Cyro

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tutaj niestety trafiłeś tylko na ślepy zaułek i odchody, najpewniej należące do tej samej Wampy.

Avatar pan_hejter
Zaklął, wsiadł do pojazdu i zaczął szukać innej jaskini.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Już kilkanaście metrów dalej miałeś następną.

Avatar pan_hejter
Wjechał do niej przygotowując się do strzału.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wjeżdżanie do niej nie było zbyt dobrym pomysłem, niemniej trafiłeś do środka, czyli do niemalże identycznej jaskini, może poza resztkami ostatniego posiłku Wampy, acz poza tym odkryłeś też coś jakby kojec z różnych ubrań i zdartych futer, być może leże bestii.

Avatar pan_hejter
Rozejrzał się wokół i przygotował zasadzkę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podczas rozglądania się zauważyłeś, że owe leże rusza się i wydaje ciche powarkiwania. Choć mało prawdopodobne, żeby czaiła się tam dorosła Wampa.

Avatar pan_hejter
Odkrył leże butem, trzymając odpowiedni dystans.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wampa, ale nie dorosła: Trafiłeś na młode, całkiem urocze, choć nieco mniej, gdy zrozumie się co z niego wyrośnie. Ale to zawsze dodatkowe kredyty, a przynajmniej wedle słów tego Cyrkona.

Avatar pan_hejter
Sprawdził czy ma jakąś klatkę, czy chociaż coś na uśpienie w pojeździe.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, ale młode Wampy nie były zbyt groźne, na dobrą sprawę zwyczajnie się Ciebie chwyci i jednym problemem będą drobne skaleczenia, siniaki lub otarcia oraz kilka chwil siłowania się z młodym.

Avatar pan_hejter
Wsadził je do kabiny, cały czas mając w dłoni pistolet. W razie powrotu niezadowolonej matki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niezadowolona to ona dopiero będzie po swoim powrocie do jaskini. Ale że jeszcze nie ma jej na horyzoncie to wypadałoby skorzystać z tej okazji i wracać.

Avatar pan_hejter
Wszedł do pojazdu i pojechał z powrotem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obyło się bez incydentów lub ataku wściekłej mamy, więc spokojnie wróciłeś w miejsce, gdzie zaparkowałeś swoją brykę. Na całe szczęście, stała tam, gdzie wcześniej.

Avatar pan_hejter
Podjechał w strone wejścia, oczekując, aż zaloga otworzy drzwi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak też się stało, a otworzył Ci nie kto inny jak Krasnolud.

Avatar pan_hejter
Trzymając ręke na pistolecie wjechał do środka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Krasnolud zamknął za Tobą właz i zapewne już miał Cię opie**olić lub Ci zapie**olić, kiedy zobaczył, co ze sobą przywlokłeś.
- Żarty sobie, ku*wa, stroisz czy jak?

Avatar pan_hejter
- Znajdź jakąś klatkę i filokleta, on zna się na tropicielstwie. - Powiedział nawet nie spojrzawszy na krasnoluda - Skierował się na mostek krzycząc - Odpalamy silnik! -

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Się je**ny wampiarz znalazł. - mruknął pod nosem Krasnolud, odchodząc. - Treser zasrany.
Trafiłeś na mostek, którego załoga zaczęła wszelkie procedury przedstartowe oraz proces grzania silników.

Avatar pan_hejter
- Zimno jak cholera - Powiedział po czym zaczął sprawdzać broń, w oczekiwaniu na start. W końcu ta temperatura mogła rozstroić co nieco.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Temperatura podnosiła się nieznacznie co chwilę i w końcu dotarła do poziomu akceptowalnego przez większość form życia i gatunków rozumnych, zaś kanonierka oderwała się od podłoża i ruszyła w kierunku miasta. Tymczasem Krasnolud wrócił, przy okazji dając Ci klatkę, od razu odchodząc. Elfa na razie ani widu, ani słuchu.

Avatar pan_hejter
Poszedł zamknąć zwierzęta.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Młode było tylko jedno, do tego nie za duże i pozbawione opieki matki, tak więc bez większych problemów zamknąłeś je w klatce, akurat w chwili gdy przybył Filoklet, od razu wytrzeszczając oczy na Twoją zdobycz.

Avatar pan_hejter
- O co chodzi? - Zapytał

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie mów, że chcesz ją zatrzymać. - powiedział błagalnie, choć w jego głosie wyczuwałeś nutkę rozbawienia.

Avatar pan_hejter
- Raczej sprzedać, a co? -

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To już prędzej, bo nie zamierzam dzielić z tym czymś kajuty. - powiedział i wziął klatkę, odchodząc.

Avatar pan_hejter
Wzruszył ramionami i odpowoedział na odejście - Już Ghóln nam w zupełności wystarczy - Po czym ruszył na mostek. - kiedy to zacznie ruszać, bo obawiam się, że może odwiedzić nas wściekła mamusia. -

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przez całą drogę nic takiego się nie stało, a Wy bez większych problemów wylądowaliście z powrotem w mieście.

Avatar pan_hejter
- Wszyscy, macie zostać na statku. Ja zaraz wracam - Wziął klatkę i skóry, po czym poszedł na zapamiętany adres.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był to mały i niczym niewyróżniający się z zewnątrz budynek. Ciekawiej zrobiło się w środku, gdzie większość pomieszczenia zasłana była skórami, rogami, futrami i innymi rozmaitymi trofeami. W środku kręciło się nieco Cyrkonów, ale poza nimi, na szczęście, zauważyłeś też kilku ludzi, więc rozmowa nie będzie obfitowała w większe trudności.

Avatar pan_hejter
Podszedł do kogoś kto wyglądał na jakąś ważniejszą osobistość. - ja w sprawie ogłoszenia -

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nikt w sumie na takiego nie wyglądał, ale zareagował stojący najbliżej człowiek.
- Ogłoszenia? - spytał z wahaniem, ale później twarz mu się rozjaśniła, gdy zobaczył skórę, futra, rogi, pazury i klatkę z małą Wampą. - Ach, tak: Ogłoszenia. Proszę tędy. - powiedział, kierując się do pobliskiej lady.

Avatar pan_hejter
Podszedł tam i poostawił towar na ladę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mężczyzna musiał nieco namęczyć się nad zważeniem tego wszystkiego oraz ocenieniem wieku i stanu zdrowia młodej Wampy, ale w końcu mu się to udało i wręczył Ci nieco kredytowych sztabek o wysokich nominałach.
- Tysiąc pięćset siedemdziesiąt kredytów za wszystko, może pan przeliczyć jeśli chce. - powiedział i zaczął zanosić towary na zaplecze lub w jakiekolwiek inne miejsce. W sumie to miałeś dziwne przeczucie, że młodą Wampę widzisz ostatni raz w tej formie, bo później może wylądować na talerzu jakiego cyrkońskiego dostojnika... Chociaż nie, to mało prawdopodobne. Prędzej będzie zwierzątkiem lub gladiatorem.

Avatar pan_hejter
Przytaknął i przeliczył po czym udał się do sklepu z bronią.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sklepu oferującego broń jako taką nie było, bardziej oferowano tutaj wyposażenie typowo myśliwskie, aby polować na Wampy i inne monstra zagrażające Cyrkonom.

Avatar pan_hejter
Wszedł tam i podszedł do lady - Potrzebuje soczewki skupiającej do lasera. -

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Skupiającej? - spytał stojący za ladą Elf, dość ciekawy widok na tej planecie. - Niestety, mam tylko jakieś celowniki, nic takiego nie sprzedaję.

Avatar pan_hejter
Machnął ręką - No cóż, podziękuje - Odwrócił się na pięcie i poszedł do statku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Elf próbował Cię zatrzymać, krzycząc coś o promocjach na sprzęt myśliwski, okazjach jedynych w swoim rodzaju i w ogóle o pierdołach, więc nawet się nie zatrzymałeś i bez problemów wróciłeś do kanonierki.

Avatar pan_hejter
Postawił pieniądze na stół. - 1570, Tak jak zawsze, każdy po 15% a ja biore reszte na naprawy, wyżywienie i amunicje. Tylko że z malym wyjątkiem ghóln dostaje 10% za to, że przespał całą podróż - Odliczył każdemu po 225, oprócz ghólna który dostał tylko 150. Reszte schował dla siebie. Poza tym, z uzbieranych pieniędzy kupuje robota albo modół protokularny do naszego, jakieś obiekcje? -

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pie**olę Ciebie, ten statek i załogę, wysadźcie mnie na najbliższej cywilizowanej planecie z kosmoportem i poradzę sobie dalej sam. - odwarknął Krasnolud, nim ktokolwiek inny zdążył coś powiedzieć. - No, chyba że Ty masz co do tego jakieś obiekcje. - dodał z paskudnym uśmieszkiem.

Avatar pan_hejter
- Słyszałem, że krasnoludzka przysięga to rzecz święta, a ten kto ją złamie przynosi wstyd całemu swojemu rodowi. - Zapytał z niewinnym wyrazem twarzy i głosem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jestem ostatnim ze swego rodu, w dupie mam przysięgi.

Avatar pan_hejter
- Że pijak to rozumiem, ale krasnolud bez honoru? Tożto nowość. Zresztą powinieneś mi dziękować za to, że dostałeś cokolwiek. -Jego ton natychmiast zmienił się na bardziej szorstki - Wiesz dobrze, że pozwalam wam chlać, ale stawiam jeden warunek. Kiedy mamy robotę, macie się stawić. A ty nawet nie raczysz ruszyć swojej dupy. Jak myślisz ile pracodawców by ci za to zapłaciło? -

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zależy po której stronie prawa.

Avatar pan_hejter
- Musisz mieć bardzo wyidealizowaną wizje świata jeśli myślisz, że po którejkolwiek stronie prawa, zapłacą ci za chlanie gorzały i niesubordynacje - Powiedział coraz bardziej szorstko.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 6188 postów, 77 tematów i 32 członków

Opcje grupy Mascoawei [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Mascoawei [PBF]