Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Majątek uzupełnić.
2. Magia Krwi nie jest zdolnością rasową Wampirów, co wymaga poprawki, a tylko jeden typ Magii może być na zaawansowanym/mistrzowskim, a drugi na podstawowym, więc popraw lub usuń ich nadmiar.
3. Czy ostrze daje mu coś poza tym, co wymieniłeś w jego opisie, typu przyzywanie wspomnianych w historii ognistych stworów na podobieństwo jego pobratymców?

Avatar Majestatyczny_Mors
Kuba1001 pisze:
1. Dwa rodzaje Magii na start, usuń Powietrza lub Cienia.
2. Orkowie swój honor mają, nawet Ci biedni, więc nie służyliby Centaurowi, zwłaszcza takiemu, który mało walczył i zdezerterował. Usuń ich, zmień na Gobliny, albo dopisz w historii coś, dzięki czemu Orkowie by za Tobą poszli.
3. Dość mało wad, wypadałoby dodać coś jeszcze, przynajmniej dwie czy trzy.


Dokonałem kilku drobnych korekt. Teraz karta daje radę?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Teraz akceptuję.
Dodaj swój zamek jako osobną lokację i zacznij tam, albo wybierz jakąś z istniejących i dodaj tam pierwszy post.

Avatar pan_hejter
Imię: Merkuriusz
Nazwisko: Gweryntlade
Rasa: Ludź
Pseudonim: Piąstka
Charakter Myśli pozytywnie, bywa zabawny, zwykle się uśmiecha, lubi wypić
Wiek: 21
Towarzysz: Sokół "zadzior"
Majątek: 600 sztuk złota, namiot
Historia: Żył spokojnie w małej wiosce zdala od większych miast gdzie ludzie i półelfy żyli w zgodzie. Miał duży talent do opieki nad zwierzętami. Pewnego dnia jego potencjał poznał pewien wędrowny łowca. Za zgodą rodziców wziął go na terminatora i nauczał tajników łowiectwa i magii. Jego mistrz miał nieco inną wizje magi natury niż inni, uważał ją za dziką, dynamiczną i tajemniczą, skupiał szkolenie głównie na zwierzętach drapieżnych i nie cierpiał druidów którzy według niego widzieli tylko aspekt bierny tej przepięknej magii. Jego przyjaciółka która była magiem ziemi podszkoliła merkuriusza w podstawach magi.ziemi Gdy chłopak osiągnął wiek męski wyruszył w podróż by poznać samego siebie i znapeźć cel w życiu.
Umiejętności: Strzelanie z łuku. Polowanie, Magia ziemi(podstawy) Magia natury(zaawansowany)
Wady: słaba retoryka, gubi się w zwyczaiach szlachty, często ignoruje potrzeby innych na rzecz zwierząt
Rodzina: Matka, ojciec, 2 młodszych braci i 1 siostra, 1 starszy brat i 1 siostra.
Zawód: Wędrowny łowca mag
Ekwipunek: nóż, kołczan, 12 strzał, łuk, suszone mięso, namiot.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika pan_hejter w temacie Karta Postaci
Ubiór płaszcz podróżny (dam link żeby nie zawalać zdjęciami) i.imgur.com/FTvzW6R.jpg

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Link do obrazka nie działa.
2. Ja proponuję poczytać o Magii w Najważniejszych Informacjach.
3. Dwa rodzaje Magii na start, jedna na zaawansowanym/mistrzowskim, druga na podstawowym.
4. Magia Piasku i Ziemi to nie to samo.

Avatar pan_hejter
Zmieniłem diametralnie postać

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Terminator, powiadasz? O co chodzi?
2. Łowca, który go wyszkolił, nauczył go Magii Natury i masz ją opanowaną w stopniu podstawowym. Za to Magię Ziemi, o której nawet słowem w historii nie wspomniałeś, masz na poziomie zaawansowanym. Proponuję zamienić je miejscami, a w historii dopisać coś o nauce Magii Ziemi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akceptuję.

Avatar
Konto usunięte
//Nie ma to jak nagłe olśnienie o 3 w nocy, no nie? Sen i tak jest dla słabych. :v//

Imię:Keitarō

Nazwisko:Hachirobei

Rasa:Człowiek

Pseudonim:Maska

Charakter:
-Honorowy
-Cierpliwy
-Opanowany
-Chłodny
-Na swój sposób miły
-Pomocny
-Sprawiedliwy
Wiek:39

Towarzysz:
-Ma brązowej maści konia o imieniu "Wiśnia"
-75 żołnierzy uzbrojonych w katany i zakutych w zbroje podobne do jego. Większość z nich jest weteranami.
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
-25 łuczników uzbrojonych w katany i długie łuki. Większość zaprawiona w walce.
-50 żołnierzy uzbrojonych w Yari(Włócznie), większość jest zaprawiona w walce.
-Haku, weteran i brat, przyjaciel. Nosi takie same uzbrojenie i czerwony pancerz. 35 lat.
-Raku, brat i przjaciel. Weteran, ma takie samo uzbrojenie i zielony pancerz. 28 lat.

