Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
Magia Radiacji

Stosunkowo młoda i mało znana magia zaliczana do magii neutralnej, choć gdyby była powszechniejsza paladyni nie mieli by oporów by ją zwalczać. Nauka tej magii nie należy do najłatwiejszych. Trzeba poświęcić przynajmniej 2-3 tygodni na intensywną naukę by poznać ją na poziomie podstawowym. 3-4 miesięcy aby poznać ją na zaawansowanym i przynajmniej 3 lat aby nauczyć się jej na mistrzowskim.
Magia ta jest niezwykle niebezpieczna nawet dla jej użytkowników.
Na poziomie podstawowym pozwala ona na używanie tzw. radioaktywnego ognia o żułtawej barwie z którego można tworzyć pociski. Sam ogień wywołuje niezwykle nieprzyjemne oparzenia i chorobę popromienną. Na poziomie zaawansowanym pozwala na tworzenie radioaktywnych żułtawo-brązowych błyskawic, którymi można razić nawet kilku przeciwników na raz. Kolejną rzeczą którą umożliwia poznanie tej magii na zaawansowanym jest możliwość twożenia wybuchowych pocisków pokrywających radioaktywnych opadem obszar w odległości kilku metrów od wybuchu.
Mistrzowie tej magii to bardzo potężni ludzie. Potrafią tworzyć zasłony dymne, a właściwie pyłowe, bo składające się z radioaktywnego pyłu. Po za tym najwięksi mistrzowie potrafią skaźić cały obszar wywołując Burze radiacyjne, lecz kosztuje to bardzo dużo energii. Jednak magia ta jest jeszcze bardziej niebezpieczna, ponieważ nawet jeśli ktoś przeżyje starcie z magiem radjacji i tak bez odpowiedniej pomocy lekarskiej może umrzeć w męczarniach kilka tygodni później na chorobę popromienną.
Magia ta sprawdza się głównie przeciwko rasom rozumnym i zwierzętom. Nie poleca się jej używać przeciwko nieumarłym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Później dodam.

Avatar PanSzakal
Rasa grywalna:

Cotanie

Cotanie to wyjątkowo inteligętna Rasa niedużych ssaków wzrostem dorównujących goblinom. Z wyglądu przypominają lisy z tym że posiadają humanoidalne ciała pokryte rudym, białym bądź żułtawym futrem i poruszają się na tylnych łapach.
Dla ludzi i większości ras rozumnych Cotanie przypominają zwierzęta ze względu na ich lisie głowy.
Pochodzą z dużej planety zwanej Półświat jednak obecnie tylko połowa żyjących przedstawicieli gatunku zamieszkuje planetę. Ich początki są dość ciekawe, albowiem Rasa ta nie powstała w wyniku naturalnej ewolucji, zostali stworzeni przez kilku magów i naukowców którzy przybyli na Półświat przed paroma tysiącleciami kiedy glob ten był jeszcze niezamieszkaną skorupą z warunkami dogodnymi dla rozwoju życia. Sprowadzili ze sobą kilkaset gatunków roślin i zwierząt w celu prowadzenia eksperymentów. Zaczęli rozsiewać nasiona roślin i sadzić sadzonki zmodyfikowanych genetycznie roślin. Prowadzili też badania nad zwierzętami. Z początku nie przynosiły one oczekiwanych skutków, do czasu. W pewnym momencie niekture z badanych zwierząt zaczęły wykazywać zmiany w budowie i zachowaniu. Jednak zdarzył się straszliwy wypadek, albowiem wszyscy uczeni zmarli w wyniku śmiertelnej choroby która zabiła też część obiektów badawczych, lecz większość z nich okazała się odporna na tajemniczą plagę, nie wiadomo czemu. Nie wiadomo też jak potoczyłaby się ta historia gdyby jeden z naukowców nie pootwierał klatek przed śmiercią. W ciągu następnych miesięcy Cotanie podobnie jak inne obiekty badawcze, mocno zmutowali i się rozwineli. Zaczeli chodzić na tylnych łapach i wykształcili przeciwstawne kciuki w przednich. Po za tym rozwineły się ich mózgi i szybko zaczeli tworzyć podstawy cywilizacji czym odróżniali się od innych badanych zwierząt. Nie wykształcili własnego języka ale nauczyli się języka swoich stwórców za pomocą holonotatek i nagrań pozostawionych na statku. W końcu zbudowali zaawansowaną cywilizację lecz nie potrafili opuścić planety, do czasu nawiązania pierwszego kontaktu z sojuszem do którego bardzo chętnie się przyłączyli.
W galaktyce są słabo znani jednak jeśli ktoś o nich słyszał to na pewno nie wiele dobrego. Uchodzą za dość sprytnych i nie uczciwych handlarzy którzy potrafią sprzedać wszystko o podwojonej cenie dosłownie każdemu i dość często robią to na czarnym rynku. Mimo to nie chandlują niwolnikami bo zabraniają im tego zwyczaje i to że sami nie mogli by znieść niewoli. Wielu z nich to też przemytnicy i najemnicy bo Rasa ta słynie ze swego zamiłowania do podróży. Co ciekawe, można ich znaleźć na liście gatunków zagrożonych bo obecnie żyje tylko 800 tysięcy Cotan.
Z ich ważniejszych umiejętności trzeba wymienić odporność na magię umysłu i hipnozę a także dużą kondycję np: Są wutrzymali na długi i szybki bieg. Wielu z nich całkiem nieźle radzi sobie z technologią i pilotażem. Jednak ze względu na swoje gabarety nie należą do najsilniejszych, ich zdolności w walce wręcz można porównywać z goblinami, są też bardzo wrażliwi na magię ognia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przeczytam później, teraz nie mam czasu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Magia dodana, co do rasy, to przydałby się dokładniejszy opis wyglądu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Później się doda.

