechem Małego Gliny, który nawiasem mówiąc brzmiał jak dławiący się Kaszalot

Abby

W sumie niewiele się zmieniło. No, tylko niebo pokryło się zieloną zorzą, a twój koleżka stał się jakimś Polskim piosenkarzem Regge

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//akurat chyba on ma koncert niedługo i może się wybiorę

- A nie mówiłem, ze mną wyszystko jest the best, stary!

Avatar
Konto usunięte
Kanadyjskie Kakao

- Tiaaa..... Ale tą kałamarnicę to mógłbyś zdjąć z głowy. - Ciekawe jak twój koleżka ją zobaczył, skoro gapił się w niebo. Tymczasem zorze falowały coraz szybciej, a morze zaczęło płonąć żywym ogniem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Mógłbym ci powiedzieć to samo. - zmrużył oczy i udał, że tego nie ma i nie było.

Avatar someone_
Starała się ubrudzić krwią wszystko, aż po sufit.

Avatar Kuba1001
Jado, jado, łijo, łijo.

Avatar someone_
- Tak w zasadzie, to co wy tutaj robicie? Przecież tu rządzi Caryca?

Avatar
Konto usunięte
Abbi

Mimo zmrużonych oczu, po chwili zaczęło oślepiać Cię niewiarygodnie ostre światło, przebijające się przez powieki.

Som X Kuna 969 + 32

Gdy tak sobie radośnie robiłeś łijo, łijo, na Ciebie i Manue chlapnęły kropelki krwi:
- Teraz co? Ręka czy okresu dostałaś? - Zapytał, nie spuszczając wzroku z jezdni

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- A co jeśli jak w niebie się świeci to ktoś tam się na niebosklonie pieprzy i po prostu szuka prywatności?

Avatar Kuba1001
- Ja pie**olę. - mruknął i spojrzał na swego towarzysza. - Ile, ku*wa, jeszcze?

Avatar
Konto usunięte
Abby

- W takim razie w niebie jest bardzo gorąco. - Odezwał się Pimp

Som X Kuba 967 + 34

- Spokojnie Travis, wytrzymaj jeszcze trochę. - Położył rękę na ramieniu Komandosa - A tobie, Cipo Zapchlona, mam do powiedzenia jedno: Jestem nosicielem tego cholerstwa od 16 lat i nic mi tym ku*wa nie zrobisz, nawet nie przestraszysz, rozumiesz? - Małemu Glinie wyraźnie siadały nerwy

Avatar
Konto usunięte
//Kotałke strikes back.
Westchnęłam i powoli wyruszyłam w kierunku baru, po drodze rozgladając się w poszukiwaniu sklepu. Najlepiej spożywczego.

Avatar
Konto usunięte
Kototronton

W Estates trudno będzie o takowy, ale hej, masz mnóstwo straganów wokół siebie! Może w jakimś Cię nie otrują?

Avatar someone_
- Jestem feministką, i jeżeli jeszcze raz mnie obrazisz pomimo tego, że nie wyglądasz na mężczyznę będę zmuszona się odegrać.

Avatar
Konto usunięte
// Ten murzyn z którym jarasz, który zamienił się w Kwiatkowskiego

Avatar
Konto usunięte
Som X Kuba 966 + 35

- A ja, jeśli jeszcze raz się odezwiesz, będę zmuszony znów pozwolić koledze, by zdzielił Cię kolbą po głowie- Tymczasem dotarliście na komendę Zmiana tematu, która odbędzie się jutro!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//ftw
A nie w Bednarka?
I od kiedy to murzyn?

- A żebyś wiedział. Byłem tam przejazdem. Czego tam nie widziałem.

Avatar Kuba1001
//BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!
Cem dzisiaj!
BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!!!!!//

Avatar
Konto usunięte
// O kurde, myślałem że Kwiatkowski to ten od rege. Sorry, z Polską Muzyką zatrzymałem się gdzieś na Lady Pank/Mr.Zoob

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//Kwiatkowski to ten od chmary podstawówkowych fanek, podobno śpiewa

Avatar Kuba1001
//Co? Chwast? Gdzie?//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//w kompostowniku, razem ze swymi wiernymi fankami

Avatar
Konto usunięte
Podeszłam do pierwszego lepszego i popatrzyłam, co też ma do zaoferowania.