Majątek + nieruchomości:3000 sztuk złota.
Historia:
Młodość:
Jego młodzieńcze lata były głównie skupione na nauce, był synem niezależnego lorda mieszkającego niedaleko Verden. Niestety, przez dość wielkie złoża żelaza znajdującego się na ziemiach rodziny Hachirobei była ona celem ataków Verden. Jednak ojciec Maski był najlepszym taktykiem jakiego spotkał, potrafił pokonać wroga, który miał ctery razy więcej ludzi. Verden często ranione przestało atakować po trzech porażkach. Keitarō miał podczas pierwszego ataku 14 lat i według ojca musiał brać udział w bitwie by nauczyć się czegoś o życiu. Już wtedy zabił pierwszego człowieka, uczestniczył z brańcmi w następnych bitwach będąc osobistą elitarną strażą ojca. Jednak Verden nie mogło pozwolić tak wielkim złożom wyśmienitego żelaza być w neutralnych rękach. Następny atak przeprowadzili, gdy Maska miał 23 lata. Nie był to atak bezpośredni, nowy generał Verden był zaprawiony w boju i nie bał się robić rzeczy niezbyt podziwianych przez innych. Spalił on prawie całe plony klanu i zaatakował z zaskoczenia, gdy byli zajęci gaszeniem ognia. Tej jednej nocy zginęła połowa klanu w tym siostra, matka oraz ojciec Keitarō, który wziął swoich braci i resztę wojowników i się wycofał przeklinając generała.
Dalsze życie:
Musząc zarobić niezależna armia zaczęła działać jako armia najemników, jednak nie pokazywała się w miastach w większych grupach, ani nie brała zleceń, które mogły pomóc Verden. Zamiast tego, wręcz przeciwnie, ograbiali pomniejsze posterunki czy też małe forty. Nie atakowali jednak cywili, a tych żołnierzy, którzy się poddali zostawiali przy życiu.
Keitarō przez długie lata zbierał informacje na temat generała, dowiedział się, że mieszka on w stolicy Verden, a na imię mu Otte Lavet, dowiedział się też wiele o jego osobowości, historii, oraz o tym, że ma żonę, córkę oraz syna. Chcą przypomnieć o sobie generałowi Maska zaatakował konwój przewożący rodzinę Otta. Wygrał tą bitwę i pokazał czemu nikt nigdy nie może odwrócić sie plecami do jego klanu zajmując się innymi sprawami. Rycerzy i straż wyrżnął co do nogi, matkę i córkę wysłał do stolicy i kazał przekazać, że Maska nadal żyje. Syna za to wyzwał na pojedynek, syn generała nie miał z nim większych szans, lecz ten zaślepiony zemstą odciął mu dłoń po czym powalił na ziemię i zatłukł pochwą swojego miecza. Aż zamiast głowy została maź. Od tego wydarzenia nie minęło zbyt wiele czasu, a Keitarō przesiaduje właśnie u podnórza pewnej góry oczekując ataku.

Umiejętności:
-Wyśmienity w walce kataną.
-Dobrze radzi sobie nawet w walce pochwą swego miecza.
-Wspaniały taktyk.
-Dość charyzmatyczny.
-Zna Judo i Aikido.
-Dość zwinny.

Wady:
-Honor. Odda życie za honor.
-Jest mocno przywiązany do swoich ludzi.
-Można go łatwo nabrać jeśli chodzi o handel.
-Jest strasznie dumny.
-Dość słabo walczy na koniu.
-Niezbyt dobrze idzie mu skradanie się.
-Ma problemy polityką.

Specyfikacje:-

Rodzina:
1.Haku-Młodszy brat, ma 35 lat. Jest mniej więcej tego samego wzrostu, lecz nie jest podobny do Keitarō. Bardzo tęgi. Jest wspaniałym wojownikiem, lecz niezbyt dobrym taktykiem. Nie ma lewego oka, a od czoła, aż po usta biegnie mu głęboka blizna. Stracone oko zasłania opaską. Posługuje się daikataną, lecz przy pasie nosi zapasową katanę. Chodzi w czerwonym pancerzu podobnym do tego Maski.
2.Raku-Najmłodszy z braci, ma zaledwie 28 lat. Jest tego samego wzrostu co inni, lecz jest bardzo podobny do najstarszego z braci. Wyróżnia do dość długa jak na ten wiek broda. Jest mistrzowskim łucznikiem, lecz najlepiej określiłoby się go, że jest "młody i głupi". Mistrzowsko posługuje się łukiem, lecz przy pasie nosi katanę. Nosi zielony pancerz taki jak inni bracia.

Zawód: Dowódca niezależnej armii.

Ekwipunek:
-Dwie czarne katany o złotym zdobieniu.
-Wakizashi o długości 40cm(Taka krótka katana)
-Zwój
-Pióro
-Kilka marchwi dla kunia
-Ścierka oraz specjalna mieszanina do czyszczenia ostrza
-Sakiewka z 50 monetami.
Mniejsze rzeczy znajdują się w 2 ładownicach przy pasie na plecach.

Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Ubranie:Nosi to co na obrazku powyżej, lecz do walki zakłada także to:
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci

Avatar FD_God
Wszystko w porządku nie licząc muszkietów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Żadnych krzesiw, prochu, kartaczy, a przede wszystkim: Muszkietów.
2. Zmniejsz trochę liczebność oddziału.
3. Zamiast muszkieterów możesz dać sobie łuczników czy innych kuszników.

Avatar
Konto usunięte
Usunąłem muszkiety i tego typu rzeczy, oddział zmniejszyłem o 50 ludzi.

Avatar Bilolus1
Michał zrobił oddział najemników, i siusiak też zrobie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No dobra, ujdzie. Graj.

Avatar pan_hejter
Kuba1001 pisze:
No dobra, ujdzie. Graj.


Ale jeszcze karty mie zrobiłem

Avatar Kuba1001
Właściciel
To było do Michała :V

Avatar
Konto usunięte
Zaraz dodam lokację. ;v

Avatar pan_hejter
Imię: Legion
Nazwisko: brak
Rasa: Człowiek
Pseudonim: Morti
Charakter: dosyć wyobcowany, skromny,
Wiek: 20
Towarzysz:
2× konnica s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/a9/9b/55/a99b5506334a1a11ea0289f553ec9dc5.jpg
3x łuczncy encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT0pIuHMBMkq3HlQCvzuTqsptWYXjq6novubMX3rkiPG_IHBSu8
4x wojownicy s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/e2/59/77/e25977518abaf14008150314986744b3.jpg
3x Topornicy wo3lf.files.wordpress.com/2015/07/579838_431686156856238_183346521_n.jpg?w=656&h=656
1x generał. s-media-cache-ak0.pinimg.com/564x/f0/25/65/f02565c2ed9177bb1beca837d53d7a6d.jpg
(Żeby nie było że przekokszone, chłopak jest w stanie utrzymywać jednego żołnierza cały dzień, 2 kilka godzin, 3 pół godziny, 4 dziesięć minut, 5 trzy minuty i coraz mniej)
Majątek: 300 monet
Historia: Jego ojciec był wielkim generałem i dla bezpieczeństwa zabrał ciężarną żone ze sobą na kampanię. Chłopiec urodził się na pół godziny przed wielką bitwą. Armia jego pjca przegrała ją głównie przez pewnego starego nekromante najętego przez przeciwników. Ten po zwycięskiej bitwie przeszukując ciała i dusze zmasakrowanych przeciwników usłyszał dziecięce kwilenie. Odnalazł chłopca w kołysce całego zakrwawionego obok matki przebitej włócznią. Jako iż miał dosyć specyficzne poczucie sprawiedliwości postanowił odwdzięczyć się dziecku za śmierć matki i przy okazji przeprowadzić mały eksperyment. Pochwycił dusze wszystkich żołnierzy którzy pragneli jeszcze walczyć i zamknął je w ciele dziecka jako jego podwładnych. Aby mnogość umysłów nie zniszczyła dziecku umysłu i nie doprowadziła do szaleństwa ustanowił pewnego gemerała(nie jego ojca) jako łącznika między żołnierzami a dzieckiem. Skoro urodził się wśród legionów i miał w sobie legion, tak go nazwał. Opłacał jego wychowanie w szkole(coś na kształt aksdemika) a sam uczył go nekromancji.
Umiejętności: Nekromancja (zawansowany), strateg, retoryka
Wady: Nie umie walczyć bronią(coś tam kiepsko mieczem pomacha), Samotnik,
Rodzina: Przybrany ojciec nekromanta, najemnik
Zawód: Mag najemnik
Ekwipunek: Prosty gladius, zapasy na trzy tygodnie, wywar wzmacniający magie, pędzel i atrament do pieczęci, drewniana laska do podpierania się
Wygląd: Zdjęcie użytkownika pan_hejter w temacie Karta Postaci
Ubiór:Okuta stalą i wzmacniana skórą szata, skórzane ćwiekowane buty, stalowa maska( budzi niepokój żeby ludzie go nie zaczepiali)

Avatar Bilolus1
Imię: Eru
Nazwisko: Von Carstein
Rasa: Człowiek
Pseudonim: Czerwony Rycerz/Kapitan
Charakter: Raczej rozmowny, dusza towarzystwa, pogodny
Wiek: 48
Towarzysz:
Koń o czarnym umaszczeniu - Fistaszek.

Cała kompania jest konna, jednak preferują walkę pieszą
Towarzyszy mu kompania rycerzy - najemników
Trzydziestu zbrojnych rycerzy - większość z nich to dobrze przeszkoleni weterani wielu bitew.
fotozrzut.pl/rr

Na każdego zbrojnego przypada dwójka giermków która kiedyś może zostanie Zbrojnymi-Rycerzami, Nie są oni jeszcze tak dobrzy jak rycerze, ale mają dobry sprzęt i potrafią nawet jakoś walczyć
fotozrzut.pl/rz

Każdy zbrojny ma także dwójkę łuczników uzbrojonych w długie łuki zdolne do przebijania nawet pancerzy płytowych, łucznik nie ma szans na zostanie Rycerzem, ale mając dość wysoki żołd trzymają się z grupą.
fotozrzut.pl/rN

Majątek + nieruchomości: 3000 złota
Historia: Eru zawsze marzył o osiągnięciu czegoś, tak jak jego starszy brat Manfred słysząc o jego zasługach i wielkich wyczynach aż wrzał z zazdrości. I tak poświęciwszy swoją część majątku po rodzicach ruszył w świat wraz z małą grupką najemników która powoli się rozwijała i rosła w siłę, kolejne zwycięstwa zachęcały do najęcia kompanii a to z kolei dawało jej pieniądz na rozwój..i tak po wielu latach słychać było o niej w całym Verden.

Jednak nie było słychać o Eru von Carstein a o "Czerwonym Rycerzu", bowiem tak się obwołał nigdy nie zdradzając swojego imienia, nawet najbliższym kompanom. Kiedy się ujawni chce to zrobić z pompą.. a jeszcze go na to nie stać...
Umiejętności: Bardzo dobrze walczy mieczem, opanował magię ognia w stopniu podstawowym, od czasu do czasu uczył się jej, ot żeby znać jakiś żywioł.: Jest bardzo silny nawet jak na swój wiek, zajebiście tańczy
Wady: W walce stracił jedno oko, brakuje mu zdolności walki czym innym niż mieczem, nie potrafi strzelać z łuku.
Specyfikacje: -
Rodzina: Jego rodzice nie żyją już od nieco ponad dwudziestu lat, starszy brat Manfred
Zawód: Kapitan kompanii najemników.
Ekwipunek: Ciężka zbroja płytowa, tarcza, miecz półtora-ręczny, dość spore zapasy ciągnięte w wozach kompanii.
Wygląd: Eru to mierzący prawie dwa metry człowiek o włosach już pokrytych siwizną, jedno oko (którego mu brak) zasłania przepaską. Poza tym nosi raczej krótką brodę.
Ubranie Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hejter:
1. Powiedz mi coś o tym wywarze.
2. Powiedz też coś o tych wojownikach, bo najbardziej ciekawi mnie czy całość Ci towarzysząc to jacyś wykokszeni Nieumarli czy coś innego.
Bilo:
Akcept. Bądź pewien, że już na starcie dam Ci okazję do udowodnienia tej umiejętności: "Zajebiście tańczy" :V

Avatar pan_hejter
1. coś ala przez pół godziny jest w stanie utrzymać 5 żołnierzy ale potem przez czyery godziny nie może używać magi

2. Potrafią atakować, po pokonaniu przez 10 minut nie można ich przyzwać, słuchają rozkazów. Generał potrafi się porozumiewać.

Avatar Konata_Kawaii
Imię: Terus (Za życia)

Nazwisko: -------

Rasa: (Tu proszę o pomoc. Znam rasy, ale nie wiem czy można być wskrzeszonym zbuntowanym umarłym Łakiem potrafiącym zmieniać się w kościotrupa wilka)

Pseudonim: Krwawe Dziecię

Charakter: Poważny i Złowrogi, ale honorowy i moralny, Jako umarły nie czuje nic gdy zabija ludzi.

Wiek: Umarł w wieku 34 lat. Teraz ma z 200.

Towarzysz: Kiedy zmieni się w są "zwierzęcą" postać wszystkie wilki i inne tego typu stworzenia.

Majątek: "Umarli nie mają pieniędzy..."

Historia:
Kiedy na niebie już gwiazdy gasły,
Kiedy ludzie już spać się kładli,
Narodziło się dziecię w rodzinie która zaraz krwawo zginie,
Matka kochała swe dziecię nad życie,
Poświęciła dla niego je,
On nie zapomniał ostatnich jej słów:
"Zostaniesz władcą, choć nie jako człowiek,
Zostaniesz królem gdy upadnie ciało twoje,
Będziesz w ten martwy, ale jednak żywy,
Będziesz jak wilk o spojrzeniu krzywym..."
Nie zrozumiał on wcale ich,
A ona padła na ojca
Jak martwy ptak błagając o cienkim głosem swym.
Oprawcy odeszli,
Tak jak i on,
Nie miał już nic,
Wpadł w czarną toń,
Żył z dnia na dzień,
Prawie zabił się,
Wyruszył na wojnę,
By odnaleźć sens,
By znaleźć swą Matkę,
I Ojca swego,
Nie ma chyba nic piękniejszego,
Umarł samotnie,
Przebity mieczem,
Na polu walki,
Sam sobie przeczy,
Pokonał Życie?
Czy mu się poddał?
Nie wiedział jak umierać,
Przecież robił to pierwszy raz...

-Legenda Krwawego Dziecka roz. 1, wers 1-13
Upadły powstał,
Dzięki zlej magii,
Przyzwał go głupiec,
Chciał zrobić zeń marionetkę,
Ale kukiełka zabiła Pana,
Odzyskała wolność, Życie,
I zrozumiała co powiedziała jej Mama,
Od tej pory stał się walczyć,
O tron który chciała mu dać,
Był umarły, a teraz jest żywy,
Zostanie królem,
Choćby tym Złym...


Umiejętności: Walka jednoręcznymi mieczami, Nekromancja na wysokim poziomie, Magia iluzji (Wiem że taki odłam magi nie istnieje, ale uznajmy że to bardzo przerobiona Magia Bólu która wpływa na bodźce poznawcze celu co pozwala na wytworzenie iluzji. Od zamknięcia w nie istniejącym pokoju do nawet iluzji śmierci.) na poziomie podstawowym. Nieumarli nie czują bólu. Może zmienić się w wilka kościotrupa. kiedy jest w tym stanie traci wszystkie dotychczasowe moce i zyskuje władze na zwierzętami pso podobnymi. Nie może spać.

Wady: Podatność na Magię światła. Umie pływać, ale nie może tego wykorzystać. Siła równa człowiekowi.

Specyfikacje: Bycie nie umarłym szkieletem.

Rodzina: NIE ŻYJE

Zawód: Podróżny rycerz

Ekwipunek: Czarny płaszcz i biała maska które zabrał nekromancie. Dwa miecze ze stali przemalowane na czarny. Buty na lekkim obcasie

Wygląd: Zdjęcie użytkownika Konata_Kawaii w temacie Karta Postaci
Ubranie: Zdjęcie użytkownika Konata_Kawaii w temacie Karta Postaci
Forma wilka: Zdjęcie użytkownika Konata_Kawaii w temacie Karta Postaci
To moja pierwsza karta więc proszę o wyrozumialość

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hejter:
Ku*wa, Hejter, ja się pytam czy są to Nieumarli?
Kawaii:
Normanie kazałbym poprawić, ale ciekawie to zrobiłaś, więc akceptuję. Wybierz lokację startową i zacznij tam pierwszym postem.

Avatar pan_hejter
No nieumarli, coś na kształt duchów

Avatar Kuba1001
Właściciel
To ja, na Twoim miejscu, bym się w żadnym mieście z nimi nie pokazywał.
Akcept.

