Fabryka maseł...?

Marmolady marmoladdddyyyy

Prześmiewczo nazywam tak pewną grupę o nazwie konfitury. To są na tyle stare czasy, że aż można z nich wycierać kurz.

Ooo panie, to się ciągnie na kilka wieków przed Nazarisem. Podobno pierwszą kłótnie stoczyli jeszcze na porodówce, kiedy jeden wyśmiał drugiego że strasznie długo się rodzi. A potem to już efekt kuli śnieżnej

StinkyWhiskey pisze:
Marmolady marmoladdddyyyy

+1

Ten "wspaniały" moment gdy znam trzy "tajne" zagrywki na następną turę od trzech różnych osób i moja przewaga, której i tak nie mogę wykorzystać - zniknie jutro. :/

A te osoby mają sojusze z innymi osobami, czy jednak wszystkie trzymają się razem? Bo jeżeli to pierwsze, to wyjdzie, że jakby trzymasz z każdym, albo z większością. Chyba.

Po prostu wiem o "akcjach/działaniach" i ch*ja mi daje to, że to wiem, bo tego nie wykorzystam (a innym by się przydało), a i tak się każdy dowie jutro. :/

Nie rozumiem tylko, czemu się tym chwalisz publicznie ;-; Znaczy, może "chwalisz" to złe słowo, ale mam ubogie słownictwo ;-;

Pewnie dlatego, aby pokazać tym osobom, że mówienie o tym mnie nie jest dobrą opcją. (:

Czy ja wiem? Jakbyś zdradził je wszystkie publicznie, to byś pokazał. A tak, to udowadniasz, że jesteś gąbką na tajne plany.

Ja tam jestem pewien, że nikt nie zna moich tajnych zagrywek!
Bo ich nie mam.

Max, poczekaj aż pójdziesz do tyry. Ludzie w ciągu 30 minut od poznania będą zwierzać się z historii życia.

Dalej nie rozumiem dlaczego nie chcesz by Ci to te osoby pisały ;-; Znaczy, uważam to za bezsensowne lol(w sensie to pisanie że znasz tajne plany)

Jeśli kogoś to interere to minęło dopiero pięć minut od końca terminu na robienie tur, ale skarbce już gotowe, bo i ja zabrałem się za wszystko wcześniej, także tura również może być dzisiaj wcześniej (no, chyba że znów weźmie mnie wena jak ostatnio).

Wena rzecz nieznana, w jednym momencie nie chcę brać a w innym odpędzić nie można

*patrzy na zegarek*
KUBA, KIEDY TUUUUURAAA???

*Patrzy na fakt, iż Fisto stał się botem*
umm...
nie bij...?

To kiedy tura?
Musiałem. Czekam na bana <3

Wiem, dlatego dałem drugą część. c:

My mamy tydzień, Ty - kilka h. Podziwiam.

Tak się wciągnąłem w przerabianie zdjęć, że żałuję, że nie mam więcej ex. :/

Dział skarg i zażaleń otwarty, ale w teorii, swoje obiekcje zostawiacie mi na wycieraczce, zajmę się nimi jutro, w dzień.

RIP Ceshon.

O ch*j. Myślałem, że coś się spie**oli, jak zawsze z resztą, no i się spie**oliło i ten su**nsyn uciekł. Ale jest stabilnie.

Bardziej niż stabilnie, skoro stracił większość świty poza dwoma bojowymi Demonami, dziesięcioma niebojowymi i dziesięcioma cycatymi, a więcej już Ci Bramą nie spie**oli. Zresztą, po stracie stolicy, będzie iść najpewniej w samo szeregowe ścierwo, bo na co innego może pozwolić sobie po stracie stolicy? No, poza Demonami, które przybyły przed nim i dożyły.

Zapomniałeś o decyzji Księstw w sprawie dołączenia do mnie i Łaków.

Kuba1001 pisze:
Bardziej niż stabilnie, skoro stracił większość świty poza dwoma bojowymi Demonami, dziesięcioma niebojowymi i dziesięcioma cycatymi, a więcej już Ci Bramą nie spie**oli. Zresztą, po stracie stolicy, będzie iść najpewniej w samo szeregowe ścierwo, bo na co innego może pozwolić sobie po stracie stolicy? No, poza Demonami, które przybyły przed nim i dożyły.

O tym nie pomyślałem. Kuba, ale te stolicę da się jeszcze później odbudować, nie? Bo ja ją Paladynom obiecałem xD

Czemu w upadku i tutaj, piraty muszą mnie gw**cić? Może nie jakoś mocno, ale ogólnie niezbyt mi idzie...

Ether, ty sobie uważaj.

Ether:
Oni dołączyli do wojny z Goblinami po stronie Twojej i Łaków, a to, czy zechcą dołączyć do Ciebie, do Państwa Łaków lub pozostaną niezależne zależy od nich i zrobią to, kiedy będą chcieć.
Bulwa:
Można, teraz po prostu nie generuje przychodu. Ale to byłoby zabawne, gdyby się nie dało. Chociaż nie dla Paladynów...
Max:
Nie przesadzaj, mogło być gorzej, nie straciłeś w walce z nimi nawet jednej prowincji (ograbili Ci je, ale nie zajęli).

Ale przy moim charakterze, to mnie akurat wkurza...

Angel, starzejesz się. Serio, cieszę się, że Kuba nie ruszył z moimi opcjonalnymi rozkazami i nie zdobyłem przez to twojej stolicy. Dać ci turę na przygotowania? Bo mogę to zrobić.

Czy tylko ja po dostaniu takiej tury je**ąłbym od drugiej strony, tak by petent niczego się nei spodziewał?

No cóż. Jeśli dużo okrętów to za mało, to trzeba naje**c jeszcze więcej okrętów!
Nawet jeśli zniszczą mi całą flotę to w wodzie będzie tyle wrakow że nie będzie się dało przeplynac :p master plan 200iq

Max:
Jesteś zbyt miły dla strategów, proste. Pewne konfitury to by Cię zagryzły, zeżarły i wysrały, gwarantuję.
Kucu:
Twoja flota nie jest duża, na to nie licz, a galery są ogółem dość słabe. Nordowie mieli konkret flotę na zapleczu, z której nie korzystali, a piraci większość okrętów rzucili na Nagów, bo to oni ich wku*wiają bardziej, niż Ty.

StinkyWhiskey pisze:
No cóż. Jeśli dużo okrętów to za mało, to trzeba naje**c jeszcze więcej okrętów!
Nawet jeśli zniszczą mi całą flotę to w wodzie będzie tyle wrakow że nie będzie się dało przeplynac :p master plan 200iq

Ty brałeś lekcje u tego samego faceta od historii co ja? Bo to jest jego cytat, tylko zmieniony na potrzeby statków, w jego wersji była armia radziecka.

Więcej ludzi niż wróg ma amunicji

Kuba,a czy tutaj też można liczyć na kilka fal odpisów zależnych od tego, jak wstaniesz?

I wiem Kuba że galery są słabe, ale walczę z wieloma wrogami, którzy mają liczną flotę. Potrzebuję ilości. Nawet gdybym robił fregaty czy liniowce na które mnie stać to i herkules dupa tam gdzie luda kupa

Jak za konfitur.

Vader:
Odpisów w handlu, dyplomacji, na Rynsztoku i na PW będzie mnogo, jak zawsze, ale nie licz, że będę wstawiał kilka tur dziennie :V
Kavaller:
Niech ktoś sprosi Mrocznego, ples.

halo halo gdzie jest Alien?

*Mrocznego i jego Nekropola

StinkyWhiskey pisze:
halo halo gdzie jest Alien?

Nie wiem.

Halo, halo, gdzie jest MichalrosPony?

Prosto w moje stare obolałe serce

Wiem, że byłeś młody i głupi, ale mnie to wciąż bawi :V
To uczucie, gdy kiedyś brony kojarzyły Ci się tylko z rolnictwem, ale Kucu otworzył przed Tobą nowy, zje**ny świat...

Teraz jestem stary i głupi
Te drzwi powinny zostać zamknięte i strzeżone przez rząd
I kojarzę ten twój tekst z rolnictwem, chyba kiedyś też coś w tym stylu napisałeś :P

Michał kurna nie poznałem mordeczko.

Vader - mehh f... it. Szkoda nerwów.

Kuba - stare dobre ciśnięcie z poniaczy to już tradycja strategów