Stacja kosmiczna "Nadzieja"

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stacja kosmiczna Sojuszu Rebeliantów znajdująca się na pograniczu układu Azis i jednego z sąsiednich. Położona w głębokiej przestrzeni kosmicznej, z dala od jakiejkolwiek planety, księżyca czy szlaku handlowego. Służy jako baza wypadowa i miejsce uzupełnień dla dwóch grup Rebeliantów: Tych używających głównie maszyn Separatystów i drugiej grupy, na którą składają się trzy koreliańskie korwety w wariancie bojowym, dwie koreliańskie kanonierki i korweta Maruder.
Stacja nie może zbytnio liczyć na wsparcie tych dwóch grup, a więc potrafi bronić się sama. Na jej uzbrojenie składa się: osiem baterii średnich turbolaserów, sześć baterii średnich działek jonowych, sześć baterii średnich działek laserowych, dwanaście wyrzutni torped protonowych, emitery promienie ściągającego i myśliwce. Na stacji bazują dwie eskadry myśliwców typu Y, eskadra X - Wingów i jedna eskadra myśliwców Y w wersji zwiadowczej.
Oczywiście stacja jest dobrze opancerzona i ma przyzwoite osłony. Ale jej główną obroną jest to, że nikt nie wie gdzie jej szukać lub czy w ogóle istnieje. Dlatego jej położenie jest ściśle tajne i znają je tylko najwyżsi dowódcy Sojuszu w układach.

Avatar korobov
Garokd siedział sobie w celi wraz ze swoimi ludźmi, bo co miał robić? No raczej latać nie może, choć cała eskadra pali się do walki z Imperium. Ma dwóch Allderańczyków, kt9rzy pałają rządzą zemsty na Imperialnych. Ledwo ich utrzymuje w ryzach. W tej chwili podśpiewywał jakąś mandaloriańską pieśń.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Śpiewałeś, reszta również czymś się zajęła i tyle. Jakoś nikt nie ma zamiaru Was przesłuchać, wypuścić czy choćby rozstrzelać. Na razie.

Avatar korobov
-Z lepszej strony przynajmniej do nas nikt bie strzela. A pytanie, ile razy was zestrzelili i ile razy zestrzeliliście? Gairo?
//Ma dwóch Allderańczyków, dwóch Korelian i dwóch Mandalorian. To akurat Mandalorianin.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Osiem zestrzeleń i dwa razy oberwałem.

Avatar korobov
-50 do dwunastu, z czego 9 moich strąceń z tego powodu, że kwatermistrz spieprzył robotę. No ku*wa, ładunków na 12 strzałów i paliwo na nie wiem, 5 minut lotu... Ku*wa, dobrze że go wylali. Całej eskadrze dawał się we znaki. Zamiadt kawy woda, cukru-sól, no ku*wicy było dostać. Raz to zamiast paliwa dał mi lothalskiego kota. Adeil?
//Alderaańczyk.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dwanaście i trzy.

Avatar korobov
-Haiwal?
//Korellianin.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tyle samo.

Avatar korobov
-Harta?
//Jedyna kobueta w eskadrze. Mandalorianka. To ja może podam, że jest jeszcze Gaen, Korelianin i Wanti, Allderaanin.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pięć zestrzeleń, ale nie trafili mnie ani razu.

Avatar korobov
-Gaen, Wanti, a wy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Osiem i jeden.
- Dziesięć i zero.

Avatar korobov
-A jaki mieliście najbardziej prestiżowy przydział?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nigdzie. Wyżsi oficerowie jakoś nas nie lubili.

Avatar korobov
-Wanti, Adeil, mam nadzieję, że mbie nie zabijecie...-dłuższa chwila ciszy-Służyłem na Gwieździe Śmierci...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jakoś nie okazali emocji.
- I jak pan uciekł TIE'em bez hipernapędu?

Avatar korobov
-Nie uciekłem. Siła wytworzona w wyniku ekspozji jądra Gwiazdy zepchnęła mnie na czwarty księżyc Yavina, gdzie się rozbiłem, a raczej mój myśliwiec. Zanim się przesiadłem na Interceptora nauczony doświadczeniem zawsze nosiłem spadochron. Wiecie, mój kwatermistrz z rodzimej eskadry zawsze partaczył robotę z paliwem, amunicjś, częściami zamiennymi... A potem weź lataj z jednym silnikiem jonowym... A z kim mieliście na karku w rodzimej eskadrze? I wasz najgorszy wróg w lataniu? Kojarzycie Rebeliantów z Lothalu?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Teraz jakoś nie chcieli odpowiedzieć. Może dlatego, że drzwi nagle się otworzyły i stanął tam wysoki i barczysty Rebeliant rasy ludzkiej.

Avatar korobov
Popatrzył się na niego.
-Słucham...-odparł spokojnie i bez emocji na twarzy.
-A więc przesłuchanie czy roztrzelanie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ty jesteś dowódcą? - zapytał mierząc Cię równie pozbawionym emocji spojrzeniem.

Avatar korobov
-Komandor-porucznik Garold Nauwe, dowódca tej tutaj eskadry "Lotos"...-pokazał na swoich.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zaczekajcie chwilę. - powiedział zamykając drzwi i odchodząc.

Avatar korobov
-O co może chodzić...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ponownie nikt nie mógł lub nie chciał na to pytanie odpowiedzieć.

Avatar korobov
Usiadł i zaczął medytować.
-Naśladuj wroga, gdyż wiele możęsz się do niego nauczyć...

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu znów pojawił się ten sam żołnierz.
- Chodź. - rzekł wskazując na Ciebie palcem.

Avatar korobov
Wstał i poszedł za nim. Poprawił sobie jeszcze cybernetyczne oko i sztuczną nogę. Hełm przy swoim boku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Prowadził Cię korytarzami pełnymi żołnierzy, techników i pilotów Sojuszu.

Avatar korobov
-Długo już walczysz?-zapytał znienacka.
//Ninja zaatakował Znienacka.
Znienacek jednak oddał ninjie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dłużej niż myślisz. - burknął nadal prowadząc Cię w bliżej nieznanym kierunku.

Avatar korobov
To szedł za nim. Bo co miał robić?

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu doprowadził Cię pod duże drzwi, zapukał i wskazał je, gdy się otworzyły.

Avatar korobov
Wszedł do środka. raczej z nim woli nie walczyć z racji tego, że jednak ma jednak trochę... Niesprawne ciało.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I wkroczyłeś do zadziwiająco małego pokoju. Stało tam tylko proste krzesło, fotel i stół. W kącie ktoś upchnął holoprojektor.
Natomiast za stołem siedział zielony Nautolianin w luźnym, cywilnym ubraniu, z naszytymi elementami pancerza.
Wlepił w Ciebie swoje wielkie oczy po czym wskazał na krzesło.

Avatar korobov
Usiadł na nim. Zachowywał się spokojnie, jak go uczyli w Akademii.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mów. - powiedział poprawiając macki na głowie, związane gumką z jakiejś skóry.

Avatar korobov
-Komandor-porucznik Garold Nauwe, dowódca eskadry "Lotos" latającej na nowym typie TIE-ów, Interceptor, mających nawiązć równą walkę z Rebelianckimi X-wingami, a nawet je przewyższyć. Służyłem na Gwieździe Śmierci, w układzie jesteśmy jako eskadra od około 10 miesięcy. Imperium koncentruje swoje siły w światach Jądra, do takich układów wysyła przestarzałe jednostki, jak Venatory, Acclamatory, V-wingi, ARC-170, stare droidy bojowe, planują wielką ofensywę na układy popierające Rebelię. Krąża wśród lotników i marynarzy plotki, że nad Kuatem budują Wielki niszczyciel Gwiezdny, roboczo nazwany Imperial SD III. Podobno próbują także zrobić drugą gwiazdę, bo zniknęło wielu inżynierów. W układzie znajduje się około 30 krążowników, kilka niszczycieli i około 120 eskadr myśliwców i bombowców. Niszczyciele to raczej Victory I, Imperiali nie uświadczysz. Na Raxus Prime w Akademii zarówno wśród kadetów jak i kadry są wysokie nastroje prorebelianckie. Zwłaszcza jeden... Komandor Tekle Hait, ma bardzo ciężko, szkoli młodych, ma dowództwo nad starym AT-ET... Mam mówić dalej o czym?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dziękuję za ten wykład... Komandorze, ale nie wniósł pan tym nic do naszych obecnych danych, a nawet większość podanych nie jest zbytnio interesująca czy prawdziwa. - rzekł Nautolianin. - Jednak chcę, żeby odpowiedział mi pan na jedno pytanie: Dlaczego?

Avatar korobov
-Dlaczego? Dlaczego?!?!?! Oto panu powiem dlaczego ku*wa!!! Rozpie**olilśmy Ducha Mocy winną planetę wraz z wszytskimi je**nymi osobami na jej pie**olonej powierzchni, a my ku*wa mieliśmy nieść je**ny pokój w pierdlonej Galaktyce!!! Wtłaczano nam jak je**ną matrę w nasze ch**owe łby, e Rebelianci są tymi złymi!!! A tymczasem co ku*wa?!?!?! Jak straciłem przytomność parokrotnie chociażby na Lothalu to nigdy Imperium się mną ku*wa nie zainteresowało, tylko Rebelianci albo osoby które miały kontakt z Rebeliantami!!! Tak samo na je**nych Yavinie 4. Jak się ocknąłem po skoku, to jakaś cholerna pielęgniarka mi pomogła dojść do siebie chociaż przez te pięć minut... I jestem jej wdzięczy. Z resztą w mojej byłej eskadrze też chcieli się poddać dobrowolnie Rebeliantom, bo za przegraną sprawę nie walczą... Tak, Imperium przegrało, kiedy się narodziło. Strachem i terrorem nie można rządzić za długo, a teraz to widać... A ta eskadra... No cóż, chcieli dokopać Imperium. Z tego co wiem nasi Mandzi znisczyli przed wylotem 4 TIE-ie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Interesujące referencje. - rzekł krótko i chyba nie miał zamiaru powiedzieć czegoś więcej.

Avatar korobov
-Czyli jak rozumiem, żę mam iść do celi, tak?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Póki co... Tak. Niemniej jeszcze dziś wróci tu pan, komandorze.

Avatar korobov
-Komadorze-poruczniku. Mój stopień to a nieważne-wyszedł zza drzwi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wyszedłeś, stał tam ten sam strażnik, który postanowił odprowadzić Cię do celi.

Avatar korobov
-Więc idźmy... Ile słyszałeś?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wystarczająco. - odparł milcząc resztę drogi.

Avatar korobov
Więc szedł za nim, bo raczej nie będą na nich patrzeć przychylnym okiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I trafiłeś do celi, a drzwi zamknęły się za Tobą z sykiem.
- I jak? - zapytał Gairo.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 5142 postów, 33 tematów i 9 członków

Opcje grupy Azis - Star ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Azis - Star Wars [PBF]