Avatar pan_hejter
Imię: Mathew
Nazwisko: Brak
Rasa: elf mutant
Pseudonim: Mat
Charakter: zimny, spokojny, wyrachowany
Wiek:147
Towarzysz: Jak sam twierdzi konie są zbyt tchórzliwe posiada jaszczura, encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTodQcZkC4CkUU1ALTYjeTVqR8P8PCL5zUbasnXUz5hhOtj1Ytq
(zwierze jest w stanie szybować)
Majątek: 2.500 sztuk złota
Historia:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~PROLOG~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W czasach wielkich wojen stworzono zakon, który miał na celu tworzenie superżołnierzy. Z powodu ich długowieczności na świnki doświadczalne wybrano elfy. Najemnicy najeżdżali małe elfickie wioski i porywali dzieci. Mathew był jednym z takich eksperymentów, był poddawany eksperymentom genetycznym, magicznym i psychicznym. Został wykastrowany a części mózgu odpowiadając za strach, emocje i gniew zostały zmniejszone lub usunięte. Magowie wyryli mu na ciele kilka run i wzmocnili nerki dla lepszej detoksykacji oraz zwiększyli ilość hemoglobiny we krwi, i jej możliwości przenoszenia tlenu. Poddano go brutalnym treningom dzięki czemu opanował walke większością broni białych. Niestety ilość magi wpompowana w jego ciało upośledziła jego umiejętności magiczne.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~AKT I~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Został wysłany na front w wieku 16 lat. Mimo że weterani śmiali się z gówniażeri idącej na bój, wraz z pobratyńcami skutecznie pokomywali wrogie armie. Przez 50 lat pracował jako najemnik walcząc za pieniądze które przekazywał na żeczony zakon. Lecz gdy pewnego razu powrócił do zakonu zastał go spustoszonym i wpadł w pułapke. Okazało się, że z powodu nie humanitarnego traktowania zakon został zdelagalizowany i zniszczony a wszelcy jego członkowie spaleni na stosie. Uwięzionego Mathewa czekał stos
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~AKT II~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zadanie eskorty więznia do siedziby inkwizycji otrzymał młody rycerz syn znanego rycerza. Chłopak chcąc popisać się umiejętnościami wyzwał Mathewa na nierówny pojedynek. Na koniu w pełnej zbroi stanął naprzeciw wygłodzonemu więźniowi bez broni... i przegrał. Mathew pokonał go odebrał mu broń i wybił jego towarzyszy. Mimo groźby więzienia nie porzucił wojaczki na własną ręke brał udział w ponad 100 bitwach i kilkunastu kampaniach.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~AKT III~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podczas wypadu łupieżczego na ziemie orków jego oddział zgubił droge wśród gór. Po trzecim dniu błądzenia morale żołnierzy zaczeły spadać a pomagał temu siąpiący deszcz i tropiące ich orki. Dowódcy oddziału skryli się w jaskini a szeregowym jak i mu pozostawili spanie w deszczu. O kilku godzinach ze snu obudził go krzyk. Jakaś bestia szarpała się zresztą oddziału. Mathew przy pomocy łańcucha i gołych rąk skuł potwora a gdy miał już zakończyć jego życie zatatkował ich odwet orków, więc wojownik musiał odłożyć to na później. Tego dnia polało się wiele krwi orków jak i ludzi. W pewnm momencie bitwy jego koń przestraszył się ognia i zrzucił swego jeźdźca. Mathew byłby już martwy gdyby nie wcześniej skuty jaszczur który zagryzł nacierającego nań orka. Tą bitwe dokończył już na besti i zaczynał z nią wszystkie inne. To była pierwsza istota która w jego wyjałowionym umyśle wzbudziła sympatie. Jaszczur jest jego zdaniem lepszy od konia, nie boi się ognia ani hałasu, nie potrzebuje paszy ani pastwisk zeżre wszystko od padliny po pokonanych wrogów, nie potrzebuje tyle wody, ma ostrzejsze zęby i szpony niż końskie siekacze i kopyta. Jego jedyne wady to to że jest nieco wolniejszy i w zimnych teranach musi się raz na kilka dni mocno wygrzać przy ognisku bo staje się apatyczny aż w końcu zapada w sen zimowy.
Umiejętności.
-umie walczyć prawoe każdą bronią białą
-Zwiększona kondycja regeneracja i siła
-Wzmocniona odporność na magie
Wady:
-Nie potrafi korzystać z magi
-Nie umie strzelać
-Niewychowany
Specyfikacje: masa blizn, wytatuowana runa pochłaniania magi
Rodzina: brak
Zawód: Najemnik
Ekwipunek: dwa topory jednoręczne, dwa sztylety, dwa miecze jednoręczne, długi stalowy łańcuch, suszona wołowina, bukłak z wodą, piersiówka z wódą
Wygląd: Zdjęcie użytkownika pan_hejter w temacie Karta Postaci
Ubuór: stalowy pancerz i hełm

Avatar Rafael_Rexwent
Moderator
Kuba1001 pisze:

Kawaii:
Normanie kazałbym poprawić, ale ciekawie to zrobiłaś, więc akceptuję. Wybierz lokację startową i zacznij tam pierwszym postem.

