Hefajstos-6

Avatar Vader0PL
///Myśl. Taki zabieg oznacza dla mnie myślenie///

Avatar Kuba1001
Właściciel
W sumie dobre pytanie, kojarzyło Ci się coś związanego z bronią obuchową. Spokojnie trafiłeś do barmana, podobnie jak idący za Tobą kompani, którzy postanowili jednać dać zgromadzonym tutaj do zrozumienia, że nie są świeżym mięskiem i odpowiednio odchylili poły płaszczy, aby ukazać broń.
Barman miał Wasze przybycie zasadniczo gdzieś, zajęty był wpatrywaniem się w ścianę i myciem kontuaru szmatką.

Avatar Vader0PL
No nic, pora zgadywać. Zbliżył się do barmana i zapukał w blad, dając sygnał że chciałby coś zamówić. Choć, zaraz. Był jeden taki trunek o dosyć specyficznej nazwie, jeżeli więc to było to hasło, to był uratowany.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Czego? - spytał, obdarzając Ciebie i pozostałych żołnierzy znudzonym wzrokiem.

Avatar Vader0PL
Jeszcze raz sprawdził, czy ten trunek znajduje się akurat na szóstym miejscu, nieżależnie od której strony się patrzy. Po tym, już mając całkowitą pewność powiedział:
-Krwawy Buzdygan dla trzech.
No cóż, Krawy Buzdygan był popularnym alkoholem, ale o wyjątkowych właściwościach, które neutralizują w połowie kaca. Dlatego też wypija się go jako ostatni trunek podczas zabaw. Zamówiony jako pierwszy jednak daje do myślenia w innym kontekście, który nie jest związany z popijawą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Barman zmarszczył przez krótką chwilę czoło, a później wzruszył ramionami i postawił przed każdym z Was szklankę pełną rzeczonego trunku barwy szkarłatnej krwi.
- Dwanaście kredytów za wszystko. - powiedział, wracając do poprzedniej czynności, acz wyciągając dłoń po należną zapłatę.

Avatar Vader0PL
Teraz powinien ktoś ich zaczepić, żeby wszystko się sprawdzało, ale pewności nie miał. W razie najgorszego pozostaje szukać dalej. Zapłacił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Barman przyjął zapłatę i zwyczajnie miał Was gdzieś, sądząc że tu jego praca się skończyła.

Avatar Vader0PL
Podał trunki swoim towarzyszom.
-Jeżeli kody się zmieniły, to będzie problem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jak na moje to mamy problem odkąd tu wylądowaliśmy. - powiedział Mirosław, kręcąc głową. Jakot ograniczył się do sączenia swego drinka w milczeniu.

Avatar Vader0PL
-Nasz wróg twierdzi, że jesteśmy po jego stronie. Problem z tym, że my nie wiemy, jak dogadać się z sojusznikiem.
Zwrócił się w kierunku barmana.
-Jak tam się trzyma Plac Mabolabiego?
Spytał z czystej ciekawości, w końcu to miasto było najbliżej położone od jego domu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Sam możesz zobaczyć. - odparł, najwidoczniej niezbyt chętny na rozmowę z Tobą. Tudzież poruszyłeś właśnie jakiś drażliwy temat. Albo oba na raz.

Avatar Vader0PL
Poszukał wzrokiem czegoś, co jasno przekreślało jakikolwiek związek z Federacją.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie było tu nic takiego, ale jednocześnie nie dostrzegłeś nic, co sugerowałoby związek z Federacją jak flagi, godła, proporce, hologramy i tym podobne. Ba, nie było nawet odbiornika nadającego propagandę wprost z Hofrionu.

Avatar Vader0PL
Brak odbiornika zawsze cieszy. A jak obecny goście w barze?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niewiele się zmienili, może poza tym, że jeden lub dwóch wyszło na zewnątrz.

Avatar Vader0PL
Czyli potencjalne zagrożenie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najpewniej tak.

Avatar Vader0PL
Postarał się lewą dłonią wymacać komunikator, by przesłać niemy sygnał bycia w gotowości. Chyba pomarańczowy przycisk?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Owszem, a tamci w kanonierce na pewno od razu zareagują... Pilot chyba wytrzeźwiał na tyle, żeby nie ostrzelać dachu z działek laserowych i spróbować wlecieć do środka, prawda?

Avatar Vader0PL
Ta, lepiej mieć się na baczności, nawet przed swoimi. Problem jednak z tym, że znany mu kod nie wypalił i teraz nie wiadomo, co robić. Los się chyba dzisiaj do niego nie uśmiechnął?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Może być różnie, bo kod jednak mógł wypalić, ale nie tak jak tego oczekiwałeś.

