[WIEŻOWIEC WSCHODNI] Piętro trzydzieste trzecie, mieszanie Toledo

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jeśli będzie ci się chciało. Twój sen się kończy.

Avatar Creepy_Family
- No cóż... - westchnął cicho. - Do zobaczenia~

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Do zobaczenia, Tole-kun~ - Sen rzeczywiście się rozpłynął. Zaczął się inny, jednak ne był tak ciekawy. Toledo ostatecznie się obudził.

Avatar Creepy_Family
Przeciągnął się, ziewając. Przetarł oczy, rozglądając się po swoim pokoju, starając się ogarnąć gdzie jest. Jak już mu się udało, to przewrócił się na plecki, nie mając ochoty się podnosić.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Był w swoim pokoju. Nie musiał się ruszać.

Avatar Creepy_Family
No właśnie, no to sobie leżał spokojnie, wpatrując się w sufit i rozmyślając nad tym, co dzisiaj pożytecznego mógłby zrobić dla świata.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Mógłby poszukać Leifa, ale nikt ho do tego nie namawiał.

Avatar Creepy_Family
No tak... Podniósł się, spakował do torby swoje pióro i inne potrzebne rzeczy. Pogłaskał kota i ruszył w stronę wyjścia. W końcu kiedyś trzeba, więc ku przygodzie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Dotarł do drzwi, kot zamiauczał za nim. A Toledo zaburczało w brzuszku.

Avatar Creepy_Family
Westchnął cicho. No tak, nie mógł iść głodny, więc usiadł na ziemi, gdzie stał i narysował sobie kanapkę z szynką.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Kanapka z szynką pojawiła się.

Avatar Creepy_Family
Tak więc jakoś zjadł tą kanapkę, narzekając pod nosem, na swój brzuch i ogólnie na mus jedzenia. Bo skończonym śniadaniu wyszedł w końcu z domku.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zmiana tematu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Patuś
- Ładnie. B-bardzo ładnie. - powiedział nieśmiało Okello, rozglądając się wokół.

Avatar Creepy_Family
- Nic specjalnego. - zaśmiał się cicho, rozglądając się za swoim kocurkiem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Kotecek. - pisnął Okello, gdy kot Toleda się pojawił. //jak mu było?

Avatar Creepy_Family
- Och, Bistri~ - wziął kota na ręce. - Stęskniłeś się sierściuchu?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Ładny kotecek. - rzucił Okello, spoglądając na Bistriego z zaciekawieniem.

Avatar Creepy_Family
- Chcesz go pogłaskać~?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A można? Okello nigdy nie głaskał kotka!

Avatar Creepy_Family
- Oczywiście, że możesz, prawda Bistri? - spojrzał na kocurka.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Kotek miauknął, po czym zaczął obwąchiwać Okella. Ten się na moment zawahał, ale szybko przyzeyczaił się do kota i zaczął go głaskać.
- Mięciutki~

Avatar Creepy_Family
- Tak jak twoje skrzydła. - stwierdził pogodnie Toledo.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Wcale nie. - odparł zawstydzony chłopiec.

Avatar Creepy_Family
- No nie, wcalez wcale. - zaśmiał się.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Okello usiadł na podłodze obrażony.
- Okello chce być silny, a nie mięciutki.

Avatar Creepy_Family
- Oj przepraszam~ masz ochotę na herbatę i ciasteczka? - odłożył kota i wyciągnął z torby swój pędzel.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Może? Okello lubi ciasteczka... ale prawie nigdy ich nie je.

Avatar Creepy_Family
- Oczywiście~ - narysował ciasteczka i dwa kubeczki z herbatką.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Herbata pachniała naprawdę zachęcająco. Okello spojrzał na to z zaciekawieniem.
- Co ty robisz?

Avatar Creepy_Family
- Rysuję~ urodziłem się z takim talentem. - zaśmiał się cicho, dorysowywując chmurki na niebieskim kubeczku dla Okella. - Gdy byłem mały, moje rysunki nie były zbyt idealne, ale za każdym razem ożywały i chodziły po moim pokoju. Wiąże się to z trochę smutną historią z przeszłości ale nie będę zanudzać. - podał mu kubek a chmurki zaczęły się ruszać, jak na prawdziwym niebie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To nie jest zanudzenie. Toledo nie chce, Toledo nie mówi. Okello zrozumie.

Avatar Creepy_Family
Uśmiechnął się pogodnie. - To dobrze, że rozumiesz~ - odparł spokojnie i po chwili rysowane ciasteczka również były gotowe. Naturalnie rzecz biorąc, były z kawałkami czekolady.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Toledo jest magiczny.

Avatar Creepy_Family
- A Okello silny i mięciutki~ - odparował, podając mu ciasteczka. - Byłby z nas magiczny duet. - zaśmiał się.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Okello spojrzał na niego, po czym szybko zajął się ciasteczkami.

Avatar Creepy_Family
Tak więc Toledo zajął się swoją herbatą w kubku z dużym kwiatkiem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Okello głupi. - mruknął pod nosem chłopiec, zajadając ciasteczka.

Avatar Creepy_Family
- Czemu niby? Okello fajny!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Okello nie wie. Okello tak słyszy od harpii. Haripie nie lubią Okello.

Avatar Creepy_Family
- Nie przejmuj się harpiami. One się nie znają.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Na czym się nie znają?

Avatar Creepy_Family
- Bo przecież jesteś fajny. Jak można nie lubić Okella?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Okello nie wie... Okello się dziwnie czuje.

Avatar Creepy_Family
Toledo przekrzywił głowę, patrząc na niego z uwagą.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I wtedy Okello dostał czkawki.

Avatar Creepy_Family
Chłopak zasmial się cicho. - Rety... Tego się nie spodziewałem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Co.. mam.. zrobić? - pytał bezradnie Okello, nieco przestraszony swoją czkawką.

Avatar Creepy_Family
- Poczekaj~ - narysował szklankę wody i podał mu ją. - Wypij to. Powinno pomóc.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wypił ją i wtedy mu przeszło.
- Toledo uratował!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 8943 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Paradosso [P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Paradosso [PBF] [Martwy]