// Było blisko przebicia mojej epickiej karty Łaka :D //

Avatar bulorwas
Imię: Skirmir
Nazwisko: Eldrick
Rasa: Pół człowiek, pół Styric
Pseudonim: Pan zimowego ogrodu
Charakter: Mimo miejsca w którym mieszka jest ciepły i czuły dla bliskich. Dla wrogów zaś bezlitosny i groźny. Ma mocny łeb do alkoholu. Twarda psychika
Wiek: 30 lat
Towarzysz: Biały wilk Kieł. Kolor jego sierści zmienia się na czarny gdy walczy
Majątek: 2. 000, mały zamek, dom służek i dom sług.
Historia: Ojciec był wysoko urodzonym szlachcicem, a matka piękną Styricką. Od małego ojciec szkolił go do fachu Łowcy Potworów. Chciał zostać Łowcą. Marzył o tym. Trenował zaciekle i przynosiło to duże efekty. Gdy ukończył 15 lat ojciec zabrał go na pierwsze zlecenie. Okazało się ono tak ciężkie że ojciec zginął. Syn przyniósł ciało swego ojca do domu i z matką wyprawili mu pogrzeb. Matka parę dni po pogrzebie powiesiła się. Ojciec przygotowywał go na taką sytuację, gdyż podejrzewał że kiedy umrze, matka też się zabije. Mimo tego załamał się i wtedy wsparciem była dla niego Eri. Pracowała ona jako służka w ich rodzinie od urodzenia. Miała tylko 5 lat kiedy pocieszała swego pana. Można powiedzieć że właśnie wtedy się w nim zakochała. Kiedy pozbierał się przejął interes po ojcu, a przez swych klientów został ochrzczony Pan Zimowego ogrodu. Nazwa ta stąd że mieszkali w Górach gdzie zawsze panowała zima.
Umiejętności: Alchemia na poziomie podstawowym. Magia Lodu na średnim i Światła na zaawansowanym. Wysokie umiejętności walki toporami. Dobrze strzela z łuków i kusz.
Wady: Nie umie pływać. Jest introwertykiem. Niezbyt wysoko skacze.
Specyfikacje: Potrafi "rozmawiać" ze swym wilkiem.
Rodzina: Nie żyje
Zawód: Najemny łowca potworów i Najemny alchemik
Ekwipunek;
-Dwa topory wojenne Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
-Duży topór wojenny Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
-Ciężka zbroja Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci

Avatar FD_God
Wypadałoby byś to uzupełnił.

Avatar bulorwas
Właśnie to robię....

Avatar Bilolus1
I to jest karta postaci ! A nie jakiś rafaelowy łak.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hejter:
1. Wypadałoby powiedzieć skąd ma tego jaszczura i napisać coś o nim. Cokolwiek, poza tym szybowaniem.
2. Ponad setka kampanii to trochę dużo, zwłaszcza na przedział czasowy, w jakim miał w nich uczestniczyć. Prędzej setka bitew, bo kampanie mogą się ciągnąć dniami, tygodniami, a nawet miesiącami czy latami.
Buras:
To ja zaczekam, aż skończysz.

Avatar Rafael_Rexwent
Moderator
Bilolus1 pisze:
I to jest karta postaci ! A nie jakiś rafaelowy łak.

Ranisz mnie :D

Avatar bulorwas
Imię: Skirmir
Nazwisko: Eldrick
Rasa: Człowiek
Pseudonim: Pan zimowego ogrodu
Charakter: Mimo miejsca w którym mieszka jest ciepły i czuły dla bliskich. Dla wrogów zaś bezlitosny i groźny. Ma mocny łeb do alkoholu. Twarda psychika
Wiek: 30 lat
Towarzysz: Biały wilk Kieł. Kolor jego sierści zmienia się na czarny gdy walczy. Wilk należał niegdyś do matki,a le nie chciała powiedzieć skąd go ma
Majątek: 2. 000, mały zamek, dom służek i dom sług.
Historia: Ojciec był wysoko urodzonym szlachcicem, a matka pochodziła z plebsu. Od małego ojciec szkolił go do fachu Łowcy Potworów. Chciał zostać Łowcą. Marzył o tym. Trenował zaciekle i przynosiło to duże efekty. Gdy ukończył 15 lat ojciec zabrał go na pierwsze zlecenie. Okazało się ono tak ciężkie że ojciec zginął. Syn przyniósł ciało swego ojca do domu i z matką wyprawili mu pogrzeb. Matka parę dni po pogrzebie powiesiła się. Ojciec przygotowywał go na taką sytuację, gdyż podejrzewał że kiedy umrze, matka też się zabije. Mimo tego załamał się i wtedy wsparciem była dla niego Eri. Pracowała ona jako służka w ich rodzinie od urodzenia. Miała tylko 5 lat kiedy pocieszała swego pana. Można powiedzieć że właśnie wtedy się w nim zakochała. Kiedy pozbierał się przejął interes po ojcu, a przez swych klientów został ochrzczony Pan Zimowego ogrodu. Nazwa ta stąd że mieszkali w Górach gdzie zawsze panowała zima.
Umiejętności: Alchemia na poziomie podstawowym. Magia Lodu na Zaawansowanym. Wysokie umiejętności walki toporami. Jest silny i to bardzo mimo nie AŻ tak dużych mięśni
Wady: Nie umie pływać. Jest introwertykiem. Niezbyt wysoko skacze.
Specyfikacje: Potrafi "rozmawiać" ze swym wilkiem(Telekineza, ale tylko z nim. Odziedziczył to po matce).
Rodzina: Nie żyje
Zawód: Najemny łowca potworów i Najemny alchemik
Ekwipunek;
-Dwa topory wojenne Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
-Duży topór wojenny Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
-Ciężka zbroja Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
(To był strój do walki)
Wygląd: Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
Ubranie To po powyżej.
(Musiałem zrobić nowy post bo tam ostanie linijki nie chciały się wczytać)

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Styrici są dość wątłej budowy, a jako pół-Styrict odziedziczyłeś to po matce. W związku z tym proponuję zmienić na zwykłego człowieka jeśli chcesz walczyć tym wszystkim, ale usunąć topór dwuręczny, jeśli chcesz zostać mieszańcem.
2. Co rozumiesz przez "rozmawianie ze swym wilkiem"?
3. Wypadałoby napisać skąd tego wilka wziął.
4. Usuń strzelanie z łuków i kusz.
5. Dwa rodzaje Magii na start, jeden na zaawansowanym, a drugi na podstawowym. Magi Światła możesz się nauczyć będąc wyłącznie członkiem Krzyżowców Argentu, Paladynów Srebrnej Dłoni, Kapłanów Straceńczego Słońca i Inkwizycja Światła. Nie da się jej nauczyć, "na samouka." No chyba, że żyjesz kilkaset lat, wtedy już opanujesz jakieś dwadzieścia procent tego, co umie Paladyn w kwiecie wieku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hejter, to wytłumacz jeszcze o co chodzi z tą regeneracją i i odpornością na Magię.

Avatar pan_hejter
Ma wzmocnioną krew rany się szybciej goją, szybciej odpoczywa, może biec troche szybciej. Lepiej przyswaja tlen więc też krócej śpi. (I nie odrastają mu kończy jak wolwerinowi)

Runy nie zapisałem jako wady czy zalety. Bo z jednej strony jest odporniejszy na wszelkie magie psychiczna jak i dotykające jego bliskiego otoczenia. Ale z drugiej jest oporniejszy na magie leczenia czy wzmocnienia magiczne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hejter:
Akcept.

Avatar Bilolus1
Run przypadkiem nie miały znać tylko szare krasnoludy ;v ?

Avatar pan_hejter
Bilolus1 pisze:
Run przypadkiem nie miały znać tylko szare krasnoludy ;v ?


Nie powiedziałem kto założył ten zakon, a porywanie elfickicj dzieci i eksperymenty na nich mogłyby sprawoć noektórym krasnoludom przyjemność

Avatar Bilolus1
Tylko że Szare Krasnoludy odkryłem jakoś kilka miesięcy temu (w Elarid, w naszym świecie z pół roku temu albo dłużej) i żyją one pod ziemią ;v.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bilolus, ta postać w momencie wejścia do karczmy z Nekromantą jest na celowniku Paladynów i nie pożyje długo, więc pewnie zabierze te runy do grobu :V

Avatar bulorwas
A co z moją kartą?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ch**owa, 2/10.
Nie no, żart :V
Akceptuję, graj. Dodaj sobie temat z zamkiem i tam zacznij, albo wybierz sobie istniejącą już lokację startową.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku