Właścicielka
- Na mokry ogień i parę innych oksymoronów.
-Ciekawe...
Szukał recepcji, czy czegoś podobnego.
Właścicielka
Nie było takowej. Widział wokół siebie jakieś upiory.
-Emmm... Przepraszam, gdzie tu znaleźć właściciela, czy kogoś takiego?
Właścicielka
- A-psik! To jest zdziczałe, właścicieli brak.
-Czyli mogę sobie wejść normalnie do pokoju?
Właścicielka
- No, do tych w których jest bezpiecznie.
Ruszył więc w stronę schodów.
Właścicielka
Dotarł do nich bez trudu.
Wszedł po nich.
//Tylko czekam na zmianę tematu.
Właścicielka
degant
Dotarł do miejsca, gdzie psy szczekają dupami, a ogień jest mokry.
Konto usunięte
- Głupi mokry ogień i głupie dupo psy - wycedził przez zęby potem ruszył przed siebie szukając kamulca wulkanicznego
Właścicielka
Widział wulkan na horyzoncie.
Konto usunięte
Wtem zaczął biec w kierunku ów Wulkanu, on musi zdobyć ten Kamień, dla siebie, dla swojego honoru i dla swojego boga
Właścicielka
Wypi**dzielił się w ścianę wieżowca.
Konto usunięte
To było dość niespodziewane przeżycie które sprawiło że Rokthag stanął na chwilę w miejscu po czym postanowił użyć najlepszego sposobu na rozwiązywanie problemów czyli przemocy,innymi słowy Roki walną pięścią w ścianę z całej swojej siły
Właścicielka
Ściana zbielała ze strachu.
Konto usunięte
- AHAHAHA NAWET ŚCIANA SIĘ BOI ROKTHAGA KRWAWEGO AHAHAH - Zakrzykną Rokthag po czym znowu uderzył ścianę z całej siły
Właścicielka
Tym razem cegła spadła mu na głowę.
Konto usunięte
- RRRAAAAAAGHG GŁUPIA CEGŁA - Wrzasnął wściekły Rokthag który to podniósł cegłę z ziemi i cisnął w ścianę
Właścicielka
Cegła stała się wiewiórką i uciekła.
Konto usunięte
- WAL SIĘ ŚCIANO JA IDĘ W STRONĘ WULKANU - I jak powiedział tak zrobił
Właścicielka
Czekało go przejście przez stary most na drugą stronę przepaści.
Konto usunięte
Rokthag uklęknął przed most i tknął jednym palcem, a dla większej ścisłości dodam że był kciuk, sam most
//Tak przy okazji jaki to jest most?
Właścicielka
Most był zimny w dotyku i dość kamienny.
Konto usunięte
W takim razie wstał i zaczął po nim iść w kierunku swego celu