Właściciel
Wasz oddział jakże epicko wkroczył do lasu roztaczając wokół aurę za**bistości.
///mój komentarz jest zbędny XDDD///
- Teraz jak zawsze ... Poruszajcie się w cieniu i nie dajcie zauważyć ... A jak kogoś złapiecie, nie zabijajcie od razu .. może się przydać ... Ale jak wyciągniecie całe informacje, to róbcie z nimi co chcecie
Właściciel
Profesjonalistom nie trzeba było tego powtarzać, ale usłuchali i rozpłynęli się w cieniu.
Zakłada kaptur
Co prawda działa tylko podczas pełni, ale i tak lepiej się ukrywać
Szybko wskakuje na drzewo i po cichu porusza się po lesie
Właściciel
Wszystkie Mroczne Elfy poruszały się cicho, ale nie natrafiliście na nic poza ptakami i innymi zwierzętami.
Szuka dalej
Muszą gdzieś tu być
Właściciel
Elfy na pewno są, ale to ich las i umieją się w nim kryć.
Dalej przeszukuje
Jakoś trzeba ich wywabić
Właściciel
I nadal nic. Zarówno u Ciebie jak i u reszty członków oddziału.
Jakie ma inne wyjście ... Szukała dalej
Właściciel
W dzień raczej na nic nie trafisz. Może w nocy jakieś Elfy postanowią pośpiewać lub urządzić biesiadę.
Zaczaiła się przy większym drzewie
Właściciel
Zaczaiłaś się przy większym drzewie, a dokładnie przy rozłożystym dębie.
Czeka obserwując otoczenie i nasłuch*jąc dźwięków
Właściciel
Śpiew ptaków, szum liści i gałązek... Nic niezwykłego.
No gdzie oni się ukrywają ..
Jest lekko zniecierpliwiona
Właściciel
To raczej w niczym nie pomoże i póki co trzeba czekać na nadejście zmroku. Jeśli wtedy nie wyłapiesz Elfów to chyba nigdy.
Właściciel
Siedziałaś sobie na gałęzi, aż zaszło Słońce.
Może teraz będzie się coś dziać ...
Obserwuje otoczenie
Właściciel
Z pewnością Twoi towarzysze robili to samo. I widziałaś to co oni: Ciemność.
Powstrzymuje się przed frustracją i czeka
Właściciel
W końcu zauważyłaś jakieś światełko na horyzoncie, ale dość szybko zniknęło.
Co to było ...
Obserwuje otoczenie, czy światełko się nie pojawi ponownie
Właściciel
Pojawiło. I znów. I po raz kolejny. I tak cały horyzont rozbłysł dziesiątkami małych światełek.
Co to ma znaczyć ... Jeżeli jakiś festyn, to będzie dość ciężko jakiegoś odciągnąć i schwytać, ale zawsze można próbować
Czeka na rozwój sytuacji
Właściciel
I jakoś nic się nie rozwijało. Może czas na działanie?
Czekałam już dosyć czasu .. Wolę spróbować teraz niż, żeby uciekli
Kieruje się po drzewach w kierunku świateł
Właściciel
To samo zrobiła reszta i dość szybko zbliżyliście się do świateł, które okazały się ogniskami. Przy nich stały długie ławy z jedzeniem i napojami. Elfy tańczyły, piły, jadły lub śpiewały.
Na razie poczekajmy trochę
Obserwuje sytuacje, sprawdza, czy nie ma wśród nich strażników
Właściciel
Na początku ciężko było ich dostrzec, ale w końcu się udało. Dwójki lub trójki, na ogół uzbrojone w łuki, ale miały też włócznie czy miecze.
Jeżeli chcielibyśmy brać jeńców, trzebaby ich załatwić albo, żeby się gdzieś oddalili
myśli nad sposobem
Jeżeli byśmy spróbowali ich zabić, to cywile pewnie by się od razu rozbiegli i zaczęli ukrywać .. Więc lepiej by było jakoś odwrócić ich uwagę, żeby sami odeszli
No dobra ... Możemy spróbować to zrobić ...
Próbuje dać sygnał towarzyszom
Czeka chwilę na działanie po czym sama próbuje odciągnąć uwagę strażników wypuszczając strzałę w stronę drzew
Właściciel
Kilku zaczęło się rozglądać.
czyli to nie wystarczy ...
Obserwuje dalej myśląc po czym przechodzi na inne drzewo
Właściciel
Kilku strażników zrozumiało, że coś jest nie tak i w końcu ruszyli sprawdzić okolice miejsca gdzie upadła strzała.
Wydała znak, żeby pozostali zajęli się tymi, co odeszli
Właściciel
Za daleko to oni nie odeszli, więc...
Jakby tu jeszcze ich odciągnąć ... Wystarczyłoby się pokazać, ale za duże ryzyko ...
Obserwuje okolicę w poszukiwaniu jakichś zwierząt
Właściciel
Nic dużego w pobliżu nie znajdziesz.
//skończyły mi się pomysły .. prosiłbym o telefon do przyjaciela XDD //
//To zostawiłem na koniec, ale OK XDD//
Dobra .. mam tego dosyć
Wyszukuje miejsca, gdzie nie ma wogóle strażników po czym obiera sobie za cel jednego z cywilów, zakłada strzałę na cięciwę, zaklina ją magią mrozu i wypuszcza z łuku
Właściciel
Strażników nie było tylko pośród cywili, a jeden z nich padł martwy ze strzałą w tyle głowy.
Elfy rozbiegły się, a strażnicy starali się znaleźć strzelca i osłaniać cywili.
Pora zacząć działania
Daje sygnał pozostałym po czym sama próbuje zdjąć mniej opancerzonego strażnika