Karta Postaci

Avatar
Konto usunięte
Mógłbym wiedzieć do kogo to?

Avatar FD_God
Co do twojej karty to zdążyłbym się wypowiedzieć wczoraj, czego nie zrobiłem, bo nie widziałem w niej problemu.

Avatar W_D_Gaster
FD_God pisze:
Co do twojej karty to zdążyłbym się wypowiedzieć wczoraj, czego nie zrobiłem, bo nie widziałem w niej problemu.

Kubie już wspomniałem, że mam zamiar przenieść postać z gry i nie wyraził sprzeciwu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Michau:
Graj. Tylko powiedz jeszcze co ten Twój szaman potrafi?
W_D:
Żeś zerżnął ._.
Dobra, usuń te miecze do walki na dystans i zastąp konkretną liczbą noży, usuń teleportację, opisz w jakim stopniu opanowałeś Szybki Wiatr.

Avatar
Konto usunięte
Uga buga.
Jest dość średnim Alchemikiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Żadnej Magii? Nic?

Avatar W_D_Gaster
Już. Z noży zrezygnowałem zupełnie.

Avatar
Konto usunięte
No to dodam magię ziemi skoro nalegasz. ;v

Avatar Kuba1001
Właściciel
Michał:
Ja miałem na myśli bardziej Magię Leczenia, ale ok.
W_D:
Niech już będzie.

Avatar W_D_Gaster
No i fajnie. Gdzie zaczynam? :v

Avatar Kuba1001
Właściciel
Który raz już powtarzam, że sami wybieracie sobie lokację startową? ._.

Avatar W_D_Gaster
Kuba1001 pisze:
Który raz już powtarzam, że sami wybieracie sobie lokację startową? ._.

Chciałem się zdać na ciebie

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, sam wybierasz.

Avatar W_D_Gaster
Wybieram miasto Linest.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pierwszy post też należy do Ciebie .-.

Avatar W_D_Gaster
Kuba1001 pisze:
Pierwszy post też należy do Ciebie .-.

