Wyciąga więc wędke i sprawdza co złapał
//Nie mam zielonego pojęcia o łowieniu ryb więc wiesz//
Właściciel
Preston
Problemem było to, że ryba naprawdę mocno rwała.
Staruszek musiał cię odciągać w tył, żebyś nie wypadł poza burtę.
Ciągnie wędkę w swoją stronę aby złapać rybę
Właściciel
Staruszek pochwycił harpun.
-Trzymaj tak dalej! Zabiję ją, jak będzie przy powierzchni!
Dalej ciągnie wędkę w swoją stronę
Właściciel
A ryba nadal próbowała się zerwać.
Ciągnie wędkę jeszcze mocniej do siebie
Właściciel
W końcu staruszek rzucił harpunem.
-Trafiony!
Właściciel
Był to tuńczyk pospolity. Co najmniej 400 kilo.
-Gratuluję.
-Będzie dla kucharza na kolację.-
Właściciel
-Dla nas! Ha! Zjemy sobie go na świeżym powietrzu, z Toadem i Gregiem!
-Zawołać ich teraz czy później?-
Właściciel
-Zjemy na warcie, spokojna głowa!
-W porządku więc. Miejmy nadzieję że nikt nam jej nie podwędzi.-
Właściciel
-Zajmę się tym.
Zawołał dwójkę najemników, razem wsadzili rybę na wózek i udali się w bliżej nieznanym tobie kierunku.
-A więc kwestia ryby jest już załatwiona.-
Właściciel
Nikt ci już na to pytanie nie odpowiedział.
-Heh.-
Patroluje dalej okręt
Właściciel
Patrolowałeś. I tak do 19.
//koniec warty?//
Idzie do baru
Właściciel
//Ty masz nocne zmiany ;___;
Dotarłeś tam.
//Czyli warta jeszcze przede mną?//
Sprawdza czy wszystko w barze w porządku
Wychodzi z baru i dalej patroluje resztę okrętu
Właściciel
Patrolowałeś, aż wybiła 20. Warto udać się na swoje miejsce.
Idzie więc na tyły okrętu
Właściciel
Dotarłeś tam, a staruszek z twoimi znajomymi smażył tuńczyka.
-Widzę że trochę mnie ominęło.-
Właściciel
Greg pierwszy cię przywitał.
-Aleksiej dopiero zaczął smażyć, nie przegapiłeś poczęstunku.
-A więc to jest Aleksiej?-
-Zauważył może ktoś z was coś podejrzanego?-
-Jak zwykle.-
Czeka aż ryba skończy się smażyć
Właściciel
Usmażyła się w końcu, a Aleksiej zaczął ją dzielić między was.
Właściciel
Zjadłeś, inni też zjedli. Głowę i ogon ryby Aleksiej wrzucił do wody.
-A więc wracam na swoją wartę.-
Właściciel
-Zostań tutaj i tak nic się nie stanie.
Właściciel
Usiądź i odpocznij.
Polecam.
//to jakaś pułapka tak?//
//Nieee... No coś Ty. Vader i pułapki?//
//To uczucie kiedy nie wiesz czy ufać bardziej doświadczonemu graczowi czy GMowi//