Xezus
-Co?
powiedział lekko nieprzytomnie

Ririi
Stoi nad nim z kombinerkami

Xezus
-A to. Nie uda ci się odrośnie

Ririi
- Wyrwie się je

Xezus
-Ta już próbowałem kilka razy

Ririi
Odcięła mu rogi

Xezus
-To tak nie działa
Rogi
Odrosły lekko większe

Xezus
Wstał
-Będę musiał zgolić ten frędzel
Ale zapomniał o tym że nie może wstać więc upadł

Xezus
Mizia się za rogi na żuchwie
-Spokojnie nie jestem mieszańcem przeanalizowałem całe moje drzewo genealogiczne i nie miałem w rodzinie żadnego neko czy kitsune. To jest rodzinne taka wizytówka naszej rodziny

Ririi
- Jakoś usunie sie te rogi...

Xezus
-Jak tam chcesz
Mizia się po rogach na żuchwie.
-Ale czy to ważne ? Skryję pod włosami jak to wcześniej robiłem
Położył swój ogon na łóżku
-Ciekawe jest to że miałem drugą parę skrzydeł wiwerny ale je wyrwałem

Ririi
- Po co?

Xezus
-Nie wiem

Rogi urosły mu jeszcze bardziej wystają mu spod włosów

Ririi
Dała mu wyniszczacz rogów 2.0.

Xezus
-Co to ?

Ririi
- Wypij.

Xezus
-Tak ale po co ?

Ririi
- Jak to wypijesz bedziesz lezał tylko trzy dni zmiast trzech miesiecy

Xezus
-Jakoś ci nie wierzę tak trochę
Rogi jeszcze trochę urosły i zakrzywiły się w tył trochę jak u barana a na żuchwie nadal są prościutkie
-Najpierw mi powiedz co to jest a MOŻE to wypiję

Ririi
- Wyje*ie ci rogi od korzeni.

Xezus
-Aha. Trochę za nimi będę tęsknić.
Wypija

A rogi zniknęł by już nigdy nie odrosnąć

Xezus
-No to jeszcze frędzel ale sam chyba sobie poradzę

Xezus
-Ale jedno muszę przyznać jak wyrywałaś mi opcęgami rogi to było przyjemne dzięki że nie robiłaś tego z znieczuleniem.
Jest lekko podniecony

Ririi
Patrzy na niego jak na dziwaka.

Bo najpewniej nim jest
Xezus
Leży

Xezus
-Czemu się tak patrzysz ? Aaa chodzi o to. Wybacz czasem nie kontroluje tego co mówię. Chciałbym być czasem normalny
Posmutniał

Ririi
;-;

Xezus
Smuteg ale wreszcie wstał trochu się chwiejąc a następnie Poszedł chwiejnym krokiem do łazienki gdzie
A) Zgolił swój frędzel bez zacinania się
B) Próbuje sobie zrobić ranę na twarzy i specjalnie się zaciął na ogonie przy goleniu
C) Potrzeby fizjologiczne i higieniczne
D) Poszedł się powiesić

Ririi
Wbiła mu

*fanfary* Jeśli wybrałaś opcję B jesteś zwyciężczynią Brawo !

Ririi
Facepalm

Xezus
Zrobił sobie już. Rana sięga od czoła aż pod oko.

Ririi
Uleczyla go, rana zniknęła

Xezus
-No nie
Dźga się w losowe miejsca

Xezus
-Daj mi skończyć

Debil się wykrwawia brawo on

Ririi
Uleczyła go

Xezus
-Nie
Dźga się znów i znów debil się wykrwawia

Ririi
Uleczyła go

Xezus
-Nie
Powtarza procedurę

Ririi
Poszła se

Xezus
Zdycha
-Och umieranie jest przyjemne
Powiedział do siebie
-Ciepło i uczucie pewnej bliskości

Ririi
Uleczyla go

Xezus
-No ku*wa nie jak mam się ranić spokojnie kiedy w polsce jest łamana konstytucja kiedy ktoś mnie ciągle leczy

Xezus
Powtarza procedurę

Xehuj
Zdychu

Ririi
Leczy cały czas

Xezus
REEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE i tp się na plaże