Temat edytowany przez shanon - 1 kwietnia 2018, 11:16
Degant321 pisze:
Imię: Toddwush (Czyt. Todwusz)
Rasa: Człowiek
Wiek: ???
Płeć: Mężczyzna
Rodzaj Magii: On sam nie jest magikiem ale posiada pewne magiczne artefakty:
-Balsam Morriongardu: - Specjalny balsam do konserwowania ciał, nieboszczyki lub ich części potrafią przetrwać w bardzo dobrym stanie przez ponda 500 lat.
-Pancerz Czarnej Straży Morriongardu: Specjalny Pancerz Płytowy skonstruowany specjalnie dla Czarnych Strażników, jest on zaklęty czarami wyciszającymi, sprawiającymi że pancerz nie wydaje żadnych odgłosów, oraz zaklęciami obronnymi chroniącymi do pewnego stopnia przed zaklęciami ofensywnymi. Jak jest tradycyjnym dla zakonu, pancerz jest stworzony z specjalnego czarnego metalu, który jest to najbardziej znanym produktem materialnym Morriongardu
-Kusza Czernej Straży: Kusza bojowa stworzona do walki z nieumarłymi i wampirami, jest zaklęta magią światła która sprawia że bełty z niej wystrzeliwane zadają dodatkowe obrażenia istotom nocy i żywym trupom, poza tym także zaklęto ją zaklęciami wyciszającymi.
-Miecz dwuręczny Czarnej Straży Morriongardu: Potężny dwuręczny topór bojowy stworzony przez najlepszych kowali Morriongardu dla Czarnej Straży. Został on zaklęty czarami zadającymi dodatkowe obrażenia i istotom im podobnym. Topór jest stworzony z Czarnej Morriongardzkiej Stali.
Umiejętności:
- Mistrz walki mieczem dwuręcznym.
- Sokole oko z kuszą.
Czym Lubi walczyć:
-Mieczem Dwuręcznym
-Kuszą
Wygląd:
Głos:...... ehm nie gada, nie odzywa się, nie wydaje żadnych dźwięków.
Historia:
Daleko na północny zachód od większości znanych krain, leży państwo które to od pokoleń toczy wojnę ze swoimi południowymi sąsiadami, barbarzyńskimi hordami z północy oraz ze mrocznymi siłami które to napierają na z dalszych, nawet mroczniejszych zakątków zachodu, ów państwo było zbudowane na stali, wierze i prochu strzelniczym, Morriongard się nazywa. Skąd to państwo się wzięło, tylko bogowie wiedzą a ci nie maja w zwyczaju od tak rozmawiać ze śmiertelnikami, jednakże wiadomo że rozrosło się z jednego miasta-państwa które właśnie się nazywa Morriongard, a to nigdy nie miało łatwo, już w najwcześniejszych zapiskach historycznych są wzmianki o nienajeżdżający barbarzyńcach z północy, o wojnach wypowiedzianych przeciwko południowym księstwom, królestwom i cesarstwom, nie mówiąc o tym co widocznie Morriongardowi zagrażało od lat najwcześniejszych: Nekromancja. Pierwsze pismo historyczne już w pierwszym paragrafie wspomina o tym jak straż miejska schwytała nekromantę i go powiesiła za ożywianie zmarłych na cmentarzu, a wraz z biegiem czasu wzmianki o mrocznych siłach próbujących zniszczyć miasto, a później państwo, stały się to coraz częstsze. Dlatego także stworzono zakon specjalnie wytrenowanych wojowników znanych jako Czarna Straż Morriongardu, Czarni Rycerze, Rycerze Morru lub Rycerze Morriongardu czy też po prostu Czarna Straż. Pomysł sam w sobie nie jest niczym specjalnym, w końcu jednostki formowane do wykonywania specyficznych zadań, ba nawet pomysł tworzenia oddziałów do walki z Nekromantami, nieumarłymi itp. sam w sobie oryginalny także nie jest, to co jednak oddziela Morriongardzkiego strażnika grobów od reszty jest ich profesjonalizm i jakość. Morriongard jest znany z wielu rzeczy, tajemniczej czarnej stali która jest tylko produkowana tam, swojego wojska które to używa prochu strzelniczego do takiego stopnia że na każdy oddział typowej piechoty z pikami przypada aż 6 oddziałów strzelców uzbrojonych w najnowsze i najlepsze muszkiety, ksenofobi która z powodu ciągłych wojen jest rzeczą normalną oraz na miejscu w życiu publicznym obywateli do ,oczywiście , największego eksportu, a także importu, czyli śmierci. Morriongard jest, nie bez kozery, nazywany "Państwem Śmierci", zapach śmierci wisi w Morriongardzkim powietrzu na każdym kroku, nierzadko całkiem dosłownie ale w miejscach gdzie walki się nie toczą to wciąż można poczuć oddech żniwiarza na karku. Od dość niegościnnych miejscowych z ponurymi i poważnymi minami po architekturę oraz sztukę w której to motywy nieuniknionego końca życia nie są tyle często co są raczej normą stanowiąca główny nurt artystyczny regionu. Najpopularniejszym powiedzeniem, a zrazem także radą, Morriongardczyków jest "Pamiętaj o śmierci", wszędzie indziej te słowa by raczej by padały z ust szalonych proroków głoszących o końcu świata, ulicznych oprychów starających się kogoś zastraszyć czy też tego tego jednego ponurego pesymisty o wybitnie czarnym humorze. Jednak w Morriongardzie te słowa padają z ust prawie każdego, od zwykłego chłopka roztropka aż po wysoko postawionych dygnitarzy państwowych ale w przypadku sytuacji w jakiej Morriongard się znajduję użycie tej frazy jako ostrzeżenie ma sens, nie mówiąc już o tym że powiedzenie "Pamiętaj o śmierci" po zakończeniu rozmowy stało się rzeczą naturalną a później nawet wymaganą bo, uwierzcie lub nie, nie użycie tej frazy po zakończeniu konwersacji równa się z życzeniem komuś śmierci w kulturze Morriongardu. Jednakże dlaczego o tym tu piszę? Czy przypadkiem nie rozmawialiśmy o strażnikach grobowych? Ano właśnie o tym rozmawialiśmy ale poczułem że powinienem was zapoznać kulturą tego ponurego państwa po byście mogli zrozumieć dlaczego Czarni Strażnicy są tacy ważni, albowiem,do pewnego stopnia, po interakcji z jednym można wiele wywnioskować na temat Morriongardu, np. Czarni Strażnicy nigdy nie rozmawiają, a przynajmniej nigdy na służbie, takie w końcu wzięli śluby jednak ta małomówność jest cechą powszechną wśród obywateli "Państwa Śmierci", innymi przykładem może być to jak spokojni ci Rycerze są w porównaniu do takich pochodzących z innych krain, wyprowadzić jednego z równowagi, a przynajmniej tak żeby to okazał, jest prawie że niemożliwe, inną sprawą jest także ich dedykacja do ich pracy, która to może być równoznaczna z ich życiem. Czarna Straż Morriongardu można pogrupować w 3 główne formacje, Strażników Grobu którzy to pilnują cmentarzy, mauzoleów i innych miejsc pochówku by te nie były użyte do niecnych celów przez nekromantów, częstym jest także budowanie zamków niedaleko takich miejsc, drugą formacją są Czarni Lancknechci którzy to podróżują po świecie w poszukiwaniu Nekromantów, Wampirów oraz innych istot ciemności, ci są zazwyczaj wyposażeni w dwuręczne miecze oraz kusze, ostatnią formacją są Rycerze Śmierci, w przeciwieństwie do pozostałych formacji ci Czarni Strażnicy są pełnoprawnymi Rycerzami, konnymi wojownikami którzy z lancą w jednej dłoni i tarczą w drugiej, szarżują na swych przeciwników, oni służą na zachodniej granicy Morriongardu gdzie zagrożenie pełnoprawnymi armiami nieumarłych jest największe. Jednakże kim jest Sir Toddwush? W końcu teoretycznie on jest tematem tej karty, czyż nie? No niby tak ale problem z pisaniem historii Czarnych Strażników jest to że nikt ich nie zna, oni sami raczej ci nie powiedzą, nawet jeśli jakiegoś spotkasz poza służbą bo wzięli także śluby tajemnicy które zakazują im rozmawiać o własnej przeszłości, nie mówiąc już o detalach wewnętrznych działań zakonu. Wiadomo jednak że Toddwush przybył w te strony z powodu tego że poszukuje kogoś lub czegoś ważnego dla jego zakonu.
Waga:
90kg bez ekwipunku.
Wzrost:
1 metr 85 cm.