[WIEŻOWIEC WSCHODNI] Dolne piętra, piekło~

Avatar maxmaxi123
//Widzi wieżowiec, co nie?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//Stoi przed nim

Avatar Kuba1001
//Było napisać, że na niego wpadł.//

Avatar Kuba1001
//Nie jestem pewien, czy dobrze kojarzę, ale to chyba postać Maksa, której gdzieś GM'owałaś, wpadła na drzewo, więc pomyślałem, że to tutaj również by pasowało.//

Avatar maxmaxi123
Wszedł więc do środka, aby popytać o drogę. Na wszelki wypadek.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//a tak, to w Mglistym Lesie, ten przygłupi

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Póki co spotykał jedynie nie komunikatywne błędne ogniki.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nagle zwrócił uwagę, że jest otoczony ogniem.

Avatar maxmaxi123
Otoczył się barierą i wybiegł z niego. No, w sumie to próbował.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Udało mu się to i dostrzegł wtedy przed sobą jakąś upiorną postać.

Avatar maxmaxi123
Otoczył swój miecz światłem, na który takie zjawy i tym podobne powinny być wrażliwe i zamachnął się. Bariera oczywiście cały czas trzymała.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Postać rozmyła się przed jego ciosem i pojawiła z boku.

Avatar maxmaxi123
Aha, więc taki demon. Znowu się na niego zamachnął, aby zaraz potem wziąć zamach w bok.
//Rozumiesz?//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Najwyraźniej jednak jesteś istotą rozumną i umiesz wyciągać wnioski. Pysznie.

Avatar maxmaxi123
//Mój mózg na początek z przyzwyczajenia przeczytał to jako obrazę.//
Próbował... To namierzyć.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//przyzwyczajenie mądre//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Widzisz, nie rzucasz się jak zwierzę, to dobrze.
Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie [WIEŻOWIEC WSCHODNI] Dolne piętra, piekło~

Avatar maxmaxi123
- Kim jesteś bestio z piekieł? Chcę wiedzieć co napisać pod twoją głową nad kominkiem, kiedy to się zakończy.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Dziś już dałem jedną głowę nad kominkiem, zsyłając Wielką Niedźwiedzicę na Krasnoludzkie Podziemia. Twój brak szacunku może się skończyć tragicznie, a potrzeba znania mego miana nie jest ważna.

Avatar maxmaxi123
//Pewnie go zabije, ale odgrywanie postaci, to odgrywanie postaci.//
- Dla takich jak ty nie ma szacunku.
Strzelił w jego stronę wiązką białego promienia czystego światła.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zamachnął się kosą i bez większego kłopotu wybronił się przed atakiem.
- Wydajesz mi się dość zajęty. Dokąd tak pędzisz?

Avatar maxmaxi123
- Nie twoja sprawa!
Tym razem przyzwał z niebios miecz, który miał spaść na "przeciwnika".

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie zdajesz sobie sprawy, że połowa twych mocy to tylko kolorowe światła? Przynajmniej w tym świecie.

Avatar maxmaxi123
//Czyli trzeba inaczej pisać.//
Strzelił w niego światłem, które nie było tylko światełkiem, a również było czymś fizycznym, czego da się dotknąć. Rozgrzanym do 1000 stopni.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Wątpię, by upiorowi zaszkodziło trochę ciepła. - roześmiał się, jego ubranie nieco się nadpaliło, ujawniając czysty mrok.
Wtem nasz drogi rycerz poczuł, że utknął w niewidzianym zamknięciu.
- Byłeś kiedyś na występie cyrkowym?

Avatar maxmaxi123
-Czym?
Starał się go oślepić światłem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Kiedyś pracowałem w nim, to była specjalność mojego brata, numer, którego będziesz dzisiaj bohaterem.
Twoje światło nie opuszczało twej niewidzialnej klatki.

Avatar maxmaxi123
Próbował wytworzyć jakież poza klatką,tak aby oślepić to coś.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie mam wzroku śmiertelnika, głupcze.
W jego dłoni pojawił się długi miecz.

Avatar maxmaxi123
To może wypalić go od środka?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Cóż, należało się w takim razie pospieszyć. Upiór właśnie wbił miecz w twą klatkę, po czym nagle, bez trudu, przeszył cię ostrzem na wylot.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wlaściwie czuł otępienie i przedziwną energię jeszcze dziwniejszego bólu pulsującą od ran. W ręku upiora pojawiła się szabla.

Avatar maxmaxi123
Chwycił miecz, aby go wyjąć. Następnie zaczął leczyć ranę magią.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nie mógł go ruszyć, a zasklepiająca się rana otwierająca się z powrotem na ostrzu sprawiała ból. Poza tym jego oprawca wlaśnie wbił mu szablę w lewy bark, podobnie jak wcześniej, na wylot.

Avatar maxmaxi123
Cóż mógł robić? Ewentualnie liczyć, że przeżyje.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Cóż, jego oprawca wbijał mu kolejne ostrza, to tu, to tam.
- Och, czyżby nasz głupek osłabnął? Żegnaj, jakimkolwiek idiotą byłeś.
Wtedy wszystko wokół się rozmyło i zdarzyło się coś, czego totalnie się nie spodziewał, bo udało mu się trafić do domu. Był jednak po trosze upiorem, podobnie jak ten, który go zabił.

k o n i e c

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
// sam zacząłeś wkurzać tego gościa :^

Avatar maxmaxi123
//Tia, ale spodziewałem się czegoś innego. Ponadto to sztuczka cyrkowa, więc dalej wierzę. //

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//i była sztuczką, bo padłbyś trupem po prostu, a nie wrócił do siebie//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Maciejek
Ogień zaczął go łaskotać.

Avatar maxmaxi123
Szybko więc przez niego przechodził.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Potem ogień go moczył.

Avatar maxmaxi123
Moczył? Szedł więc dalej, ignorując to dziwne uczucie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Tym razem czuł jakiś przepływ energii.
- A-psik! - Cóż, Kirja zaczęła kichać.

Avatar maxmaxi123
To chyba źle. Trzeba się pospieszyć!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Przeklęta alergia.
Dotarł do budynku.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku