Karty Postaci

Avatar
Konto usunięte
I za, no nie wiem, paradowanie w zbroi i wiarę w bycie rycerzem?

Możesz dać mu jakąś paranoję, że każdego się pyta czy jest ruskim, albo że słyszy głosy swoich bliskich.-

Avatar
Konto usunięte
KaZ

Akcept

Avatar maxmaxi123
Karta Pacjenta

Imię: John
Nazwisko: Fire
Pseudonim:* Brak
Wiek: 52
Historia: Mimo imienia, to jest Wietnamczykiem. Nie zachowały się żadne dokumenty z jego imieniem, a on sam był w szoku i zapomniał. Ale od początku. Urodził się w Wietnamie w 1970. Kiedy miał 5 lat,
uciekał z rodzicami, bo zaczęli bombard ich miasta. Dorwali ich żołnierze amerykańscy. Ojciec wyciągnął broń, sądząc, że mają złe zamiary. Zastrzelił jednego, ale reszta oddziału zastrzeliła go po jego pierwszym strzale. Podobnie z matką, która chwyciła za broń, John był wtedy na ziemi, więc zaczął uciekać, bo mu matka kazała. Znaleziono go dwa dni później, jak jadł ludzkie szczątki, aby przeżyć. Znaleźli go Amerykanie, którzy wysłali go do domu dziecka. Kiedy reszta dzieci dowiedziała się o jego przeszłości, to z niego żartowali. Przysiągł sobie wtedy, że zemści się na amerykanach. Wychowywał się w miarę normalnie (nie licząc psychiki). Wstąpił do armii w 2000 roku. W 2005 roku wysłano go na front w Syrii. Chciał tam zdradzić swój pluton (tym bardziej, że byli tam jego dawni prześladowcy). Niestety, ubiegł go wróg, rzucając wpierw granat, który odrzucił go na bok. Leżał, udając nieprzytomnego. Wróg wtedy zdjął jego przyjaciół ( tak, miał paru, niewielu i bardzo się z nimi związał). Kiedy nie zwracali na niego uwagi, uciekł. Następnie ukrywał się jako farmer. Znaleźli go Rosjanie i widząc jego słaby stan, wysłali go do psychiatryka, aby tam mógł się wyleczyć na starość.
Zalety/Umiejętności:
+ Dobrze strzela
+ Sprawny
+ Wyszkolenie wojskowe
+ Czuły węch
Wady/Słabości:
- Czuły węch
- Nie potrafi trzymać broni( nie że pierdoła, co trauma)
- Szok powojenny
Zainteresowania: Lubi czytać, ZABIJAĆ AMERYKANÓW, gotować, zna języki
Charakter:*
Opisze tuta głównie chorobę. Drażnią go różnego rodzaju niespodziewane dźwięki, jak na przykład stłuczenie czegoś, popcorn w mikrofali, głośne wrzaski, głośna muzyka. Zazwyczaj wtedy zaczyna krzyczeć, kładzie się na ziemię, zakrywa uszy. Jak weźmie broń(jeżeli w ogóle weźmie), to mierzy do kogokolwiek i strzela (wystarczy mu nie dawać broni. Sam nie weźmie). Nie znosi ameryki i po prostu z natury jest do nich wrogo nastawiony. Wojskowy ubiór źle mu się kojarzy.
Bibeloty:* Zdjęcie rodziców, łuski po nabojach, którymi najpewniej zabito jego rodziców(jak się błąkał, to się tam wrócił), naszyjnik matki, zegarek ojca
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika maxmaxi123 w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: Co do zdjęcia - mam jeszcze parę innych, jeżeli to nie pasuje. Co do historii- może zawierać błędy logiczne.

Avatar
Konto usunięte
DLACZEGO OJCA NOCTISA SOBIE DAŁEŚ NA WYGLĄD

Avatar
Konto usunięte
Mała pomyłka - W Afganistanie wyjątkowo walczyli sobie żołnierze Radzieccy a nie Amerykańscy. Ale spokojnie, przecież jest jeszcze Wietnam!(?)

Sama postać bardzo mi się podoba, jej choroba nawet bardzo

Popraw historię i odmłódź jego wygląd, bardzo proszę

Avatar maxmaxi123
'DLACZEGO OJCA NOCTISA SOBIE DAŁEŚ NA WYGLĄD"
Bo pasuje? I szczerze ciekawiłem się kto to. Wiele to zmienia?

GD: No tak! zapomniałem o tej wojnie! Kiedy się dział? I raczej nie odmłodzę. Zsiwiał ze stresu i strachu. Lub coś podobnego. Mogę to gdzieś napisać.

Avatar aliquis
Karta Pacjenta

Imię:Misha
Nazwisko: Forrester.
Wiek: 26
Historia: Cóż, Misha nigdy nie była normalna. Praktycznie zerowa aktywność w społeczeństwie. Nigdy w centrum zainteresowania. Stała z boku i obserwowała. Jej życie było pasmem celów, które pokonywała. Uwielbiała przyglądać się ludziom. Na ulubione obiekty gapiła się codziennie całymi miesiącami. Jeden z nich był szczególny. Kidy odważyła się spróbować nawiązać relację interpersonalną została odrzucona. Było to zaraz po zakończeniu studiów. Znaleziono ją na pół wykrwawioną. Głęboka depresja i w ogóle. Trafiła tu. Już jej przeszło, ale nie ma zamiaru opuszczać tego miejsca. Wśród dziwadeł może czuć się normalna, a to jej odpowiada.
Hmmm... Jeśli tak jest, to chyba jednak mają powód, by ją tu zatrzymywać.
Zalety/Umiejętności: Praktycznie niezauważalna. Ludzie przechodzą obok niej i jej nie zauważają. Zawsze dopnie swego.
Wady/Słabości: słaba fizycznie i często ignorowana, oraz... pomijana i niedostrzegana.
Zainteresowania: Fantasy! Ludzie! Wariaci!
Charakter:* Obserwuje ludzi. Odległość nie ma znaczenia. może to być nawet 10 cm i mniej. Nie myśl, że chociaż na sekundę odwróci wzrok.
Bibeloty:* Smartphone, książka Rozjemca.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika aliquis w temacie Karty Postaci

Avatar
Konto usunięte
Bulwo, nie ma słów by opisać jak wielką sympatią zapłonąłem do Edwarda.
No po prostu nie ma.

Jednak, jak to zapewne powiedział pewien grecki filozof bądź chiński mędrzec:
"Nie ma rzeczy idealnych."

O poezji Vladimira wie tylko jedna osoba i mogę Ci ujawnić, iż to nie ty.

Avatar bulorwas
Ale istnieje coś takiego jak jednostronna wymiana. Edward mówi, Vlad ocenia.

Avatar
Konto usunięte
maxi:
Wprowadź parę zmian i będzie dobrze. Zsiwieć owszem mógł, głupi ja.

aliquis:
No popatrz, kogo mi ona przypomina....Akcept!

Avatar bulorwas
Zmieniałem na "Wymieniają się książkami" I dodałem Zainteresowanie "Dużo czyta"

Avatar
Konto usunięte
bulorwas pisze:
Ale istnieje coś takiego jak jednostronna wymiana. Edward mówi, Vlad ocenia.


Oh, źle to zinterpretowałem. Wybacz. Akcept!

Avatar
Konto usunięte
maxmaxi123 pisze:
'DLACZEGO OJCA NOCTISA SOBIE DAŁEŚ NA WYGLĄD"
Bo pasuje? I szczerze ciekawiłem się kto to. Wiele to zmienia?


Król Regis Lucis Caelum, ojciec głównego protagonisty Noctisa z gry na której punkcie szaleję - Final Fantasy XV
Nie, nic to nie zmienia. Po prostu nieco się zdziwiłam bo był on ostatnią postacią jaką się spodziewałam tu zobaczyć.