Avatar PanSzakal
//Nie dam ci spokoju. Błędy później poprawie

Propozycja Państwa

Dominium Scratii

Dominium Scratii to ciekawy twór państwowy zajmujący liczący 9 planet i 123 księżyce układ Scratii. Imperium graniczy z Federacją do której jest wrogo nastawione.
Jednak jak to się stało że takie małe państewko graniczące z Federacją wogule istnieje? Wynika to z tego że federacja, na własne nieszczęście zwróciła na nich uwagę zbyt późno.
Właściwie samo państwo powstało 123 lata temu, założone przez grupę ludzi chcących się uniezależnić od reszty galaktyki. Ze względu na małe znaczenie w polityce galaktycznej Dominium spokojnie się rozwijało. W wyniku tego zasiedlono wszystkie planety i księżyce układu. Federacja zwróciła na nich uwagę dopiero nie dawno, kiedy niezależna kompania Górnicza zwróciła się do federacji z prośbą o interwencję ponieważ Dominium bezprawnie zajęło ich placówki. Federacja od niechcenia wysłała tam krążownik 2 fregaty i 3 tysiące żołnierzy. Żąd federacji nie spodziewał się dużego oporu ze strony sił Dominium tak samo jak nie spodziewała się wiadomości z żądaniem przeprosin za naruszenie granicy i okupu za 3 tysiące zakładników. Ale jak do tego doszło? Proste pytanie, prosta odpowiedź. Dominium 4 lata wcześniej wzięło pożyczkę na 100 miliardów. Środki te władze Dominium przeznaczyły na rozwój armii i floty. I to dość powarzny. Ze względu na te wydarzenia wojna między Federacją a Dominium jest nieunikniona.
W Dominium Scratii władzę absolutną sprawuje 3 Przywódców na raz. Jest to dość ciekawy układ który odziwo się sprawdza ponieważ każdy z przywódców ma wręcz wypalone w mózgu zdanie "wszystko dla dobra ludu i Dominium". Dlatego panowie jak i czasem panie żadko mają sprzeczne poglądy.
Ludzie w Dominium stanowią 85% mieszkańców 15% to przedstawiciele innych ras. Państwo tolerancyjne w obec innych ras i otwarte na imigrantów jednak nie wielu osiedla się na jego terenach z powodu surowych przepisów i ogólnej dyscypliny.
Kraj ten prowadzi wykopy wielu surowców na każdym ze skalitych światów układu Scratii. Ich górnictwo jest bardzo wydajne a większość ich miast to kolonie górnicze, przez to kraj jest samowystarczalny.
Armia Dominium Scratii nie jest tak liczna jak armia Federacji ze względu na to że szkolenie wojskowe trwa w tym kraju 3 lata a służba nie jest obowiązkowa. Szacuje się że wojska Federacji mają przewagę liczebną 40-1. Jednak Dominium braki nadrabia droidami Bojowym i świstnieje jakości sprzętem, który kupuje bądź produkuje.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Droidy, wbrew pozorom, nie są tu takimi skubańcami, że jeden rozwali dwudziestu żołdaków wroga i nawet nie wypoci z siebie kropli oleju. Te pojazdy też są naciągane, bo Federacja i Sojusz mają najlepsze, a więc oni produkują lub kupują sprzęt o wiele słabszej jakości.
Cała historia też jest naciągana, po takiej akcji jak wzięcie do niewoli trzech tysięcy żołnierzy Federacja spokojnie rzuciłaby tam spokojnie sto razy tyle, niezbyt osłabiając swoją obronę czy jednostki frontowe, i wypaliła do gołej ziemi każdą planetę i układ należące do Dominium. A nawet jeśli, jakimś cudem, nie zrobiła tego wcześniej, to zrobiłaby to później, mając ogromne poparcie większości galaktyki, bo nawet nie byliby agresorami w tej wojnie, skończyliby tylko to, co swoim atakiem na Kompanię Górniczą zrobili wrogowie z Scratii.

Avatar Rafael_Rexwent
Kuba1001 pisze:

Cała historia też jest naciągana, po takiej akcji jak wzięcie do niewoli trzech tysięcy żołnierzy Federacja spokojnie rzuciłaby tam spokojnie sto razy tyle, niezbyt osłabiając swoją obronę czy jednostki frontowe, i wypaliła do gołej ziemi każdą planetę i układ należące do Dominium.

Po kiego wysyłać na straty mięso armatnie skoro wystarczy pierścień Nebul i Danae wykonujących manewr Base Delta Zero?

Avatar PanSzakal
To była moja najgorsza sugestia. Przyznaje się. Zrobiłem projekt tak ch*jowy że mi wstyd. W
przyszłości postaram się lepiej. Bo mam jeszcze 1 2 3... 10 pomysłów. A Przymierze już nie będzie naciągane...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Rafael_Rexwent pisze:
Po kiego wysyłać na straty mięso armatnie skoro wystarczy pierścień Nebul i Danae wykonujących manewr Base Delta Zero?

Bo tak jest zabawniej?
Szakal:
Spoko, każdy kiedyś zaczynał.

Avatar Rafael_Rexwent
Opcja jaką widzę to umieszczenie ich w mgławicy gdzie latanie czymkolwiek większym od frachtowca oznacza samobójstwo. Wtedy można wytłumaczyć fakt, że Federacja ich nie podbiła - no bo nie może użyć floty, a że przeciwnik także nie może jej użyć to wychodzi impas. Ani Federacja nie zagrozi Dominium (chyba, że by się bardzo uparła), ani Dominium nie zagrozi Federacji nie mając nic oprócz małych jednostek.
Z góry uprzedzam, że mam świadomość, że nawet małe jednostki mogłyby zagrozić Federacji ale dowódcy Federacji również mają tę świadomość. I mają fregaty przeciwlotnicze typu Tengo. One właściwie z miejsca kończą dyskusję na temat "siły ofensywnej" Dominium.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Och nie, padło zdanie o wojnie Federacji za pomocą okrętów i ten już się nakręcił...

Avatar maxmaxi123
A czego się spodziewałeś? Sam flotę od zera zbudował.
.
.
.
Te, zrób jakiegoś głównodowodzącego, albo głównego budowniczego floty Federacji i nazwij go Rafael Rexwent, na jego cześć.

Avatar Rafael_Rexwent
maxmaxi123 pisze:
Te, zrób jakiegoś głównodowodzącego, albo głównego budowniczego floty Federacji i nazwij go Rafael Rexwent, na jego cześć.

Głównodowodzący odpada bo przecież sam też robiłem trójkę głównodowodzących Admirałów.

Avatar maxmaxi123
To pozostaje tylko budowniczy czy projektant.

Avatar Rafael_Rexwent
W tym uniwersum to mi rybka, w przypadku takiego jednego słowo budowniczy byłoby całkiem odpowiednie jako zamaskowanie prawdziwego procederu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Avatar PanSzakal
W sumie z założeń to Dominium miało mieć mocną piechotę w ciężkich pancerzach, ale nie zdążyłem dodać propozycji na pierwszy elitarny regiment armi Dominium

Avatar Kuba1001
Właściciel
To by nie wystarczyło, uwierz.

Avatar Rafael_Rexwent
Radzę przejrzeć zbrojownię, bo na Federację pancerze nie wystarczą. Nie przy federacyjnych "Panterach" i "Elephantach" :)

Avatar PanSzakal
Przeglądałem zbrojownię 13 razy. Z tym że tu chodziło mi o podstawowych piechurów opancerzonych i wyszkolonych lepiej niż ci z Federacji. Piechota miała być wspierana przez ciężkie czołgi Kroczące i mechy spopielacze

Avatar Rafael_Rexwent
Ale w takim przypadku i tak Federacja gw**ci Dominium przewagą liczebną, że aż chyba końcówka federacyjnego przyrodzenia wyjdzie przez gardło Scratii. Jeśli państwo nie ma czegoś wyjątkowego co pozwoli mu na walkę w asymetrycznym konflikcie (Patrz - Elfy) to długo - he he - nie pociągnie.

Avatar PanSzakal
Przesądzone. Federacja wygrała przewagą liczebną tracąc 3 razy więcej żołnierzy od wroga. Ale z przymierzem tak łatwo nie pójdzie...

Avatar Vader0PL
Sojusz. I wojska lądowe Federacji gówno znaczą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hahaha... Nie.

Avatar Vader0PL
No to się przekonamy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
KKK.

Avatar PanSzakal
Przymierze

Co jest w stanie zrobić kilka obojętnych sobie ras kiedy się je przyprze do muru? Całkiem sporo a przykładem tego jest właśnie Przymierze. Cztery obojętne sobie rasy: Scaranie, Squeranie, Kraklowie i Mudrowie utworzyły przymierze 256 lat temu na rzecz walki z Imperium Frejów. Ale zaraz zaraz. Kim są Frejowie? To rasa humanoidalnych cyborgów walczących o władzę nad galaktyką Krat-Takkaa i tak. Przymierze nie pochodzi z Moscawei. Ale od początku.
Przymierze narodziło się w Krat-Takkaa w ciężkich czasach kiedy to Imperium Frejów dokonywało ogromnych podbojów w wyniku których znaczna część rodzimej galaktyki została spustoszona. Wtedy właśnie Kraklowie zainicjowali stworzenie Przymierza. Tylko 3 rasy odpowiedziały na propozycję, z czego jedna była sceptycznie nastawiona. Oficjalne zatwierdzenie Paktu Przymierza odbyło się na neutralnym gruncie czyli Kosmicznej Metropolii. Squeranie za pomocą połączonych technologii zbudowali dla Przymierza ogromną flotę a połączone siły wszystkich 4 ras wyruszyły na wojnę zwaną później "Wielką Wojną o Życie". Zaatakowali Frejów z nienacka kiedy ci walczyli z Kroyanoami.
Wojna była długa ale zakończyła się wygraną przymierza i całkowitym spustoszeniem galaktyki a jej jądro zaczęło zanikać. Dlatego przymierze udało się do Moscawei dotarli tam po 200 latach podróży. Gdy dotarli do swego celu mieli trudności z przejściem przez anomalie grawitacyjne ale zdołali znalęzć przejście i dotarli do nieznanych regionów gdzie zatrzymali się w systemie Konnr.
Przymierze w walce wykorzystuje przedewszystkim droidy bojowe ze względu na braki w populacji. Ich poziom technologiczy jest wyższy od większości państw galaktyki o 30 lat.
Przymierzem żądzi czterech najwyższych przywudców po jednym z każdej rasy, każdy z nich ma siedzibę na głównym statku. Razem podejmują decyzje i obmyślają strategię.
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
Rasa Grywalna

Scaranie

Scaranie to rasa wysokich, nielotnych i inteligentnych ptaków. Sprawa z nimi ma się jednak o tyle dziwnie że pochodzą z innej galaktyki. Do Moscawei przybyli razem ze Squedranami, Kraklami i Mudrami. Ale jak to się właściwie stało? Przed klkusetlatami Galaktyka Scaran zaczęła umierać, wyniszczona przez wojny Frejów i mroczną magię. Supernowe, gwiazdy neutronowe i fronty wojen były na każdym kroku. Planeta za planetą, upadały podbite bądź wchłonięte przez czarne dziury. Wreszcie przyszła pora na planetę Scaran która została zniszczona przez gwiazdę neutronową. Sami Scaranie schronili się na ogromnej międzyrasowej stacji kosmicznej, nazwanej kosmiczną metropolią. W jej stoczniach powstała ogromna flota Ark i mniejszych statków skonstruowana przez Squeran. Scaranie razem z 3 innymi rasami przymierza udali się na "Wielką wojnę o Życie" a potem w 200 letnią podróż przez wszechświat aż do Moscawei. Średnio żyją 150 lat, choć jest kilku rekordzistów żyjących 300 lat. Dojrzałość płciową nabierają w wieku 20 lat czego oznaką jest gęsty rozkładany pióropusz.
Scaranie to doskonali piloci i kierowcy ponieważ doskonale znoszą przeciążenia oraz wysokie prędkości. Co więcej, ich czas reakcji jest 1,5 raza szybszy niż ludzki do tego żaden Scaranin nie ma lęku wysokości, dla tego często służą w 1 Pułku Powietrzno-bojowym. Jest jednak druga strona medalu, Scaranie w walce wręcz nie mają szans, nie tylko z powodu słabości fizycznej ale i faktu że ich kości są puste w środku przez co też niezwykle kruche.
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny
proszę nie zwracać uwagi na stwora po prawej, scaranie to ptaki po lewej

Avatar PanSzakal
Rasa Grywalna

Squeranie

Squeranie to rasa inteligentnych mięczaków przypominających kałamarnice. Przybyli do galaktyki Moscawei razem z innymi rasami przymierza. Z którymi uciekli z umierającej galaktyki. Charakteryzują się bardzo wysokim poziomem inteligencji, i smykałką do technologii. To urodzeni geografowie, matematycy i geometrowie. Znani ze swego pośpiechu i roztargnienia które mają swoją przyczynę w tym że Squeranie średnio żyją tylko 21 lat. Ale plus jest taki że dojrzałość osiągają po 6 miesiącach od wyklucia. To najliczniejsza i najszybciej rozmnażająca się Rasa przymierza bo jedna para za jednym zamachem może zrobić sobie 250 dzieciaków. Ważny fakt na ich temat to to że potrafią przecisnąć się przez otwór o średnicy 5 cm i przetrwać w próżni bez skafandra przez 7 minut. Ze względu na to że ewoluowali pod wodą nie mają problemu z orientacją w stanie nieważkości i doskonale orientują się w przestrzeni dlatego to doskonali geometrowie. Te skurczysyny to absolutni mistrzowie logicznego myślenia i szukania rozwiązań na trudne pytania. Pozatym mają spory potencjał na magów wody. Jednak Rasa ta ma też kilka wad po za krótkim życiem to między innymi fakt że są słabi fizycznie i mają problem z przemieszczaniem się na lądzie. Do tego ich skóra jest delikatna i podatna na wysychanie dlatego nie mogą przebywać poza wodą dłużej niż 4 godziny a i tak w tym czasie muszą nosić specjalny aparat oddechowy ponieważ nie oddychają powietrzem atmosferycznym.
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
Rasa Grywalna

Kraklowie

Kraklowie to rasa stworzeń łączących w sobie cechy gadów i ptaków. To oni zaproponowali stworzenie przymierza i razem z rasami które się do nich przyłączyły przylecieli do Moscawei. Posiadali wysoko rozwiniętą cywilizację o pokojowych poglądach, jednak to się zmieniło kiedy ich galaktyka zaczęła umierać przez mroczną magię. Wtedy też osiedlili się na kosmicznej metropolii, gdzie zawiązali przymierze ze Squedranami, Scaranami i Mudrami. Wtedy też zgrabili znaczną część galaktyki aby zdobyć surowce, technologię i pozbyć się zagrożenia ze strony osłabionego wiecznego Imperium Frejów. Po czym udali się w podróż do galaktyki Moscawei razem z innymi rasami przymierza. Przedstawiciele tej rasy są długowieczni bo dożywają wieku nawet 500 lat. Dojrzałość osiągają w wieku 35 lat, objawia się to tym że pióropusz z tyłu ich głowy przybiera czerwoną barwę u mężczyzn a fioletową u kobiet. Dymorfizm płciowy jest wyraźny, kobiety są drobniejsze a ich piuropusz jest mniejszy. Wyglądają trochę jak humanoidalne dinozaury tylko że z piórami na głowie. Ich nogi bardzo przypominają te u dinozaurów, co znaczy że poruszają się na palcach. Łuski Kraklów przyjmują różne kolory jak brązowy, niebieski, czerwonyna zielonym kończąc. Co do możliwości i umiejętności tej rasy to bywa różnie.
Bronią którą ta rasa walczy najlepiej jest bojowa Hewia, coś ala naginata, poza tym z bronią laserową radzą sobie najlepiej ze wszystkich ras Przymierza i to głównie oni razem z Mudrami walczą na froncie w czym pomaga 2 razy większa siła niż u ludzi.
Jednak Rasa ta nie samą wojaczką żyje, i słynie ze zręcznych palców oraz uwielbienia do sztuki, zwłaszcza rzeźb i kolorowych obrazów które niekiedy mają na nich hipnotyczny wpływ wyzwalając w nich endorfiny... obrazy nie rzeźby.
Jednak mają też kilka słabych stron. Między innymi fakt że nie mogą opanować żadnej magii dobra ani zła, tylko neutralna. Kolejny znaczny minus jest taki że Rasa ta ma najmniejszy przyrost naturalny w całym Przymierzu. Czemu? Otóż żeńskie przedstawicieli tej rasy mogą zajść w ciążę najwyżej raz na 7 lat. Proste? Nie? To inaczej. Co siedem lat zdarza się tylko 1 miesiąc przez który para Kraklów może zostać rodzicami. Nie uda się w jednym to trzeba czekać do następnego. Głównie z tego powodu rasa ta ma zerowy przyrost naturalny. Wyklówa się ich tyle ile umiera. + - 100.

Avatar PanSzakal
Rasa Grywalna

Mudrowie

Wśród członków przymierza ponoć trudno znaleźć debili jednak częsć Mudrów to właśnie takie osobniki. Potężnie zbudowani, silni i agresywni o przeciętnym wzroście 4 metrów, zawsze chętni na mordobicie, nie ważne z kim i ilu ich jest.
Ich historia też jest nudna i podobna do reszty ale w tym przypadku jet pewna różnica. A mianowicie Mudrowie byli przeciwni powstaniu przymierza jednak przyłączyli się do niego kiedy to Sqerańskie statki zmierzające na miejsce uroczystego zawarcia przymierza wspomogły ich w walce przeciw imperium Frejów. Wtedy Mudrowie zgodzili się przyłączyć do owego tworu i podpisali Pakt Przymierza na Kosmicznej Metropolii co było oficjalnym początkiem "Wielkiej Wojny o Życie".
Słyną z brawury i nierozsądku, niekiedy przyjmując na siebie duży wrogi ostrzał.
Mudrowie są cholernie wytrzymali i nawet orkowie mogą im pozazdrościć siły. To niebezpieczni wojownicy jednak nie zbyt zręczni. Broń palna czy laserowa to dla większości z nich mechaniczny nonsens za to lubią miotacze ognia i umieją ich używać.
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
Rasa Grywalna