Wiem. Tylko Cię informuję

Avatar Angel_Kubixarius
Imię: Mirialis
Nazwisko: Bladenhoff
Rasa: Mroczny Pół elf ( matka mroczna elfka ojciec człowiek)
Pseudonim: Brzytwa/ Kieł
Charakter: w grze
Wiek: 80l.
Towarzysz: oswojony wilk ojca ( czarna sierść) "Cień"
Majątek + nieruchomości: 500 szt. zł. i mały dworek gdzieś na terenach mrocznych elfów.
Historia:
- Oh... nowy kat przybył. Witam pana, jak się pan nazywa ?
- Ja ? Zwą mnie Mirialis, częściej spotykany jako Kieł lub Brzytwa ze względu na me zdolności...
- Hmm... zdolności do zadawania bólu
- A jakże przyjacielu. Potrafię zadawać ból za równo ostrzem jak i magià.
- Ciekawe... jest pan elfem ?
- Nie. Moja matka była mroczną elfką. Ojciec również parał się zadawaniem bólu, ale raczej na wojnie. Był jednym z was.
- Ciekawe. Mógłbyś coś o sobie opowiedziwleć ?
- Skoro nalegasz...
Otóż widzisz. Mój ojciec Thernalian był jednym z waszych wojaków. Mimo to w czasie wolnym uwielbiał podróżować. Pewnego dnia udał się na mroczno elfickie terytoria gdzie się zgubił. Głodny, spragniony i zmęczony szukał schronienia i pomocy. Przygarnęła go moja matka i coż... tak powstałem ja. Od czasów moich narodzin ojciec zmienił tryb życia z wędrowca na człowieka ustatkowanego... przez dzueciństwo uczył mnie walki... od tamtych lat szkolę się w sztuce walki wręcz. Niestety los chciał, że ojciec zanim skończyłem lat dwanaście musiał ruszyć na wojnę. Waszą wojnę nie naszą. Jedyne co mi po nim od tamtego czasu zostało to nazwisko... W wieku dwunastu lat matka zauważyła we mnie potencjał magiczny... cóż. Udało mi się w miarę sprawnie opanować magiè bólu samemu. Życie w mroczno elfickim społeczeństwie wymagało tego ide mnie. Wtedy to matka zaczęła mnie szkolić na maga bólu. Tak aż do roku dwudziestego szóstego mojego żywota. Wtedy to stałrm się rowny jej zdolnościom i zacząłem szukaç innej ścieżki rozwoju. Znalazłem ją w nauce magii dymu, ktora byla powszechna na moich rodzimych ziemiach. Nie jestem w niej najlepszy, ale zawsze mogę jej użyç. Gdyby nie zatrudnienie mnie przez władcè do tortur naszej ofiary raczej podawałbym się właßnie za maga dymu. Mimo to moje życie było pozbawione smaku i doznań. Nawet dobry romans z kilkoma dzuewczętami na ziemiach mrocznych elfów nie nadał mu upragnionego smaku. Smak ten znalazłem w nieco mniej przyjemnym zajęciu, w podróży zarobku i przelotnych rozkoszach cielesnych z nowo poznanymi dziewojami w miejscach mego przystanku... aż w końcu dzisiaj trafiłem tu z rozkazu i najmu mojej osoby przez waszego władcę. Podobno ten więzień ma cenne informacje, które mam z nieho wyciàgnąć, a my nadal zajmujemy się paplaninà na mój temat. Czas to pieniądz, a jednego i drugiego nigdy za wiele....
Umiejętności: ogólnie pojęta walka bronią białą, mistrzostwo ( nie arcymistrzostwo tylko mistrzostwo) magii bólu oraz średnio zaawansowana magia dymu.
Wady: kochliwy, łatwo ulega namowom kobietomlubi czasem wypić, lubi jaraç jeśli ma co oraz jest sadystą. Kocha zadawać ból innym.
Specyfikacje: pół człowiek pół mroczny elf, do tego widzi w ciemnościach i naturalnie jest doßç sprawny fizycznie. Jest też z natury długowieczny i starzeje się w dość dobrze spowolnionym tępie.
Rodzina: ojciec: Thernalian von Bloodhoff poległy rycerz gryfów, matka Isabel Czarnoróża, żywa, magini bólu i ciemności
Zawód: Mag bólu, kat, mag dymu, złodziej, podróżnik, najemnik.
Ekwipunek: Specjalistyczna mata z różnej maści ostrzami, mieczami, sztyletami, nożami, skalpelami itp. do torturowania, dwa długie mrocznoelfickie ostrza jako broń własna, przy szacie kabura z nożami do rzucania, w bucie sztylet po za tym ma przy sobie spory zasób wytrychów oraz linę z hakiem.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Jednym z "Waszych" wojaków. Jakich, "Waszych," bo nie łapię?
2. Jeśli chodzi o wiek to daj sobie jakieś osiemdziesiąt i będzie dobrze.
3. Nie jesteś wiecznie młody, z czasem będziesz się starzeć, ale wolniej. W końcu nie jesteś czystej krwi Drowem, a krzyżówką tej rasy i człowieka.

Avatar Vader0PL
Nigdy nie słyszałeś o Waszych Wojakach? Człowieku, to jest twój PBF, a nie wiesz o nim połowy rzeczy .-.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Eee... Yyy... Chyba Ty!

Avatar FD_God
To my mamy w końcu jakiś limit magii na początku czy nie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak, a dokładnie dwie, w tym jedna na poziomie zaawansowanym/mistrzowskim. Druga na początkującym lub średnim. Angel akurat wybrał proste rodzaje Magii, więc może mieć je opanowane na takim poziomie.

Avatar Angel_Kubixarius
Wasz ( ludzki) wojownik

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akcept.

Avatar Angel_Kubixarius
Kubuś walnij mi tu proszè tylko nazwę miasta podlegających pod władzę ludzi najlepiej jakieś w miarę duże. Fabularnie sprawa musi się zgadzaç.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Właściwie to prawie każde miasto jest ludzi, z wyjątkiem Axer, Zielonego Klejnotu i Menzoberranzan. Największe są natomiast Gilgasz, Hammer i Argent. No i Ruhn, ale jego liczyć nie będziemy, nie?

Avatar Angel_Kubixarius
Dobra... Argent to Krzyżowcy Argentu i'm out... czyli zostaje Gilgasz i hammer... hammer.

Avatar Bilolus1
//Wypraszam sobie, a moje drogie Hunder i Karaz-a-Karak ;v ?!//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jemu chodziło o większe miasta :V

Avatar Bilolus1
Wypraszam sobie, mam wielkiego Hundera.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, nie masz.

Avatar Bilolus1
Ma--am ! Hunder jest najlepszy

Avatar Kuba1001
Właściciel
To zrób z niego stolicę.

Avatar Bilolus1
Nie no, nie aż taki najlepszy.

Avatar bulorwas
Imię: Lederan
Nazwisko: Epada Vaso (To nazwisko rodowe które odziedziczył po ojcu i porzucił. Teraz wstawia w miejsce nazwiska 3 zera)
Rasa: 2/4 krwi mrocznego elfa, 1/4 wampira, 1/4 człowieka
Pseudonim: Pusty
Charakter: Fałszywy i Zepsuty, ale kiedy widzi krzywdę niewinnego czuje moralny przymus by mu pomóc.
Wiek: 22 lata
Towarzysz: Kruk który ciągle za nim lata. Nie jest towarzyszem, a czymś w rodzaju prześladowcy. Jest nieśmiertelny (W historii wyjaśnię o co chodzi)
Majątek 100 sztuk złota
Historia: Był zwykłym mieszańcem. Matka była pół wampirem pół człowiekiem, a ojciec mrocznym elfem. Przez swą odmienność byli źle traktowani i musieli mieszkać na odludziu. Kiedy miał 5 lat urodził mu się braciszek, a rok później siostrzyczka. Cała rodzina się bardzo kochała. W wieku 13 lat odkrył swój talent do magi światła. Szlifował go potajemnie. W wieku 15 lat był już przeciętnym magiem, ale pod czas jednego treningu ojciec go przyłapał. Uznali że zachowają to w tajemnicy przed resztą rodziny, ale Lederan nie przeczuwał co ma się przez to stać. Dwa dni po 18 urodzinach kiedy trenował przy rzece w nocy usłyszał w domu krzyki. Kiedy tam wbiegł zobaczył jak ojciec poświęca jego rodzeństwo i matkę (poświęcenie było skierowane do X'tinga) w zamian za moc magiczną dla niego (W sensie dla Lederana). W ostatnim momencie rytuału podniósł miecz którym zwykł walczyć jego ojciec i próbował go nim uderzył,ale ojciec zniknął. Jego moc wzrosła diametralnie przez poświęcenie, ale przerwanie rytuału sprawiło że tylko połowa mocy która miała spłynąć była świetlist. Tempusa dał mu drugą połowę plugawiąc jego magię, duszę i ciało zarazem. Stracił przytomność. Kiedy się obudził pojawił się przednim czarny obłok dymu o ludzkim kształcie. Przemówił: Ja Tempusa bóg wojny i siewca zniszczenia dałem ci moc dzięki której będziesz mógł zgładzić ojca swego który umknął twemu ostrzu. Mój sługa będzie miał na ciebie oko... Nagle słowa umilkły, dym znikł, a w miejscu z którego się wydobywał stal kruk który wzniósł się w powietrze i leciał nad głową mieszańca. Z niedowierzaniem w to co się stało sprawdził ciała swej rodziny. Były zwęglone. Gdy to ujrzał przepełniła go rozpacz i gniew. Jego tęczówki zrobiły się szkarłatne, a białka czarne jak noc. Jego ciało przekształcało się w coś na wzór potwora czarnego diamentu. Stracił przytomność. Gdy się obudził leżał w wielkim spopielonym kraterze, a las w okół niego zniknął. W całym kraterze panowała ciemność choć był dzień Po tym incydencie wyruszył w podróż by odnaleźć ojca.
Umiejętności: Magia mroku(Magia mroku do perfekcji inne ciemne sztuki bardzo dobrze zna. Magia ognia na poziomie normalnym, ale płomień który tworzy jest biały). Podstawy fechtunku i dobre łucznictwo. Może się zaspokajać swój głód i pragnienie za pomocą krwi ludzi, ale może też jedzeniem. Może się regenerować przez 10 minut jeśli wypije krew dziewicy.
Wady: Podatność na magię światła. Drobny światło wstręt. Przez strach o utratę bliskich nie szuka nowych przez co jest samotnikiem. Zabija każdego kto przypomina jego ojca nawet jeśli nie ma pewności że to on przez co może wpakować się w kłopoty.
Specyfikacje: Jego tęczówki kiedy się denerwuje robią się czerwone, a białka ciemnieją. Im ciemniejszy kolor tym więcej mocy zyskuje i tym mniej się kontroluje. Kiedy tęczówki zrobią się szkarłatne, a białka czarne jak noc zmienia się w TO Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci W tym stanie zyskuje wielką moc, ale traci nad sobą zupełnie kontrole i zabija wszystko co żywe w odległości wzroku.
Rodzina: Nie żyje
Zawód: Wyrzutek z gigantycznymi zdolnościami magicznymi
Ekwipunek: Lekki mimo swoje wyglądu przeklęty miecz którego używa do wzmacniania zaklęć. Kiedy zmienia się w TO miecz znika. Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
Wygląd : Ten obraz tylko bez miecza i kostura :Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karta Postaci
Ubranie: To co powyżej na ilustracji

Avatar Angel_Kubixarius
Kubus jeśli dołączysz mnie do Bulora to wracam z niwą postacią.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Doceniam pomysł na postać, ale... Mamy tu już Ragnarosa jako NPC ;-;
Ostatnio Strażnik Bilolusa z nim gadał :V

Avatar bulorwas
Czyli czas przerobić postać na czyste zło!

Avatar bulorwas
Poprawiłem swój twór

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Zmień pseudonim.
2. Melkis jest więziony przez pozostałych Dwunastu, więc nie mógłby dać Ci mocy.

Avatar bulorwas
Ma jakiegoś w bardzo potężnego sługę który mógł by to zrobić?

Avatar Angel_Kubixarius
Imię: Avalon
nazwisko: Alighieri
rasa: mroczny elf przemieniony w wampira ( tj. wampir o wyglądzie mrocznego elfa.... czy coś)
charakter: -----
wiek: ile.... ze 100.... z 300.... a moźe 500 wuj wie....
majàtek: się uzupełni jutro
historia: Avalon Alighieri był za życia mroczno-elfickim kapitanem straży miejskiej... Wiódł on spokojne życie, do czasu, gdy jego rodzime miasto stało się łupem pewnego wampira poszukującego Ostrza Wiecznego Ognia by odblokować sobie kolejną dziedzinę supremacji.... Miasto strawił poźar, straż bezradnie próbowała ewakuowac mieszkańców i gasić same miasto. Sam kapitan ruszył ze swą szablą ku zamkowi, by bronić wysokourodzonych włodarzy miasta. Jak się okazało zastał ich na klęczkach przy Wampirzym lordzie, który groził, iz zabije ich jeśli nie wyjawią sposobu odzyskania ostrza. Ci na oczach Avalona odpowiedzieli i na jego też oczach zostali zabici innym ostrzem rytualnym przez wampira. Ten zaś ruszył ku swemu celowi, szczęście, iż jego armia płonèła razem z ludźmi Avalona, a nie była teraz przy swym panu. Sam Avalon ruszył w poßcig, który zakończył się w ukrytej komnacie skarbca, gdzie spoczywało Ostrze Wiecznego Ognia będące celem pogoni dwóch wyźej wymienionych. Kiedy Wampir dorwał suę do ostrza, by dokończyć rytuał zabił rytualnym ostrzem ( tym co włodarzy) ostatnià ofiarę tej porzogi - Avalona, którego w ostatnim tchnieniu wampir przy okazy wyzumał z krwii..... w ówczas nieuważny wampi żle przeliczywszy ofiary i zamiast samemu połączyć się paktem krwii z Ostrzem Wiecznego Ognia, połączył z nim Avalona, którego cząstka duszy uleciała w sztylet i w nim została ... następnego ranka, kuedy to jedyny z całego miasta został zamek z murem Avalon mimo swej uprzedniej smierci obudził się ... obudził się czując w sobie zarazem pustkę jak i coś rozsadzajàcego od sroska, stał się wampirem, a jego dusza zapiwczetowana została z bronią skradzionà przez nowego nemesis. Tak więc Avalon otrzymawszy rasowe zdolności do manipulacji krwią oraz magię ognia poxiomu mistrzowskiego poprzez fuzję z ostrzem ruszył w pogoń za swym byłym oprawcà. Trop przywiódł go do małego fortu na skraju mrocznej puszczy, gdzie dopełniło się przeznaczenie, walka dwóch wampirów o jedyne slyszne rytualne ostrze jakie należne było jednemu z nich. to nie uch siła, màdrość, czy inne superlatywy wyloniły zwyciezcę, kecz sam sztyket obdarował Avalona potęźniejszą dawkà mocy, gdzie wylewajàc swój i całego miasta gniew dokonał zemsty, przyzwał on bowiem ogniste widma swych pobratymców, które razem z dawnym kapitanem straży dokonały zemsty i oczyszczenia honiru dając Avalonowi nową broń, z ktorà się nie rozstawał. Tak spędziwszy na treningu wszelkich zdolności Avalon przeżuł kilkaset lat w forcie swego dawnego rywala, opanował podstawy magii dymu oraz w pełni zapanował nad swym organizmem i ostrzem.... wyźesał on z pobliskiego drzewa kostur mający go maskować pod pretekstem bycia magiem i tak przyszykowany ruszył w puszczę czując zew przeznaczenia, a w tym miejscu zaczèła się dopiero jego historia...
zdolnoßci: walka bronią białą opanowana, magia ognia na mistrzu, magia krwii na zaaw. i liźnięta magia dymu ( na tyle by móc zrobić zasłonę dymną)
wady: uzależniony od krwii i wina ( te nawiązania ba dum tss), słaby psychicznie.... czasem jego umysl slyszy podszepty pradawnego zła.... do tego ma zespół dureta ( czyli jest cholerykiem w ch*j)
specyfikacje: wampiryzm ( u dont say), widzi w ciemnoßci.... wyostrzony zmysł węchu ( czuje wszelkie "zbiorniki krwii" na kilometr) poprzez długoletnie obcowanie z magià ognia jest na nią odporny, długowieczny....
rodzina: rodzice - matka bogata mueszczanka wiodąca iście magnackie życie, ojciec szlachcic.... choć ubogi, żył ze swej służby wojskowej. Brat Camelot był jego starszym bratem i prawą rękà do czasu Wielkiego Ognia.... od dawna o nim ani wieści jak i o rodzicach.
zawód: mag ognia, dawniej kapitan straży.
eq: szata w klorach krwii i płomieni z kapturem, kostur wzmacniajacy nieco siłę spalania magii ognia, kika malych ostrzy do rzycania w celach ułatwienia magii krwii.... do tego sztylet rytualny pozwalający mu zadav sobie samemu obrażenia w zamian za " ulepszenie" magią krwii magii ognia, do tego też spory pakunek z ziołami przeciw krwawieniu i ziołom leczniczym.
wygląd: Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
tylko blady


ostrze rytualne ( im wiecej krwii skonsumuje tym wyraźniejszy będzie krwawy kolor, a przy wku*wienie Avalona ostrze płonie)
Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci

Avatar Kuba1001
Właściciel
Angel:
Czekam, aż skończysz.
Bulorwas:
W teorii jest to Strażnik, będący postacią Bilolusa.
A w praktyce, że Dildolus się nie udziela, a jego postać, aż tak potężna nie jest, można wziąć pod uwagę prawą rękę Melkisa z okresu jego największej świetności, Tempusa, który pośród wielu ras (Orkowie i im podlegli, barbarzyńcy z Doliny Lodowego Wichru) wyznają go aktywnie jako... boga wojny. Więc on ujdzie, zwłaszcza, że cudem ocalał z pogromu sług Pana Ciemności i gdzieś się zaszył. Pewnie nawet nie w Naszym Wymiarze.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Akceptuję, ale trudności na starcie będą o wiele większe niż dla zwykłej postaci. Wybierz sobie lokację startową i dodaj tam pierwszy post.

Avatar bulorwas
Powiadamiam że zrobiłem sobie post w Mrocznej Puszczy

Avatar Majestatyczny_Mors
Imię: Gotfryd
Nazwisko: brak
Rasa: Centaur
Pseudonim: Długi Łuk
Charakter: roztrzepany, stanowczy, czasem sprytny, realista
Wiek: 63 lata
Towarzysz: 2 ptaki: orzeł i gołąb pocztowy + 1 jaszczurka
Majątek: Zamek na południu Verden, praktycznie nad morzem, na terenach orków. Służba składająca się z 12 centaurów (kuszników i łuczników) i 14 goblinów (wojowników walczących wręcz) stanowiąca jednocześnie jego prywatne wojsko. Około 4000 sztuk złota.
Historia: W młodym wieku trudnił się nauką strzelania z łuku, później, gdy opanował już tę umiejętność szkolił się w strzelaniu z kuszy. Później zajął się magią. Gdy opanował już wszystkie te umiejętności zaczął ćwiczyć i doskonalić je jeszcze bardziej. Zebrał trochę pieniędzy jako najemnik w armii orków, ale nie zdążył wziąć udziału w żadnej wielkiej bitwie - wziął tylko udział w kilku zwiadowczych rajdach na pomniejsze oddziały ludzi. Szybko wycofał się z armii, później zaczął handlować z orkami i na tym dorobił się jako takiego majątku. Wybudował jako taki zamek nad morzem i zaczął rekrutować swoją służbę wśród niektórych znajomych centaurów, którzy się do niego przyłączyli. Później powiększył "oddziały" rekrutując niektórych biedniejszych z goblinów, którzy nie mieli pracy tym samym ich żywiąc.
Umiejętności: Świetnie strzela z łuku i z kuszy, zna magię ziemi w zaawansowanym stopniu, w stopniu podstawowym zna magię cienia. Jest szybki, nawet szybszy niż przeciętny Centaur.
Wady: Źle walczy wręcz - od tego ma goblinów z jego służby. Czasem potrafi powiedzieć o kilka słów za dużo. Lubi czasem zbyt dużo zjeść i popić.
Specyfikacje: Zdecydowanie więcej w nim jest z człowieka niż z konia.
Rodzina: Nie zna.
Zawód: Gospodarz w zamku, czasem wojownik - jak zdarzy się jakaś akcja w okolicach jego budowli.
Ekwipunek: łuk, kusza, zbroja itp. takie podstawowe rzeczy
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Majestatyczny_Mors w temacie Karta Postaci
Ubranie: często nic, przy walce zbroja

Avatar Kuba1001
Właściciel
1. Dwa rodzaje Magii na start, usuń Powietrza lub Cienia.
2. Orkowie swój honor mają, nawet Ci biedni, więc nie służyliby Centaurowi, zwłaszcza takiemu, który mało walczył i zdezerterował. Usuń ich, zmień na Gobliny, albo dopisz w historii coś, dzięki czemu Orkowie by za Tobą poszli.
3. Dość mało wad, wypadałoby dodać coś jeszcze, przynajmniej dwie czy trzy.

Avatar Angel_Kubixarius
Kubuś co jeszcze muszę dorobić ?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku