Właściciel
Nie ma tutaj nikogo, warto przeszukać ich skład broni i parking.
Właściciel
Znalazłeś Spas-12, oraz kilka naboi do niej.
Na parkingu zniszczone radiowozy.
W większości pusto, jednak znalazłeś kamizelkę kuloodporną.
zakłada kamizelkę. idzie do zoologicznego
Właściciel
Drzwi otwarte, w środku szkielety zwierząt i zniszczone zabawki dla zwierząt.
- jaka miła atmosfera. Może jest coś ciekawego. - chodzi po sklepie.
Właściciel
Nic niezbędnego, same śmieci.
Wychodzi. Idzie na stacje.
Właściciel
Tam chyba lepiej, wskazywała na to obecność zniszczonej cysterny, prawdopodobnie uzupełniła paliwo i właśnie wyjeżdżała.
Wchodzi do sklepu.
-a mam ochotę podpalić tę stacje.
Właściciel
W sklepie nic, same śmieci.
Zbiera wszystkie butelki, karnistry i.t.p.
Idzie do dystrybutora.
Właściciel
Dotarłeś do niego, wyglądało na to, że jeszcze działa.
Nalewa do pojemników, które mają zakrętki. A potem zalewa reszte.
Właściciel
Udało ci się napełnić 5 butelek jedno litrowych i dwa kanistry.
Jakoś udaje zabrać się to wszystko do radiowozu.
Szuka kluczyka w radjowozie.
//odpalić to wiadomo ale czy kręci?
Zabiera paliwo i idzie na parking policji.
Właściciel
Nikogo tam nie było, radiowozy były zniszczone.
Sprawdza te, które jeszcze mogą pojechać.
Idzie na stacje szukając auta po drodze.
Właściciel
Nie ma w okolicy sprawnego, a jak już się takowy spotkał, to bez silnika, lub innych ważniejszych części.
Zabiera ze sobą 3 butelki i jeden karnister. Pozostałe zostawia na stacji. Odchodzi na bezpieczną odległość.
//jaka jest bezpieczna odległość przy wybuchu stacji?
Właściciel
Zgaduję, że 150-200 metrów wystarczy ._.
Ustawił się w pozycji snajperskiej. Wycelował w jedną z butelek. Pociągnął za spust.
Właściciel
KABOOM!
Eksplozja niczym z filmów, szkoda, że przyciągnie zombie z całej okolicy, a może nawet z połowy miasta.
//Ciekawie się zapowiada.
spi*rdala póki czasz. Wyjmuje Spas-12.
Właściciel
Można uciec, tylko dokąd?
Właściciel
Udało ci się uciec, prawdopodobnie..
Biegnie dalej.
-może się gdzieś ukryje.
Właściciel
Po drodze minąłeś stary sklep spożywczy.
Właściciel
Niemal nie wywróciłeś się o leżące półki.
Skończyłoby się to tragicznie, ze względu na duże ilości szkła na ziemi.
Jednak udało ci się utrzymać równowagę, zachowując tym samym życie.
Nagle za tobą przebiegło stado Wirali, najwidoczniej cię nie zauważyły.
Właściciel
Udało się. Zombie zgubiły twój ślad.
Właściciel
wiele szkła na ziemi, jednak jeszcze parę butelek wódki znajdowało się na półce za ladą.