Imię Bogdyn
Nazwisko Pijo-Zwłaszcza-Gorzałka
Rasa Człek
Pseudonim Pijo
Charakter
Złodziej, kradziej i wiele innych. Bogdyn to zebranie najgorszych osobowości przeciętnego chłopa w jednym ciele, nie znajdziemy w nim za grama uczciwości, empatii czy innych pierdołowatych cech.
Wiek 39 lata
Towarzysz Własne alter ego
Majątek + nieruchomości 300 złota,
Historia
Niezbyt długa i ciekawa historia. Więc przejdę do konkretów, narodzony 39 lat temu, co raczej nie powinno nikogo dziwić, spłodzony ze związku jego matki z jakimś losowym przechodniem, o matce można powiedzieć, że pracowała za swojego czasu w burdelu, by utrzymać farmę. Choć to kompletnie bezsensowne to życie potrafi pisać ciekawe scenariusze, dalsze losy Bogdyna to przede wszystkim uprawa roli, jak tylko odciągnięto go od cycka matuly i był w stanie chwycić za widły - od razu przerzucał gnój, ponoć robił to tak dobrze, że nikt nie był w stanie mu dorównać, ale ciągłe życie chłopa rolnego może zmęczyć, więc wyruszył na przygodę.
Umiejętności
Ziemniako punch - magiczna umiejętność pozwalają Bogdynowi cisnąć ziemniakiem w dany cel. Nauczona ze zwoju magicznego znalezionego na polu. Taki ziemniak jest wystrzelony z tak dużą siłą że przebije się przez pancerz płytowy
Do tego walka widłami więc z włócznią też nie powinien mieć problemu
Wady
Gburowaty, chamski, nieznośny. Jest chłopem a nie jakimś szlachcicem. Brak innych umiejek magicznych i typowych AoE.
Specyfikacje
Zawód Dawniej rolnik a dziś poszukiwacz przygód.
Ekwipunek Widły wpie**olu, sakiewka z pieniędzmi, dokumenty osobiste,
Wygląd/Ubranie
Wielkie spasione bydle przypominające wyglądem zewnętrznym świniaka to właśnie Bogdyn. To co odróżnia go od reszty niezbyt pięknego tak jak on społeczeństwa, to małpo podobny wyraz twarzy, długa i majestatyczna, aż za bardzo, kozia bródka i mięśnie dające do zrozumienia, że masz do czynienia z człekiem, który całe życie doił krowy i uprawiał buraki w polu. Jak na porządnego mężczyznę przystało nie brak mu chłopskiego uroku w postaci łysej pały bez ani jednego grama włosa, którą śmie nazywać głową, oczy ma koloru piwnego, bo od licznych ilości spożytego alkoholu, wciąż utrzymującego się we krwi tak gwoli ścisłości, zmieniły mu barwę. Choć oczywiście można powiedzieć, że również narodził się z piwnymi oczami. Usta ma grube, a raczej nie usta, tylko wielgachne wargi mogące. Ogólnie rzecz biorąc chodzi ubrany w jakiś chłopskich szmatach znalezionych w polu, bądź ukradzionych sąsiadowi, jak to przystało na pełnoprawnego rolnika. Butów nie nosi, bo ciężko ukraść takie z opowiednim rozmiarem jego stopy, którą zdjęciami nie połasiliby się poszukiwacze Yeti.