Stara Dzielnica

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trochę to trwało, ale przynajmniej trafiłeś tam bez problemów.

Avatar FD_God
No to na swoim dachu pierw chwilę odpoczął na poduszkach, a potem zszedł do środka otwierając zakluczoną klapę na dachu, którą zamknął za sobą i udał się spać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mimo, że był jeszcze dzień, to sen przyszedł dość szybko. Jak mogłeś przewidywać, obudziłeś się już w nocy.

Avatar FD_God
//To od której jest ta godzina policyjna? 15?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Na ogół to tak po zmroku, więc raczej dwudziesta.//

Avatar FD_God
//Dwudziesta to nie dzień :v//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ale obudziłeś się w nocy ;-;//

Avatar FD_God
//Bo myślałem, że trafiłem na tu już, gdy była godzina policyjna, a nie dalej trwał dzień :v

Avatar Kuba1001
Właściciel
//No nie, nie było tak.//

Avatar FD_God
//To można cofnąć czas do momentu powrotu na dzielnicę?

Avatar Taczkajestfajna
Trochę koślawo, ale zaczęła iść w stronę najbliższej karczmy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
FD_God:
No to jest dzień.
Taczka:
Miała więc do wyboru "Brodatą Damę" lub lokal Milicji.

Avatar FD_God
-Pora przepić wypłatę, by chociaż na chwilę zapomnieć.- Zszedł z dachu i udał się do karczmy milicji, tam jest przeto większość jego znajomych mord.

Avatar Taczkajestfajna
Z chodzeniem było jej coraz gorzej. Ledwo stawiała krok po kroku. Ale kierunek obrała w stronę do "Brodatej Damy".

Avatar Kuba1001
Właściciel
Taczka:
Właściwie to szła całkiem nieźle.
//Zmiana tematu. Znowu. Zaczynasz.//
FD_God:
Trafiłeś tam bez problemu. W środku oczywiście hulanka na całego: Karty, alkohol, cygara i wiele innych uciech.

Avatar FD_God
-Ach, codziennie ten sam przyjemny zapach.- Opuścił swoją chustę z twarzy i głęboko odetchnął tutejszym powietrzem, po czym udał się pod ladę. Wódki polejcie, znowu musiałem współpracować i skończyło się to jak zwykle...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Karczmarz dał znać, że zaraz się Tobą zajmie, a w międzyczasie obsługiwał grupę Milicjantów, a dokładniej otwierał świeżą beczkę z piwem.

Avatar FD_God
Postanowił zatem zaczekać na swoją kolej jak zwykły człowiek, nie śpieszyło mu się, aż tak.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdy karczmarz już skończył, wrócił do Ciebie.
- Więc ja raczę Cię piwem, a Ty mnie opowiastkami?

Avatar FD_God
-Piwo to na szczęśliwe opowiastki, na te gorsze trzeba wódki.- Odetchnął nieco ciężej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Postawił przed Tobą szklankę.
- Czyli wódka, tak?

Avatar FD_God
-Niestety, ale tak...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokiwał głową i nalał do kieliszka wódki z butelki wyciągniętej spod lady.

Avatar FD_God
Wypił zatem wszystko na jeden sus i nieco syknął.
-To była tylko zwyczajna akcja w pozbyciu się jakiejś grupy nieumarłych, niestety tym razem musiałem współpracować z kilkoma osobami... Takie coś nigdy nie kończy się dobrze i tak samo nie skończyło tym razem, chciałem uratować obu, ale niestety jeden z nich spadł i pewnie coś wtedy złamał... Nie potrzeba było dużo czasu, by gość dostał topór w głowę od kata... Jeden stracił bliskiego przyjaciela, a ja wciąż zawodzę...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Oj słabo, słabo. - stwierdził karczmarz. - A płacą chociaż dobrze?

Avatar FD_God
-Za tę akcje przybyło mi te 70 sztuk złota licząc razem premię za przyniesienie łba kata.- Powiedział, po czym odstawił szklankę i skinął dłonią, by ponownie nalać do niej trunku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Karczmarz bez słowa polał i zostawił Cię, by zająć się innymi klientami.

Avatar FD_God
-Muszę kiedyś w sobie zwalczyć tę empatię...- Powiedział, po czym ponownie jednym susem wypił zawartość szklanki i nieco się zatrząsł. Postanowił dokładnie rozejrzeć się po osobnikach karczmy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sami Milicjanci, w różnym wieku i obu płci. Więcej było mężczyzn, ale i kilka kobiet się trafiło.

Avatar FD_God
-No ani jednego najemnika czy wolnego strzelca, głupkowate...- Pomyślał oglądając się po kobietach.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Głownie ładne, jeśli o to mu chodziło.

Avatar FD_God
Niekoniecznie na tym, bardziej na to w jakim towarzystwie lub jego braku się trzymają.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Większość otoczona była kolegami po fachu, a tylko jedna siedziała sama.

Avatar FD_God
Będąc dobrym człowiekiem postanowił do niej podejść, by spróbować ją oczarować.
-Witam, można się dosiąść?- Spytał lekko się uśmiechając.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinęła głową, lecz nic nie powiedziała.
Była to Elfka o kasztanowych lokach i szarych oczach. U jej stóp leżał łuk i kołczan ze strzałami, ale ona zdawała się poświęcać więcej uwagi kuflowi mętnego piwa.

Avatar FD_God
Postanowił się przysiąść do kobiety i zaczął mówić.
-Zgaduję, że picie w samotności nie jest takie ciekawe?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Cóż... Nie, niezbyt. - powiedział po chwili ociągania.

Avatar FD_God
-Picie w samotni to już alkoholizm, dlatego zwykle wypada mieć kogoś do pary...- Zaśmiał się krótko. Co cię w ogóle nakłoniło do bycia w milicji?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mój dom napadli Nieumarli. Gdy odpędzili ich Milicjanci, tylko ja przeżyłam. Dość szybko wzięli mnie pod swoje skrzydła, a ja nie żałuję.

Avatar FD_God
-No to widzę ciężkie życie... Ja sam nie mógłbym przyłączyć się do milicji, za szybko przywiązałbym się do swojej grupy i równie pewnie szybko bym popadł w depresję po czyjejś stracie...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No właśnie. - wydukała. - Ja już pierwszą stratę mam za sobą.

Avatar FD_God
-Cóż, współczuję... Zgaduję, że teraz próbujesz upić smutki?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zamiast odpowiedzieć, po prostu pokiwała głową.

Avatar FD_God
-Może preferujesz jakieś odmienne trunki poza zwykłym piwem?- Powiedział, po czym zawołał karczmarza, by ten podszedł do ich stolika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Lokalne wino w sumie jest dobre. - odparła.

Avatar FD_God
-W sumie też chętnie napiję się tego wina.- Uśmiechnął się nieco i poczekał na karczmarza, by powiedzieć mu o zamówieniu jego jak i elfki. Ach, byłbym zapomniał... Nazywam się Stalvar, a panienka?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Yavanna. - odparła, gdy karczmarz oddalił się, by zrealizować zamówienie.

Avatar FD_God
//A ja kran.//
-Piękne imię dla pięknej kobiety... Jesteś łuczniczką? Jak ci idzie strzelanie?- Pogładził się nieco po podbródku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Szczerze, to dopiero teraz tak skojarzyłem sobie to imię :V//
- Owszem, strzelam z łuku od dzieciństwa i rzadko kiedy chybiam. - pochwaliła się i słabo uśmiechnęła, a karczmarz doniósł Wam kieliszki wina z lokalnych winogron.

Avatar FD_God
-Zgaduję, że jesteś niezastąpiona w oddziale... Sam kiedyś myślałem nad zostaniem łucznikiem, ale na to trzeba poświęcić zbyt wiele czasu. Pozostaje sobie zamontować jakąś kuszę.- Nieco się zaśmiał i odbierając kieliszek napił się nieco wina.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 2533 postów, 22 tematów i 6 członków

Opcje grupy Decyzja [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Decyzja [PBF]