Nowy Jork

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Mówiłem, że nie masz szybko zginąć, mówiłem!
Handlarz odwzajemnił się pięknym za nadobne i jednym wystrzałem niemalże oderwał ci rękę, od łokcia w dół.

Avatar
Konto usunięte
Nie przeczytałeś że wyszedłem już z tego sklepu co nie ;-;
Dostał w twarz i nadciąłem mu dłoń, był ogłuszony.
Idę do innego sklepu

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Myślisz, że jak ktoś ci przykłada obrzyna do klatki, to masz większe szanse na uderzenie go w twarz? :V
Z takimi ranami lepiej znaleźć lekarza.

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Offtop usunięty.

Avatar pan_hejter
Spojrzał na ruiny dawnych wieżowców
-jaki świat był piękny nim zaczeliśmy to wojne-wyszeptał do siebie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Prawda... cholera. Pamiętam jeszcze stary świat....

Avatar pan_hejter
-Ale tego już nie zmienimy, trzeba sprawić by nasze dzieci poznały choć namiastke tego piękna-

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Najpierw trzeba zakończyć te wojny.

Avatar pan_hejter
Otarł jedną samotną łze z twarzy
-Dzisiejsze wojny? Mógłbyś mi coś o nich opowiedzieć bo nie jestem zapoznany z tym tematem?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Frakcyjne. O.H.S, czyli my walczymy o porządek świata. Inne frakcje starają się manipulować światem i wszystkich zniszczyć.

/No cóż, wszystko zależy od punktu widzenia.

Avatar pan_hejter
-Zawsze znajdą się tacy którzy będą chcieli wykorzystać innych dla własnej korzyści-Przemilczał fakt że przed hibernacją właśnie to robił, zakończył rozmowe i skupił się na obserwacji.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wjechaliście do NY, a was zatrzymano na posterunku.
Major wymienił kilka słów, a następnie was wpuszczono.
-Tutaj będziemy mieli jedyny nocleg. Jedzenie i kąpiel była w cenie.

Avatar pan_hejter
Poszeł zjeść póki ciepłe wziął zimny szybki prysznic i poszedł do swojego miejsca na spanie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Był to pokój dwuosobowy.
Jak na razie osoby do drugiego łóżka nie było.

Avatar pan_hejter
Usiadł na łóżku i zaczął rozkładać i czyścić swą broń, potem zrobił kilka ćwiczeń i położył się do łóżka.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Położyłeś się, a towarzysza nadal brak.

Avatar pan_hejter
Leżał w ciemności i rozmyślał nad swoim życiem

Avatar Vader0PL
Właściciel
Po prawie godzinnej próbie zrozumienia swojego sensu istnienia zasnąłeś. Obudziłeś się rano.

Avatar pan_hejter
Roągnął się i sprawdził swoje rzeczy. Po czym wykonał poranny trening.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wykonałeś trening.
Niczego ci nie brakowało.

Avatar pan_hejter
Wyszedł z baraków na świeże powietrze, i skierował się do SUV-a

Avatar Vader0PL
Właściciel
Stał już tam Major, rozmawiał z kierowcą.

Avatar pan_hejter
Podszedł do nich

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Widzę, że wstałeś. Przynajmniej jesteś.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Zniknęło kilka osób z naszego konwoju.

Avatar pan_hejter
-Ilu nas zostało?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Ja, ty, kierowca ciężarówki + jeden szeregowy.

Avatar pan_hejter
Czyli 4 z 8. Ruszamy dalej czy dowerbujem kogoś w NY? A wiadomo co się stało z tą czwórką?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Niestety nie. Dlatego jedziemy tylko jednym SUV'em i ciężarówką.

Avatar pan_hejter
Chociaż mniej ludzi do podziału zapłaty-uśmiechnął się i wszedł na wieżyczke

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Przeraża mnie twój entuzjazm.

Avatar pan_hejter
-czasami minie też, dobra trzeba się ruszać zostało nam jeszcze 2 i pół tysiąca mil

Avatar pan_hejter
// pixelmap.amcharts.com
Możesz sobie bardzo ładnie podzieić mape ameryki na ośmiokąty i oznaczyć.gdzie co jest

Avatar Vader0PL
Właściciel
//Raczej się nie przyda.
-Właśnie. Ruszajmy.
Szeregowy i kierowca usiedli do ciężarówki, a major za kółkiem suv'a.

Avatar pan_hejter
Usadowił się przy działku i obserwował.

Avatar Vader0PL
Właściciel
A tymczasem wy jechaliście przez spokojne miasto.

Avatar pan_hejter
Monotonna obserwacja, nic lepszego do roboty nie mam

Avatar Vader0PL
Właściciel
W końcu minęło pół godziny, a konwój wyjechał z miasta.
Jechał w kierunku Detroit.

Avatar pan_hejter
/Spodziewałem się ale te ciężarówki chyba sie wyładowują w większych miadtach bo inaczej nie jeździliby chyba na około?
Zgadnij co robił? Obserwował teren z wieżyczki.

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Chyba, że towar jest zamówiony do określonego miejsca, prawda?
Zmiana tematu: Detroit, ty zaczynasz.

Avatar Dustyy
-Gdzie jesteśmy?-

Avatar Vader0PL
Właściciel
-W okolicach Nowego Jorku.
Jechaliście pustą autostradą, wiele zombie po prostu zeszło z drogi udając się w pobliskie miejscowości.
W oddali widzieliście pierwsze zarysy miasta, a dokładniej tego, co z niego zostało:
Ruiny wieżowców, mnóstwo dymu, oraz jeden śmigłowiec, który unosił się ponad tym wszystkim.
-Heh... śmigłowce prawie w całości należą tylko dla O.H.S.

Avatar Dustyy
--Widze że O.H.S. dysponuje dużą siła ognia-

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Bardzo dużą.

Avatar Dustyy
-Ich żołnierze to zapewne chodzące czołgi-

Avatar Dark_Dante
// "(...) i srają antymaterią"

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Nie wszyscy, tylko najlepsi. Słyszałeś o "Dzieciach Apokalipsy"?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Zmutowani żołnierze, nadnaturalne zdolności...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Vader0PL
Właściciel: Vader0PL
Grupa posiada 37313 postów, 91 tematów i 94 członków

Opcje grupy Żadnych Bogó...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Żadnych Bogów, Żadnych Panów [PBF]