Wszedł jakiś facet w czarnym płaszczu.
Obserwował go uważnie, czekając na jego ruch.
Oparł się o bar i zamówił whisky.
Spokojnie stał oparty o bar i popijał wolno.
Nie zwracał na nikogo uwagi.
Starał się znaleźć jakiś znak szczególny który pomógłby mu zidentyfikować tą osobę
// w sensie czy ma jakiś znak powiązany z KSO//
Nie mogłeś niczego takiego zauważyć.
Usiadł koło niego i zamówił byle co
Wypił je i dalej obserwował tajemniczego klineta
//chociażby to przydałoby się dokończyć//
Wciąż patrzyłeś na faceta.
Obserwował każdy jego ruch, starając się go zidentyfikować.-