Avatar Vader0PL
Byłoby śmiesznie, gdyby Federacja wyłapałaby taki kod.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z pewnością. No, a tak poza tym to dwójka mężczyzn, która nie tak dawno opuściła lokal właśnie do niego wróciła. Przypadek? Być może. Ale hej, czy oni powinni kierować się w Waszą stronę...?

Avatar Vader0PL
Dłoń na broni, lecz bez gwałtownych ruchów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Panowie pójdą z nami. - powiedział jeden, odsłaniając poły płaszcza tak, że widziałeś jego broń. Drugi się nie pierdzielił i od razu wyciągnął ją z kabury i odbezpieczył na Waszych oczach.

Avatar Vader0PL
-Ależ oczywiście.
Uśmiechnął się i ułożył obie ręce za plecami. Broń i tak wisiała na plecach, więc zagrożenia nie stanowiła, bo nie miał czasu na jej wyciągnięcie. A pistolety trzymał z przodu, więc też odpadają.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jakot i Mirosław poszli w Twoje ślady, a jeden z mężczyzn ruszył do wyjścia, drugi machnięciem pistoletem zasugerował Wam, żebyście poszli za nim, bo on będzie ubezpieczać tyły, tak w razie czego.

Avatar Vader0PL
Ruszył tam, jak na razie nie klikając pomarańczowego guzika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I słusznie, bo podróż długo nie trwała, a zakończyła się w małym budynku przypominającym magazyn.
- Wreszcie! - krzyknął siedzący okrakiem na skrzyni mężczyzna z wąsikiem i przepaską na prawym oku. - Nareszcie jakieś znajome mordy! Menning, chowaj broń z łaski swojej. - dodał, a eskortujący Was dryblas z pistoletem w dłoni mruknął coś i zabezpieczywszy go, schował do kabury.

Avatar Vader0PL
-Znajome? Wybacz, tak dawno byłem na Hefajstosie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Znajome, bo z Sojuszu, a tak to Cię pierwszy raz na oczy widzę. - powiedział i wstał, podchodząc do Ciebie i podając każdemu po kolei dłoń. - Mówcie mi tak jak wszyscy: Kaprawy Spar.

Avatar Vader0PL
Uścisnął ją.
-Victor Narin, syn Samuela. A to są Jakot i Mirosław.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Kojarzyłem kiedyś jakiegoś Samuela... Ten Twój szmuglował narkotyki i broń na Środkowych Rubieżach?

Avatar Vader0PL
-Nie, służył jako inżynier podczas pierwszego buntu na Hefajstosie-6, który wybuchnął, gdy tylko Federacja przejęła jeden z regionów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No to nie, nie kojarzę, ale spróbuję się czegoś o nim dowiedzieć... No, a tak poza tym to co sprowadza Was w nasze skromne progi? Ten cały Sojusz już upadł i chcecie się zadekować? Wbrew pozorom, puszczają nam tu tylko federacyjną propagandę lub nie puszczają nic, więc nie jesteśmy zbyt dobrze poinformowani.

Avatar Vader0PL
-On już nie żyje, a my jesteśmy od Spartens.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ech... Słabo. No to co Was do nas sprawdza? Bo zakładam, że nie jakieś wakacje albo coś w tym guście, prawda?

Avatar Vader0PL
-Mamy broń dla rebeliantów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobrze się składa, bo znam kilku. Jaka to broń, ile jej macie i gdzie jest?

Avatar Vader0PL
-W skrzyniach. Zamkniętych. Dowód jest?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie strzeliłem żadnemu z Was w łeb, jakiego chcesz jeszcze dowodu?

Avatar Vader0PL
-Takiego samego, jak u rebeliantów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Czyli?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokazał Ci tatuaż na prawym ramieniu, a także ozdobny breloczek, który dla kogokolwiek mógł uchodzić za zwykłą tandetę, a tak naprawdę wplecione były w niego dość zręcznie różne nawiązania do kultury Sojuszu i poszczególnych ras tworzących go.

Avatar Vader0PL
-Powiadomię pilota, zaparkuje tuż pod punktem, gdzie ma wyładować sprzęt.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Może być z tym mały problem, bo przerzut trzeba zorganizować na drugą stronę planety, tu jakakolwiek rebelia już padła.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Niezbyt.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 6188 postów, 77 tematów i 32 członków

Opcje grupy Mascoawei [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Mascoawei [PBF]