Btw. Odwiedzałem stare liceum...
Pierwszaki nie dość, że palą. Już kij im w ucho za to, ale palą i nawet się nie chowają. To ch*jowe jakieś.
Choć z drugiej strony... zauważyłem, że od wiek wieków ludzie narzekają na młodsze pokolenia.
W Biblii, u Herodota, u kronikarzy rzymskich, średniowiecznych... dziś też...
A jakby spojrzeć z dalekiej perspektywy
to niby każdy narzeka na pokolenie niżej, ale w sumie to nie jest tak, że jest coraz gorzej kulturowo. Powiedziałbym nawet, że jest lepiej...
Może nasze narzekanie ktoś za 100 lat będzie traktował, jak narzekanie mojego nauczyciela, który żałuje, że już nie może bić uczniów... :D