Właściciel
Mara
Pokazała Yurikori Lustro. jej twarz odbijająca się w lustrze była podobna do tej od Mary = chodzi o uszy.
// dopisałem te, że uj wie co
Yurikori
- interesujące...
Właściciel
// ale feniks.
Mara
- mówiłam.
// jusz zedytofałem
Yurikori
- jak widzę, nie przekonam Cię...
Właściciel
// Kart się raczej nie zmienia... Mogłeś napisać: Hybryda (Feniks, Elemental i Elf)
Mara
- więc...
// na przyszłość zapamiętam;-;
Yurikori
- hmm?...
Właściciel
Mara
- Powinnaś znać podstawy zachowania feniksów...
Yurikori
- ale nie znam...
Właściciel
Mara
dała jej książkę
- Masz. Przeczytaj to.
Yurikori
Wzięła od niej książkę, przyglądając się okładce
- Wszystko?...
Właściciel
Mara
- Rozdział 2,6,4,9,14,90 i 47.
Moderatorka
Hanako
-Tak.Feniks musi To znać na pamięć xD
Właściciel
Mara
- To ma 2757 Stron. Ja znam każdą NA PAMIĘĆ.
Yurikori
- skoro znasz na pamięć, to może wyrecytujesz?
Właściciel
Mara
Recytuje
<<SZEŚĆ GODZIN NUDNEGO RECYTOWANIA PÓŹNIEJ>>
- To już wszystko
Yurikori
- a może tak, żebym to zrozumiała... bo jak na razie ogarnęłam tylko tyle, ze myślisz, ze jestem w 100% feniksem... - obrażony_elf.jpg
Właściciel
Mara
- Większość wskazuje na to, że jesteś feniksem.
Yurikori
- ech... jeśli już jestem feniksem, to nie całkowicie... takie trudne do zrozumienia?
Yurikori
- więc przestaniesz mi cały czas o tym gadać?
Yurikori
Bardziej skrzyżowała ręce na piersiach
- Dlaczego?
Właściciel
Mara
- Nawet feniks w 1% musi to WSZYSTKO znać.
Moderatorka
Hanako
-Feniks to Feniks...
Właściciel
Mara
- właśnie. Skoro jestes feniksem w 33% to tym bardziej musisz znać.
Właściciel
Mara
- 33x3 =99 Jeśli jeden z twoich rodziców był 50% feniksem to ty jesteś 33%.
Yurikori-
- tata był Hybrydą Elfa i Feniksa, a mama Elementalem Ziemnym... więc jestem pół-Elementem i po 25% mi wychodzi na Elfa i Feniksa...
Właściciel
Mara
- To nie tak działa.. geny się wyrównują.
Yurikori
- bo ja wiem?...
Moderatorka
Hanako
-Trudna sytuacja...
Właściciel
Mara
- Jesteś 33% feniksem. Geny się wyrównują.
Yurikori
- niech Ci będzie...
Właściciel
Mara
- Dobra. Idź czytać.
Yurikori
- ech... - wzięła książkę i odwracając się na pięcie poszła w stronę drzew, ciągnąc za sobą włosy
Właściciel
Lady Ririi
Przyleciała
Mara
- Czego od nas chcesz?
Ririi
- żałuję, że byłam okrutna....
Mara
- TY ŻAŁUJESZ! HAHAHA! CZY TY NAPRAWDĘ MASZ MNIE ZA GŁUPIĄ?
- Zamilcz, to przez was praktycznie straciłem życie, a ona mnie uratowała. Nie masz prawa tak mówić - niemalże warknął wyciągając miecz i podpierając go pod brodę Mary
- Ty podczas wojny udawałaś bezbronną i tylko dlatego przetrwałaś, nieprawdasz? Nie zasługujesz na takie życie, powinnaś połowe swojego życia gnić tak jak ja, walcząc o każdy kąsek - zmarszczył brwi i uderzył ją lekko nieostrą częścią miecza.
Właściciel
Ririi
- Nie radzę ci.... Ona zabijała na wojnie miliony wiwern...
Mara
- Mówisz do strażniczki tej wyspy... - wywróciła go i dźgnęła w ramię.
Właściciel
Mara
- TY JESTES DZIECIEM, KTÓRE NIE POWINNO ISTNIEĆ. Ja przed urodzeniem miałam byc pośredniczką pomiędzy Sunfire, a tym światem! Od niej dostałam miecz kreacji! I TY ŚMIESZ NAZYWAĆ MNIE UDAJĄCĄ BEZBRONNĄ?! JESTEM NAJSTARSZA ŻYJĄCĄ Z RODU FENNIKUSU! - Wrogi wzrok na Dylana
Yurikori
Przegląda obrazki w książce, bo nie chce jej się zbytnio czytać
- A ty mówisz do weterana, który zabijał bez wyjątku, a takie smarkule najczęściej, za kogo się uważasz? - niemalże syknął chwytając się za ranę
- Gdzie było twoje bóstwo, gdy gniłem "za ojczyznę" na jakiejś wyspie, gdzie wszystko chce cię zabić. Obiecuje, że jeśli ktoś podniesie rękę na tą wyernę, będę obcinał mu tyle palcy, ile ran będzie ona miała - wymruczał pod nosem
- Nadal jest tutaj mój dom, czy zdążyłaś go już doszczętnie zniszczyć?
Właściciel
Mara
- I ty jesteś feniksem.. Sunfire sama Cię skazała. Nie masz prawa się nazywać Soleianem. To juz nie twój dom. Jak coś to jestem starsza niż ty... - Wrzucila Ririi do wody