Avatar bulorwas
grubadziewczyna pisze:
Oh, źle to zinterpretowałem. Wybacz. Akcept!

Jest pytanie. Czy za sprzedawanie samogonu pacjentom jest kara?

Avatar maxmaxi123
GD: Jakie zmiany?

(f)Vap: Akurat był mi potrzebny jakiś król na awatar, wpisuje i wyskakuje, a że jest siwy...

Avatar
Konto usunięte
Bulwa:
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oficjalnie dostęp do takich środków w kompleksie ma tylko personel. Ale nieoficjalnie pewien Edward rozprowadza bimber.... (Powiem tak, jak trafisz na jakiegoś Bolca co cię do zarządu podwali, to możesz mieć problemy. A jak umiejętnie poszukasz klientów, to może i z samym personelem zapijesz wieczór)

maxi:
No te odnośnie historii....

Avatar maxmaxi123
Raczej naprawione.

Avatar bulorwas
Samogonie na spryskiwaczu do szub, nadchodzę!

Avatar
Konto usunięte
Karta została zaakceptowana, wygląd wciąż mi się nie podoba, aczkolwiek:
Erotta pisze:

nie mam zamiaru dyskryminować postaci ze względu na wygląd, więc postanowiłam się do tego nie doczepiać).

Avatar maxmaxi123
Karta Pacjenta

Imię: Aleksander, ale wszędzie podpisuje się jako Sasza.
Nazwisko: Nowosiclow
Pseudonim:* Shaco!(Tak go wołają gracze lola, kiedy widzą go zmierzającego w ich stronę), używa miast imienia.
Wiek: 25
Historia: Sasza wychował się w Moskwie. Miał w miarę normalnie dzieciństwo, tylko zadawał sobie pytanie, jak powinno wyglądać idealne życie. Sam sobie odpowiedział, kiedy mieli w szkole czytać dramat antyczny. Tam mu się spodobała koncepcja dramatów, że stał się miłośnikiem dramatów. Chodził na nie do teatru. Rzadko oglądał filmy, ponieważ uważał, że są gorsze i zawsze się dobrze kończą, przez co nie zasługują na takie określenie. W wieku 20 lat zabił pierwszą ofiarę, był nim jego współlokator. Saszy nie układało się za dobrze w życiu, jednak jego współlokatorowi dobrze się powodziło. Miał dziewczynę, dobrze się uczył na studiach, miał dobrze płatną pracę, zawsze wszystko mu wychodziło. Saszę to irytowało, jednak nie to było pretekstem do morderstwa. Był nim pewien serial, o mało istotnych ludziach, którzy odmienili życie sławnych osób. Wtedy zrozumiał, że może pełnić rolę Fatum. Postanowił więc wcielić plany w życie. Okazało się, że jest dobrym manipulantem. Odwiódł dziewczynę od niego, zraził szefa. Widząc, że jego znajomy próbuje się po tym podnieść, zwyczajnie go zabił. Jako że wtedy miał manię na Lola, to zamówił kostium Shaca. Przez trzy lata wędrował po Rosji niszcząc życie innym ludziom. W końcu go złapali, ale nie mieli jak udowodnić jego winy, gdyż na nagraniach ciężko było ocenić, czy to on. Mimo wszystko, pozbyli się go, widząc jego chorobę wsadzili do psychiatryka.
Zalety/Umiejętności:
+ Skradanie się
+ Wykształcony
+ Potrafi przekonać do siebie ludzi jak i na nich wpłynąć (mimo swojego stroju, tonem głosu może zdziałać cuda)
Wady/Słabości:
- Przez pól dnia ma kagan, więc zatracił umiejętności wysławiania się( co trochę niweluje ostatnią zaletę)
- słaby fizycznie
- Aspołeczny
Zainteresowania: Dramaty antyczne, życie prywatne innych ludzi, polityka(bardziej same przemowy, niż spiski i tego typu rzeczy)
Charakter:*] W grze, bo nie umiem go opisać.
Bibeloty:* Sztylet (tępy), talie kart tylko z jokerami, cena za kostium, Antygona(jego pierwszy dramat)
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika maxmaxi123 w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: Uważał za swoje przeznaczenie naprowadzać ludzkość na właściwą drogę życia, samemu się poświęcając i jej unikając. Uważa, że tylko wtedy człowiek ma prawo żyć pełnią życia. Zawsze jak ktoś się zbierał, to go zabijał, najczęściej w tajemniczy sposób.

Avatar wiewiur500kuba
Karta Pacjenta

Imię: Bronisław
Nazwisko: Kormorowski
Pseudonim:* Ten psychiczny fotograf
Wiek: 30 lat
Historia: Historia Bronisława zaczyna się jak każda inna historia. Rodzic się, ma dwoje rodziców którzy go kochają i wychowują. W sześciu lat zaczyna interesować się fotografią. Rodzice oczywiście dbają o rozwój jego pasji. idzie mu nawet dobrze, wygra nawet sporo konkursów fotograficznych. W wieku 18 lat rzucił szkołę i był profesjonalnym fotografem. fotografował głównie ludzi. Zawsze sobie ich zdjęcia zachowywał. Od 16 roku życia zdjęcia innych osób go podniecały. Potrafił sobie do nich ulżyć, musiał je mieć przed sobą. Swoich za to nienawidził. Dlatego też jako profesjonalny fotograf zachowywał zawsze kpie zdjęć swoich klientów. Z początku nie było tak źle, ale im więcej ich miał tym bardziej miał ochotę patrzeć się na nie. W wieku 29 lat, kiedy spacerował sobie ulicą podziwiając czyjeś zdjęcie jakiś człowiek niechcący mu je zniszczył. Wpadł w niego, ono mu wyleciało i wpadło w błoto na ulicy i przejechał po nim samochód. Tak się złożyło że miał ze sobą teczkę. Zwyczajnie zabił tego człowieka teczką. Szybko uciekł z miejsca wypadku, lecz zdarzyło się to znowu, znowu i znowu, aż w końcu trafił do sądu. Stwierdzono u niego nieznaną chorobę psychiczną. Uznali że do więzienia się nie nadaje to zesłali go do psychiatryka.
Zalety/Umiejętności: Genialny fotograf, mistrzowsko robi zdjęcia ludziom. Wie jak ich ustawić, żeby wszystko wyszło tak jak życzy sobie tego klient.
Wady/Słabości: Jeśli ktoś zniszczy jego teczkę zabija tę osobę bez listości. Jeśli zobaczy gdzieś swoją twarz, lustro np to wpada w furię i niszczy wszystko dookoła.
Zainteresowania: Fotografia, zdjęcia obcych ludzi.
Charakter:* Mogę w grze? D:
Bibeloty:*Teczka ze wszystkimi zdjęciami, profesjonalny aparat fotograficzny
Wygląd: Zdjęcie użytkownika wiewiur500kuba w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: Nudzę się xD

Avatar
Konto usunięte
Polubiłem fotograficznego Bronka
Czy zrobi on zdjęcie wróbla, człowieka czy golonka?
Shaco jakiś taki dziwny i niemiły
Ale błędy mi się w oczy nie rzuciły
Może dzień to dobry
Może przedawkowałem lek modry
Jednak dłużej nie zwlekając
Kończę, akceptami rzucając.

Avatar wiewiur500kuba
Akcepta się nie spodziewałem, nie wiem czemu ;-;
Dlaczego start nie może być jutro? ;(

Avatar
Konto usunięte
Moja polonistka mnie zabije, zje i zgw*łci jeśli nie dostarczę jej opowiadania konkursowego na piątek. A jak na razie mam jedynie 5 stron i nie za bardzo potrafię ruszyć się dalej.

Avatar wiewiur500kuba
K, rozumiem. Tak tylko narzekam bo mi się moje postacie podobają to chciałbym nimi pograć. Ale poczekam, poczekam :v

Avatar Rafael_Rexwent
grubadziewczyna pisze:
Moja polonistka mnie zabije, zje i zgw*łci jeśli nie dostarczę jej opowiadania konkursowego na piątek. A jak na razie mam jedynie 5 stron i nie za bardzo potrafię ruszyć się dalej.

Poczebujesz pomocy? Jak bitewne czy coś to mogę zadupić i z 12 stron

Avatar
Konto usunięte
Nie bitewne
Kolejowe Post Apo

Avatar Rafael_Rexwent
Imię: Musashi
Nazwisko: Umehael
Pseudonim:* Dżdżownica, Człowiek-Okręt
Wiek: 22 lata
Historia: Od urodzenia zdawał się normalny póki nie okazało się, że ma "defekt". Objawił się on, gdy Musashi miał 17 lat po obejrzeniu pewnego anime. To wtedy chłopak zakupił w internecie owe wieże i replikę mostka, założył je na plecy i położywszy się na brzuchu - został okrętem. Oczywiście psychiatryk, orzeczenie choroby psychicznej i zamknięcie. Ale Musashi żyje w swoim świecie, gdzie jest prawdziwym okrętem i innych postrzega też jako okręty...
Zalety/Umiejętności:
Wiedza o okrętownictwie
Zadziwiającą wytrzymałość ciała
Opanowany do perfekcji "ruch robaczkowy"
Idealny zmysł nawigacji i orientacji przestrzennej
Wady/Słabości:
Nie umie normalnie chodzić
Nie jest zdolny do tradycyjnego życia
Kontakty międzyludzkie... Taaa, żeby jeszcze znał takie słowo
Zainteresowania: Okrętownictwo
Charakter:*w grze ;)
Bibeloty:* Wykonane z plastiku trzy wieże artyleryjskie będące stosownie pomniejszonymi wersjami tych z Musashi (Kaliber dział 460 mm) oraz replika mostka Musashi. To wszystko "nosi" na plecach. Do tego na szyi ma obrożę z kwiatem chryzantemy (symbol) i doczepionym łańcuszkiem zakończonym kotwicą.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Rafael_Rexwent w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: To głupia postać i będzie jeszcze głupsza w rozgrywce

Avatar
Konto usunięte
Zaczynam się martwić o Ciebie i statki.

To jakiś fetysz?

Akcept

Avatar Kazute
Karta pacjenta

Imię: Gabrielle
Nazwisko: Redmond
Pseudonim: Nieśmiałek, co wzięło się od tego, że jest bardzo nieśmiała.
Wiek: 18
Historia: Można powiedzieć, że Gabrielle od urodzenia była wycofaną, nieśmiałą osóbką. Nie potrafiła samodzielnie przełamać tej bariery nieśmiałości, by znaleźć sobie przyjaciół, a rodzice nie zauważali problemów swojej córki, a gdy ta osobiście im o tym powiedziała, stwierdzili, że z tego wyrośnie. Jednak mijały lata, a ona nie wyrosła. Mało tego, dochodziły kolejne problemy: stała się przewrażliwiona, samotność jej doskwierała, w pewnym momencie popadła w schizofrenię paranoidalną, słyszała głosy rozkazujące robić jej dziwne rzeczy, typu wycięcie w swoim ciele wizerunku czaszki, próby popełnienia bolesnego samobójstwa, paradowanie po ulicy w samej bieliźnie i inne takie. Czasami też wydawało jej się, że widziała pewnego czarnowłosego mężczyznę w kapturze i płaszczu tego samego koloru. Dziewczyna wierzyła, że on naprawdę istnieje. Gdy zwykła terapia z pomocą psychologa nie przynosiła wielkich skutków, została ona odesłana do psychiatryka.
Zalety/Umiejętności:
- Całkiem inteligentna, ale tylko wtedy, gdy jest spokojna i ma w miarę dobry humor.
- Dobrze gotuje.
- Bujna wyobraźnia.
- Posiada talent w rysowaniu.
Wady/Słabości:
- Słaba fizycznie.
- Nie zna się na samoobronie.
- Boi się wielu rzeczy, można potocznie powiedzieć, że wszystkiego.
- Jest uczulona na penicylinę.
Zainteresowania: Malarstwo, pisanie własnych krótkich utworów poetyckich, czytanie książek, gotowanie.
Charakter: W grze.
Bibeloty: Wisiorek z ametystem, który dostała od rodziców, mały notatnik, ołówek z gumką, MP3.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Kazute w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: Mam nadzieję, że dobrze mi się uda odgrywać osobę z schizofrenią. A postać wyjdzie w praniu, bo nie potrafię tak od razu stworzyć fajnej postaci. ;^;

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Fajna postać. Dam Ci koleżankę.

Akcept

Avatar wiewiur500kuba
Zapomniałem ać mojemu fotografowi profesjonalny aparat. Jak wrócę ze szkoły to będę mógł mu dopisać?

Avatar
Konto usunięte
Możesz nawet teraz

Avatar maxmaxi123
Imię: Bugatti
Nazwisko: Breddini
Pseudonim:* Brak
Wiek: Standard, czyli 25
Historia: Jak można popatrzeć po imieniu, nie miał on udanego życia w szkole. Miał natomiast bogatych rodziców. Ironią było to, że ojciec jeździł bugattim. Ale wracając do ważnych wydarzeń w życiu pacjenta. Kiedy w wieku siedmiu lat jeździł na rowerze, to upadł i zdarł sobie skórę. Brzmi zwyczajnie, ale jednak dla Bugattiego było ono ważne, gdyż wtedy pierwszy raz w życiu doznał podobnego uszkodzenia, z racji iż cierpi na hemofilię. Wracając do wydarzenia. Był wtedy... szczęśliwy. Nie czuł bólu, tylko radość. Śmiał się nawet. Rodzice myśleli, że to płacz, bo prawda - płakał, ale ze szczęścia. Potem, po paru dniach znowu się uszkodził. Tym razem spadł z niewielkiej wysokości i złamał sobie nogę. Ku jego zaskoczeniu nie czuł bólu, tylko strach, nudę, był wściekły. Rodzice pomyśleli, że to wypadek, ponieważ mieli w domu dużego psa, którego łatwo można było o to obwinić. I tak przez część życia się uszkadzał, za każdym razem mogła być jakaś wygodna wymówka. Dowiedział się, że w podobnym stanie, co przy wypadku rowerowym, może być, kiedy zacznie schodzić z niego skóra, jakoś ją zedrze, lub zacznie krwawić. Rodzice zauważyli to dopiero na 18 urodziny, kiedy pod wpływem alkoholu, ciął się na imprezie. No, może nie byli na samej imprezie, ale zamontowali na ten dzień monitoring. Wtedy rozpoczęli leczenie. Przez pierwsze lata się udawało, ponieważ nie robił sobie krzywdy. Niestety zakończyło się to w jego 25 urodziny, kiedy z rana niechcący nadepnął na leżącą pineskę. Wtedy ta błogość powróciła i znowu zaczął się ciąć. Rodzice (jako iż z nimi mieszkał, bo leczenie zajmowało mu zbyt wiele czasu) wysłali go do psychiatryka, gdzie zawsze ma go nadzorować dwóch ludzi. Jeden to mięśniak, który będzie go powstrzymywał przed "głupotami".
Zalety/Umiejętności:
+ Silny
+ Szeroko wykształcony (uczył się w domu, ale pracy już nie mógł podjąć)
+ Dobra celność
+ Dobry zasięg widzenia
Wady/Słabości:
- Po Haju( czyli tym stanie po zdarciu skóry i tak dalej) momentalnie słabnie
- Niezwykle ostrożny
- Szybko się męczy
Zainteresowania:
Noże, żyletki, historia, łacina
Charakter:* W grze
Bibeloty:* Telefon, żyletka( tępa i z cudzą krwią, aby mu się nie zachciało ciąć)
Wygląd: Zdjęcie użytkownika maxmaxi123 w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: Jeszcze dwie

Avatar
Konto usunięte
Od razu Ci powiem że na lekarza się nie zgodzę

Avatar maxmaxi123
Czyli usunąć lekarza i będzie dobrze?

Avatar
Konto usunięte
Mhm

Avatar bulorwas
Karta Pacjenta

Imię: Derek
Nazwisko: Salere
Pseudonim: Banita.
Wiek: 25 lat.
Historia: Niegdyś był żołnierzem armii amerykańskim wywalonym za przypadkowe zabicie kolegi z oddziału. Nie mógł przyzwyczaić się do życia w społeczeństwie na nowo, a dodatkowo dobijały go problemy rodzinne i choroba matki. Pewnego żona powiedziała mu, że go porzuca i zabiera dzieci. Wyprowadziła się i rozwiodła. Derek został sam ze swoimi myślami... Cała seria jego nieszczęść została spowodowana jedną pomyłką. Całe jego życie spieprzyło się przez jeden błąd. To jest sprawiedliwe? Czy to jest to co niosą nam sądy? Czy to jest ten ideał do którego winien dążyć człowiek? Na każde pytanie odpowiadał sobie sam, mówiąc pod nosem, nie. Czas wziąć moc nadaną Bogu w ręce tego który potrafi z niej korzystać. Ludzkie życia odebrane z taką łatwością... Broń palna nie jest sprawiedliwa, pocisk nie daje czasu na obronę, pocisk nie skręca, pocisk nie wybacza. Teraz Derek był jak pistolet niesiony w rękach anioła upadku, Abbadona, który zaniesie najsurowszą karę do każdego człowieka który odważył się splugawić ludzkość swym destruktywnym istnieniem. Znosił na siebie ich zło, żałował za grzechy, brał na siebie winę. Zaczął od szefów mafii, skorumpowanych policjantów i gw**cicieli. Został jednak złapany. Zabił ponad 100 osób, ale mimo to wysłana go izolatki w ośrodku psychiatrycznym. Ostatnio nadali mu zwykłe pomieszczenie za dobre sprawowanie.
Zalety/Umiejętności:
Potrafi korzystać ze strzelb, łuków, pistoletów maszynowych, noży i innych przyrządów mordu.
Wyćwiczony fizycznie, zwinny szybki.
Potrafi zakładać pułapki.
Sprawny kieszonkowiec.
Dobrze się skrada.
Wady/Słabości:
Zupełnie zafiksował się na punkcie swej życiowej misji.
Krótko mówiąc niestabilny psychicznie.
Ostatnio skręcił sobie kostkę i tak średnio może normalnie chodzić.
Zainteresowania:
Lubi czytać książki.
Teolog, zajmujący się częścią mistyczną wiary chrześcjańskiej
Bibeloty: Książka "Milczenie Owiec", Biblia + Wiele publikacji chrześcjańskich jak i satanistycznych. Dodatkowo skórzany pas i solidny, stalowy zegarek który nie działa.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika bulorwas w temacie Karty Postaci
Coś od siebie: Coś.

Avatar maxmaxi123
Już. Teraz cień wojny, a po nim dwie kolejne.

Avatar
Konto usunięte
A historii Dereka nie jest opisane jego dostanie się do psychiatryka

Avatar bulorwas
grubadziewczyna pisze:
A historii Dereka nie jest opisane jego dostanie się do psychiatryka

Jest WIP.. Jutro skończę

Avatar bulorwas
A i zauważyłem błąd w karcie Saszy. Otóż Sasza do zdrobnienie od imienia Aleksander/Aleksandra w języku rosyjskim, a nie osobne imię.

Avatar maxmaxi123
O, tego to nie wiedziałem. Zaraz zmienię.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Derek teologiczny dostał [b]akcept[b] mistyczny!

Avatar darcus
Imię: Ian
Nazwisko: Moone
Pseudonim: "Nikt". Nadał go sobie sam, ze względu na fakt, że anagram jego imienia i nazwiska to "I am noone", co oznacza "jestem nikim". Po swojej "śmierci" pierwszy raz od nadania owej ksywki zaczął jej używać na poważnie.
Wiek: 18
Narodowość: Amerykanin
Zainteresowania: Rozległe

Historia: Urodził się w San Francisco. Jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym kiedy miał pięć lat. Niedługo potem zdiagnozowano u niego schizofrenię. Dwa lata później stwierdzono, że jego stan się ustabilizował, dlatego wypisano mu leki na utrzymanie tego stanu i przeniesiono z dziecięcego szpitala psychiatrycznego do domu dziecka. Kiedy Ian miał szesnaście lat placówka w jego rodzinnym mieście splajtowała, został więc przeniesiony do sierocińca w głębi kraju. To miejsce opuścił po dwóch latach, już jako dorosły. Następne zapisy na jego temat pochodzą z akt policyjnych, dokąd trafiły po tym jak chłopak pojawił się na komisariacie w paskudnym stanie psychicznym, wariując przy najmniejszym bodźcu i opowiadając o straszliwych zbrodniach, jakie miały miejsce w sierocińcu, który dopiero co opuścił. Śledczy odesłali go na oddział rekonwalescencyjny w pobliskim szpitalu, ale mimo wszystko ruszyli zbadać sprawę. Na miejscu jednak nic nie znaleźli, naturalnie poza schludnym miejscem o dobrej renomie, za jakie wszyscy placówkę uważali. Wrócili po Iana, by dalej go przesłuchiwać, ale kiedy do zeznań doszła informacja, jakoby to ON SAM został tam zamordowany, zamknięto go w zakładzie psychiatrycznym. Niedługo potem zdiagnozowano u niego silny PTSD, wyszło także na jaw, że przez całe lata nie brał leków na schizofrenię. Z racji deficytu personelu został wkrótce przeniesiony do ośrodka.

Zalety/Umiejętności: niezwykle wysoka inteligencja, bardzo krótki czas reakcji, potężna pamięć fotograficzna, rozległa wiedza i umiejętności teoretyczne, wysoka precyzja manualna

Wady/Słabości: PTSD, schizofrenia, niezbyt imponująca budowa fizyczna, nadwrażliwość sensoryczna

Charakter: Chwiejny, lekko mówiąc. Chociaż wcześniejsze zapisy notują go jako człowieka niezwykle spokojnego i ukontentowanego losem, po ostatniej diagnozie zmienił się diametralnie. Zaczął być zapalczywy, agresywny, bojaźliwy. Często miewa załamania nerwowe i huśtawki nastroju. Bardzo niespokojny na temat spraw codziennych, takich jak mycie się, jedzenie, czy spanie. Niezwykle trudno mu nawiązać swobodny kontakt wzrokowy czy słowny z innymi ludźmi, a jeżeli już do takowego dojdzie, to Ian jest wycofany i nie chce opowiadać ani o sobie, ani swoich przeżyciach. Bez swoich rzeczy nie rusza się z miejsca, zawsze nosi je przy sobie. Wpada w szał kiedy ktoś próbuje mu je odebrać, robi się wtedy wręcz niebezpieczny dla otoczenia.

Bibeloty:
>Mała laleczka przypominająca voodoo, przedstawiająca ciemnowłosego chłopca w kurce i spodniach, o całkowicie czarnych oczach.
>Spięty gumką zwitek mniej lub bardziej starych notatek zapisanych jakąś zagadkową symboliką i niezrozumiałymi znakami.

Wygląd: Chuderlawy chłopak o krótko obciętych, ciemnobrązowych włosach, bladej cerze, wyrazie twarzy pozbawionym chęci do życia i lekko zgarbionej postawie. Jego oczy, w które rzadko pozwala sobie zajrzeć, są pięknego, niebieskiego koloru. Ubiera się w to, co akurat dostanie od personelu.

Coś od siebie: I jak się podoba? :v

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku