//Fisto,
To Zle Ziemie. Jedyne co tam znajdziesz to wpie**ol.//
Temat edytowany przez Kuba1001 - 19 stycznia 2019, 23:41
Kuba1001 pisze:
Oba kraje odmawiają.
CheekiBreekiPL pisze:
Carat Moskoni
Do: Gremlińskiego Imperium Golemów.
Witaj , o wielki władco tegoż ludu sojuszniczego sprawie ludzkości.Czyżbyś się zgodził na sojusz naukowy oraz militarny ?
maxmaxi123 pisze:
Estiuss
Do: Enkalwa Magów, Gremlińskie Imperium Golema
Władca Nagów, pragnie się zapytać, co głowy tychże państw powiedzą, na zawiązanie sojuszu naukowego. Alchemicy mają już pierwsze projekty, które przydadzą się każdemu z państw, do jakich kierowana jest ta prośba. To jak będzie? Zaraz po tym, będzie można przejść na rozmowy bliżej prywatne...
Rafael_Rexwent pisze:
Gremlińskie Imperium Golemów
Jeśli myślisz Carze, że Imperator uznaje coś takiego jak komplementy mające na celu wyłącznie połechtanie ego rozmówcy, by ten stał się bardziej przychylny na propozycję, to źle myślisz. Gremlińskie Imperium Golemów nie jest zamieszkiwane przez ludzi więc jakim sposobem możemy być sojusznikiem w sprawie jej rozwoju? Szanujemy wszelki dorobek osiągnięty przez ogół ludzkości jednakże są także złe strony postępu, a Carat je właśnie obecnie prezentuje. Terror. Zastraszanie. Rozlew krwi. Jak Gremlińskie Imperium Golemów ma współpracować z narodem jaki dawniej ratował świat przed Wampirami zaś teraz sam został złem niewiele ustępującym Krwiopijcom? Nie chcemy mieć obecnie nic wspólnego z Caratem póki nie pokaże on, że znów wolno mu zaufać i że nie jest już państwem gdzie dominuje inwigilacja oraz tyrania.
gulasz88 pisze:
Skaveńska Hersztokracja
Do: Gremlińskie Imperium Golema
O wspaniałe-cudowne Gremliny i ich piękne-genialne maszyny! W świecie pełnym tępych ludzi, staromodnych elfów, pijanych krasnoludów i innych nieciekawych-nudnych ras, my, narody inżynierów, rasy geniuszy, stworzenia naukowców, powinniśmy wspierać się nawzajem! Nosić latarnię przyszłości wśród mroków ciemnoty! Proponujemy połączyć nasze siły na drodze sojuszu, naukowego, militarnego, handlowego i jakiego tam chcecie! Jesteśmy niemal sąsiadami, więc to nie będą czcze obietnice. Skaveni i Gremliny, razem! Zainteresowani?
Kuba1001 pisze:
CC4:
Jeśli Krasnoludy nie będą podnosić zbyt wysoko swoich brodatych łbów i siedzieć grzecznie u siebie, jak to potrafią najlepiej, to nie ma co liczyć na wojnę.
CheekiBreekiPL pisze:
Car Moskoni
Do: Imperatora Gremlinów
Niestety , ale inwigilacja oraz tyrania są potrzebne w moim kraju, ponieważ mój kraj bez tego by nie istniał. Wierzycie w te głupie bajeczki o "utopii" i "ładzie bez krwi" ? Bo najwyraźniej wierzycie , a bez odrzucenia tych rzeczy , nie można pojąć sytuacji Caratu. Carat to naprawdę nie wielkie mocarstwo , ale wygwizdowo , w którym wszyscy chcą jak najwięcej. W mym kraju jeżeli nigdy moi przodkowie nie bawili się w terror, prawdopodobnie nigdy byśmy nie wysłali do was misji dyplomatycznej , nigdy nie poleciały komplementy i nigdy nie prosilibyśmy o sojusz naukowy.
Bez trzymania za twarz każdej prezencji na dworze , bez kontroli oraz używaniu tajnej policji NIGDY nie istniał by Carat, tylko kilka księstw Rurycko-Rutyńskich , które można by było łatwo podbić. Rozlew krwi jest niestety potrzebny w moim kraju , który zaznał tak naprawdę więcej cierpienia od wewnątrz , przez nieposłuszne , chciwe i pyszne bojarstwo , które by najprędzej zniszczyło stabilność mojego państwa. Gdybyś Imperatorze przez chwilę został mną , to byś pojął ten ciężar korony Carów: prymitywne umysłowo bojarstwo , które by chciało jak najwięcej dla siebie; bestię krążące po wsiach i miastach; Kozacy Rutyńscy , którzy oburzają się na Cara , mimo iż większość cierpienia dla nich sprawiają nieuczciwi magnaci; chłopstwo , które cierpi biedę i potrzebuje rozwoju; sprzeczności pomiędzy "kadecką" niższą szlachtą i patrycjatem a fundamentalistycznym i tradycjonalistycznym bojarstwem; ciągłę niepokoje na granicach. To są dopiero zmartwienia , które z reguły kończą się niepotrzebnym dla mnie rozlewem krwi i zastraszaniem. Gdybym mógł , to nawet poszedł kilka razy na mszę w Cerkwi albo dał chłopom więcej praw, tylko nie , ponieważ jakiś Bojar uznał ,że zabije jednego z członków mego rodu, i jeżeli inaczej by się przeszłość potoczyła , to bym nie został nazwanym "Srogim" ,lecz "Świętym" lub "Sprawiedliwym" , ponieważ to jest problem Caratu, brak pojednania i poczucia wspólnoty , brak poczucia walki o Większe Dobro , które by dotyczyło nie pojedynczej grupy , lecz całego narodu, brak tego który trzyma ten cały twór do kupy.
Wbrew tego co myślicie , każde stworzenie (w gremliny oraz ludzie) jest tak naprawdę potworem , które ukrywa się pod płaszczem kogoś dobrego. Terror, zastraszania i inwigilacja , to były ,są i będą narzędziami utrzymania ładu w Moskoni , choć sam dążę do tego ,żeby wszyscy moi poddani się pojednali i przestali myśleć tylko o sobie, abym przestał ich używać.
Jeżeli ktoś mnie uznaję za srogiego , no to proszę bardzo , jestem srogi ... bo muszę, bo nie mam innej opcji w tym domku z kart zwanym "Caratem Moskoni".
Kończąc ten wywód listowny do ciebie , mości Imperialna Ekscelencjo, chcę sojusz , lecz nie jest to pewnie możliwe ze względów renomy mojego państwa.
ThePolishKillerPL pisze:
Wysyłam dyplomatów do księstwa granicznego od strony Republiki Handlowej Aniteriuszy, by dowiedzieć się kimże te księstewko jest.
wiewiur500kuba pisze:
//Te dzikie plemiona potrafią posługiwać się naszym językiem?//
Kuba1001 pisze:
CC4:
Fisto:
Księstwa nie czują, żeby potrzebne im było wsparcie wojskowe.
Fisto pisze:
Wysyłam posłów do Rechoczącego Czerepu, Goblińskiej Spółki Handlowej Grogona, Gorni, Cesarstwa Karkoo, Palladynów Srebrnej Dłoni, Estiusssu, Państwa Łaków, Enklawy Magów i Kalifatu Plagi prosząc o nawiązanie stosunków dyplomatycznych i wysłuchania naszych słów lub choćby odczytania ich z listu
bulorwas pisze:
Chciałbym zapożyczyć się u Skavenów na 200 sztuk złota. W przyszłej turze zwrócę 250