Asanowie

Asanów ze spokojem można określić mianem największego sku**syństwa galaktyki. Dlaczego? A ile znacie ras które poleciały w kosmos tylko po to by go zniszczyć? Te stworzenia to absolutne potwory rządne destrukcji i potęgi. Może i wyglądają niepozornie, ale niech was to nie zwiedzie, ci którzy je spotkali drżą na sam ich widok. Rasa ta pochodzi z niedużej planety w nieznanych regionach.
Kiedyś dzielili swój świat rodzinny z inną rasą rozumną - Akajami, dużymi, silnymi i prymitywnymi istotami o wysokim poziomie agresj, jednak zostali wytępieni Przez mniejszych krewnych w tzw. Pierwszej Wojnie. Był to 450 letni konflikt zbrojny między obiema rasami, przed którym Asanowie byli spokojnymi rolnikam, jednak terroryzowanymi i prześladowanymi przez silniejszych Akajan. Historia ta rozpoczęła się na kontynęcie Trattoo gdzie na świat przyszedł charyzmatyczny i inteligętny przywódca Asanów - Kort. Pojął on że Asanowie mają coś znacznie potężniejszego niż Akajanie, a mianowicie: umysł i zdolność władania magią. Więc gdy zbliżał się kolejny dzień wypłaty "Daniny" dla wrogiego klanu Akajan, Kort rozkazał stworzyć pierwszą broń, zastawić pułapki i wyszkolił czarodziejów. Ciekawe jest to że Asanowie nie znali jeszcze metody przetapiania metali czego nauczyli się 63 lata puźniej. W 100 lat po rozpoczęciu wojny czyli w roku 100 wznosili już fortece i miasta za pomocą Akajańskich niewolników. W roku 200 od oświecenia wynaleźli kuszę. A pod końec wojny czyli w 435 roku od oświecenia wynaleźli machiny oblężnicze.
Ostateczna masakra sił Akajan nastąpiła w roku 450 na przełęczy Man-tara.
W 450 lat od epoki kamienia nauczyli się wytwarzać kusze i machiny oblężnicze a obecnie według ich datowania mamy rok 1893. Od 450 do 1893 minęły 1443 lata przez które Asanowie wytępili doszczętnie 4 rasy i zniewolili aż 3.
Co jednak najważniejsze to to że o ich istnieniu wie tylko Sojusz choć i tak niewiele.
Asanowie nie są wybitnie silni czy wytrzymali ale w luj inteligentni. Ich zdolności techniczno-elektryczne są nadzwyczajne, do tego to wielcy naukowcy i zdolni magowie w każdej dziedzinie magii.
Co ciekawe to chyba jedyna rasa która nie dyskryminuje Nekromantów, co więcej nekromanci są cenieni w ich społeczeństwie a to dlatego że Rasa ta wykorzystuje Nieumarłych, szkielety i zombie jako mięso armatnie.
To gatunek nastawiony na ekspansję i brutalne działania wojenne... co gorsza szykują się do inwazji na galaktykę...
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
WIP

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny


Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

//arty do przyszłych sugestii a nie chcę ich zgubić

Avatar Vader0PL
Część już była, a Hexiron i jeden pancerz to wykorzystam sobie ja.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nudziło Ci się, co nie?
Później sprawdzę.

Avatar PanSzakal
Pisałem to od tygodnia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trochę mnie tu nie było, także ten... Kurde, przepraszam no.
Rasy i organizacja okej, dodam dziś później lub jutro.

Avatar PanSzakal
Dzięki. Cieszę się bo trochę nad nimi siedziałem.

Avatar PanSzakal
PRZYNALEŻNOŚĆ: Przymierze

Ciężki Myśliwiec szturmowy "Crotox"

To ciężki myśliwiec przymierza nazwany na cześć Crotoxa - jednego z najgroźniejszych morskich drapieżnikó z Galaktyki Krat-Takkaa. Myśliwiec ten w pełni zasługuje na to miano. Jest dobrze opancerzony i wrogowie mają spore problemy ze zniszczeniem tego cacka za to on przy zdejmowaniu wrogich myśliwców nie ma żadnych trudności.
Posiada dwa podwójne ciężkie działka laserowe, dwa działa laserowe i jedną wyrzutnię rakiet naprowadzających z pięcioma rakietami.
W atmosferze potrafi osiągnąć niczego sobie prędkość 850 km/h
Jednak Crotox ma sporo niedoskonałości. Jedną z nich jest fakt iż pilot ma śmiesznie niską ochronę z przodu maszyny bo pancerz znajduje się głównie z tyłu. Niby żaden cwaniak nie odważyłbysię na atakowanie myśliwca od przodu ale działa mogą się przegżać albo jakiś heroiczny pilot np. Federacji postanowi się poświęcić. Pozatym Crotox nie ma zbyt silnych osłon przez co polega tylko na pancerzu. Jest jeszcze jedna wada tej maszyny, zwrotność. Mimo dużej prędkości, pancerzowi i sile ognia myśliwiec jest cholernie nie zwrotny.
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zaakceptowane, wrzucaj do Hangaru.

Avatar PanSzakal
Vader0PL pisze:
Część już była, a Hexiron i jeden pancerz to wykorzystam sobie ja.

Który pancerz? (Dopiero teraz zauważyłem że zapomniałem wcześniej spytać)

Avatar Vader0PL
Ten, gdzie widnieje skrót T.S, jeżeli ci nie przeszkadza.

Avatar PanSzakal
A bieraj. I tak nie pasowałby do Przymierza a pasuje do Spartensów.

Avatar PanSzakal
Domena Asanów

Domena to jedyny kraj Asanów. Domena narodził się w roku 0 jej powstanie ogłosił Kort Wielki. Domena jest (jak narazie) niewielki jak na jej możliwości bo zajmuje 13 układów w nieznanych regionach. Wszystkie z nich zostały podbite w serii wojen 3 wojen w których zniszczyli 5 państw z czego 3 pierwsze były w koalicji. Łącznie na terenie Domeny żyją 4 rasy:
Asanowie, Trakowie, Mongowie i Imgowie. Wszyscy z wyjątkiem Asanów to niewolnicy tych pierwszych.
Domena bardzo szybko się rozwija i stale eksploruje nowe obszary. Całkiem niedawno odkryła nowe, znane reszcie galaktyki rasy i szlaki nadprzestrzenne. Dokonali tego w prosty i wydajny sposób. Zestrzelili statek badawczy sojuszu i eskortującą go korwetę. Zbadali DNA trupów załóg i komputery nawigacyjne obu statków. Zebrane w ten sposób informacje doprowadziły do tego że domena ma mapy polityczne i zna szlaki nadprzestrzenne.
W Domenie panuje ostatnio spory ruch bo trwają przygotowania do tzw. Największej Inwazji.
Armia Domeny jest zróżnicowana, potężna i wielka. W końcu nie każdego stać na 80 milionów droidów bojowych, a to nawet nie jest połowa jej armii.

Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
Rasa Niegrywalna

Mongowie

Mongowie to istoty których umysły są proste a mięśnie żelazne. To płazo-podobna rasa wojowników zniewolonych przez Asanów w drugiej wojnie międzygwiezdnej. Posiadali (jak na ich możliwości) wysoko rozwiniętą cywilizację. Tak czy siak Asanowie zjedli Mongów na śniadanie bo podbili ich państwo w 4 godziny. Od tamtej pory Mongowie są na wymarciu co jednak nie przeszkadza Asanom w wykorzystywaniu ich na wojnie i często w tym celu zamienia się ich w cyborgi. Mongowie przeciętnie osiągają 4 metry wzrostu.
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Avatar PanSzakal
Rasa Niegrywalna

Trakowie

Przedstawiciele rasy Traków to istoty inteligentne lecz niskie bo osiągają max 160cm wzrostu i Lichej postury. Ze wszystkich ras podbitych przez Asanów oni sprawili największe problemy bo ich cywilizacja była najbardziej zbliżona rozwojowo do cywilizacji Asanów.
W trakcie wojny między nimi, siły były wyrównane lecz o jej przebiegu przesądził jeden mały detal - Asanowie byli inteligentniejsi. Wojna trwała długo i była wyczerpująca lecz w efekcie końcowym zwyciężyła Domena Asanów i wzbogaciła się o nową wiedzę. Aż dziwne że Asanowie nie wytępili tego gatunku. Dla domeny byłby nieprzydatny - niezbyt śliny i niebezpiecznie inteligentny. Jednak zostali przy życiu... z cybernetycznymi implantami do kontroli podświadomości. Z tego powodu nigdy się nie zbuntują a służą do "prostych" zadań wymagających myślenia albooo ich mózgi wsadza się do droidów bojowych Frott 2
Zdjęcie użytkownika PanSzakal w temacie Sugestie, czyli temat organizacyjny

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 6188 postów, 77 tematów i 32 członków

Opcje grupy Mascoawei [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Mascoawei [PBF]