Przystań - Reberus Tryon

Avatar maxmaxi123
Poszedł więc do latarni podziwiać widoki.

Avatar FD_God
Właściciel
To tylko pustynia, morze i twoja wioska, nic innego tutaj do podziwiania nie ma.

Avatar FD_God
Właściciel
No to niech się nie zdziwi, że nic poza morską zwierzyną się nad nim nie znajduje, rzecz jasna poza jego statkiem.

Avatar maxmaxi123
Oglądał tak aż do wieczora, zastanawiając się nad sprawami, które nikogo innego nie powinny interesować.

Avatar FD_God
Właściciel
No to minął ci tak spokojnie czas, a w końcu słońce zaczęło wschodzić nad taflą wody.

Avatar maxmaxi123
//Wschodzić?! Całą noc tam spędził, czy coś Ci się pomyliło? A może to ja źle rozumiem? //

Avatar FD_God
Właściciel
//No to zachodzić, nie odróżniam tego od siebie, przepraszam za to.//

Avatar maxmaxi123
Wrócił więc do siebie.
//Nic się nie stało.//

Avatar FD_God
Właściciel
A tam to w sumie jak zawsze, nic się od ostatniego czasu nie zmieniło.

Avatar FD_God
Właściciel
No i obudził się, rano.

Avatar maxmaxi123
Poszedł do swojego doradcy //Przez chwilę słowa zapomniałem ;-;//
-Zbierz ludzi. Tych co poprzednio. Jak zjem wypływamy. W przeciwną stronę co poprzednio. Niech załadują kamień i trochę drewna.

Avatar FD_God
Właściciel
-Niech tak będzie.- Powiedział znowuż kierując się po te same osoby.

Avatar maxmaxi123
Ten w tym czasie wyszedł ze statku i czekał aż skończą ładować.

Avatar FD_God
Właściciel
W sumie większość rzeczy była załadowana, jedynie wyładowali część drewna.

Avatar maxmaxi123
No to jak załadowali, to chciał ruszyć we wcześniej ustalonym kierunku.

Avatar FD_God
Właściciel
No to tym razem na południe, pora odpływać!

Avatar maxmaxi123
Oczywiście krzyczał na wszystkich jak poprzednio. I płynął.

Avatar FD_God
Właściciel
Można to pchnąć do przodu o parę godzin nie znajdowania niczego do czasu, aż zauważyliście wyspę. Nie była ona położona wzdłuż linii brzegu, a po jej przeciwnej stronie.

Avatar maxmaxi123
Skierował się tam.

Avatar FD_God
Właściciel
Najpierw to trzeba tam jakoś wylądować, ale to poszło zgodnie z planem i mogliście stanąć na twardym gruncie.

Avatar maxmaxi123
Wyszedł i rozejrzał się.

Avatar FD_God
Właściciel
Było tu całkiem normalnie, a przynajmniej przez normalnie idzie rozumieć gąszcz drzew w głąb wyspy, jakąś górę jeszcze dalej i na ogół plażę pod twoimi stopami.

Avatar maxmaxi123
Zabrał z trzech chłopa, doradcę i ruszył dalej.

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, póki co były jedynie drzewa, a pod nimi brązowe kule.

Avatar maxmaxi123
//Rozumiem, że skoro to tak opisałeś, to ma ich nie znać? //
Wziął jedną kulę i rzucił reszcie.
-Wy, zbadajcie to. - Teraz zwrócił się do doradcy. - A ty, Adreginie. Powiedz ile tutaj płynęliśmy.

Avatar FD_God
Właściciel
//Nie żyjecie w tropikalnym klimacie, tylko pustynnym, tam kokosów nie ma.//
Twoi ludzie odebrali dziwny obiekt i poszli z nim gdzieś na bok.
-Jakieś kilka godzin, a czemu pan o to akurat pyta?

Avatar maxmaxi123
//Wybacz. Pierwsze skojarzenie. //
Dalej szedł i odpowiedział.
-Można się tutaj w drewno zaopatrywać.

Avatar FD_God
Właściciel
-Można, to prawda...- Powiedzieliście, a teraz zauważyliście prawdziwy stos tych brązowych kul, ale teraz były rozłupane.

Avatar maxmaxi123
Sprawdził wnętrze.

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, było wyjątkowo puste.

Avatar maxmaxi123
Zignorował to i ruszył dalej zwiedzać wyspę.
-A, no właśnie. Ma ktoś mapę?

Avatar FD_God
Właściciel
-Mapę czego? Dobrze byłoby nawet jakbyśmy mieli mapę własnej wioski.- Odpowiedział szczerze twój doradca, a po tym jak się wypowiedział to ziemia zaczęła lekko drżeć.

Avatar maxmaxi123
//Klasyczne zwierzę jako wyspa? //
-Nie mamy? Trzeba by kiedyś zrobić. A jakiś sposób, aby zaznaczyć wielkość tej wyspy?

Avatar FD_God
Właściciel
-Najlepiej całą ją obejść.- Powiedział jeszcze, a gąszcz drzew przed wami rozłożyły dwie gigantycznych rozmiarów ręce, a zaraz zza nich wyszedł kilkumetrowy mężczyzna, który na was spojrzał i dziwnie się uśmiechnął.

Avatar maxmaxi123
-Chciał Pan czegoś?
Spytał, powoli wycofując się.

Avatar FD_God
Właściciel
Ten jedynie zaczął powoli kroczyć w waszym kierunku, nic nie odpowiadając.

Avatar maxmaxi123
Ten oddałał się równie powoli.
-No, spadamy stąd. Wrócimy może innym razem.

Avatar Kuba1001
maxmaxi123 pisze:
Ten oddał się równie powoli.

Avatar maxmaxi123
//Cholerna korekta. Poprawiłem.

Avatar FD_God
Właściciel
Ten zaś wystawił za wami dłoń stając w miejscu i coś stęknął.
-Panie, on chyba nie potrafi mówić.- Powiedział w twoim kierunku doradca powoli cofając się wraz z tobą.

Avatar maxmaxi123
-Przecież wiem. Sam się zorientowałem.
Wycofywał się dalej.

Avatar FD_God
Właściciel
-Wie pan, na groźnego jakoś nie wygląda.- Powiedział nadal wycofując się z tobą, a gigant stanął w miejscu już do was nie podchodząc.

Avatar maxmaxi123
-Wolę go jakoś obejść.
Szukał sposobu, jak zrealizować swoje słowa.

Avatar FD_God
Właściciel
Wszędzie tylko drzewa, więc obchodzenie go dużo zajmie, a i tak nie wiadomo czy przyniesie efekt.

Avatar FD_God
Właściciel
Daleko nie ruszyłeś, gdyż gość którego tak próbowałeś obejść podszedł w kierunku, którego się udawałeś.

Avatar maxmaxi123
-Wracamy.
Zaczął zawracać.

Avatar FD_God
Właściciel
No i zawróciłeś wszystkich pod statek.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar FD_God
Właściciel: FD_God
Grupa posiada 1767 postów, 20 tematów i 8 członków

Opcje grupy Edogarth [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Edogarth [PBF]