Oshuvr

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dzięki temu nie dostałeś laserem w łeb, a zamiast tego odprowadzono Cię znów do tego samego namiotu, w którym byłeś przesłuchiwany wcześniej.

Avatar Vader0PL
Ktoś już tam czekał?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wychodzi na to, że jesteś pierwszy.

Avatar Vader0PL
Czyli to on czekał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ano, czekałeś, ale niezbyt długo, bo po chwili do środka wkroczyły dwie osoby: Znany Ci już żołnierz, z którym wcześniej uciąłeś tu sobie miłą pogawędkę, oraz ktoś zupełnie inny, najpewniej jego przełożony i weteran, sądząc po licznych modyfikacjach i śladach uszkodzeń na jego pancerzu Paladyn-1.

Avatar Vader0PL
Oh, świetnie. Z grzeczności wstał, ale wolał nie wykonywać gwałtownych ruchów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obaj zrobili podobnie, może nie licząc wstania z miejsca, bo już to dawno zrobili. Najpewniej na coś czekali, tylko na co? Czyżby na salut z Twojej strony czy może coś jeszcze innego?

Avatar Vader0PL
Salut pozostaje tylko w honorach, a jeńcy z reguły zostali pozbawieni honoru. Podobnie jak dezerterzy... Milczał jak na razie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Typowy pies z Federacji, zbyt dumny nawet w takiej sytuacji. - westchnął oficer, ściągając hełm. Ukazał Ci pooraną bliznami, ogorzałą od deszczu, śniegu, mrozu i upału twarz, z którą dziwnie kontrastowały zadbane i przystrzyżone bokobrody oraz wąs. - A Ty podobno wiązałeś z nim jakieś nadzieje, Moorn? - dodał i parsknął śmiechem, zajmując miejsce na pobliskim krześle.

Avatar Vader0PL
-Bardziej moja wina, sir. Zaskoczył mnie pański pancerz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To nie powód, żeby nie oddać honorów jako pierwszy, zwłaszcza że obaj na pewno przewyższamy Cię tu rangą.

Avatar Vader0PL
-Wiem o tym sir i przepraszam za nieposłuszeństwo. Po prostu nadal żywe są dla mnie wydarzenia, kiedy ostatni raz widziałem ten sam model pancerza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To znaczy? - zapytał, okazując Ci wreszcie coś innego, niż pogardę: Ciekawość i zainteresowanie.

Avatar Vader0PL
-Sytuacja, kiedy służyłem jeszcze w poprzednim oddziale. Ja i trzech innych mieliśmy chronić dowódcę, który starał się skontaktować z naszymi, żeby wykonali nalot bombowy. W tym celu wszedł na jedno z wyższych pięter. Piątka na pomieszczenie, powinno się udać, prawda? Otóż, przez jedno okno dostał się do nas żołnierz w tym pancerzu, wyrzucił jednego przez okno, a resztę zabił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Łatwo się domyślić, kto był tym, który wyleciał.

Avatar Vader0PL
-To nie był dobry dzień dla moich kości.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jak widzę to świetnie się zrosły. Cóż, wspomnienia wspomnieniami, ale mnie bardziej interesuje, dlaczego postanowiłeś zdradzić swoja ukochaną Federację? Jak przełamałeś indoktrynację od dziecka?

Avatar Vader0PL
-Bo ja wiem? Samo przyszło, sir. Potrzeba przeżycia przerosła potrzebę wierności.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- W takim razie gdybyśmy to my teraz siedzieli w gównie po zęby trzonowe, a Federacja wręcz przeciwnie, znów zmieniłbyś front, aby przeżyć?

Avatar Vader0PL
-Ciężko porównać sytuację grupki piechoty z rannymi, a pełnoprawnego oddziału. Również wiem, że nikt nie lubi dezerterów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- My lubimy, na przykład jeśli mają jakieś ciekawe informacje.

Avatar Vader0PL
Zawachał się.
-A w Sojuszu też grozi atak tego... czegoś? Tego, co zestrzeliło tutaj flotę Federacji?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobre pytanie. - przyznał ponuro oficer. - Bardzo dobre.

Avatar Vader0PL
-To coś należy do tutejszych sił tych maszyn?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tego nie wiemy, ale jeśli tak, to znaczy, że zrobili to tuż pod naszym nosem.

Avatar Vader0PL
Kiwnął w głową w zamyśleniu. No i się znalazł w sytuacji bez wyjścia. Mogli go zabić, albo zostawić na miejscu. Zaufać nie zaufają, bo był dezerterem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Razem z sierżantem Moornem rozważaliśmy kilka opcji, i o ile ja forsowałem, i wciąż forsuję, wypuszczenie Cię jak najdalej stąd z podstawowymi wyposażeniem, żebyś radził sobie sam, co uważam za sprawiedliwie, on chce zaoferować Ci dołączenie do armii Sojuszu, jak to zrobił już z pięcioma innymi dezerterami i jeńcami w ciągu trzech lat służby.

Avatar Vader0PL
-Decyzja należy do was, sir.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie do końca, od Ciebie zależy, czy chcesz dołączyć do nas, czy ruszyć w tę samotną podróż bez powrotu, bo jeśli znów Cię tu zauważymy, będziemy strzelać bez jakichkolwiek uprzedzeń.

Avatar Vader0PL
-Dłuższe przetrwanie gwarantuje dołączenie do was.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Czemu mnie to nie dziwi? - zapytał i wstał, zakładając hełm. - Moorn, jest Twój. Nie spieprz tego. - dodał i wyszedł z namiotu.
- Lepiej dla nas, żebyśmy obaj tego nie spieprzyli.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mów więc na czym się znasz, co robiłeś przed służbą i w jej trakcie i tak dalej, muszę wiedzieć wszystko, żeby mieć Cię gdzie przydzielić.

Avatar Vader0PL
-Jestem żołnierzem piechoty, sir. Do moich zadań należy wykonywanie rozkazów i walka w pierwszej linii, lecz po ostatnich wydarzeniach raczej każdy z nas stał się uniwersalny przy ograniczonych środkach przeżycia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pięćset Pierwszy Legion, prawda?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jak to jest być elitą Federacji?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową, ciekaw odpowiedzi.

Avatar Vader0PL
-Mogłem sam siebie uszkodzić i zostać rolnikiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wymagania? Stres? Odpowiedzialność? Czy może coś jeszcze innego?

Avatar Vader0PL
-To jedna z moich pierwszych misji w tym oddziale i już wysłali nas na pieprzone roboty i kosmiczny laser zagłady. Nie no, super. Co może niby pójść nie tak? Pozostanie przy życiu tylko garstka walcząca o przeżycie? Żaden problem. Tylko, nikt w Federacji nie uznał, że przy takiej sytuacji ich praktyki co do lojalności żołnierzy nie działają.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Co do żołnierza, jeśli już. - sprostował sierżant. - W końcu zdradziłeś jako jedyny, prawda?

Avatar Vader0PL
-Możliwe, że jako jedyny miałem okazję. Lub to ja podjąłem najszybciej decyzję.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Też prawda. Jesteś w posiadaniu jakichkolwiek ważnych danych na temat armii bądź floty Federacji?

Avatar Vader0PL
-Tylko to, co sami moglibyśmy zauważyć, sir. 
///Hełmy jakoś rejestrują obraz, który można odtworzyć?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Federacja nie zabrania modyfikować indywidualnego ekwipunku żołnierzy, o ile nie jest to sprzeczne z regulaminem i nie wpływa na ich zdolności bojowe, więc tak, ale właśnie po modyfikacjach, których Ty nie wprowadziłeś, zwykły hełm nie ma takich bajerów.//
- Mam na myśli też coś sprzed trafienia tutaj.

Avatar Vader0PL
-Pewnie tylko lokalizacje baz wojskowych na planetach i rozkład sił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie tylko, ale aż. Przykład?

Avatar Vader0PL
-Hyruuh-15, Księżyc Rekto. Bazy umiejscowione w kraterach. Zazwyczaj służyła jako miejsce przygotowań floty.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku