Centralna Dzielnica

Avatar Kuba1001
Właściciel
No niestety, siedzieć i czekać nie masz za bardzo jak, bo po żarcie każdy musi iść sam.

Avatar
Konto usunięte
No to dupa, zdjął swoją dupę z siedziska i skierował się po jedzenie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ustawiłeś się w kolejce pełnej Goblinów i tylko Goblinów, bo Orkowie jadają gdzie indziej i lepiej.

Avatar
Konto usunięte
Czekał cierpliwie, bo na bójki ochoty nie miał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wreszcie się doczekałeś, gdy stojący za garem Goblin dał Ci miskę, łyżkę i nalał do niej brązowej papki z kawałkami mięsa, i ostro dającą solą, która była tu jedyną przyprawą.
- Następny! - warknął kucharz.

Avatar
Konto usunięte
Odsunął się robiąc przejście i znowu usiadł byle gdzie, aby zjeść.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było słone, mdłe i niezbyt smaczne, ale chociaż ciepłe.

Avatar
Konto usunięte
Jadł szczury, więc smak niezbyt go obchodził. Po skończonym posiłku skierował się na miejsce zbiórki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Reszta Goblinów też tam czekała.

Avatar
Konto usunięte
Ustawił się przy nich zapinając lepiej swój nowiutki hełm.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niektórzy patrzyli na niego z zazdrością, ale większość też miała nowe wyposażenie, więc raczej nikt nie zadźga Cię we śnie, żeby zdobyć hełm.

Avatar
Konto usunięte
-Znowu atakujemy karawaniaka?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A skąd mom wiedzieć? - zapytał zagadany Goblin. - Szefo jeszcze nic nie mówić.

Avatar
Konto usunięte
-Nosz i ch*j.
Dziwnie wypowiadając "ch**" ustawił się i czekał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wreszcie przybyli Orkowie w całej okazałości.
- Baczność, ścierwa! - warknął dowódca.

Avatar
Konto usunięte
Wyprostował się, aby sprawiać wrażenie, że stoi na baczność, bo szczerze to nie wiedział jak to miało dokładniej wyglądać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozostałe Gobliny miały podobne rozterki, ale Ork uznał to wszystko i skinął głową.
- Za mno, marsz! - rozkazał i poszedł, a towarzyszący mu Orkowie za nim.

Avatar
Konto usunięte
Skierował się za nim marszem próbując złapać krok innych goblinów, aby poczuć się niczym ludzka armia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Maszerowaliście nieco niezgrabnie, ale nawet nieźle. Minęliście większość dzielnicy i miejsce ostatniej zasadzki. Zatrzymaliście się kawałek dalej.

Avatar
Konto usunięte
Podrapał się w swój szary podbródek i czekał na dalsze instrukcje od dowódcy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobrać się w pary! - zarządził dowódca, a widząc, że niektóre Gobliny mają z tym, problem dodał: - To jest: Dwójkami, kretyny!

Avatar
Konto usunięte
Rozejrzał się za jakimś wojakiem z którym mógłby dobrać się w parę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ten z włócznią, z którym gadałeś, wyglądał zachęcająco.

Avatar
Konto usunięte
Podszedł do niego próbując sobie przypomnieć jego imię.
-Łączymy sie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową.
- Łuczniora to zawsze dobrze mieć w ekipie.

Avatar
Konto usunięte
-Tak samo jak włóczniaka.
Wyciągnął łuk i nałożył strzałę czekając na dalsze rozkazy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Widzeta te trzy uliczki, prosto jak w mordę strzelił? Iść nimi. Wybrać jedną i iść. Spotkamy się po drugiej stronie. I, ku*wa, nie hałasować!

Avatar
Konto usunięte
-Ty prowadź, ja bede osłaniał.
Powiedział do włócznika dając iść jako pierwszemu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie za bardzo go to ucieszyło, ale ruszył.

Avatar
Konto usunięte
Ruszył za nim próbując iść jak najciszej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skradaliście się więc uliczką między kamieniczkami.
- Trochę straszno. - mruknął Goblin.

Avatar
Konto usunięte
Kiwnął głową, ale nie odpowiedział bojąc się kary za hałasowanie. Szedł dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szliście dalej. Po chwili usłyszałeś skrzypienie za swoimi plecami.

Avatar
Konto usunięte
Odwrócił się i skierował łuk w tamtą stronę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Były to jedynie otwarte drzwi, za którymi coś jednak może być.

Avatar
Konto usunięte
Skierował się w ich stronę, aby je zamknąć. Nie miał czasu na takie gierki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zamknąłeś, a za środka wydobywało się skomlenie.

Avatar
Konto usunięte
-No ku*wa nie wydawaj dźwięków!
Warknął w myśli i otworzył gotując się by strzelić w owego psa, o ile to pies był.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Owszem, był to pies. Zwykły, kudłaty i brudny kundel. Na jego widok poczułeś coś w brzuchu. I nie był to głód. Bardziej coś, jak... litość? Słowo to znałeś z wykładów Orków, którzy mówili, że takowa nie istnieje.

Avatar
Konto usunięte
Stał jak wryty kilka sekund nie wiedząc co zrobić, jeśli go nie zabije to będzie skomlał, a z drugiej strony jak go zabije to prawdopodobnie wyrzyga swoje wnętrzności. Ruszył mu oprawionego ze skóry i głowy szczura, żeby zajął się jedzeniem i zamknął pysk, tylko to przyszło mu do głowy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ruszyłeś, a on zjadł go ze smakiem i dość szybko, po czym podszedł do Ciebie i usiadł an zadzie, wpatrując się w Twoje oczy.

Avatar
Konto usunięte
Z grymasem oddał mu drugiego i ostatniego swojego szczura po czym skierował się z powrotem w stronę włócznika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Złapał go w locie i wyszedł za Tobą.
- O! - krzyknął Goblin. - Fajny piesio. Skąd masz?

Avatar
Konto usunięte
-W domu był, skomlał, a cicho mieliśmy być, więc żarcie dałem.
Powiedział dość cicho.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Bierzemy ze sobą?

Avatar
Konto usunięte
Kiwnął głową potwierdzająco i ruszył znowu naprzód.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A pozostali dwaj za Tobą.

Avatar
Konto usunięte
Szedł dalej jak to plan zakładał, w ciszy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu trafiliście na rozległy plac, gdzie była już większość pozostałych Goblinów.

Avatar
Konto usunięte
Rozejrzał się co oni tu w ogóle robią.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 2533 postów, 22 tematów i 6 członków

Opcje grupy Decyzja [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Decyzja [PBF]