Właściciel
Podróż minęła szybko, zatrzymaliście się na którymś z pięter mieszkalny, a jaszczur ruszył pewnym krokiem do jednej z kajut.
Nieco mniej pewnym krokiem ruszył za nim
Właściciel
Szybko otworzył drzwi i wszedł do środka. Nim zareagowałeś i wkroczyłeś tam za nim, on już podał Ci coś, co przypominało prymitywną maczetę, i jakąś elektropałkę.
- Weź to, zaraz podam Ci resztę. - powiedział Trandoshanin i usłyszałeś, jak grzebie on intensywnie w jakimś kufrze lub czymś w tym rodzaju.
- Planujemy z czymś walczyć? - spytał, ważąc maczetę w dłoni
Właściciel
- Ja nie planuję już tu wrócić, a szkoda mi ten sprzęt zostawiać. - powiedział i podał Ci kilkanaście sieci, zwykłych i wstrząsowych, oraz karabin udarowy. - Uniesiesz tyle czy chcesz więcej?
- Broni nigdy nie za dużo. Boję się tylko, jak będziemy wyglądać tachając tyle śmiercionośnych narzędzi.
Właściciel
- Może Cię to zdziwi, ale w tym wypadku wyglądalibyśmy dziwniej bez broni. - powiedział i rzucił Ci jeszcze coś, co przypominało pistolet na strzałki oraz zapas amunicji do niego. - Możesz już iść, sam wezmę resztę. I nie postrzel się z tego ostatniego, paraliż i halucynacje masz wtedy jak w banku.
- A z reszty mogę się postrzelić? - spytał sarkastycznie, po czym odwrócił się i ruszył w drogę powrotną do hangarów
Właściciel
Postrzelić się mogłeś tylko z karabinu udarowego, reszta to broń biała lub sieci. Niemniej, szczęśliwie w windzie byłeś sam, więc szybko i sprawnie wróciłeś do hangaru.
Podszedł do statku, otworzył bagażnik i wsadził tam daną mu kupę broni.
Właściciel
//Do swojego czy frachtowca Trando?//
//Wątpię, żebym był w stanie otworzyć jego frachtowiec, więc na razie przynajmniej odłożę do swojego
Właściciel
Jakoś to upchnąłeś, choć na dłuższą metę takie rozwiązanie się nie sprawdzi, w końcu Twoja maszyna to myśliwiec, a nie frachtowiec.
Przysiadł gdzieś w pobliżu i czekał.
Właściciel
Trandoshanin wrócił po chwili, niosąc dwie okazałe skrzynie, które schował w ładowni swego frachtowca.
Warden zebrał broń z bagażnika i zaniósł ją gdzieś do ładowni frachtowca.
Właściciel
No i udało się, jaszczur zaczyna powoli zaczyna rozgrzewać silniki frachtowca, zapewne po to, by się stąd zmyć.
Wsiadł do swojego pojazdu i także uruchomił silniki
Właściciel
Trandoshanin opuścił stację, a po chwili otrzymałeś od niego jakieś koordynaty.
Najpierw wyleciał z hangaru, po czym ustawił kurs na podane koordynaty.
Właściciel
//Zmiana tematu. Później założę nowy temat i w nim zacznę. Chociaż w sumie to chyba na razie zawieszę ten PBF, może choć jeden gracz wróci i wtedy wznowimy.//