Zamek Kres Nadziei

Avatar Kuba1001
Ruszył więc w kierunku jaskini.

Avatar FD_God
Właściciel
Z środka całkiem śmierdziało, zarówno zwłokami jak i zgniłymi jajami. Tak samo było w środku całkiem chłodno i tylko co jakiś czas głębiej coś skrzeczało.

Avatar Kuba1001
Dobył swoich mieczy i ostrożnie ruszył dalej.

Avatar FD_God
Właściciel
W kopalni zawsze było tak, że po jakimś czasie musiałeś wybierać gdzie iść dalej, no i w zasadzie tak samo było tutaj, gdy do wyboru miałeś trzy tunele.

Avatar FD_God
Właściciel
Tylko czas pokaże czym zaowocuje ten wybór. Przechadzając się tunelem dosyć często widziałeś kości, wkrótce też tunel zaczął się rozszerzać ukazując sporą jaskinię, a w oddali kreatury, po które tutaj przybyliście.

Avatar Kuba1001
Najpierw upewnił się, czy jakieś nie czają się aby w jego najbliższym otoczeniu, na przykład na suficie.

Avatar FD_God
Właściciel
Na szczęście tam ich nie było, jedynie pełno pajęczyn.

Avatar Kuba1001
W takim razie krzyknął i czekał na reakcję Pełzaczy.

Avatar FD_God
Właściciel
No to teraz masz niemały problem, bo te głośno syknęły i czym prędzej ruszyły za źródłem dźwięku, to jest tobą.

Avatar Kuba1001
Najpierw nie próbował walki, a jedynie głośnej ucieczki poza jaskinię, w kierunku dołu.

Avatar FD_God
Właściciel
Cała banda ruszyła za tobą w pogoń, ale teraz zdarzył się mały problemik, mianowicie najpewniej z innych tunelów jedne zdołał zagrodzić ci drogę, głośno syknął w twoim kierunku, a następnie powoli zaczął się do ciebie zbliżać, tak samo z jego paszczy ciekła zielona, praktycznie świecąca maź.

Avatar Kuba1001
Musiał zaatakować pierwszy, a miecze niezbyt wchodzą w rachubę, więc potraktował go jak najbardziej zabójczym pociskiem Magii Mroku.

Avatar FD_God
Właściciel
Chityna na twoje szczęście nie broni przed magią, więc ta zaskrzeczała i padła na ziemię. Słyszałeś, że wrogie pełzacze powoli zbliżają się do ciebie, tak samo jak z tuneli obok.

Avatar Kuba1001
No to biegł na zewnątrz, w kierunku dołu.

Avatar FD_God
Właściciel
Na całe szczęście żaden nie zagrodził ci już drogi, ale teraz pojawia się wybór, stylowo przeskoczyć nad dziurą ryzykując wpadnięcie do niej czy też przejście na bok.

Avatar Kuba1001
Zgrywanie debila, tudzież bohatera, nigdy nie weszło mu w krew, może dzięki temu tyle żyje. W związku z tym po prostu obszedł dół i wołał do siebie Pełzacze, oceniając ich liczebność.

Avatar FD_God
Właściciel
Było to zdecydowanie najbezpieczniejsze, a i zarazem najmądrzejsze, bo wtedy mogłyby się zatrzymać zaraz przed wejściem i cię wywęszyć. Tak samo nie mogłeś ocenić ilu ich szło jako, że byli zbici w kupie oraz ty miałeś tą lekką ślepotę, ale należy założyć, że powyżej trzech.

Avatar Kuba1001
No to pora odsuwać się krok po kroku w tył i wołać je do siebie, niech wpadną w końcu do dołu.

Avatar FD_God
Właściciel
//Upsik, zniknął mi jakoś ten temat :v//
Wiadomo, zaczęły za tobą ślepo biec i pięć z nich wpadło do dołu, a pozostałe dwa po wypowiedziach swoich pobratymców szybko wzięły się w garść i zatrzymały się.

Avatar Kuba1001
//Mogę je jakoś przyciągnąć Magią Mroku lub wampiryzmem?//

Avatar FD_God
Właściciel
//Magia krwi, by podziałała :v//

Avatar Kuba1001
W takim razie każdego z nich potraktował Magią Mroku.

Avatar FD_God
Właściciel
Niestety te były już nie co dalej, a nie zaraz przed mordą, więc padł tylko jeden z nich, a drugi zaczął wycofywać się do kopalni. Tak samo piątka z dołu próbowała się wydostać.

Avatar Kuba1001
Zwołał swoje wojska, każąc Szkieletom ustrzelić tamtego uciekiniera. Sam zajął się magiczną eliminacją tych w pułapce.

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, grupa szkieletów zaraz wbiegła za potworem do kopalni. Eliminacja magiczna choć wyczerpująca to przynosiła całkiem dobre efekty.

Avatar Kuba1001
Gdy tylko zauważył, że stwór zniknął w kopalni, a Szkielety za nim, kazał im się natychmiast wycofać. A ataki Magią kontynuował tak długo, aż wyeliminował wszystkie Pełzacze.

Avatar FD_God
Właściciel
No cóż, musiałeś zatem wycofać swoje jednostki, a po chwili wszystkie Pełzacze w dziurze padły już martwe.

Avatar Kuba1001
No to teraz pora zastanowić się, jak je wyciągnąć.
//Ile waży taki Pełzacz i ile może unieść Szkielet lub Kostucha?//

Avatar FD_God
Właściciel
//Ku*wa, od kiedy ja jestem fizykiem? Szkielet na pewno tego nie udźwignie, jedna Kostucha także.//
Myśleć nad tym możesz, ale zawsze mogą ci pomóc jakoś twoi nieumarli.

Avatar Kuba1001
W sumie to wpadł na inny pomysł. Mógł ożywić Pełzacze, aby wydrążyły sobie z dołu tunele na powierzchnię?

Avatar FD_God
Właściciel
Nikt nie zabraniał takiego rozwiązania.

Avatar Kuba1001
Skoro tak to przystąpił do jego realizacji.

Avatar FD_God
Właściciel
Wszystko szło dobrze dopóki nie poczułeś przeszywającego cię bólu w piersi, zdecydowanie była to oznaka nadużywania swoich zdolności.

Avatar Kuba1001
//Ale ożywił już te Pełzacze? Wszystkie?//

Avatar FD_God
Właściciel
//W dziurze, tak.//

Avatar Kuba1001
W takim razie po kolei pozbawiał życia Szkielety bez łuków, te od kopania, nim ból nie minął.

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, musiałeś pozbawić się ich wszystkich, a ból złagodniał, ale nie zniknął.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar FD_God
Właściciel: FD_God
Grupa posiada 3873 postów, 26 tematów i 10 członków

Opcje grupy Belorith [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Belorith [PBF]