Przystań - Reberus Tryon

Avatar maxmaxi123
-Wszyscy są już na pokładzie? - Spytał się doradcy.

Avatar FD_God
Właściciel
-W sumie to wszystko załadowane już, więc pozostało tylko czekać na was, wypływamy? A jak już to dokąd?

Avatar maxmaxi123
Wskazał mu latarnie
-Widzisz to? Wzdłuż brzegu za tą budowlą. Rozumiesz, tak?

Avatar FD_God
Właściciel
-Ja nie znam się na sterowaniu okrętem, więc zostawiam to w pańskich rękach.

Avatar maxmaxi123
Podszedł więc do steru i skierował okręt w odpowiednią stronę.
-Co tak stoicie!? Sam tego nie ruszę do cholery! Rozwijać żagle! Pilnować ładunku! Wypatrywać potencjalnego wroga od strony morza! I wiele wiele więcej rzeczy! Ruszcie się więc!

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, każdy sobie znalazł odpowiednie zajęcie do tego wszystkiego, a wy zaraz wypłynęliście w rejs na północ.

Avatar maxmaxi123
Ilekroć ktoś czegoś nie dopilnował, Reberus od razu darł się na niego. Jeżeli nie miał na kogo to wykrzykiwał szanty własnej roboty, całkiem dobre szanty. Ogólnie lubił krzyczeć. Wypatrywał też jakiś oznak cywilizacji.

Avatar FD_God
Właściciel
Płynęliście tak w sumie przez kilka godzin, aż ujrzeliście drewniany pomost, a na nim grupkę rybaków, którzy właśnie widząc nadciągający statek szybko zebrali manatki i zaczęli spi***alać.

Avatar maxmaxi123
-Hejta! My na handel! - Próbował do nich krzyknąć.

Avatar FD_God
Właściciel
Najwidoczniej ich to nie przekonało, trzeba będzie przycumować do brzegu i ruszyć za nimi.

Avatar maxmaxi123
Przycumował. Zobaczył czy dalej są na pustyni. Jeżeli tak, to wziął trzech chłopa i maga. Jeżeli nie, to wziął pięciu chłopa i ruszył. Za nimi. Chciał aby każdy miał schowaną broń.

Avatar FD_God
Właściciel
Nadal była to pustynia, więc zabrałeś mniejszą grupę, a resztę zostawiłeś, by pilnowali statku. No i mieli ją, ale mag swoją broń miał wszędzie wokół. No, ale do rzeczy, zauważyliście mnóstwo śladów prowadzących w jednym kierunku.

Avatar maxmaxi123
Biegł więc tam.
-Jeżeli zobaczysz jakiegoś typa i uznasz, że go nie dogonimy, uwięź go w piasku, tylko tak, żeby żył. Jasne? - Rzekł do doradcy.

Avatar FD_God
Właściciel
-Zdecydowanie wolałbym to robić jakby stał w miejscu.- Powiedział nieco dysząc starając się utrzymać obok ciebie, reszta chłopaków biegła za wami, a po kilku chwilach ciągłego biegu zaczęliście zauważać domy z białego kamienia.

Avatar maxmaxi123
-Za mną! Już niedaleko! - Po czym przyspieszył.

Avatar FD_God
Właściciel
No i wreszcie dotarliście pod domy. Była to inna wioska zupełnie mniejsza od waszej, mieli jedynie kilka domów niechlujnie rozstawionych no i mniej więcej po środku tego mieli młyn i kilka pól uprawnych, w sumie przy tej wiosce nie było już samego piasku, a przeważnie zwyczajna, nieco brązowa ziemia. No, ale poza tym było tu kompletnie pusto i cicho.

Avatar maxmaxi123
-Znaleźć mi kogoś i przyprowadzić go w miarę bezboleśnie i łagodnie, chyba że się nie da. - Teraz odwrócił Adregina. - Możesz wyczuć przez piasek, czy nie ma kogoś w pobliżu?

Avatar FD_God
Właściciel
-Chyba przez piasek w domach... No i nie, nie umiem.- Powiedział jeszcze nieco ciężko sapiąc. Twoi ludzie zaczęli już kroczyć ku domom, ale zza kilku wyskoczyło kilku uzbrojonych akarów, takich jak wy. Posiadali zakrzywione miecze i tarcze. Ich opancerzenie stanowiło biedniejsze uzbrojenie tego jegomościa. Rzecz jasna on też tam był i zaczął mówić w waszym kierunku.
-Czego tutaj szukacie?- Odpowiedział trzymając w dłoniach metalowy dwuręczny topór.

Avatar maxmaxi123
Reberus nie wyciągając broni, zabronił też innym jeżeli jacyś zostali.
-Nazywam się Reberus Tryon. Macie drewno na handel?

Avatar FD_God
Właściciel
Mieli do was przewagę, mieli o dwie osoby więcej, ale już przejdźmy do rozmowy.
-Jestem Negael, pan tej wioski i jej okolic... No i zależy ile wam tego drewna potrzeba...

Avatar maxmaxi123
-Proszę poczekać. - Odwrócił się w stronę poddanych. - Mógłby ktoś przynieść trochę naszego towaru? - Znów zwrócił się w stronę Negaela. - Chcę aby Pan zobaczył nasz towar i sam ocenił, ile drewna może nam Pan za to dać.

Avatar FD_God
Właściciel
-Oczywiście panie.- Powiedział jeden biegnąc truchtem w stronę waszego statku.
-Moi ludzie donieśli mi, że posiadasz statek, niby na drugi ci potrzeba go? W dodatku nie zamierzam wam oddawać za wiele, sami też mamy swoje potrzeby, a noce na pustyni są wyjątkowo zimne.

Avatar maxmaxi123
-Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z moim planem, to się zbuduje na początek malutki stateczek. Taki głównie handlowy. Ale najpierw trzeba targu dobić.

Avatar FD_God
Właściciel
-Handlowy powiadasz... Nie mam dosyć drewna, by móc go oddać komuś kogo nawet jeszcze nie znam, zwłaszcza na statek, który w przyszłości planowałbym też wybudować.

Avatar maxmaxi123
-Jesteśmy do siebie podobni... Gdzie ten towar!? Sam szybciej bym go przyniósł!

Avatar FD_God
Właściciel
Biegliście dosyć szybko w to miejsce, a on musiał zrobić tak dwie rundy, więc mogło mu to zająć nieco czasu.
-No i co z tego, akar czy nie, nie musi być zawsze przyjaźnie nastawiony.

Avatar maxmaxi123
Czekał więc tak na towar.

Avatar FD_God
Właściciel
Czekaliście oboje, aż jeden z twoich chłopaków w końcu dostarczył ci trochę tych kamieni, a potem zaczął dyszeć ze zmęczenia.
-No i co tam niby masz na wymianę?

Avatar maxmaxi123
-Ten oto kamyczek. Ile drewna za niego dasz?

Avatar FD_God
Właściciel
-Pierw to powiedz mi na co mi w ogóle ten kamień. Jaki miałbym z niego pożytek.

Avatar maxmaxi123
-Możesz z niego domy budować. Ewentualnie na handel z innymi. Widziałeś ty kiedyś taki kamień? Na biżuterię też by się raczej nadał.

Avatar FD_God
Właściciel
-Jak widzisz, sporo mamy domów. W dodatku po co używać czegoś z czego mogę mieć biżuterię jako materiał budowlany?

Avatar maxmaxi123
-Widzisz ile ma funkcji? Ewentualnie sprzedasz to jakiemuś plemieniu, bądź sąsiadom. Ładny, błyszczy się a i twardy też potrafi być!

Avatar FD_God
Właściciel
-A wy w jakim celu używacie tych kamieni? Wolę wiedzieć jak wiele jesteś w stanie tego sprzedać.

Avatar maxmaxi123
-My? W sumie staram się go zachować na handel. Ach! Zapomniałem! Ten kamień świeci w ciemności na niebiesko. Używany go jako światła w latarni. Możecie go jako latarnie w wiosce wykorzystać. Ja takie mam u siebie. Niestety nie wiemy, jak go zgasić. Wiemy też, że im go więcej tym szybciej się wypali. Zgasić to może i nie wiemy jak, ale zgasnąć to on może. //Jeżeli przesadziłem, pisz. //

Avatar FD_God
Właściciel
//Zostań tylko przy świeceniu w ciemności.//

Avatar FD_God
Właściciel
-Hmm... A ile w ogóle go macie?- Spytał możliwie zaciekawiony właściwościami kruszcu.

Avatar maxmaxi123
-Adreginie, podaj temu Panu ilość.

Avatar FD_God
Właściciel
-Na obecną chwilę mamy...- Powiedział patrząc w spis, który trzymał w dłoni. Dokładnie 20 sztuk kruszcu.
-No to niech będzie, że zakupimy połowę za taką samą ilość tylko w drewnie, może być?

Avatar maxmaxi123
-No może. Jeszcze jedno. Czy są gdzieś jeszcze jakieś wioski na handel? Jeżeli będzie chciał Pan więcej proszę do nas płynąć. - Opisał mu drogę do swojej Przystani. - Co tak stoicie?! Dobiliśmy targu! Wyładować ten kamień! Słyszeliście ile!

Avatar FD_God
Właściciel
-Nie mamy statku, żeby do was dopłynąć, a droga lądowa może okazać się niebezpieczna... Tak samo sami nie wiemy gdzie znajdują się jacyś inni ludzie.- Powiedział i dał znak swoim, by ci przynieśli drewno na handel. Tak samo twoi ruszyli po twój surowiec.

Avatar maxmaxi123
-No to zawsze możecie taką małą łódeczke dla jednej osoby zrobić. Przypłynie, poinformuje i my wtedy wyruszymy statkiem. Rozumie Pan?

Avatar FD_God
Właściciel
-Nie zamierzam samemu płynąć gdziekolwiek, nadal istnieje spore ryzyko, że wtedy stamtąd nie wrócę.

Avatar maxmaxi123
-Możesz zawsze kogoś posłać. Czemu niby nie wrócisz? Aż tak dobrze ci tam będzie?

Avatar FD_God
Właściciel
-Ryzyko to nie to samo co szansa. Zwyczajnie jak będziecie mieli chęć to przypłyńcie tutaj za jakiś czas, wtedy najpewniej uda nam się zdobyć więcej drewna na sprzedaż.

Avatar maxmaxi123
-Załadowane? - Spytał się jakiegoś ze swoich.

Avatar FD_God
Właściciel
-Oczywiście panie, możemy już odpływać.

Avatar maxmaxi123
-Bywajcie! - krzyknął na koniec. Kiedy był już przy sterze, znów się wydzierał. Skierował się w stronę swojego domu.

Avatar FD_God
Właściciel
Tego raczej nie udałoby im się usłyszeć, zdecydowanie. No, ale załadowani drewnem i swoim kruszcem popłynęliście ku swojemu domowi.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar FD_God
Właściciel: FD_God
Grupa posiada 1767 postów, 20 tematów i 8 członków

Opcje grupy Edogarth [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Edogarth [PBF]