//A Gulasz skąd skombinował takie trupy. Ja też tak chcę ;-;//
Właściciel
//Tyle, że on dostał ich tylko z 5 z czego tak na dobrą sprawę tylko jeden był jakoś wybitnie silniejszy, w dodatku i tak już tu nie gra :v//
//A nie mu tu żadnych grobowców wampirzych lordów lub coś w ten deseń?//
Właściciel
//Wampir tak jakby ze starości nie umiera, a normalnie po śmierci jego ciało zmienia się w proch, a z tego to się nic nie ożywi.//
//A byłem pewien, że skubańcy chowają się z przepychem, jak starożytni Lordowie Sithów. A plan wziął w łeb.
Jak daleko stąd do drugiego mostu i ziem Elfów?//
Właściciel
//Kilka dni, ale nie licz na to, że most jest niebroniony.//
//Początkowo liczyłem, że nie zdążą, ale zakładam, że marsz wojsk nie trwałby tak długo...//
Z braku możliwości zebrał jedynie swe wojska i odpowiednio je podzielił, wysyłają Szkielety na mury, Kostuchy do patrolowania, a Areosary i Wyrma do stajni.
Właściciel
Resztki twych dawnych wojsk podzieliły się do swoich obowiązków, a ty na placu zostałeś tylko ze swoimi liszami.
Ich również odesłał do swoich zajęć, a sam wrócił do map, by określić gdzie może znaleźć jakieś potwory.
Właściciel
Cóż, potwory można znaleźć wszędzie, to Złe Ziemie w końcu. Na mapach niestety nie da się zaznaczyć wszystkich legowisk.
Właściciel
Tylko te, które już dawniej postanowiłeś odwiedzić, najwidoczniej trzeba samemu ich szukać.
Pozostawił to na dzień następny, sam postanowił nieco odpocząć i napić się krwi, by zregenerować siły po bitwie. Choć z tymi siłami to nie do końca, bardziej chodziło o złamaną dumę.
Właściciel
Skrzywdzona duma dosyć często boli bardziej, niż rany fizyczne, może chociaż w miarę chłodna krew jakoś złagodzi ten ból.
Właśnie na to liczył, sięgając po kieliszek.
Właściciel
No to pozostało mu tylko nieco upić tego wampirzego trunku.
Tak więc łyk po łyku opróżniał kieliszek.
//Jakbym chciał wybrać się do Gulasza to jest to niemożliwe czy tylko Ty byś nim sterował?//
Właściciel
//A w sumie to nie wiem, mi tak średnio i tak wyszłoby odgrywanie tak barwnej postaci .-.//
//No to jeszcze się nad tym zastanowię.//
Właściciel
Wreszcie i ta słodka chwila musiała dobiec końca, skończyło się.
Sprawdził jeszcze porę dnia, od tego zależało wiele z jego obecnych decyzji.
Właściciel
Tak jak zawsze, porę dnia ustala się patrząc na słońce, a te najwyżej, by was zabiło. Pochmurnie, więc gówno idzie wyczytać, no ale robi się coraz ciemniej.
Tak więc odłożył wykonanie swych planów na dzień następny.
Właściciel
To jedna sprawa, ale co będzie robił teraz?
Postanowił oddać się swej ulubionej czynności jaką jest czytanie, następnie sprawdził też swoje miecze i pancerz, chcąc wiedzieć jak bardzo ucierpiały podczas walki.
Właściciel
Pancerz na główną metę jedynie wgniótł się nieco w miejscu gdzie dostałeś cios maczugą oraz nieco pobrudził od otrzymania licznych strzałów elektrycznych. No i był jeszcze porysowany w wielu miejscach. Miecze trzymały się w sumie całkiem dobrze, ale naostrzyć zawsze można. No, ale teraz chyba czas coś poczytać.
Cóż, czas najwyższy, ale dla świętego spokoju naostrzył jeszcze broń. Z pancerzem nie mógł wiele zrobić, płatnerz z niego żaden, choć rys i innych śladów po walce nie miał zamiaru usuwać. Tak więc udał się do biblioteki, by zająć swój czas jakąś lekturą.
Właściciel
No i czas przyjemnie mijał, a jako wampir nie odczuwałeś nawet najmniejszej potrzeby na sen.
W takim razie skończył z rozrywką i przystąpił do pracy, szukając informacji o jakichś potworach, które może spotkać w okolicy, wyłączając te, które już ma, czyli Wyrma i Aerosary.
Właściciel
Do wyboru do koloru, pełzacze, zębacze no i w sumie tyle o stworzeniach bardziej stadnych.
No to może coś więcej o pełzaczach.
Właściciel
Wyczytałeś tyle, że są to stwory potrafiące pluć wydzieliną zdatną przeżreć się przez stalowy pancerz. Naturalnie występują one głęboko w jaskiniach lub opuszczonych szybach kopalnianych, opuszczonych głównie dlatego, że one się tam pojawiły.
Równie niebezpieczne, co ciekawe. A czy było o zębaczach coś, czego jeszcze nie wiedział?
Właściciel
No w sumie niezbyt, chodzi to w stadach, poluje na inne drapieżniki, a czasem nawet na orków...
A jakieś bestie drążące tunele?
Właściciel
Pełzacze jako tako to potrafią, niestety inne przeważnie występują daleko na mroźnej północy.
//Jako tako czyli jak? Mam pewien plan i potrzeba mi konkretów nim się do niego zabiorę.//
Właściciel
//No pełzacze kopią tunele swoimi przednimi odnóżami, które są jak łopata i kilof w jednym.//
//A są one na tyle wytrzymałe i duże, żeby przeprowadzić moje wojska?//
Właściciel
//Z Wyrmem może być kłopot, no i Kostuchy najwyżej nieco się zgarbią.//
//A teoretycznie mogą je poszerzyć na mój rozkaz?//
Właściciel
//Nie bardzo, chyba że rozkażesz im wejść jeden na drugiego, a wtedy dopiero kopać.//
//A wykorzystanie ich do podkopów służących do zawalenia się zamków czy innych budynków?//
Właściciel
//Można jak najbardziej.//
W takim razie spróbował wyczytać nieco o słabościach tych stworzeń.
Właściciel
Wadą przede wszystkim była ślepota stworzeń, poruszają się głównie z pomocą węchu i słuchu. Mają tak samo miękkie podbrzusze oraz słabe odnóża poza przednimi.
//No to inaczej: Kompletnie pozbawione mięsa Szkielety nie mają zapachu, prawda?//
Właściciel
//Ale lubią hałasować. W dodatku zgniłe kości śmierdzą.//
//A Lisze, Aeroasry, Kostuchy i Wyrm?//
Właściciel
//Dwa mają gnijące mięso, a pozostali to też kości :v//