Avatar
Konto usunięte
Abby

- Tak, tak...Tylko, że tam musi być w cholerę gorąc. Bo skoro tam w niebie, jak się pieprzą słońce świeci, nie? A jak się pieprzą to muszą też spermować. Czyli skoro jak słońce pieprzy, to oni świecą, czyli jak spermują, to tam jest tak gorąco, że sperma gazuje się i robi się mgła. - Wydusił z siebie

Kot

Był całkiem bogaty. Arbuzy, papaje, awokado, pomarańcze, kapusta, pomidory i kukurydza. Do tego pierś z kurczaka, fikuśne biustonosze i pisklaki tukana

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Czyli oddychają... kurde. Dobrze, że nas tam nie ma! Nie chcę zajść w ciążę od oddychania. Jestem za młody, żeby umierać!

Avatar
Konto usunięte
Abbenisława

- Ja też, umarłem raz i mówię Ci, okropnie było! Nie chcę wracać do tych Sado-Maso nazistowskich szatanów! -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Może pomówmy o czymś innym, od tego niepotrzebnie psujemy sobie humor.

Avatar
Konto usunięte
- Ile wyjdzie za kurczaka, dwie pomarańcze i pomidora? - zapytałam sprzedawcy/sprzedawczyni.

Avatar
Konto usunięte
Kotatron

- Niech policzę... 25 dolarów kurczak, pomarańcze po 5 dolców, pomidor siedem..I od razu mówię, że w bhatach nie przyjmuję! Dobra..45 dolarów. - Odpowiedziała młoda straganiara

Abby

- Jasne Bobby.- Zamyślił się na chwilę - Słyszałeś o Julianie? -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Którym? Tym z Madagaskaru?

Avatar
Konto usunięte
Wyjęłam odpowiednią kwotę i poczekałam na resztę.
- Eee... Mogę jakąś reklamówkę?

Avatar
Konto usunięte
Kotototototorontron

Dostałeś worek po ziemniakach.
- Maszta i się cieszta -

Abby

- Nie wiem skąd on. Wiem, że się wozi takim śmiesznym ogórkiem. - Na samo wspomnienie, zaczął histerycznie się śmiać

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Fajne. - powoli mu się nudziło.

Avatar
Konto usunięte
- A reszta?

Avatar
Konto usunięte
Abby

Narkoman położył się i odleciał gdzieś, w krainę magi. Tymczasem łódka wręcz prosiła się by ją ujarzmić

Kot

Przewróciła oczami i westchnęła w zawodzie.
- Masz - Dała Ci 3 dolary.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Korzystając z tego spróbował przynajmniej pobieżnie ogarnąć sterowanie.

Avatar
Konto usunięte
Abbitron 420

Słoneczko z teletubisiów prawdopodobnie odpowiadało za skręcanie, a wielki dmuchawiec najpewniej operował prędkością. Były jeszcze jakieś śmieszne, czerwone, zegary, odliczające w zakresie od 1917 do 1991.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//czemu akurat 420?

Tej, ten szajs to mocny, zazwyczaj aż takiego downa nie miałem
Spojrzał na stan swego towarzysza.

Avatar
Konto usunięte
- Dziękuję, życzę miłego dnia.
Wyruszyłam w stronę baru, w końcu nic innego do roboty nie miałam.

Avatar
Konto usunięte
Abba

Twój koleżka (którego głowa zamieniła się w panierowane udko kurczaka) leżał pod siedzeniem w pozycji embrionalnej, bełkocąc coś niezrozumiałego.

Krotorontorononortoron

Meh zmiana tematu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Spróbował więc udać się w ową niesamowitą podróż tym czymś.

Avatar
Konto usunięte
Manewrując słoneczkiem i dmuchawcem, udało Ci się wypłynąć z doków, przy okazji zawadzając o stojące w nim banany. Z jednego nawet odpadł ogonek! Cała zatoka stała przed tobą otworem, a budda, broniący kanału stanowiącego wpływ do akwenu, emanował kolorowym spokojem

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Płynął tu i tam, zataczając duże i małe koła.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku