- A jak sądzisz, ile płacą trupom albo kalekom?

- Nie wiem, to ty ponoć szukasz nowej roboty. Możemy zrobić eksperyment. - Przygotował się na atak.

I takowy najpewniej by nastąpił, gdyby Krasnolud nie zdał sobie sprawy, że reszta załogi wciąż tu jest i najpewniej stanęłaby po Twojej stronie, więc odpuścił sobie i ruszył do swojej kajuty.

Westchnął - Ide do sklepu z robotami, na razie macie godzinę wolne - Poszedł do rzeczonego sklepu.

Tutaj zauważyłeś ogromny kontrast między nim, a sklepem z bronią, gdyż tam był naprawdę ograniczony, a tutaj... Co mieli? Ha, a czego nie mieli?! Miałeś tutaj przegląd droidów z ostatnich pięciu lat, od bojowych, przez kucharzy, ochroniarzy i kamerdynerów, na drwalach i szpiegach skończywszy. Ba, nawet większość obsługi również była droidami...

Podszedł do lady - Szukam modułu protokularnego do droida.-

- Jakiego dokładniej? - spytał stojący tam człowiek. - Mamy w asortymencie różne, pozwalające tłumaczyć język poszczególnej rasy lub też kilka z nich, a nawet takie, dzięki którym pana droid będzie mógł porozumieć się we wszystkich znanych formach komunikacji, o których było wiadomo w dniu jego wyprodukowania.

- Ciekawią mnie te ostatnie, dodatkowo macie jakiś złom z robotów? Lubie majsterkować -

- Znalazłoby się coś, z tego co wiem to jakieś pudło wala się po zapleczu... Mogę oddać to nawet za darmo, nie używamy tego jako części zamiennych do sprzedawanych modeli. A za moduł, ten który pan sobie życzy, trzeba będzie zapłacić dwa tysiące kredytów, ewentualnie tysiąc pięćset, jeśli zakupi pan jakiegoś droida na promocji.

- A co macie na tej promocji, zależy mi bardziej na celach militarnych, ale ostrzegam więcej jak 3500 za wszystko, nie zapłacę -

- Militarne za dwa tysiące? Możemy za tę cenę sprzedać panu osiem B1 z pełnym wyposażeniem, cztery Mark I lub jakiegoś bardziej wyspecjalizowanego ochroniarza.

- Raczej ogranicze się do wydanie 1500, na te ofensywne. Ale szczerze zależałoby m na czymś co bardziej przyda się w robocie najemnika, niż te strikte wojenne jednostki jak te wymienione -

- Nie jestem pewien co przyda się w pracy najemnikowi, moim pierwszym skojarzeniem były właśnie droidy bojowe... Może jakieś medyczne?

- Widzisz chodzi mi o te bojowe, ale nie o takie do konfliktów wojennych, Armie mogą brać sobie takie B1 które są dosyć awaryjne, celne jak niewidomy, i produkować je masowo plus marnować mnóstwo amunicji. Ja potrzebuje czegoś konkretnego -

- Więc Mark I też nie będzie panu odpowiadać? Jeśli tak co powie pan na droidy-ochroniarzy? To jedne z najlepszych, jakie mógłbym zaoferować.

- co masz do zaoferowania? -

- To najnowsza zabawka tego typu dostępna na rynku, jak na razie wytwórca sprzedał około kilkaset sztuk... To nowość i rarytas, więc nie trzymamy go tutaj. Jednakże powiem, że to humanoidalna konstrukcja, wysoki blisko na dwa metry, pomalowany zieloną farbą. Dysponuje stosunkowo silnym pancerzem, tarczą na prawym przedramieniu, dwoma działkami laserowymi małej mocy na drugim, działkiem ogłuszającym i miotaczem sieci w jednym na barku, na kolejnym zaś ma wyrzutnię granatów ze sporym zapasem amunicji. Uzupełnia to miecz, możliwość walki większością typów broni palnej, białej i laserowej i tym podobne. Niestety, nie jest zbyt mobilny, szybki, zwinny, czy inteligentny, wymaga też częstego ładowania.

- Mów mi więcej -

- Nie jestem pewien, czy trzeba coś dodać, chyba że postawi pan jakieś konkretnie pytanie, na które będę w stanie odpowiedzieć.

- Ile kosztuje i kiedy go dostanę? -

- Nawet od razu, jeśli zapłaci pan pięć i pół tysiąc kredytów.

- Podałem maksymalną cenę, myślałem, że trafi pan z czymś w nią -

- Za 1500, bo w promocji, mamy tylko jeden model ochroniarza, wyposażony w słaby pancerz, trzylufowy karabin laserowy zastępujący jedną dłoń, pałkę ogłuszającą w drugiej, bardzo dobry nadajnik i system łączności oraz zdolności motoryczne, ale poza tym niczym zbytnio nie imponuje.

- Więc wezme moduł, ochroniarza, i ten złom. Ile to będzie? -

- Półtora tysiąca, jak już ustaliliśmy. Płaci pan gotówką, tak?

//Ej zią a nie 3 tyśki?\\

//Człowieku, pisałem to wpół do drugiej w nocy. Ale tak, trzy, mój błąd.//

//ja o wpółdo 5, po 4 piwach. (Dobrze spędzona sobota.) Może dlatego byłem taki uczciwy\\
Wyliczył 3 tysiące i postawił na ladę.

//To już jesteś alkoholikiem czy jeszcze nie?//
Dość szybko otrzymałeś moduł i zbędny złom, a po chwili również droida, który wyglądał tak, jak Ci go sprzedawca przedstawił, a sam miał humanoidalną budowę, ziemiste malowanie obudowy i czerwone sensory.

//...Z jednej strony tak... Z drugiej mało który alkoholik wydałby 20 złoty na 5 piw... Wole określać się mianem smakosza.\\
Spakował wszystko, a droidowi kazał iść za nim na statek.

//Ogólnie rzecz biorąc dla wszelkiego porządku chce sobie tego droida do karty postaci więc znalazłem kilka (mam nadzieje) nieprzekokszonych artów
1. 3.bp.blogspot.com/-WhHKncoYN3Q/UhhxXM2wIZI/AAAAAAAAAZ0/WvaC6by0Ljg/s1600/ADED_w08_Spiros_03+B.jpg

2. orig00.deviantart.net/6817/f/2013/221/b/d/n0_mad_204_tomedwards_by_tomedwardsconcepts-d6hbmvh.jpg

3. i.pinimg.com/originals/c0/ed/8e/c0ed8e75cd7860457d7136b70285e1fb.jpg

4. cdna0.artstation.com/p/assets/images/images/000/223/984/large/jorge-gonzalez-droid.jpg?1411873176

Szczerze najbardziej podoba mi się 4, wydaje mi się że emamuje mocą o której pisałeś\\

//Wygląd to dla mnie sprawa drugorzędna, zwłaszcza że nie można edytować Kart po ich zaakceptowaniu, więc wiesz... A tak poza tym to ja wzorowałem się nieco na tym:
www.ossus.pl/biblioteka/Droid_zab%C3%B3jca_typu_HKB-3
Smakosz... Horror ;-;
A nie koneser? Brzmi bardziej wytrawie.//
Fakt, za inteligentny to on nie był, ale Twoje polecenie było na tyle proste, żeby wykonał je bez problemu, więc po chwili znaleźliście się na pokładzie kanonierki.

- Idź tam - Wskazał pracownie. - Swierszcystrzał do mnie! - Zawołał, po czym udał się do pracowni.

Droid udał się tam po chwili, a w tym samym czasie do Ciebie podleciał Świergot, rzecz jasna w akompaniamencie swoich charakterystycznych dźwięków.

Poszedł na stół w pracowni, wyłączył świergota i wziął się za majstrowanie. Najpierw pozbył się broni, i modułu który za nią odpowiada. Zainstalował modół odpowiedzialny za tłumaczenie. Poszukał w złomie porządniejszego głośnika i czegoś co umożliwiło by mu synteze mowy.

Spędziłeś nad tym dobrą godzinę, ale udało Ci się, i sądząc po serii różnorakich dźwięków i słów to chyba właśnie trwa instalacja lub konfiguracja modułu.

Poszukał w skrzyni czegoś co odpowiadało by za sztuczną inteligencje, trochę wyższą niż u robota ochroniarza.

Prosząc o złom dostałeś rzeczywiście złom, zwłaszcza że oddawanie za darmo zbyt zaawansowanych komponentów mijało się z celem sklepu, jakim był zarobek, więc nie znalazłeś tu nic takiego, co najmniej części z oprogramowaniem prostego B1.

Wziął części z B1, oraz z ochraniarza, podłączył doń komputer i korzystając ze swoich umiejętności programowania spróbował zmajstrować coś nieco inteligętniejszego niż B1 i potrafiącego chociaż odpowiadać na polecenia.

Akurat oprogramowanie B1 opiewało na proste odpowiedzi, bo zaprzeczenia, potwierdzenia i tym podobne, krótkie słowa lub zdania, wraz ze sztandarowym "rozkaz, rozkaz."

Usunął tylko " Rozkaz rozkaz" i coś z tego sklecił

Zostało to, co miało zostać, czyli krótkie słowa oraz zdania, proste odpowiedzi, potwierdzenia, zaprzeczenia i tak dalej.

Kiedy to się udało, zamiast pałki zainstalował mu miotacz ognia wyjęty z robota medycznego.

Problem jest tylko taki, że pałka nie zastępowała mu dłoni, tak jak trzylufowy karabin, ale dzierżył ją on w normalnej ręce, a więc jeśli zechcesz zainstalować tam miotacz ognia to musisz się jej pozbyć, przez co znacznie utrudnisz mu wiele czynności.

Zobaczył czy na ramieniu jest nań miejsce, w końcu lepszy model miał tam karabin.

Haczyk polega na tym, że to nie jest lepszy model, ale ten słabszy, więc nie ma takich bajerów.

//chodzi o samo gniazdo a nue broń\\

//Na jedno wychodzi, bo gniazda do zamocowania tam czegokolwiek też brak.//

//Czy gniazda na broń to nie cecha produkcyjna modelu?\\

//No nie, masz broń, którą dostał w zestawie i tyle, możesz co najmniej na własną rękę kombinować z jej wymianą i koniec tematu, bo z tak prostym modelem niewiele zdziałasz.//