Niespodziewana droga ewolucji !!!!
Fudmag znalazł sposób na odbudowanie swojego gatunku, a za razem lepsze przystosowanie do gorąca. Wykształcił z dawnych komórek kwiatostanu i większości komórek liści wielki kwiatostano-baldachim, w którym umieszczona została owocnia. Dzięki temu przystosowane płatko-liście nie tracą wody, ale wolniej przebiega w nich fotosynteza, jednocześnie rzucają one cień na owoce by te nie wyschły. Pod kwiatostanem są jeszcze nieliczne małe listki , które mimo małej ilości nadganiają fotosyntezą kwiatostano-baldachim i są potrzebna. Owocna ma w sobie wiele mniejszych owoców, każdy zaś przy mocniejszym powiewie wiatru może spaść i dać życie nowemu Fudmagowi.

//Jeśli dobrze rozumiem "owoc" wyrasta z kwiatostanu więc nie jest owocem tylko owocem pozornym

MrStick pisze:
//Jeśli dobrze rozumiem "owoc" wyrasta z kwiatostanu więc nie jest owocem tylko owocem pozornym

//dokładnie, ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie, gdyż iż, brakuje wiedzy biologicznej na temat owoców pozornych. //

//Jeśli powstaje z kwiatostanu (np. jak jabłko) to jest owocem pozornym.

//więc tak, to jest owoc pozorny, co więcej podobnie do jabłka ma w miarę odporną mechanicznie skórkę pokrytą woskiem by nie wyschnąć zbyt szybko po za kwiatostanem, tylko, że kształtuje się po sto w każdym takim kwiatostanie//

Wyjadek dla stabilizacji zmienił postawę i wyhodował dodatkową parę odnóży. Udało się również aktywować stary gen odpowiedzialny za zęby, dzięki czemu będzie mógł podnosić i tymi zębami obgryzać skórę z owocu pozornego z Fudmagu, po czy spokojnie konsumować. Łapki przestały mieć naostrzone pazury i wysunęły się do góry by razem z budową kręgosłupa tego gryzonia. Ogon podniósł się lekko do góry i jeszcze bardziej schudł by nie przeszkadzać w podróżach i nie kierować latających kuzynów Wyjadka, by go wyjadły XD.. Po za tym Wyjadek zyskał nieco lepszy wzrok poprzez mutację oka.

Płetwa ogonowa Parantei umocniła pancerz, teraz służy do dopychania się po piasku. Wzdłuż ciała wyrosły jej kolce, które przetrzymują wodę i zmniejszają szanse na dotarcie gorąca do ciała. Na płetwach brzusznych wyrosły mocne "pazury" które służą do kopania w piasku, lub przesuwania się.

Ej Gulpin może pozmieniać nazwy niektórych rozgałęzień gatunków? Bo np. Nietopero wyjadek i łysy wyjadek to różne zwierzęta a noszą tą samą nazwę

Angel_Kubixarius pisze:
Wyjadek dla stabilizacji zmienił postawę i wyhodował dodatkową parę odnóży. Udało się również aktywować stary gen odpowiedzialny za zęby, dzięki czemu będzie mógł podnosić i tymi zębami obgryzać skórę z owocu pozornego z Fudmagu, po czy spokojnie konsumować. Łapki przestały mieć naostrzone pazury i wysunęły się do góry by razem z budową kręgosłupa tego gryzonia. Ogon podniósł się lekko do góry i jeszcze bardziej schudł by nie przeszkadzać w podróżach i nie kierować latających kuzynów Wyjadka, by go wyjadły XD.. Po za tym Wyjadek zyskał nieco lepszy wzrok poprzez mutację oka.

I ma 6 łap?

PSmith15 pisze:
Ej Gulpin może pozmieniać nazwy niektórych rozgałęzień gatunków? Bo np. Nietopero wyjadek i łysy wyjadek to różne zwierzęta a noszą tą samą nazwę

Albo niech doda piąte stworzenie do mutacji, zawsze większe pole do manewru.

Szymon2727 pisze:
Albo niech doda piąte stworzenie do mutacji, zawsze większe pole do manewru.

Niech doda małpę. Zrobimy człowieka.

Aarteek pisze:
Niech doda małpę. Zrobimy człowieka.

Ja pie*dole. Przecież z Wyjadka można zrobić małpę.

Aarteek pisze:
Niech doda małpę. Zrobimy człowieka.

Zróbmy go z wyjadka!
W końcu ludzie pochodzą od latających szczurów.

Wyjadek traci skrzydła i nadmiar sierści, wyrastają mu przednie łapy, zaczyna chodzić na czworaka. Traci swój ząb. Jego ogon chudnie, i słuzy teraz do huśtania się na gałęziach fudmagu. Jego głowa zaokrągla się, uszy odstają i stają się mniejsze.

//Tu będzie rozgałęzienie

Nie za dużo zmian przypadkiem?

wyjadek wynalazł ajfona, jest teraz inteligentniejszy od ludzi

Jak teraz ta małpa ma.przetrwać?

CichociemnyJ pisze:
Jak teraz ta małpa ma.przetrwać?

Wyrośnie jej Garb!

Aarteek pisze:

Wyjadek traci skrzydła i nadmiar sierści, wyrastają mu przednie łapy, zaczyna chodzić na czworaka. Traci swój ząb. Jego ogon chudnie, i słuzy teraz do huśtania się na gałęziach fudmagu. Jego głowa zaokrągla się, uszy odstają i stają się mniejsze.

//Tu będzie rozgałęzienie

Od razu może:

Wyjadek ewoluował w człowieka, założył Imperium, zbudował prom kosmiczny i se poleciał

PS. 90 stopni a ten se popi***ala w grubym futrze i huśta się na kolczastym 2-metrowym drzewie
brawo

Wyjadek stworzył Imperium Galaktyczne, Zbudował Gwiazdę Śmierci i stał się Gatunkiem dominującym we wszechświecie.

sory za spóźnienie ziomki poziomki

PODSUMOWANIE EVENTU
W sytuacji kryzysowej większość gatunków nie pozostała obojętna. Gub i odmiana wyjadka posiadająca błoniaste skrzydła postanowiły opuścić ryzykowne życie w powietrzu dla komfortu i chłodu podziemi. Fudmang ograniczył utratę wody przez liście do minimum oraz ochronił się cieniem. Parantea na zawsze opuściła wyschnięte zbiorniki wodne i wykształciła kończyny pozwalające na ruch po powierzchni ziemi.
Pierzaste podgatunki wyjadków odmówiły zmianom i dalej dumnie pruły przestworza, oczywiście w dumnej formacji klucz. Klucz płonący żywym ogniem.

Z sześciu istniejących linii ewolucyjnych cztery przeżywają żeby tworzyć nową przyszłość, noszącą błyskotliwą nazwę "ERA 2". Od teraz możecie ewoluować tylko organizmy z drugiego wykresu, wracanie do przeszłości jest zabronione.
Tutaj zebrane nowe pliki:
iv.pl/images/74049026689722433774.png fudmang
iv.pl/images/23483815936430498997.png wyjadek
iv.pl/images/51866062681715616871.png gub
i.imgur.com/VBrYWt3.png pantea

(nie zaakceptowałem małpy bo troche za dużo zmian naraz i jest OP)

PSmith15 pisze:
Ej Gulpin może pozmieniać nazwy niektórych rozgałęzień gatunków? Bo np. Nietopero wyjadek i łysy wyjadek to różne zwierzęta a noszą tą samą nazwę

cóż, od teraz już nie noszą. nadałeś im imiona. teraz to oficjalne.
możecie je nazywac jak chcecie byleby było wiadomo o co chodzi, jak widzicie łysego wyjadka to nazywajcie go łysy wyjadek, albo krócej: łysiołek, łysolek

Szymon2727 pisze:
Albo niech doda piąte stworzenie do mutacji, zawsze większe pole do manewru.

nie potrzeba więcej stworzeń, wystarczy że zrobicie więcej rozgałęzień i poprowadzicie je w różnych kierunkach. Nie musicie zawsze mutować najświeższej odmiany zwierzaka, możecie nawet zacząć od tej najwcześniejszej, wtedy powstaje rozgałęzienie od głównej linii. Oczywiście w tej chwili nie ma od czego rozgałęziać, bo jest nowy początek

Czy skoro nastała nowa era, to mogę już zmodyfikować gatunki, które ostatnio edytowałem w poprzedniej erze ?

Wyjadek rezygnuje z ogromnych oczów z powodu dłuższego życia pod piaskiem.
Jego mózg uległ powiększeniu.

Chwila, w koncu sie ochlodzilo? Czy nadal mozna ugotowac herbate na kamieniu?

Angel_Kubixarius pisze:
Czy skoro nastała nowa era, to mogę już zmodyfikować gatunki, które ostatnio edytowałem w poprzedniej erze ?

twoi przyjaciele są martwi
nie uratowałeś ich kiedy był czas, teraz można mutować tylko tą czwórkę na nowym wykresie

PSmith15 pisze:
Chwila, w koncu sie ochlodzilo? Czy nadal mozna ugotowac herbate na kamieniu?

nie no, od teraz taki mamy klimat
byłoby bardzo niezręcznie gdyby się okazało że cały ten kłopot przez który przechodziły nasze ziomki był niepotrzebny
klimat pozostaje taki aż do kolejnej katastrofy

ekhem. Oto mi chodzi. przyczyniłem się do uratowania i moje są te, ktore są odprócz parantei. Czy mogè te mutować, czy nie, w końcu ostatni edytowałem m.in. guba i Fudmaga.

Angel_Kubixarius pisze:
ekhem. Oto mi chodzi. przyczyniłem się do uratowania i moje są te, ktore są odprócz parantei. Czy mogè te mutować, czy nie, w końcu ostatni edytowałem m.in. guba i Fudmaga.

a, o to ci chodzi
nie możesz, poczekaj aż ktoś inny sie nimi zajmie

[odłam]
Część fudmangów zmniejsza swoją wysokość (skoro pustynia, to wiatr mógł je łamać or som shit) i zamiast naku*wiach chloroplastami w liście to pcha je w liście i żywą część powłoki zewnętrznej, żeby efektywniej przetwarzać słonko. Niektóre fudmangi zbierają się w mające 3-4 osobniki kolonie; w sumie bez większego celu, tak ładniej wygląda.
Nadmiar zapasów magazynują w tych męskich, grubych liściochach, do czegoś się przydadzą chociaż.

Wyjadek Łysy zaczął kopać coraz głębiej. Jego przednie łapy zrobiły się trwalsze a oczy przystosowane by widzieć w ciemności. Zaczyna zakładać Podziemne Kolonie wraz z innymi Wyjadkami Łysymi.

Przełom! Jako iż Parantea opuściła zbiorniki wodne, których zostało i tak niewiele wykształciła kończyny i straciła płetwy. Podobnie jak u Wyjadka jej skóra staje się twarda i pozwala na zatrzymanie wody w organizmie. Jej garb służy do magazynowania tłuszczu i wody a wielki łeb do rycia w ziemi w poszukiwaniu wody która się tam uchowała.

Pantea wykształciła kopyta i przedłużyła się jej szyja

proszę, nie róbcie z ryby żyrafy....

Parantea straciła swoją płetwę grzbietową. Na jej ciele pojawiła się krótka sierść, która chłodzi jej ciało.

//Ja wolę zrobić konia/mustanga ;p

(ten wyjadek jest w pozycji "na brzuchu" tylko przechylony)

Wyjadek Łysy kopiąc coraz głębiej wykształcił miszczupentowe krecie łapki do łatwiejszego rycia w ziemi traci także środkowe "ptasie" łapki skrócił się jego ogon
//offtop
może wymyślmy łacińskie nazwy (na podstawie google translate[
np. Wyjadek łysy- Ignisus Calvitium

Ogon parantei robi się bardziej puszysty.

oczy parntei przystosowują się do światła dziennego

Z cyklu, Z Ryby do Konia.

tak działa ewolucja...

Gub teraz eksploduje w chwili śmierci jak granat powodując pożar w i w pobliżu swojego ciała.

mateox pisze:
Z cyklu, Z Ryby do Konia.

Parantea zamienia swoją płetwiastą grzywkę na włosowatą, wyrósł jej kręgosłup, który usytuuje głowę wyżej od reszty ciała i pojawiają się zęby.

Szymon2727 pisze:


Parantea zamienia swoją płetwiastą grzywkę na włosowatą, wyrósł jej kręgosłup, który usytuuje głowę wyżej od reszty ciała i pojawiają się zęby.

Ten qń powinnien być narysowany

I właśnie zabiliście Paranteę. Jak koń ma ku*wa przeżyć przy 90 stopniach Celsjusza?

Zygarde pisze:
I właśnie zabiliście Paranteę. Jak koń ma ku*wa przeżyć przy 90 stopniach Celsjusza?

Zrobi się z niego wielbłąda.

ja pie**olę
mam nadzieję że wszytko od posta Aartka o sierści to jakiś żart
bo mam nadzieję, że nikt nie jest tak głupi by myśleć że stworzenie z futrem i mające 2 metry oraz przystosowanie do umiarkowanego klimatu PRZEZYJE W NAPALMIE
weź to ktoś usuń pls

Odnoga od podstawowego guba II ery




Gub wykształcił pod starym pancerze, nowy, jeszcze wytrzymalszy i odporniejszy na temperatury. Stary pancerze skruszał, zcieniał i stał się małymi skorupami nakrywkowymi podobnymi do skrzydeł. Może on teraz lekko podlatywać by "Skakać" jednak lotem tego nie nazwie. po za tym pokrywki nadal tworzą dodatkowy pancerz

odnoga od płazorei - Gadorea

nowa skóra, początek formowania łusek i prawidziwie działające oczy. Do tego płuca workowate i dobrzze wykształcone nozdrza. To piękne, jak z ryby robi się jaszczurka

Myszatek Skrzydlaty - odnoga od wyjadka łysego

Wyjadek wykształcił na sobie nową skórę oraz uaktywnił na nowo umarły gen wyjadków skrzydlatków, tym samym formując dwa worki skóry na kościach odstających od kręgosłupa, tym samym na nowo zyskując skrzydła i możliwość jako takiego podlatywania i szybowania, ale nie normalnego latania.

Posty Aaartka, Plu111, Szymona2727 o koniach ignoruję bo to był chyba jakiś żart

Skóra Parantei robi się coraz twardsza i zapewnia jej życie w 90 stopniach Celcjusza. Jej kopyta stają się większe tak samo jak zęby- coraz skuteczniej grzebie w piasku oraz ziemi szukając wody wykopując przy tym doły głębokie na jakieś 2 metry.

PS. A, i jak zapisujecie to może PNG,bo wszystko się potem rozmazuje? I jak ścieracie części ciała to dokładniej bo zostają takie ścinki ;)

Tu zrób rozgałęzienie.

Wyjadek wytworzył nowy gatunek.
Wyrosło mu lekkie futro oraz Garb.
Jego łapy przystosowały się do piasku.
Dzięki Garbowi jest wstanie nie jeść i częściowo nie pić przez miesiąc (picie tydzień)